Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Spór o NPR

1131416181926

Komentarz

  • Wybacz ale głupoty piszesz SAVIA, żeby już księdza pouczać, trzeba być mega bezczelnym albo mieć niebywałe mniemanie o sobie. Kto jak kto ale dokumenty kościelne, to chyba znają...
    Wg mojego rozeznania i doświadczenia niekoniecznie są w nich biegli. To tak jak prawnik - nie zna wszystkich paragrafów. Jeden jest od prawa administracyjnego, inny od karnego. Wiedzę ogólną mają zbliżoną, ale szczegółową już nie. Podobnie kapłani... Jeden jest świetny w sprawach Liturgii, inny w historii Kościoła, a jeszcze inny w poradnictwie małżeńskim. Nie każdy też włada greką czy aramejskim by studiować Pismo Św w oryginale. To naturalne.
  • O rany, nie czepiaj się słówek no przecież wiesz o co chodzi
    :-*

    Ps. ja się juz spowiadałam u "stojącego księdza" polecam.
  • Ps. ja się juz spowiadałam u "stojącego księdza" polecam.
    Cóż to za twór?
  • Wybacz ale głupoty piszesz SAVIA, żeby już księdza pouczać, trzeba być mega bezczelnym albo mieć niebywałe mniemanie o sobie. Kto jak kto ale dokumenty kościelne, to chyba znają...
    Wg mojego rozeznania i doświadczenia niekoniecznie są w nich biegli. To tak jak prawnik - nie zna wszystkich paragrafów. Jeden jest od prawa administracyjnego, inny od karnego. Wiedzę ogólną mają zbliżoną, ale szczegółową już nie. Podobnie kapłani... Jeden jest świetny w sprawach Liturgii, inny w historii Kościoła, a jeszcze inny w poradnictwie małżeńskim. Nie każdy też włada greką czy aramejskim by studiować Pismo Św w oryginale. To naturalne.
    No tak, masz rację oczywiście, ale chyba od razu wyskakiwać z "pouczaniem"...nie fajnie tak moim zdaniem.
  • A gdzie zaraz pouczanie? Przygotowanie podłoża do dyskusji i tyle.
  • Ps. ja się juz spowiadałam u "stojącego księdza" polecam.
    Cóż to za twór?
    Stoisz TY (zazwyczaj penitent klęczy w konfesjonale) i mowisz swe grzechy, kiedy ksiądz słucha Cię stojąc i patrząc ci prosto w oczy.
  • edytowano grudnia 2013
    A gdzie zaraz pouczanie? Przygotowanie podłoża do dyskusji i tyle.
    Różnie to można zrozumieć...jeden zrozumie jako ble, ble ble..inny jako pouczenie. Różne szkoły.



  • Ja to zazwyczaj siedzę na kanapie, a kapłan w fotelu i też sobie patrzymy prosto w oczy ;)

    A co w tym wyjątkowego na stojąco?
  • edytowano grudnia 2013
    Ty to masz jednak luksusy i rarytasy
    :\"> chody masz niezłe tak w fotelu, wygodnie i z gracją.

    Ja to na stojąco jednak, tak wiesz..bardziej komfortowo jak dla mnie..kto co lubi.
  • Usiłuję sobie wyobrazić... czemu komfortowo? Poważnie pytam.
  • edytowano grudnia 2013
    No bo nie ma takie bariery pomiędzy spowiadającym i spowiadanym jak na zwykłej spowiedzi. Człowieczek wie, że mówi swoje brudy ale kapłan( Bóg) jest zwrociony twarzą do twarzy jak najlepszy kumpel, przyjaciel nie jak sędzia czy kosmita...jest dialog słów i ciała a to jest ważne.

    Dobranoc
  • Kto jak kto ale dokumenty kościelne, to chyba znają...
    Humor widzę dopisuje.
  • edytowano grudnia 2013
    Ja to zazwyczaj siedzę na kanapie, a kapłan w fotelu i też sobie patrzymy prosto w oczy ;)

    ja też:-)


    Hm hm... że się wtrącę.... od kiedy słowa jednego kapłana są jednocześnie wykładnią Kościoła?
    A od kiedy nie są?
    Dla mnie oprócz encyklik, Pisma świetego słowa kapłana są najwiekszym autorytetem. Dla kogos innego moze być ważniejsze słowo jakiejs forowiczki,
    Poza nielicznnymi przypadkami nieposłuszeństwa KK i oszolomstwa jednak to oni powołani są do szerzenia nauki KK.
    Zdanie kapłana a nauka Kościoła to są , wcale nie tak rzadko, niestety dwie rzeczy. Wciąż za mało kapłanów biegłych w nauce KK dotyczącej moralności, małżeństwa. Sama spotkałam kiedyś takiego, znajomego naszego, co to generalnie był za prezerwatywami. Mój mąż musiał mu tłumaczyć naukę KK, .... smutne to było.

    Dlatego jeśli poszukujemy jakiejś opinii (nauki KK)  w danym temacie, nie należy pytać, co Ksiądz o tym sądzi ,ale jakie jest nauczanie Kościoła na ten temat.
  • ..to jak pójdziecie do chirurga lub apteki po maść robiona to koniecznie doczytajcie w odpowiednich książkach czy dobrze robią, w razie czego ich doszkolicie ...


