gdzie znaleźć dobrego męża po 40?

nowa

20 latki obecnie będą kończyć technikum -ci po podstawówce bo podstawówkę kończy ma 15 lat +5 lat technikum i ma lat 20 tak że ślub to średni pomysł bo jeszcze brak niezależności finansowej 

PawelK

Wymagania bardzo konkretne, na jego miejscu bym napisał podobne.

Za gwiazdy, które oczekują uwielbienia za samo bycie gwiazdą, gość nie chce i tyle.
Kobiety, której odbija po porodzie też nie.
Co w tym złego.

Zuzapola

Jak nie ma miłości to potrzebne takie wymagania, człowiek się zmienia za trzy lata żona się rozchoruje i połowy żądań  nie będzie spełniać - do wymiany,  bo depresja poporodowa, bo Hashimoto, bo nadwaga po ciąży. 

matka-Olka

Bo on raczej szuka, w moim odczuciu kobiety do wspólnego spędzania czasu. Tym sposobem prawdopodobnie robi odsiew tych, które po prostu dla prestiżu chciałyby milionera. Myślę, że gdyby miał szansę poznać gdzieś przeciętną kobietę, ale zakochał by się w niej samej tak po prostu, to nie żałowałby dla niej niczego. Chyba, że to zwykły skąpiec i goguś zakochany najbardziej na świecie w sobie samym, ale wtedy to i bogata partnerka z " wyższych sfer" nie zazna z nim długo przyjemności.

asiao

duzo teraz niezaleznych kobiet. moze cos znajdzie 

matka-Olka

Jeszcze pytanie co to znaczy niezależna. Jeżeli jest panną, która ma na rękę 3500 zł. i sama się utrzymuje w wynajętym mieszkanku, to chyba jak najbardziej jest niezależna ;-)

asiao

nie wiem do konca bo ja sama calkiem niezalezna nie jestem.
Ale wiekszosc kobiet wspolczesnie czuje sie w obowiazku lozyc na swoje wlasne utrzymanie bez wzgledu na okolicznosci wiec chyba nie bedzie problemu ze znalezieniem  

Zuzapola

Tutaj chyba chodzi o taki majątek,  że pani nie musi pracować, sam majątek wystarcza, nie liczą się przerwy na ciążę czy karmienie....

Zuzapola

W tych sferach to, że musisz na siebie zarabiać, to właśnie brak niezależności.

Zuzapola

A za rok strzała Amora go ugodzi i ożeni się z pokojówką, w prezencie ślubnym da taki majątek, że będzie niezależna...

PawelK

Co ma miłość do tego.
Zakocha się wśród kobiet, które spełniają te warunki. To pierwszy odsiew, każdy kto używał np. sympatii od tego zaczyna.
Niezależna finansowo oznacza dla mnie, że nie będzie utrzymanką, ma swoje życie, które daje jej pieniądze, niekoniecznie wielkie, ale pozwalające się utrzymać. Co nie oznacza, że każe jej płacić za siebie w wakacje etc. Tak bym obstawiał, natomiast oczywiście nie wiem co gość ma na myśli.

malagala

W sumie współczuję bogatym ludziom szukania miłości. Wielu chce ich oszukać. 

matka-Olka

malagala powiedział(a):

W sumie współczuję bogatym ludziom szukania miłości. Wielu chce ich oszukać. 

 Jakby to mało biednych kobiet i mężczyzn czuło się oszukanych w małżeństwie ;-)

Polly

Dziecko z nianią i już.

Aga85

Elunia powiedział(a):

Polly powiedział(a):

Dziecko z nianią i już.

Tyle, że dziecko wiąże na zawsze z takim palantem. A jak będzie niepełnosprawne? Brzydkie? Mało inteligentne? Będzie seplenić, mieć zeza, jąkać się?

Wtedy nowy casting na żonę, tym razem z certyfikatem zdrowia i płodności.

Aga85

Malgorzata powiedział(a):

Elunia powiedział(a):

Polly powiedział(a):

Dziecko z nianią i już.

Tyle, że dziecko wiąże na zawsze z takim palantem. A jak będzie niepełnosprawne? Brzydkie? Mało inteligentne? Będzie seplenić, mieć zeza, jąkać się?

