Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

zaczął się sierpień...

1235711

Komentarz

  • Abstynencja w sierpniu przeszkadza w abstynencji w Wlk Poście?  @-)

    Mnie cieszą sierpniowe wyrzeczenia, bo do Adwentu jeszcze tak daleko...  8->

  • Jabol? Myślałam zawsze, że jabłecznik albo jabcok ;)

  • w tym sierpniu nie piję, bo biorę leki  ;))
  • @Katia nie przeszkadza. Tylko twierdzę, że za mego życia nie doczekam się listu na temat abstynencji w poście.
  • Może dlatego, że wszyscy o tym wiedzą? :-?
  • Kto Gregowi list napisze? :P

    Szkoda mi go...
  • Może napiszmy wspólnie? ;)
  • Jabol z biedry - jak to romantycznie brzmi
    :bz
  • Ciekawy tekst pani Krupińskiej o alkoholizmie. Ulega ona jednak pewnym psychologicznym stereotypom ;)
  • No i się zaczął :)
  • Dlaczego te listy pasterskie są takie usypiające....Niby o ważnych rzeczach,ale takim językiem,że odleciałam wczoraj po 3 zdaniach.
  • u nas nie było wczoraj listu, tylko bardzo grzmiące kazanie o różnych sprawach wiary, istotne w treści :)
  • Po spelnionej pracy usiadlam z radlerem do orga, a tu takie rzeczy :))
  • > dla mnie po pierwszym piwie trzeźwość się kończy... nawet po ćwierci piwa...
    Jak już nie można wsiadać za kółko - to już nie jest się trzeźwym, umysł traci na wartości
    <

    U nas można spokojnie piwo wypić, dopuszczalna granica, to 0,5 promila. :)

    A tak w ogóle, to Klarcia ma Krucjatę i niejako przy okazji Myszaty też, sam przecież pił nie będzie.
  • Slodyczy nie jem co by sierpnia nie zmarnowac ;-)
  • My mamy takiego jednego Ksiedza w parafii, ze nigdy listow nie czyta, a mowi kazanie. List zaleca przeczytac w domu.
  • Podobne zdanie ma Hołownia. Że listy okazują się być dużo bardziej kształcące gdy się je czyta miast słuchać.
  • Nie pijam alkoholu, więc zostały albo org :D albo słodycze...
  • @Isako, co za wybor. Nie wiem, nie wiem. Za trudny :).
  • Słodycze do odstrzału! Kto by jadł słodycze jak tyle owoców jest :)
  • Ja pijam alkohol okazyjnie i powiem wam, że akurat w sierpniu ciężko zrezygnować. Wakacje to okres gdzie szczególnie dużo jest różnych imprez. Za to w ciąży żaden kłopot, pewnie też dlatego, że nie trzeba się tłumaczyć i słuchać komentarzy.
  • Maz od slubu, juz 5 lat jest abstynentem, zaslubil na Jasnej Górze, ze do konca zycia. Duzo przeszedl w dziecinstwie i to tym zaowocowalo dzieki Bogu. Ja to karmie lub w ciazy wiec rowniez omijam alkohol. Planuje krucjate w przyszlosci.
    Moznaby bylo nas juz zkatalogowac, ze biedni, patologia ale no nie pasuje, ze chlop nie pije, to burzy stereotyp i ludzie niewiedza co powiedziec.
    Ze sie niepije to prawie wszystkie nasze stare znajomosci z mlodosci sie skonczyly.
  • @Aga85 tez mi się wydaje, ze rezygnacja z alkoholu boli głównie towarzysko, trzeba się tłumaczyć itd.. Może dlatego sierpień jest najlepszym miesiącem na takie wyrzeczenie :)
  • Ale chyba teraz już coraz mniej trzeba się tłumaczyć towarzysko.
    U nas na spotkaniach
    Połowa kierowcy, połowa na lekach.
  • Reszta krucjaty, śluby itp.
  • Z jednej strony biskupi namawiają do wyrzeczeń a z drugiej ochoczo udzielają dyspensy. Dla mnie to jakieś schizofreniczne.
  • Czlek na lekach, kierowca, kobieta w ciąży - choc sami nie pija - mogą postawić na własnej imprezie, tudzież polać jak ktos przyniesie. Ten co jest w krucjacie nie tylko nie pije, ale i nie czestuje. To juz potrafi rodzic bunt. Ostatnio bylam tego świadkiem u znajomych na grillu, bezalkoholowym. Padaly idiotyczne pytania typu: A jak sobie przyniose to mi zabronisz?
  • Ale dlaczego idiotyczne pytania? Chyba warto miec jasnosc, czy ktos nie kupi piwa na grill, czy w ogole nie chce piwa w domu.
  • Dlatego idiotyczne, ze chodzilo o droczenie sie. I to pytaly osoby, które wiedzialy o krucjacie. Wiesz, to jak babcia wie ze nie dajesz dziecku słodyczy i mówi z uporem: A co, babci zabronisz dac? Wiesz, te klimaty. :-(
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.