@uJa - można bakłażana do leczo. Ja bym go przed dodaniem pokrojonego zasoliła, zostawiła na trochę i, jak puści sok, wypłukała. To na dobre kluski dyniowe zapraszam do mnie ;-) Moje nie są ani trochę takie se - są wyborne! No, chyba, że ktoś, generalnie, nie lubi kluchów. W takiej sytuacji, trudno, żeby mu smakowały dyniowe, to one kluchowate są - jak to kluchy. U mnie w rodzinie wszyscy są wielkimi amatorami kluch wszelakich - od makaronu, poprzez ziemniaczane i dyniowe, aż po leniwe, lane i kładzione. @Dorotak - no i przez Ciebie zrobiłam dzieciom ten makaron. Już nawet ugotowany, zaraz do pieca z warzywami pójdzie.
kluchy uwielbiam ! myślałam właśnie że w ramach przejścia na zdrowszą dietę zastąpią mi one ziemniaczane ale niestety niepolubiłyśmy się córka młodsza zjazdła (ale ona je wszystko) starsza też wzgardziła muszę zupę dyniową spróbować zrobić
Jak ma się dać kroić, to chyba pianę z jajka najlepiej dodać, ładnie usztywnia. Może pieczarkowy? Usmażone pieczarki+bułka tarta+żółtko+przyprawy+ delikatnie wmieszana piana z białka.
Zamiast sosu estragonowego do indyja po prostu oproszylam bestie sola i pieprzem, obsypalam estragonem i owinelam boczkiem ( ZUO!!!!!!!!!!!!!) Usmazony na petalni zostal podany z zmiemniakami i fasolka mamutem i...zostal pozarty lakomie przez moich chlopakow. Za kare jutro dostana wolowine po chinsku z ryzem.
Bigos. Caly gar. Wiem, dosc kontrowersyjne danie na te pore roku, ale mnie zlapalo i nie puszcza. Do tego piecze sie kartoflak vel bramborak vel kugiel, tez porcja do pomrozenia. I jeszcze mam ryz z jablkami i cynamonem, tez mnie zlapalo, koniecznie dzisiaj. A, zupa rowniez, dyniowa, ale czy w takim towarzystwie w ogole wymieniac? W wersji niedoprawionej dla mlodej, w wersji osssstrej dla mnie.
@Skatarzyna, nie, po prostu dumna z siebie jestem, ze do weekendu nie musze gotowac. Gotowanie dla jednej osoby jest czynnoscia skrajnie deprymujaca. Teraz mam cos pikantnego i cos slodkawego, zupe tez, wiec moge odmrazac w zaleznosci, na co bede miala ochote.
draconessa jak ja czytam co Ty przyrzadasz to mi slinka leci, choc czasem nie wiem co oznaczaja tajemnicze nazwy ;-) Od czasu choroby mamy robie byle co, oby zapchac brzuchy :-)
Właśnie skończyłam kluski leniwe z dynią na jutrzejszy obiad. Wersja dla hedonistów, którzy lubią smacznie zjeść. Pychota! Dzięki za inspiracje, bo ileż można jeść zupy i ciasta z dyni.
Kluski ugotowane podsmażyłam na masełku z bułką tartą i posypałam brązowym cukrem. Sporo wiecej mąki musiałam dodać, żeby ciasto od ręki odchodziło.
Na dziś gotuję zupę krem z jaglanką, a w środku dynia, cukinia, patison, pomidory,cebula i nawet jabłuszko,więc jesienna typowo a mąż wczoraj już przygotował jakieś "dzikie" miącho, chyba żeberka, ale nie jestem pewna.... więc na bogato
Komentarz
To na dobre kluski dyniowe zapraszam do mnie ;-) Moje nie są ani trochę takie se - są wyborne! No, chyba, że ktoś, generalnie, nie lubi kluchów. W takiej sytuacji, trudno, żeby mu smakowały dyniowe, to one kluchowate są - jak to kluchy. U mnie w rodzinie wszyscy są wielkimi amatorami kluch wszelakich - od makaronu, poprzez ziemniaczane i dyniowe, aż po leniwe, lane i kładzione.
@Dorotak - no i przez Ciebie zrobiłam dzieciom ten makaron. Już nawet ugotowany, zaraz do pieca z warzywami pójdzie.
kluchy uwielbiam ! myślałam właśnie że w ramach przejścia na zdrowszą dietę zastąpią mi one ziemniaczane ale niestety niepolubiłyśmy się córka młodsza zjazdła (ale ona je wszystko) starsza też wzgardziła
muszę zupę dyniową spróbować zrobić
@Katarzyna, masz maszynkę do makaronu? Jaką?
O, takie cóś:
Do tego piecze sie kartoflak vel bramborak vel kugiel, tez porcja do pomrozenia.
I jeszcze mam ryz z jablkami i cynamonem, tez mnie zlapalo, koniecznie dzisiaj.
A, zupa rowniez, dyniowa, ale czy w takim towarzystwie w ogole wymieniac? W wersji niedoprawionej dla mlodej, w wersji osssstrej dla mnie.
Od czasu choroby mamy robie byle co, oby zapchac brzuchy :-)
Pamietacie, lata 80. i tak dalej? Ten hicior paczek z Niemiec?
Duzo sie tego nie da zjesc, ale musialam, musialam