Biednych palantow  oczywiście  nie ma , sami bogaci tylko palanci .

Eh

A czemu od razu wybierać palanta? Nie lepiej kogoś rozsądnego?

malagala

matka-Olka powiedział(a):

malagala powiedział(a):

W sumie współczuję bogatym ludziom szukania miłości. Wielu chce ich oszukać. 

 Jakby to mało biednych kobiet i mężczyzn czuło się oszukanych w małżeństwie ;-)

No jasne, ale to jednak różnica, czy jakiegoś gościa chce oszukać 5 kobiet czy 5000.

malagala

Malgorzata powiedział(a):

Matko , facet jeszcze nic nie znalazł 
A już kobieta  urodziła,  ma depresję , Hashimto , 100 kilo nadwagi 
Dziecko chore i zezowate. 
Oraz ZERO miłości,  tylko co zrobić z tym jachtem ??
Popłynąć  i rzucić  się w otchłań oceanu 

Myślę, że już "znalazł", a raczej został znaleziony. Parę razy. Stąd to ogłoszenie "proszę mnie nie znajdować" 

Ida

Elunia powiedział(a):

Polly powiedział(a):

Dziecko z nianią i już.

Tyle, że dziecko wiąże na zawsze z takim palantem. A jak będzie niepełnosprawne? Brzydkie? Mało inteligentne? Będzie seplenić, mieć zeza, jąkać się?

Malgorzata powiedział(a):

Matko , facet jeszcze nic nie znalazł 
A już kobieta  urodziła,  ma depresję , Hashimto , 100 kilo nadwagi 
Dziecko chore i zezowate. 
Oraz ZERO miłości,  tylko co zrobić z tym jachtem ??
Popłynąć  i rzucić  się w otchłań oceanu 

Dziewczyny, ale jesteście wariatki    
Już nie mogę!   
 Leżę w łóżku podstępną grypą dotknięta, kaszlę, że aż gardło i brzuch boli, a teraz jeszcze weszłam w ten wątek i ze śmiechu boli mnie już wszystko po prostu!

Ida

A tak na marginesie ogłoszenie myljonera zajeżdża mi podejściem " w supermarkecie życia mogę se wybierać co tylko chcę".
A gdzie dawanie?
 A gdzie miłość jako przyjaźń, miłość jako zadanie, miłość jako akceptacja cudzych słabości?
To co on proponuje to biznesowy kontrakt, a nie miłość, moim skromnym zdaniem.
Ale może ja się nie znam.

Polecę znów Szustakiem:

"Miłość zaczyna się w małżeństwie dopiero wtedy, jeśli zaczyna się dostrzegać w drugiej osobie jakąś słabość, nędzę, głupotę, wręcz żenadę, egoizm i pomimo to kochamy tę osobę, a nie liczymy wciąż, że ona się zmieni "

hipolit

Biedne te chłopy z grubszym portfelem. 

Palanty, chamy, przemocowcy -siła w góry i na jacht, przemocą do siłowni. I jeszcze chcą żeby swój pieniądz miała  
Tfu, chcą żeby była zadbana! 

Jakby te zaniedbane to zaraz gorsze były  

Pewnie szybko zdradzi, zostawi, wymieni na lepszy model.

Aga85

Dla mnie tego typu oferta świadczy o przedmiotowym traktowaniu człowieka. I nie ma to nic wspólnego z tym, czy ewentualny kandydat jest biedny, czy bogaty.

Izka

Ciekawe czy ktoś zrobił badania trwałość związków a duże pieniądze. Zastanawiam się na ile cechy sprzyjające sukcesowi w biznesie np pewna bezwzględność, wpływają na sukces w związku. Ponoć wśród prezesów całkiem sporo psychopatów, nie liczenie się z innymi pomaga w osiąganiu celów. 

Ida

Izka powiedział(a):

Ciekawe czy ktoś zrobił badania trwałość związków a duże pieniądze. Zastanawiam się na ile cechy sprzyjające sukcesowi w biznesie np pewna bezwzględność, wpływają na sukces w związku. Ponoć wśród prezesów całkiem sporo psychopatów, nie liczenie się z innymi pomaga w osiąganiu celów. 

