Widzę, że nie tylko u nas gościły dziś przerobione ruskie pierogi U nas był farsz z ruskich pierogów w naleśnikach jaglankowych, krojony jak rolada i przysmażane ślimaczki. Do tego surówka z surowego buraka. Na pierwsze danie krem porowy.
@Hipolit, a te kotleciki jakos panierujesz? Bo chyba na to sie zdecyduje (skoro juz raz w kotletach przeszlo miesko z jajek, to moze przejdzie i miesko z sera, mlody jest generalnie bezkonfliktowy jedzeniowo, o ile mieso dostanie... albo cos, o czym mysli, ze to mieso).
Dwa razy zbieralam sie do sernika i w lodowce w efekcie poltora kilo sera (musza go przejesc: dwoje doroslych, w tym jeden nie lubi, jeden przedszkolak miesozerny i jeden ogolny niejadek), waznego chyba do 27. A najblizszy sernik planuje na Wielkanoc.
U nas dzis mielone, jaglanka "na bogato" (z pieczonymi warzywami, oliwkami, suszonymi pomidorami, kaparami, parmezanem.... wysprzatalam lodowke), surowka z bialej kapusty z pomarancza i ananasem. Jutro ciag dalszy jaglanki z udkami kurczaka po indyjsku, do tego salata z mozarella i pomidorami.
Dostałam słoik zupy grzybowej, ale wydawało mi się, że jest trochę za rzadka. Dodałam więc ciut jaglanki, jeszcze ciut... i otrzymałam kaszą jaglaną na (prawie) sypko z grzybami i warzywami
Zrobilam dzis na kolacje pierwszy raz w zyciu (!) racuchy z jablkami i dobre wyszly Przez tyle lat przesladowalo mne wspomnienie racuchow z dziecinstwa... Syn az 5 zjadl.
A u nas dzisiaj obiad w wersji luksusowej - łosoś pieczony z masłem, koperkiem i cytryną, do tego pieczona brukselka i ziemniaki oraz surówka pt. co się znalazło w lodówce
@Hania i Ty masz czas takie obiady robić przy noworodku? toż dla mnie wielkie pocieszenie a ja dzisiaj miałam lenia - Dziewczyny dostały zupkę, a w ramach drugiego dania/deseru naleśniki z dżemem babcinej roboty.
Tydzien bezglut i z rozlicznymi imprezami (od przedpoludnia u lekarza po pochod karnawalowy w deszczu) zaobfitowal w: -curry. Panang na winie :P. Taki fusion
W ramach polozenia dowcipu od razu dopisze, ze nawinely sie: brukselka, koper wloski, papryka spiczasta cebula, imbir i marchewka oraz mleko kokosowe i curry panang. Dodatkiem byla jaglanka B-) Moja rodzina jest juz tak wytresowana, ze wszystko zje.
- pieczona makrela, zestaw klasyczny z ziemniakami i surowka z kapusty kiszonej.
-ortoreksyjne pyry z gzikiem Pyry, jak pyry, gzik dostal swieze ziola i olej lniany (nigdy nie kupie juz gotowego zielonego sosu frankfurckiego!), do tego kapusta kiszona z olejem z pestek dyni.
- spaghetti orkiszowe (dla mnie ofkors jaglanka. pozpstali dojadaja jaglanke na kolacje) z tunczykiem, sosem pomidorowym, cebula i papryka, z parmezanem.
Na jutro robie wlasnie zupe z czerwonej soczewicy, a na drugie jarmuz, pieczone ziemniaki i cos miesnego (powinnam zahaczyc o tureckiego rzeznika, wiec moze jakas jagniecine przywloke do domu). Na niedziele zostal zamarynowany kawal indyka (ma byc pieczony z cytrynami i ziemniakami). W poniedzialek pizza na mace gryczanej (i druga orkiszowa dla glutenowcow). Za chwile jeszcze placuszki jaglane ze smakoterapii i w ogole mi ta dieta bg nie ciazy.
@beatasb mój noworodek jest jeszcze w fazie "uśpienia" - generalnie życie B. wygląda tak: 3h snu, przewijanie, karmienie i znów śpię -, a w domu jest jeszcze z nami mąż, który "animuje" naszego dwulatka. A poza tym z drugim dzieckiem jakoś łatwiej - ma się większą pewność . A dla Ciebie to już w ogóle będzie pestka - po pierwszych bliźniakach
Ale żeby nie było tak różowo - mrożone pierogi (kupne do tego!) w tym tygodniu też jedliśmy na obiad.
Komentarz
Dwa razy zbieralam sie do sernika i w lodowce w efekcie poltora kilo sera (musza go przejesc: dwoje doroslych, w tym jeden nie lubi, jeden przedszkolak miesozerny i jeden ogolny niejadek), waznego chyba do 27. A najblizszy sernik planuje na Wielkanoc.
kopytka, zrazy i warzywa na parze
a w drugiej wersji
medaliony z sosem na dziko i pieczone ziemniaczki
Jutro ciag dalszy jaglanki z udkami kurczaka po indyjsku, do tego salata z mozarella i pomidorami.
pycha
farsz ruski można też po prostu zawinąć w naleśnikach w takie rurki i podsmażyć całość na masełku =P~
ps. nie wiem po co sobie to właśnie zrobiłam
u nas dziś jaglanka z brokułem i do tego dorsz smażony w ziołach, które wpadły mi w ręce. I nie mam zgagi po tym!:D
-curry. Panang na winie :P. Taki fusion
W ramach
polozenia dowcipu od razu dopisze, ze nawinely sie: brukselka, koper
wloski, papryka spiczasta cebula, imbir i marchewka oraz mleko kokosowe i
curry panang. Dodatkiem byla jaglanka B-) Moja rodzina jest juz tak
wytresowana, ze wszystko zje.
- pieczona makrela, zestaw klasyczny z ziemniakami i surowka z kapusty kiszonej.
-ortoreksyjne pyry z gzikiem Pyry, jak pyry, gzik dostal
swieze ziola i olej lniany (nigdy nie kupie juz gotowego zielonego sosu
frankfurckiego!), do tego kapusta kiszona z olejem z pestek dyni.
- spaghetti orkiszowe (dla mnie ofkors jaglanka. pozpstali dojadaja jaglanke na kolacje) z tunczykiem, sosem pomidorowym, cebula i papryka, z parmezanem.
Na jutro robie wlasnie zupe z czerwonej soczewicy, a na drugie jarmuz, pieczone ziemniaki i cos miesnego (powinnam zahaczyc o tureckiego rzeznika, wiec moze jakas jagniecine przywloke do domu). Na niedziele zostal zamarynowany kawal indyka (ma byc pieczony z cytrynami i ziemniakami). W poniedzialek pizza na mace gryczanej (i druga orkiszowa dla glutenowcow).
Za chwile jeszcze placuszki jaglane ze smakoterapii i w ogole mi ta dieta bg nie ciazy.
Ale żeby nie było tak różowo - mrożone pierogi (kupne do tego!) w tym tygodniu też jedliśmy na obiad.