Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wszystko, co chciałbyś wiedzieć o edukacji domowej, ale bałeś się zapytać

13468920

Komentarz

  • @Wela
    Nie winiłabym szkoły, że zaprogramowuje dziecko na nie-uczenie się. Wg mnie chęć do nauki szkolnej to jest cecha wrodzona ;), chociaz mozna ją na bieżąco kształtować tzn. w jakiś sposób skłaniać dziecko do nauki :D

    Czy myślisz, że dziecko, które nie uczy się w szkole będzie uczyć się samo chętnie w ED? Niby z jakiego powodu?

    Ja nie mam takiego doświadczenia. Syn chodził przez 5 lat do szkoły do podstawówki. Bardzo denerwowało mnie to, że poza szkołą uczy się mało - tzn.mniej niz starsze siostry, chociaż wyniki w szkole miał niezłe, to ten brak nauki w domu mnie wnerwiał. Wzięłam go na ED, zrobił 6 klasę i gimnazjum. Ciągle musiałam go pilnować, aby się uczył. Teraz jest w technikum, ile sie uczy, to nie wiem (nie ma go całymi dniami w domu, bo chodzi tez do szkoły muzycznej), ale na pewno rówieśnicy i nauczyciele jakoś go mobilizują, bo zawsze przywiązywał/przywiązuje wagę do tego, co inni o nim myślą :D
  • dziękuję wszystkim za opinię i podzielenie się doświadczeniem (nie podziękowań niestety :) )
    @Aniela
    nie winię szkoły - tylko wiem jak było ze mną i syn ma podobnie - na poziomie podstawówki nie ma potrzeby uczenia się bo to co usłyszy na lekcjach mu starczy
    i widzę jak nadrabia w domu jak go nie ma w szkole - 2h wystarczyły na nieobecność 2-dniową - czyli wniosek nasuwa się sam - traci czas w szkole ;)
    czas który można by spożytkować na ciekawsze/ważniejsze/bardziej rozwijające/przyjemniejsze rzeczy niż szkoła której specjalnym entuzjastą nie jest (brak wspólnego języka z kolegami którzy mają dość ograniczone zainteresowania)

    po całym weekendzie przegadanym w temacie jesteśmy coraz bardziej na tak - ale ostateczne decyzje zostawiamy sobie na styczeń jakoś
    w międzyczasie zamierzam poczytać więcej wątków w temacie :)
  • A czy można dwa razy wchodzić w ED? Np SP ED, potem gimnazjum, a potem LO ED? Pytam czysto teoretycznie.
  • fajny, to prawda :)
  • Czy ktoś mi może objaśnić jak wygląda edukacja w Libratusie? Czy ma sens zapisywać tam dzieci?
  • @Odrobinka - Ja się kiedyś interesowałam, ale nam oficjalne świadectwo ukończenia szkoły jest niepotrzebne, tak samo legitymacja.
    Jeszcze wtedy było tak, że na egzaminy trzeba było często jeździć do Pl, a to już przeszkoda dla nas. Jeszcze pesel chcieli, a wiadomo, że dzieci za granicą urodzone, nie mają, że trzeba się starać, itp.
    Może coś się zmieniło.
    Ale dla nas wtedy byloby to podjęcie się czegoś, co można samemu w domu zrobić. A podróże do Pl, papierki itp, to za dużo dla nas.
  • teraz jest pytanie czy ma pesel. jak nie ma to nie pytają. I egzamin chyba przez skypa można zaliczyć.
  • My może wrócimy. Nie chcę im utrudniać pójścia do polskiej szkoły.
  • No to się zmieniło. Ja myślałam, ale przeszłam na ED tutaj w UK. Tylko wtedy znikł kontakt z angielskim, więc powrót do szkoły na pół etatu. I działa. Musi.
  • Nie można przez skype ale egzaminy są w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Hiszpanii i w Polsce. Zapisałam.
  • Czyli już Odrobinko wiesz wszystko o Libratusie.
  • Wszystkiego nie wiem.
    Chcę znaleźć coś dzięki czemu dzieci się nauczą polskiego, historii, geografii Polski i nie wypadną z systemu. Pytam czy ktośkorzystał i czy mają dobre materiały.
  • edytowano lutego 2016
    Moje dzieci sa zapisane do szkoły, obok której jest Libratus. Gdy moje dzieci były młodsze to jeździłam z nimi na egzaminy i tam spotykałam rodziców z dziećmi, którzy np. z Irlandii przyjechali na egzaminy. Bardzo sobie chwalili Libratusa - podjęli tu naukę z tych samych względów, co Wy. Mówili, że dzieci w soboty i niedziele opanowuja materiał z polskiej szkoły. Materiały jakie mają przesyłane przez internet pozwalają im uczyć się samodzielnie.
  • jak reagujecie jak np lekarz pyta - do szkoły dziecko chodzi?
    NIe wiem po co im to ale na każdej wizycie u różnych lekarzy pata takie pytanie..