To prawda. Czytałam książkę " Mądrość psychopatów" , fascynująca lektura.  Rzeczywiście wśród tzw. ludzi sukcesu zauważono "nadpodaż" psychopatów, pewne predyspozycje i ambicje ułatwiają osiąganie sukcesów, nieraz "po trupach" niestety.

Małgorzata32

Czy Wy nie macie innych problemów?

matka-Olka

Ida powiedział(a):

A tak na marginesie ogłoszenie myljonera zajeżdża mi podejściem " w supermarkecie życia mogę se wybierać co tylko chcę".
A gdzie dawanie?
 A gdzie miłość jako przyjaźń, miłość jako zadanie, miłość jako akceptacja cudzych słabości?
To co on proponuje to biznesowy kontrakt, a nie miłość, moim skromnym zdaniem.
Ale może ja się nie znam.

Polecę znów Szustakiem:

"Miłość zaczyna się w małżeństwie dopiero wtedy, jeśli zaczyna się dostrzegać w drugiej osobie jakąś słabość, nędzę, głupotę, wręcz żenadę, egoizm i pomimo to kochamy tę osobę, a nie liczymy wciąż, że ona się zmieni "

No! Jeszcze niech napisze, że nie tylko ma miliony, ale pragnie tylko dawać, dawać, dawać.
To już nie 5000 bab będzie chciało go oszukać, ale 5000000 :-D

hipolit

Aga85 powiedział(a):

Dla mnie tego typu oferta świadczy o przedmiotowym traktowaniu człowieka. I nie ma to nic wspólnego z tym, czy ewentualny kandydat jest biedny, czy bogaty.

Selekcja jest tez w lokalach- klubach, disco
pracodawca tez robi selekcje wśród potencjalnych pracowników. 

Facet jasno określa wymagania, to świnia. Przedmiotowo traktuje ludzi. 

A jak biedny chłop uznaje ze żona przestała spełniać wymagania, zaniedbała się -a przecież wcześniej taka nie była, to tez źle traktuje? Czy tylko bogacz jest palantem, bo pieniądz= władza?
przeciez Wy tez dokonujecie selekcji. 

Można wyczytać ze dzieci rozwodników nie są dobrym towarzystwem dla waszych dzieci. 

Kuzyn z żona ok, z partnerka nie ok. 

Czym się różni wasza selekcja od faceta z artykułu? 

Ida

@Małgorzata32 , moim aktualnie największym problemem jest przetrwać w łożu boleści atak grypy i nie umrzeć z nudów. Oraz z kaszlu. I mam nadzieję, że to nie koronowirus jednak

Aga85

Czekan z córka w kolejce do lekarza. Obsuwa ponad godzinę   

Ida

hipolit powiedział(a):

Aga85 powiedział(a):

Dla mnie tego typu oferta świadczy o przedmiotowym traktowaniu człowieka. I nie ma to nic wspólnego z tym, czy ewentualny kandydat jest biedny, czy bogaty.

Selekcja jest tez w lokalach- klubach, disco
pracodawca tez robi selekcje wśród potencjalnych pracowników. 

Facet jasno określa wymagania, to świnia. Przedmiotowo traktuje ludzi. 

A jak biedny chłop uznaje ze żona przestała spełniać wymagania, zaniedbała się -a przecież wcześniej taka nie była, to tez źle traktuje? Czy tylko bogacz jest palantem, bo pieniądz= władza?
przeciez Wy tez dokonujecie selekcji. 

Można wyczytać ze dzieci rozwodników nie są dobrym towarzystwem dla waszych dzieci. 

Kuzyn z żona ok, z partnerka nie ok. 

Czym się różni wasza selekcja od faceta z artykułu? 

Czym się różni? 
W pierwszej kolejności tym, że normalnie ludzie nie wystawiają w gazetach zamówienia na żonę z zestawem wymagań.

Normalnie jest tak, że spotykasz człowieka i traktujesz go jak człowieka, a nie jak menu w restauracji.

Relacja osobowa @hipolit , a nie relacja " oferuję i wymagam".