1,5 kg marchewki
ok 60 dag maki
1 szklanka cukru
2 plaskie lyzeczki proszku do pieczenia
kostka margaryny [vel masla]
maka + proszek + margaryna [siekamy, siekamy, siekamy] scieramy marchew, sok wyciskamy. dodajemy cukier.
laczymy z maka posiekana
Piec 50 minut w 180 stopniach
ja wszystko mieszam razem - misz masz bez magicznych kolejnosci
To się Chińczycy zmartwią.....:bz:
Pizza ze szpinakiem the best! Mąż orzekł, że mu się jakis zapomniany smak z włoskiej pizzerii przypomniał,.....znaczy pychota.
Dziś z resztki szpinaku - zupa, potem kopytka, albo inne kluchy.
Ja kroję pieczarki i wrzucam na wywar żeby się normalnie gotowały albo z ziemniakami i zasmażką i ogromna ilościa zieleniny albo ze śmietanką i makaronem
Kasia ja podsmażam pieczarki z cebulką, potem do wywaru, ewentualnie część warzyw i miksuję. Zabielam śmietaną. Ale pięć pieczarek to jakby... niedużo. No chyba, że to PIECZARY są
Komentarz
I właśnie piękę kurczaka z chili...Dzieci pogardziły łazankami.
1,5 kg marchewki
ok 60 dag maki
1 szklanka cukru
2 plaskie lyzeczki proszku do pieczenia
kostka margaryny [vel masla]
maka + proszek + margaryna [siekamy, siekamy, siekamy] scieramy marchew, sok wyciskamy. dodajemy cukier.
laczymy z maka posiekana
Piec 50 minut w 180 stopniach
ja wszystko mieszam razem - misz masz bez magicznych kolejnosci
jak dla mnie to marchewkowy gniot :cool:
Pizza ze szpinakiem the best! Mąż orzekł, że mu się jakis zapomniany smak z włoskiej pizzerii przypomniał,.....znaczy pychota.
Dziś z resztki szpinaku - zupa, potem kopytka, albo inne kluchy.
Się je smaży? od razu do zupy? dusi na maśle? Podkład mam i nie wiem, co dalej.
Na drugie będzie pescado en salsa verde, aczkolwiek nie było zielonej papryki więc będzie "en salsa roja":cool:
A co to takiego Kasia ?
Podsmażyłam na maśle i już się gotuje. :cool:
Jak sama to pół biedy ...a jak z rodziną to z biura może nic nie pozostać ...Zgliszcza
W rodzinie siła :bigsmile: