Brukselka, podprażone nerkowce i suszone pomidory. Do tego trochę chilli i za dużo soli... zwalam na Anteczka A ja chciałam powiedzieć, że @Dorotak robi super ciasta bezjajeczne się podzieliliśmy w domu, mi bardziej sliwkowe podeszło, mąż zachwycony bananowym
U nas dzis kurczak zawijany z boczkiem w sosie z zielonego pesto, ziemniaki, kalafior, moze jeszcze surowke z selera zrobie. Ugotowalam caly gar, znow dwa dni bedziemy jesc.
Gotuję jaglankę i brukselkę. Prażę nerkowce. Kroję namoczone wcześniej suszone pomidory, mieszam wszystko, dodając chilli i soli. Można sosu sojowego nieco też i ju. Mąż uwielbia tego typu jednogarnkowce.
Nie mam serca do zup. Jest sposób, aby robić dobre zupy? W moim repertuarze pomidorowa, ogórkowa, krupnik... grrr. A dzisiaj od babci dostałam gar dyni na mleku. M się ucieszy
A my jestesmy zdeklarowanymi zupozercami, zwlaszcza jesienia i zima. Wlasnie zabralam sie za fasolowa na jutro, bedzie pikantna, mocno paprykowa i jesli rodzina sie przymili, to dostana jeszcze wegierska kielbaske do zupy
Pamiętam moją pierwsza kalafiorową - porażką była! Dlatego jak czytam @Katarzyna, że Twój Syn taką popełnia to taka we mnie ... hmmm... frustracja narasta a raczej może chęć podjęcia wyzwania raz jeszcze. Chyba chodzi przede wszystkim o to doprawianie. Jak dobrze doprawić zupę??? Grrr.
Bo denerwuje mnie najnormalniej w świecie, kiedy M prosi o magę - coś, co zawsze było u niego w domu rodzinnym (sam sobie kupuje a ja nie jestem w stanie jemu wyperswadować stosowania tego, jak dla mnie, świństwa).
Moje zupy nie smakują moim panom...........bo za mało treściwe i tłuste
No ale ja na wywarze warzywnym, tudzież kawałku wołowiny chudej
a Oni jak gotuja to mięso trza ugniatać nogą, żeby się jakies warzywo zmieściło
także u nas panowie gotują sobie sami zupy, ja dla siebie osobno
i jest spokój
wyjątkiem jest moja ostra gulaszowa- no ale ona ma właśnie sporo mięsa
za to moje pierwsze ciasto wyszło tak wybornie, że jak mąż wyrzucił pod płot i pies podleciał, to ino zaskomlał, podkulił ogon i poszedł
mąż też ma takie popisowe conieco kuchenne
Chleb gryczany
Jak to facet, po co Mu pzrepis, skoro On wie lepiej niż jakaś doświadczona gospodyni domowa/autorka przepisu
no i wyszedł chleb
tak twardy, ze chyba wszystkie ptaki w okolicy dzioby na nim połamały
bo jak żeśmy położyli na ławie na tarasie to pomimo kilku dni deszczowych chleb nadal był w jednym kawałku i na tyle twardy, ze mógł robić za przyrząd obronny wielokrotnego użytku
@beatasb - Maggi ma smak lubczyku - może warto mężowi zupy lubczykiem przyprawiać trochę? U mnie żelazny zestaw przypraw to: liść laurowy, ziele angielskie, sól, pieprz i cząber. Inne, w zależności od zupy. Np. lubczyk do krupniku i rosołu, koperek (świeży i dużo) do kalafiorowej, bazylia do pomidorowej, majeranek do barszczu, grochówki, fasolowej i cebulowej, czosnek do barszczu i żurku itd. Zupy są świetne, bo roboty niewiele, a wychodzi smaczne i pożywne ciepłe danie. A do tego zdrowe.
Też sporo ziół, a jesli robię rosół, to obowiązkowo kawał imbiru (i wychodzi, a przecież na forum, stosunkowo niedawno, uczyłam się m.in. od @IrenaB gotować rosół). Część zup doprawiam też trochę bardziej wschodnio - kurmuma, curry, kumin, garam masala itd. Poza tym, w czasach, kiedy musieliśmy nauczyć się jeść bezmlecznie (czyli odpadła m.in. śmietana), nauczyłam się przygotowywać zupy ze wszystkimi "śmieciami", wcześniej dusząc drobno pokrojone czy potarkowane warzywa (w ten sposób np. zaczęły schodzić pory w zupie, nie mówiąc o marchewce, pietruszce, pasternaku itd., np. ogórkową tak zaczęłam robić na gęsto) albo po ugotowaniu miksując (tak robię z reguły z pomidorową, wychodzi gęsty krem pomidorowo-warzywny, sezonowo pomidorowo-paprykowo-warzywny, jak jest świeża papryka spiczasta).
Komentarz
Ziemniaki, kotlety z soczewicy i kalafior.
Młodzież zadowolona.
Ostatnio kotlety z białej fasoli "Jaś", ziemniaki i fasolka szparagowa.
Kiedyś tam w zeszłym tygodniu: zupa krabowa.
I w niedzielę: ryba po grecku (maj lof)
A ja chciałam powiedzieć, że @Dorotak robi super ciasta bezjajeczne się podzieliliśmy w domu, mi bardziej sliwkowe podeszło, mąż zachwycony bananowym
U mnie żelazny zestaw przypraw to: liść laurowy, ziele angielskie, sól, pieprz i cząber. Inne, w zależności od zupy. Np. lubczyk do krupniku i rosołu, koperek (świeży i dużo) do kalafiorowej, bazylia do pomidorowej, majeranek do barszczu, grochówki, fasolowej i cebulowej, czosnek do barszczu i żurku itd.
Zupy są świetne, bo roboty niewiele, a wychodzi smaczne i pożywne ciepłe danie. A do tego zdrowe.
Nawet trudno nie jest
Tylko pózniej bardzo smak kostkowy przeszkadza jak jest mus zjedzenia poza domem