    Jak mówię, jest w zerówce - to zwykle dopytuję - ale chodzi do szkoły?

    jak mówię, edukacja domowa to robią wielkie oczy i pytają czy są jakieś wskazania w sensie myślą, że to nauczanie ind dla chorych itp)

    muszę jakąś celną ripostę opracować albo co bo mnie to wkurza, że patrzą jak na raroga;-)
  • Ja spokojnie wyjaśniam, że nie tracimy czasu na szkołę i mamy czas na inne aktywności ;-)
    Na ogół "kupują" miekko. Czasem po prostu milkną lub zadają "pytania pomocnicze".
  • ja ciągle nie mogę się odnaleźć w takich sytuacjach, Ostatnio pani dr co pytała czy są medyczne wskazania do ED ... 5 minut później stwierdziła, ze dziecko głowa boli pewnie z jakichś szkolnych powodów :-) no padłam.
  • ja też chodzę rzadko - ale ostatnio mam serię ortodonta laryngolog i neurolog.
  • no to ja mam wyjątkowe szczęście bo na ostatnich dwóch wizytach miałam takie pytania, jeszcze jedna mi została....
  • Po pincet plus do standardowego wywiadu dojdzie czy matka pije a ojciec bije ;)
  • A co ci mamusia ostatnio kupiła?
    =))
  • @Małgorzata to jak to robisz że nie chorują?
  • A ja mam pytanie...
    Chce ED.....
    Od czego zacząć?
  • Czyli najpierw PPP.....
    Wybieram szkołę....dzwonie i pytam czy przyjmą dzieci od września...i pytam tam co dalej?
  • @aga---p my zaczynaliśmy od lipca z planem dnia takim, jaki rozważaliśmy w ciągu roku w przypadku ED. Spodobało nam się i poszliśmy za tym. Zwłaszcza dla mnie był to argument, bo M. chciała już rok wcześniej.
  • Ale jak to załatwić?
    Z tego co czytałam to papier z ppp i oświadczenie rodziców należy wysłać do szkoły w której będą dzieci przyjęte....reszte dokumentów wysyła szkoła z której dzieci wypisuje.....dobrze myślę?


    Plan dnia super pomysł.....dziękuję jan-u
  • To mam pytanie...
    do poradni zanoszę:

    wniosek o przyjęcie dziecka do ppp?

    Czy muszę dołączać opinię o zdrowiu dziecka (dzieci zdrowe) i opinię ze szkoły o dziecku? będą przecież pytać po co mi to, a ja nie chcę im mówić....
  • Up....
    może głupie ale jakby ktoś odpowiedział byłabym wdzięczna..
  • Do PPP dzwonisz, mówisz w jakiej sprawie i umawiasz termin badania. U nas to były zawsze dwa spotkania na dziecko. Raczej będą chcieli opinie o dziecku ze szkoły. W szkole wystarczy powiedzieć, że potrzebujesz do diagnozy w PPP, nie musisz mówić, czego konkretnie diagnoza tyczy, znaczy, jaki jest cel.
  • @aga---p Niektóre szkoły ED mają swoje PPP, wtedy opiniowanie jest przyjaźniejsze, bo w rejonowych różnie można trafić.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.