rosol, taki wypasiony chodzil za mna juz dlugo, az w koncu zrobilam. Nawet makaron sama zrobilam, ale jakos zle go suszylam i nie wyszedl.
Na drugie tez golabki, ale po rosole juz nikt nie chcial.
Na deser jablka pieczone z bita smietana.
Pieczeń w sosie koperkowym i surówka z pekinki z rzepą i orzechami.
Sos koperkowy okazał się strzałem w dziesiątkę- maluchy zjadły takie porcje, które normalnie jedliby dwa dni.
Jaś powiedział, że
sos jest pyszny, bo... podobny do tego, jaki jest w szkolnej stołówce.:tooth:
I weź tu gotuj zdrowo i dobrze...:crazy:
Tak mi się kojarzyło po wpisie Cart&Pud, więc przepraszam z góry z mały OT Młody zachwycał się kiedyś sosem koperkowym ze szkolnej stołówki, więc zrobiłam w domu , stwierdził " inny niż w szkole zapytaj kucharki ze szkoły jak się go robi" Więc, będąc w szkole u syna , zapytałam panie gotujące o przepis, po czym zrobiłam ponownie, mówiąc, że z przepisu kucharek szkolnych . I co usłyszałam? Ano, to nie jest sos koperkowy szkolny !!!! bo ....domowy Młody wypisany już dawno z obiadów szkolnych , nawyk został i niestety nie tylko z sosem tak jest. Bigos uwielbia ....ale tylko teściowej Barszcz czerwony .... tylko mojej mamy
Nasi obiadów szkolnych nie jedzą, żeby było jasne.
Jednak czasem pani wysyła któregoś na "zastępstwo" za chorego kolegę.
A czasem po prostu jak zgłodnieją to idą i dostają coś "na piękne oczy".:cool:
U nas był kurczak z rożna - pikantny straszliwie, Myszaty przyprawiał.
Suniom pewnie zaszkodzi, ale... tak patrzyły w oczy, że nie dało się odmówić.
Do tego Myszaty dostał pyfko Zywiec, a Klarcia znowu poczuła ból Krucjaty.:sad:
Ogórkowa była wczoraj - Klarcia ugotowała.:bigsmile:
Fasolowa. Tylko trochę mi się skwary z boczku przypaliły i dzieciaki kręcą nosem, że gorzka była. Ale jak nie mają wyboru, to i gorzkie zjedzą. A wyboru nie mają! Ale ja wredną matką jestem...
Z watku o tanim gotowaniu sciagnelam pomysl na ruskie bez ciasta. Nadzienie (wraz z dodatkowa solidna porcja przesmazonej cebuli i odrobina bekonu) powedrowalo do formy do zapiekania, dostalo na wierzch troche ostrego sera i zapieklo sie na rumiano. Podane z brukselka i mieszana salata bylo naprawde smaczne.
Jako zupa byl krupnik na... ruskiej kaszy.
Wczoraj na obiad była zupa z miśkami (czyli kuleczkami z mięsa mielonego+normalnie warzywa).
Na dziś dzieci "zamówiły" kaszę gryczaną z jajkiem sadzonym- szał!
Z tego powodu mam czas na pieczenie UŚMIESZK??W:bigsmile::bigsmile:
@Niak8 - ale farsz do gołąbków, to surowe mięso z gotowanym ryżem... Jak Wam się udało to zjeść z sosem pomidorowym? A takim farszem gołąbkowym można załadować papryki i udusić i będzie papryka faszerowana. Można z góry nakryć plastrem sera żółtego, żeby ładniej było. Można też różne inne warzywsko gaszerować - cukinie, bakłażany, kalarepki, ogórki, pomidory, czy co Ci tam do głowy przyjdzie.
upchnąć w kapelusze, mięcho z ryżem , dość dobrze docisnąć, opanierować i obsmażyć z dwóch stron , jeśli zaś ktoś jak ja robi ten farsz z mięsa surowego , to po opieczeniu na patelni wrzucić je do piekarnika .
upychać w te kapelusze tyle, żeby taka kulka powstała. ja nie raz samym mielonym faszeruję pieczarki
Od jakiegoś czasu przybierałam się,do spożytkowania dyni,ale czasu brakowało.Dziś maluch ma senny dzień,więc na obiad będzie dynia pieczona z ziemniakami i cebulką.Mąż bez mięsa dnia nie przeżyje ,zatem dla niego będą dodatkowo mielone:)
Czy jeśli powiem, że dyniowa z soczewicą, to będziecie się bardzo śmiać?
W lodówce mam też rosołek z wiejskiego kurczaka oraz udka i pierś tegoż kurczaka, zamarynowane. Kurczak był bowiem za życia rasą mięsną, ale hodowany na podwórku i systemem "zjadł co znalazł". Mięsko w rezultacie przepyszne.
Komentarz
Pyyyyycha :ab:
Na drugie tez golabki, ale po rosole juz nikt nie chcial.
Na deser jablka pieczone z bita smietana.
u mnie często zapiekanki "na winie"
Sos koperkowy okazał się strzałem w dziesiątkę- maluchy zjadły takie porcje, które normalnie jedliby dwa dni.
Jaś powiedział, że
sos jest pyszny, bo... podobny do tego, jaki jest w szkolnej stołówce.:tooth:
I weź tu gotuj zdrowo i dobrze...:crazy:
Młody zachwycał się kiedyś sosem koperkowym ze szkolnej stołówki, więc zrobiłam w domu , stwierdził " inny niż w szkole zapytaj kucharki ze szkoły jak się go robi"
Więc, będąc w szkole u syna , zapytałam panie gotujące o przepis, po czym zrobiłam ponownie, mówiąc, że z przepisu kucharek szkolnych .
I co usłyszałam?
Ano, to nie jest sos koperkowy szkolny !!!! bo ....domowy
Młody wypisany już dawno z obiadów szkolnych , nawyk został
i niestety nie tylko z sosem tak jest.
Bigos uwielbia ....ale tylko teściowej
Barszcz czerwony .... tylko mojej mamy
Tez tak macie ?
Jednak czasem pani wysyła któregoś na "zastępstwo" za chorego kolegę.
A czasem po prostu jak zgłodnieją to idą i dostają coś "na piękne oczy".:cool:
Suniom pewnie zaszkodzi, ale... tak patrzyły w oczy, że nie dało się odmówić.
Do tego Myszaty dostał pyfko Zywiec, a Klarcia znowu poczuła ból Krucjaty.:sad:
Ogórkowa była wczoraj - Klarcia ugotowała.:bigsmile:
Jako zupa byl krupnik na... ruskiej kaszy.
Na dziś dzieci "zamówiły" kaszę gryczaną z jajkiem sadzonym- szał!
Z tego powodu mam czas na pieczenie UŚMIESZK??W:bigsmile::bigsmile:
Co z takim farszem można jeszcze zrobić fajnego?
A ja risotto na mięsie zrobiłam na półtwardo i wsadzałam...
upchnąć w kapelusze, mięcho z ryżem , dość dobrze docisnąć, opanierować i obsmażyć z dwóch stron , jeśli zaś ktoś jak ja robi ten farsz z mięsa surowego , to po opieczeniu na patelni wrzucić je do piekarnika .
upychać w te kapelusze tyle, żeby taka kulka powstała.
ja nie raz samym mielonym faszeruję pieczarki
W lodówce mam też rosołek z wiejskiego kurczaka oraz udka i pierś tegoż kurczaka, zamarynowane. Kurczak był bowiem za życia rasą mięsną, ale hodowany na podwórku i systemem "zjadł co znalazł". Mięsko w rezultacie przepyszne.