To my dzisiwj jedlismy: barszcz ukrainski, dyniowa z jakimis wloskimi pierozkami, po kawalku pizzy. Na jutro zrobilam jednogarnkowca z kurczaka w sosie pomidorowym (casserolle) i dwie brytanki golabkow. Moze jeszcze jakies szybkie ciasto wyczaruje, bo dawno juz nic nie pieklam. Na kwestii smaku jest fajne czekoladowe z beza i mnie kusi.
Demoralizacja i dekadencja nastapila w zwiazku z meczem. Pastichio zostalo pozarte, i winem czerwonym przed telewizorem ( mecz!!!! ) podlane. ZUO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie przekracza dwoch palcow dzisiaj:) Bo zakryty jest...fartuchem kuchennym - mam fartuch do polowy lydek:))) JA wiem, rozpusta i zgorszenie, no....
A z razowego makaronu - coz, w domu takiego nie mialam. Coz, jutro w ekspiacji sie poglodze miedzy 0700 a 0900 rano:)))) Moze nawet wytrwam do 1100:)))
wczoraj były szare kluski z tony ziemniaków - dwie mikro porcje zostały do odgrzania na rano, prawie się pobili o nie ^#(^ bo największa łakomczucha wstała najwcześniej i chciała zjeść wszystko sama
Dzisiaj kurczak w przyprawach indyjskich z dipem jogurtowo mietowym. Salata i ziemniaki. Na jutro zapowiedzialam risotto grzybowe, do tego buraki upieke, bo trzeba je zuzyc. Ja chyba mam w glowie narobione, jadlospis mam na miesiac do przodu ulozony
kurczak pieczony w imbirze, pieczone ziemniaczki z oregano i cala misa krojonych swiezych warzyw: ogorek, pomidor, papryka, salata, cebula czerwona z oliwa i czosnkiem :-)
na kolację - wydrążyłam cukinię , nadziałam smażonymi warzywami z ryżem ( tarta marchewka, por, papryka, sos pomidorowy+przyprawy ) i upiekłam do tego sos z podgrzybków
Komentarz
Ogórkowa, ze 3 tygodnie zupy nie jadliśmy chyba.
W lodówce leżą jakieś upieczone mięsa: boczek, łopatka, żeberka.
Surówka z pora i z buraków czerwonych.
Coś tam skleimy na obiad.
A i tak najchętniej bym poszła do "chińczyka"
do tego sos z podgrzybków
Jutro do mnie też przyjeżdża forumka, ale bez obiadu
@jukaa otworzę, otworzę bo warzywka wiezie :-)