Dorotak, ja teraz nie mam, bo od tygodni nie piekę. Mamy taki czas, że zapominam, jak się nazywam i ogólnie z niczym nie wyrabiam. Ale jeszcze tylko ok. półtora tygodnia. Jak się nikt nie zgłosi wcześniej, to do tego czasu wyhoduję nowy i chętnie się podzielę. U mnie jest ciepło w kuchni, to szybko się robi.
A więc mam w domu zapas wody butelkowanej. I część tego zapasu się przeterminowała, już pół roku. Pić? Nie pić? Mąż drży że mam nie pić bo się pochoruję. Ale jak sobie przypominam jak jadłam nieumyte marchewki z ogródka albo wyciągałam koleżankę z Wisły i sama się opiłam wody i żyję to butelkowana zaszkodzi?
@Silesia - ja tez kiedys mialam taka wode i wypilam i...nic. Sprawdz organoleptycznie - jak smakuje i pachnie dobrze, to nic nie powinno byc. No i jak wyglada - czy nie metna labo o jakims dziwnym kolorze.
A ja mam pytanie, czy moge zamrozic mascarpone i smietane 34% w butelce, ktorym sie konczyvtermin waznosci niebawem? A potem rozmrozic i uzyc do tortu?
Musze napisac, ze cykoria z przepisu @Isako jest niesamowita! Zawsze jej malo, wiec dzisiaj kupilam podwojna porcje, cale kilo. No i tak nic na jutro nie zostalo, zjedlismy z mezem do wina. Tak, z tym miesnym mezem! Polowki cykorii smaze na masle do zarumienienia, owijam plasterkiem bekonu i zapiekam w piekarniku. Podbijam, bo sezon cykoriowy otwarty. Tyle lat sie na mnie ta cykoria w sklepie gapila, a ja nie wiedzialam po co mi ona....
Helpunku! Mam ziemniaki, jedno odmrozone jajko, maki z pol kg, mrozone truskawki. Musi sie dac z tego cos zrobic. Ciezarnej ktos lopatologicznie napisze?
Komentarz
Kupiłam gesie zoladki i co dalej?
A więc mam w domu zapas wody butelkowanej. I część tego zapasu się przeterminowała, już pół roku.
Pić? Nie pić? Mąż drży że mam nie pić bo się pochoruję.
Ale jak sobie przypominam jak jadłam nieumyte marchewki z ogródka albo wyciągałam koleżankę z Wisły i sama się opiłam wody i żyję to butelkowana zaszkodzi?
Polowki cykorii smaze na masle do zarumienienia, owijam plasterkiem bekonu i zapiekam w piekarniku. Podbijam, bo sezon cykoriowy otwarty. Tyle lat sie na mnie ta cykoria w sklepie gapila, a ja nie wiedzialam po co mi ona....
a pyzy z mięsem to jak na kluski śląskie z mąką ziemniaczaną
Rozplynely sie. Za malo maki czy wina mrozonych truskawek?:-(
nic to, smaczna breja:D