Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Jak znaleźć księdza...

12467

Komentarz

  • @gnome: x Jan dostał pisemną odmowę. po czym był znowu kłamliwy list Kurii
  • @JoannaKrK no oczywiście, masz absolutną rację.
    Tylko kiedyś musi wrócić Kościół do stanu sprzed rewolucji, im wcześniej zaczniemy tym wcześniej "odzyskamy siły".
    (...).
    Której rewolucji? Domyślam się, że chodzi o SV II. Tylko co z tymi co się nawrócili po SV II oni też muszą powrócić do stanu przed?

    Historii cofnąć się nie da. Powrotu do przeszłości nie ma. KK musi wypracować nową jakość korzystając z najlepszych doświadczeń.

  •  w poznaniu mamy jeszcze x. Marcina Węcławskiego który jest niezaprzeczalnie kapłanem świątobliwym i chyba najlepszym proboszczem w tym mieście
  • @gnome ja na razie byłem tam tylko raz. przedtem byłem raz jak jeszcze nie było kaplicy.
    Kilka razy byłem jeszcze kiedyś w poznaniu na Mszy, na wzgórzu Przemysła - piękny kościół!
    Do kaplicy w Poznaniu się wybieram i wybieram ale takie przedsięwzięcie z dzieciakami ... no i boje się właśnie ciasnoty strasznej. Czekam zatem kiedy kuria w poznaniu wyciągnie pomocną dłoń i pomoże znaleźć kościół który pomieści wiernych :)
    Taki dowcip :)

     
    @gnome: x Jan dostał pisemną odmowę. po czym był znowu kłamliwy list Kurii
    Hehe no nic nowego.
    Zawsze pojawia mi się uśmiech na twarzy jak czytam o kolejnych xiężach Bractwa którzy piszą listy i próbują się umówić na spotkanie z ordynariuszami :)
    Traktowani są zawsze z takim jakby antyekumenizmem który aż na duchu podnosi :) :) :)
  •  w poznaniu mamy jeszcze x. Marcina Węcławskiego który jest niezaprzeczalnie kapłanem świątobliwym i chyba najlepszym proboszczem w tym mieście
    O tak, wiele dobrego słyszałem o tym kapłanie!

  • @gnome
    Wiadome Bractwo jest bractwem kapłańskim. Używając słowa "lefebrysta" ma się na ogół na myśli nie tylko kapłanów Bractwa ale i wiernych, którzy skupili się wokół niego.

    Jak definiujesz "tradycjonalistów"? Bo mnie się wydaje, że zbyt mocno zawężasz tę grupę.


  • Kilka razy byłem jeszcze kiedyś w poznaniu na Mszy, na wzgórzu Przemysła - piękny kościół!
    kościół z cudownym obrazem w dodatku.
  • @JoannaKrK no oczywiście, masz absolutną rację.
    Tylko kiedyś musi wrócić Kościół do stanu sprzed rewolucji, im wcześniej zaczniemy tym wcześniej "odzyskamy siły".
    (...).
    Której rewolucji? Domyślam się, że chodzi o SV II. Tylko co z tymi co się nawrócili po SV II oni też muszą powrócić do stanu przed?

    Historii cofnąć się nie da. Powrotu do przeszłości nie ma. KK musi wypracować nową jakość korzystając z najlepszych doświadczeń.

    To zależy, bo widzisz, np. w ordynariatach nawróconych anglikanów chcieli odprawiać Mszę Wszechczasów i .. dostali bana :) Pytanie więc, czy nawrócili się do tego samego Kościoła w którym są Bp. którzy im tego zabraniają?
    Nawrócić się trzeba do Kościoła Katolickiego a nie idei Kościoła. Jak taka Gates'owa, żona najbogatszego człowieka na świecie, zwolenniczka aborcji, kontroli urodzeń i innych zwyrodnień oraz ... "praktykująca" katoliczka. To jak ktoś z jej przyjaciół się nawróci na katolicyzm i będzie razem z nią głosił te głupoty to co powiesz, ma przed sobą jeszcze nawrócenie czy też jest nawróconą?

