I jeszcze - w przypadku słupków, możecie kupić od razu krótsze drzwi (są takie na 195cm chyba), żeby już ich nie ciąć i zostawić jedną półkę otwartą. W szafie w sumie też - np. na dole na buty - zależy jak ta szafa jest podzielona w środku.
Zależy jaka grubość tych drzwi bo można je przyciąć a potem założyć takie plastikowe listwy żeby zamaskować miejsce cięcia. Jak nie zapomne to zapytam teścia złotej rączki.
My malowaliśmy Śnieżką kotłownię i mój mąż klął tę farbę. Trzeba było 3 warstwy nałożyć, a i tak nie pokryła wszędzie. Resztę domu malowaliśmy Beckersem i Capparolem na podkładzie Capparola i było super. Jakby dokładnie pomalować, to nawet jedną warstwą by wystarczyło. Dla pewności daliśmy dwie warstwy. Też w większości pomieszczeń lateksowe.
Basja, musze zobaczyc, czym u nas malowali, chociaz i tak jeszcze bedziemy bawili sie kolorem. Ufff, wlasnie odpucowalam komode, ktora za chwile spedytor ma odebrac. Sprzedalam w niedziele na ebayu, z opcja odbior osobisty, wiec bylam zupelnie pewna, ze jakos lokalnie sie sprzeda, a tu kupil... Francuz i sciaga do siebie. Tak swiatowo Poza tym znowu sie nakrecam, bo zlapalam bakcyla urzadzania sie rok temu, ale tak szybko zorientowalismy sie, ze to wynajete mieszkanie jest baaardzo przejsciowe, ze w sumie czego nie zrobilismy przez pierwszy miesiac, to nie zrobilismy wcale. A ze przeprowadzamy sie dokladnie w rocznice pierwszej przeprowadzki, to mi sie emocjonalnie wszystko miesza (wczoraj piszac na fb ze znajoma z Ingelheim, napisalam, ze na pewno sie jakos zobaczymy, bo idac po corke przechodze przeciez kolo jej domu i ona myslala, ze wracamy ) i podwojny zew urzadzania sie wlaczyl
Ja mam Beckersa, malowałam śnieżką, Duluxem, Dekoralem, Tikkurilą. Dulux i Dekoral dla mnie się nie nadają, kable wylazły i brud z farbą schodzi. Znajomi z Beckersa zadowoleni oprócz sufitu bo mazy się im robiły. Ale kable nie wylazły. Tikkurila ok jasne kolory -ciemne lateksowe za gumiaste dla mnie. Farby lateksowe trzeba kilka dni pilnować - u nas Jasiek zrobił 3 dnia plamę i niestety wyświeciła się ściana przy próbie mycia. A jak dobrze wyschnie to się dobrze myje.
Magnat też mnie kusił, ale nie mieli takich kolorów, jak chciałam.
Przy lateksowych też trzeba uważać, jak się odkleja taśmę malarską (np z okien), bo można farbę z połowy ściany zdjąć Ja w swej cudownej zdolności tak zrobiłam.
Bardzo drogie, ale wydajne i piękne są farby Beniamin Moore. Widziałam u kuzyna. Mówił, że jedna warstwa naprawdę wystarcza. Ściany mają taki satynowy połysk i głębokie kolory.
@Maciejka nie zawiedziesz się w mojej kuchni mam Aksamitny Agat
malowałam dwa razy, bo poprzednio była zwykła biała, gdzieniegdzie były plamy po tłuszczu ( przed malowaniem przemyłam je wodą z płynem) i takie inne. Ogólnie było brudnawo.
my mamy pomalowana kotłownie w zeszłym roku ceramiczna i fajnie się sprawdza, bo się zmywa brud. Polecam! No, ale to nasze jedyne pomalowane pomieszczenie. Teraz czas na następne
Myślałam o tej ceramicznej w łazience, bo tam płytki tylko pod prysznicemi na podłodze.
Kuzynka mówi, że dwie warstwy ceramicznej nad kuchenką powinny wystarczyć. Ona w razie potrzeby myje ścianę. Docelowo chce szybę, albo płytki. Tyle się dowiedziałam.
Komentarz
@Maciejka złota rączko chono tu ! i inni specjaliści takoż !
a drzwi lustrzane bym sprzedała
To jest myśl !
Dzięki dziewczyny , biorę !
W szafie w sumie też - np. na dole na buty - zależy jak ta szafa jest podzielona w środku.
wzięłam , myślę, że się opłaca
Jak nie zapomne to zapytam teścia złotej rączki.
i jakiej firmy?
mamy cały dom do malowania
Ufff, wlasnie odpucowalam komode, ktora za chwile spedytor ma odebrac.
Sprzedalam w niedziele na ebayu, z opcja odbior osobisty, wiec bylam zupelnie pewna, ze jakos lokalnie sie sprzeda, a tu kupil... Francuz i sciaga do siebie. Tak swiatowo
Poza tym znowu sie nakrecam, bo zlapalam bakcyla urzadzania sie rok temu, ale tak szybko zorientowalismy sie, ze to wynajete mieszkanie jest baaardzo przejsciowe, ze w sumie czego nie zrobilismy przez pierwszy miesiac, to nie zrobilismy wcale. A ze przeprowadzamy sie dokladnie w rocznice pierwszej przeprowadzki, to mi sie emocjonalnie wszystko miesza (wczoraj piszac na fb ze znajoma z Ingelheim, napisalam, ze na pewno sie jakos zobaczymy, bo idac po corke przechodze przeciez kolo jej domu i ona myslala, ze wracamy ) i podwojny zew urzadzania sie wlaczyl
wszystko wytrzesz i wyszorujesz, łącznie z dżemem i buraczkami
http://www.magnatfarby.pl/produkt/magnat-ceramic-ceramiczna-farba-do-wnetrz
malowałam dwa razy w kuchni
Przy lateksowych też trzeba uważać, jak się odkleja taśmę malarską (np z okien), bo można farbę z połowy ściany zdjąć Ja w swej cudownej zdolności tak zrobiłam.
zachorowałam 8-}
nie zawiedziesz się
w mojej kuchni mam Aksamitny Agat
malowałam dwa razy, bo poprzednio była zwykła biała, gdzieniegdzie były plamy po tłuszczu ( przed malowaniem przemyłam je wodą z płynem) i takie inne. Ogólnie było brudnawo.
ale po południu spytam kuzynki, ona malowała tą sama farbą kuchnię. J. ma zdaje się indukcję i kafli nad kuchenką brak.
Niech tylko wróci z pracy
No, ale to nasze jedyne pomalowane pomieszczenie. Teraz czas na następne
Myślałam o tej ceramicznej w łazience, bo tam płytki tylko pod prysznicemi na podłodze.
aż szkoda że mam tak mało dzieci i wszystkie pokoje ze skosami