  • ..to jak pójdziecie do chirurga lub apteki po maść robiona to koniecznie doczytajcie w odpowiednich książkach czy dobrze robią, w razie czego ich doszkolicie ...
    Z zasady dobieram lekarzy, szukam poleconych, takich co są dobrzy w swoim fachu, bo wiadomo - są różni. Podobnie w sprawach wątpliwych moralnie - pytam kapłana, któremu ufam/jest dla mnie autorytetem w danej kwestii.
  • edytowano grudnia 2013
    No przecież większą wiedzę jeśli chodzi o naukę Kościoła mają forumowiczki a nie kapłani :D
    Nie wszystkie ma się rozumieć

    co widać, słychać i czuć 3:-O
  • No przecież większą wiedzę jeśli chodzi o naukę Kościoła mają forumowiczki a nie kapłani :D
    No widzę, że tu mądrzejsi na tym forum od samego Pana Boga już prawie
    \:D/
  • edytowano grudnia 2013
    Jaki to trzeba mieć ociężały umysł by nie widzieć różnicy między Kapłaństwem sakramentalnym, a konkretną wiedzą nabytą w czasie studiów i przez kolejne lata odświeżaną non stop (albo i nie).


  • ..to jak pójdziecie do chirurga lub apteki po maść robiona to koniecznie doczytajcie w odpowiednich książkach czy dobrze robią, w razie czego ich doszkolicie ...
    Z zasady dobieram lekarzy, szukam poleconych, takich co są dobrzy w swoim fachu, bo wiadomo - są różni. Podobnie w sprawach wątpliwych moralnie - pytam kapłana, któremu ufam/jest dla mnie autorytetem w danej kwestii.
    ..hm, to tak trochę tych księży wybierasz jak w markecie towar...ten be a ten ok.
  • >..hm, to tak trochę tych księży wybierasz jak w markecie towar...ten be a ten ok.

    Oczywiście, że tak. Ja np. nie zamawiałem sakramentów o księży , którzy są pazerni na kasę.
    Co nie znaczy, że unikałem 'co łaska', po prostu nie lubię chciwości. Na szczęście przez całe życie na razie tylko dwaj mi się tacy trafili, zdecydowana większość jest ok.

  • Jak wybieram ginekologa, to też takiego, co oprócz dyplomu studiów ma wiedzę, podejście i umiejętności. A dusza ważniejsza niż dupa, chyba.
  • Jak wybieram ginekologa, to też takiego, co oprócz dyplomu studiów ma wiedzę, podejście i umiejętności. A dusza ważniejsza niż dupa, chyba.
    Padłam :))

    Bardziej łopatologicznie już się nie da. :D

  • @E.milia masz plusa za rozbawienie mnie i podczytującej żony :)
  • @MamaMałgorzatka co nie znaczy, że nie przyjmę Komunii św z rąk be-kapłana. Pan Jezus taki sam. I do spowiedzi poszłabym gdybym musiała. Całe szczęście nie muszę, bo mam wokół siebie kapłanów którzy są dla mnie autorytetami.
  • Haha :) widzę ,że nawet nie zdążyłam napisać jaką naukę dostałam od Kapłana a już znaleźli się tacy co pozjadali wszystkie rozumy. Generalnie, w dużym skrócie chodziło mu o to,że człowiek jest istotą posiadającą rozum i powinien z niego korzystać, a zwłaszcza kiedy idzie o tak ważną rzecz jak powołanie nowego człowieka na ten świat.
  • Aha, i jeszcze ,że nie należy ulegać naciskom czy to ze strony rodziny czy wspólnoty, czy katechistów odnośnie otwarcia na życie, bo to ani nie rodzina, ani wspólnota ani szanowni katechiści będą rodzicami tylko my, i to my będziemy musieli radzić sobie jeżeli sytuacja jest trudna , z nowymi problemami, oraz sprawy intymne powinny pozostać między małżonkami i Panem Bogiem i nie mamy żadnego obowiązku się przed nikim trzecim "spowiadać".
  • co do tego czy słowa konkretnego kapłana są czy nie są wykładnią nauki Kościoła, to zawsze można zaglądnąć do Katechizmu, tam jest dużo rzeczy, pewnie na każdy istotny temat:) A Katechizm to już bardziej chyba "oficjalne" źródło , zatwierdzone przez Papieża, prawda:)?
  • edytowano grudnia 2013
    Aha, i jeszcze ,że nie należy ulegać naciskom czy to ze strony rodziny czy wspólnotym...
    Z tym się w pełni zgadzam. Najlepiej gdy dobro czynimy w wolności, nie pod naporem.

    Tylko... czy mamy rezygnować z dobra czy raczej pracować nad naszym nastawieniem?
  • No przecież większą wiedzę jeśli chodzi o naukę Kościoła mają forumowiczki a nie kapłani :D
    największą masz Ty Monia...AMEN!!! no może Twoje pandy jeszcze też mają...
    =))
  • Na ile sposobów mozna jeszcze o tym pisac... @-)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.