    Zgadzam się z Tobą, nie da się cofnąć czasu, nie da się wymazać historii ale życie nie słucha takich dyrdymałów, nagle się nie pojawi "wiosna kościoła" tylko dlatego, że czasu się nie da cofnąć. 
    W Kościele panuje zima, mroźna, ciemna zima. kryzys na wszystkich polach, za JŚw. BXVI - chyba największy kryzys w historii kościoła i WIEMY SKĄD SIĘ WZIĄŁ więc co ma być wyjściem? Udawanie, że jednak nie wiemy? Zaprzeczanie rzeczywistości? Nie! Jedyne wyjście to powiedzieć sobie wprost, trzeb się uderzyć w pierś, trzeba ROZLICZYĆ BŁĘDY i tych którzy w te błędy Kościół wepchnęli i wtedy dopiero możemy przejść do odbudowy. Nie wyobrażam sobie, że może być inaczej, że bez tej szczerości i bez tego rozliczenia nadejdzie wiosna.

    Zawsze lepiej jest się z błędu wycofać niż w błąd brnąć.
  • Jak definiujesz "tradycjonalistów"? Bo mnie się wydaje, że zbyt mocno zawężasz tę grupę.
    Gdybym miał w jak najmniejszej liczbie znaków odpowiedzieć na to pytanie, to bym powiedział tak:

    Tradycjonaliści to ci, którzy w pełni przyjmują teologię/naukę/tradycję Kościoła Katolickiego powstałą do ~1958r.


    Oczywiście, żeby nie było, nie mam wątpliwości co do ważności papieży po 1958r. :)  wiem również, że wiele cennych dokumentów ukazało się po tym roku. Chodzi tylko o pewne symboliczne zamknięcie klamrą tego co absolutnie pewne od tego co pewne o ile nie sprzeczne z wcześniejszą nauką.
  • @gnome

    Co do "nawrócenia" to samo "zapisanie się" do KK nie koniecznie wiąże się z prawdziwym nawróceniem. Ba, każdy katolik, grzesznik  musi się nawracać czyli zmieniać swoje życie, nie wystarczy spowiedź i tradycyjna msza.

    Kryzys Kościoła ma różne źródła. Błędy trzeba nazywać po imieniu. Ja wiem, że kryzys wynika z braku Wiary. Co do szczegółów to już nie mam takiej pewności jaką Ty prezentujesz.
  • @Spioch
    No i ja tego nie rozumiem. To jest dla mnie totalnie nieprzyzwoite.

    Ja bym to porównał tak.
    Miałeś swój fotel, idealnie wyprofilowany, wygodny, dopasowany - ideał. 
    Tydzień temu przyszedł ktoś, wspawał na środku siedziska rurę, odrąbał podłokietniki, w oparcie wbił kilkanaście gwoździ,....
    Więc siadasz teraz, czujesz ból, wiesz, że jest źle więc stwierdzasz..... na starość chyba mnie reumatyzm bierze bo od czasu przeróbek mojego fotela totalnie nie mogę w nim usiedzieć.

    No i co, jak się zaczniesz leczyć na reumatyzm to na powrót będzie ci dobrze w tym fotelu?


    Możemy zamknąć oczy, udawać że nie widzimy, udawać że nie słyszymy ale ta postawa nie prowadzi do naprawy czegokolwiek, prowadzi do schizofrenii (której objawy tu i tam niestety widać wyraźnie).
  • Dobra, jutro kończę wdrożenie u klienta, dzisiaj miałem pisać dokumentację po wdrożeniową a ja o "fotelach" dyskutuje  B-)

    Bez odbioru!


  • @_Joanna_

    http://catholicforum.fisheaters.com/index.php?topic=3423428.0
    OMG! piszą, że jeden ksiądz na 2500 wiernych!!!

    ale czy to jest możliwe? to chyba strasznie dużo, nie?
  • edytowano czerwiec 2013
    _Joanna_ dlatego xęża  "tradi" są hardkorowcami. Ciągle w podroży do dusz. W tym czasie posoborowi grzeją dupska po plebaniach.
  • edytowano czerwiec 2013
    _Joanna_ dlatego xęża  "tradi" są hardkorowcami. Ciągle w podroży do dusz. W tym czasie posoborowi grzeją dupska po plebaniach.
    kto???

    nie potrafisz jak człowiek???
  • piszę jak człowiek. Już Ci tłumaczyłem, że mam nawet książki z takim zapisem tego słowa.
  • Którzy to są księża "tradi"? Ci z wiadomego Bractwa czy może też insi?
  • insi też jeżdżą. Wyjątkiem jest może x. doktor z Krakowa (Petrusowiec).

    Jak gnome zauważył: wszelkie zgromadzenia tradi wywodzą się od  FSSPX, tylko większość z nich zapomniała skad im nogi wyrastają
  • Czyli miarą "tradi" jest to czy ktoś grzeje dupsko na parafii czy nie? ;)
  • plus pochodzenie z wiadomego Bractwa ...
  • Może bardziej: sposób w jaki spośob grzeje to dupsko na parafii.
  • _Joanna_ dlatego xęża  "tradi" są hardkorowcami. Ciągle w podroży do dusz. W tym czasie posoborowi grzeją dupska po plebaniach.
    Lecisz stereotypem.
    Zapewniam, że moi księża nie grzeją się na plebaniach, wręcz przeciwnie - nie dosypiają i często nie dojadają.
  • Nie wiem, czy 2500 to dużo czy mało. Jak jest w zwykłej parafii?
  • Nie wiem, czy 2500 to dużo czy mało. Jak jest w zwykłej parafii?
    raczej normalnie.

    A jeśli chodzi o duszpastucha, to - jeśli się nie mylę - Ty korzystasz z tych paskudnych "schizmatyków"? Co  resztą widać jak się porówna posty na przestrzeni ostatnich dwóch lat. No, ale warszawiaki mają dobrze.
    PS. Ponawiam niegdysiejsze zaproszenie na karkonoską prowincję, najlepiej z jakimś xiędzem (nie "księdzem") w bagażniku.

  • @Gregorius, Lemański krytykuje episkopat powinieneś być zadowolony
  • edytowano czerwiec 2013
    Nie wiem, czy 2500 to dużo czy mało. Jak jest w zwykłej parafii?
    pomyślałam sobie że to bardzo dużo
    bo zakładam, że taki ksiądz musi tych wszystkich ludzi wyspowiadać,
    wypadałoby raz w miesiącu, bo chyba tradsi się spowiadają raczej częściej niż rzadziej, tak sobie wyobrażam, skoro mają taką dobrą formację i doktrynę
    więc powiedzmy że 2h dziennie ksiądz spowiada, 10 osób na godzinę, to daje 600miesięcznie
    pewnie nie każdy się w Bractwie spowiada, powiedzmy że drugie tyle tego nie robi, to daje 1200
    powiedzmy że nie wszyscy się spowiadają raz w miesiącu no ale ile może być tych osób? chyba nie drugie tyle?
    Możemy oczywiście założyć, że taki ksiądz spowiada 4h dziennie, ale czy będzie miał penitentów w ciągu tygodnia, kiedy ludzie pracują itp.?
  • edytowano czerwiec 2013
    chyba nie można przykładać miary zwykłej parafii, bo w parafii - wiadomo jacy są ludzie - niektórzy spowiadają się raz w roku, albo jeszcze rzadziej, niestety
    dana osoba jest w parafii, bo jest na jej terenie i raz na jakiś czas się pojawi w kancelarii jak ma jakiś interes
    to się niejako dzieje samo, bez większego wysiłku ze strony wiernego

    do Bractwa trzeba przychodzić jednak na Mszę, albo formację, być bardziej zaangażowanym - jakoś się określić - tak to sobie wyobrażam, ale może się mylę
  • _Joanna_ a widziałaś kiedyś całą parafię na niedzielnych Mszach Św.?

    Ze stastystyką trzeba uważać :)

  • Nie wiem, czy 2500 to dużo czy mało. Jak jest w zwykłej parafii?
    raczej normalnie.


    Tak, raczej normalnie, przy czym dla przeciętnego duszpasterza te 2500 wiernych rozmieszonych jest fizycznie w kwadracie 5x5km a dla przeciętnego xiędza FSSP ten kwadrat ma wymiary 150x150km.
    Co nie czyni go ani lepszym ani gorszym kapłanem - ot, tylko taki fakt.


Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.