Ja mam tylko uwage, ze nie ma systemów w 100 % niezawodnych - jesli chodzi o te tańsze w budowie i eksploatacji. My mamy ogólnie taki system w tej chwili - w zimie - piec na ekogroszek, w którym palimy jednak pelletem. Dla mnie pellet jest lepszy, bo - nie brudzi - nie mamy kotłowni w piwnicy tylko na parterze, co prawda w oddzielnym pomieszczeniu, ale nie jakoś szczególnie odizolowanym od reszty - wszelkie wegle (mielismy na poczatku piec zasypowy) jednak brudza, trzeba ten wegiel dostarczyc - nie mamy w kotłowni miejsca na składowanie zapasów opału, cos sie po drodze moze rozsypac, worki nie sa szczelne, wiec i pył sie troche wydostaje, wystarczy, ze sie jakis worek rozsypie i brudu jeszcze wiecej niz zwykle . Jesli kotłownia jest odizolowana od reszty, to moze nie trzeba sie tym przejmowac. Po drugie - przy dobrze dosterowanym piecu jest znacznie mniej wybierania popiołu niz przy groszku , no i sam popiól po prostu dodaje do kompostownika lub wrecz wysypuje w ogródku, a przy weglowym jednak nie do konca sie dawało. Komin sie mniej syfi itp. Łatwiej sie rozpala niz węgiel. Przy piecu specjalnym do pelletu rozpalanie jest wlaściwie tak jak w piecu gazowym - automatycznie, tyle, ze trzeba stosowac pellet dobrej jakości, bo słabej moze sie rozpadac w rurkach doprowadzajacych i je przytykac. Jesli na zewnatrz jest ok. -15 - 20 stopni, to wtedy wsypujemy groszek - mamy zapasik, który polezy juz trzecia zimę, bo nie bylo okazji, zeby zużyć - wtedy trzeba ustawic wyzsza temperature i pelet zbyt szybko sie wypala. Normalnie mamy ustawiona temperature ok. 50 st, co jest wystarczajace dla naszych potrzeb. Przy groszku powinno byc pewnie z 60 - 70 - nam sie robi za ciepło w domu, odbiorniki nie oddaja tak szybko ciepła. W lecie mielismy problem - bo wode użytkowa podgrzewalismy prądem. Zamontowalismy teraz pompe powietrze woda, która ma działac w lecie - zobaczymy jak wyjdzie finansowo, mam jednak obawy, ze niekoniecznie korzystnie, bo od razu nam zuzycie wody skoczyło, jak jest jej wiecej
o mamo wszystko to skomplikowane.. a juz zostane w watku ale mam pytanie moze nie do konca. nie wiecie jak sie sprawdza KSIEGE wieczysta? czy mozna w necie ?czy nie obciazona itp? edit:sprawdzone M ma reke na pulsie
Jakbym miała odpowiednio dużą kotłownię, to też bym pewnie ekogroszek wzięła. jest w miarę bezobsługowy. Ale u mnie ani kotłownia duża, ani miejsca na skład opału nie ma, także stanęło na kominku. Rzadko palimy w ciągu dnia. Dom jest ocieplony i okna są na południe, więc jak słoneczko grzało, to ponad 20 st było. Późnym popołudniem mąż wracał z pracy i palił. Syn (wtedy 12 lat) też umie, więc mnie głowa o palenie nie bolała. Popiół wybieramy co drugie, trzecie palenie. Jak się to zrobi umiejętnie, to się tak nie pyli. Drewno porąbane składujemy pod kominkiem, żadnych drzazg i wiórów nie ma w salonie. A jak postawi się osłonę, to i dzieci nie podejdą. Więc kominek nie taki zły, ale ekogroszek chyba wygodniejszy. Na pewno łatwiej utrzymać stałą temperaturę.
czyli lepiej ten na ekogroszek, z opcja pellet,czy mialu...pytanie czy koszta exploatacji jednak kominka nie sa znaczaco nizsze...przyznam ze szkoda mi przestrzeni- salonstarego typu chyba nie jest wielki, a duzego burzenia scian przynajmniej na razie nie planujemy..ja bym chciala otworzyc kuchnie tylko na salon zeby z dziecmi kontakt byl
@MAFja masz elektroniczne księgi wieczyste,przeglądanie za free tylko musisz nr księgi znać.wpisy aktualizowane bardzo szybko,bo teraz samo wpłynięcie wniosku musi być tam odnotowane nawet,jeżeli jest on jeszcze rozpatrywany.znajac nr wniosku możesz zadzwonić do sadu i dowiedzieć sie na jakim jest etapie.jestem na bieżąco w temacie,bo w ciagu ostatniego pół roku kupiliśmy jedna nieruchomość a sprzedaliśmy dwie. Miedzy sprzedażą jednej i drugiej nałożono na notariuszy obowiązek natychmiastowego elektronicznego wpisu o zmianach w księgach i wnioskach.
Rodzina wyjeżdża, ja zostaję z małą i chcę trochę poremontować. Czy ktoś malował fugi? Jak to się sprawdza w uzytkowaniu, nie ściera się? Warto? U mnie fugi w łazience i wc brudne i nie da się już doszorować. Drugie pytanie. Ile razy lakierować parkiet? Chcę polakierować powycierane miejsca przy drzwiach i balkonie. Czy na coś trzeba specjalnie zwracać uwagę?
@Ania D., musisz mieć anielskie dziecko, skoro Cię na remonty wzięło mam nadzieję, że wiesz, co robisz Mój F - spokojne, uśmiechnięte dziecko, po wyjeździe męża z resztą dzieci zmienił się we wrzeszczącego cycozwisa. Nic nie zrobiłam. Jeno się filmów naoglądałam
No wiesz, są jeszcze długie wieczory i noce. Mam spore plany, jeszcze okna i drzwi do malowania i inne. Już mam sporo potrzebnych rzeczy, jak tylko rodzina wyjedzie, to ja do pracy Robię to świadomie Lubię zmieniać i korzystam, gdy ich nie ma.
A płuczecie grzejniki i kaloryfery z kurzu? Ja na to dopiero wpadłam niedawno ale jestem opóźniona sprzątaniowo do przeciętnej Polki. Kładę ręcznik pod grzejnikiem i spryskiwaczem polewam, przed sezonem.
W życiu by mi to nie przyszło do głowy! Jestem zapóźniona w znacznie większym stopniu Takim spryskiwaczem jak do roślin doniczkowych? To się nieźle musisz napryskać
Bardzo proszę o podpowiedź, chcemy wymienić okna, czy używane mogą być, czy też lepiej nie (mam na myśli względy praktyczno- techniczne)? Nie znam się wcale, a różnica w cenie spora, przy tej ilości, które musimy kupić. Słyszałam różne na ten temat opinie.
My mamy rózne okna demontowane z róznych budów - veluxy na razie czekaja w szopie, inne zamontowaliśmy nie bezposrednio w domu, tylko w przylegającej "szklarni", kolejne nasze własne (ponad 10-cio letnie) mąż własnie przekładał z jednego miejsca w inne i sa ok. u nas sa drewniane, ale dość porządne byly od początku. Te zamontowane w szklarni troche bardziej zużyte, ale moze byc.
Podpowiedzcie mi, proszę, co zrobić z przestrzenią wokół drzwi. Otóż mój mąż montował drzwi do pokoi na poddaszu, a że robił to pierwszy raz i drzwi były za małe w stosunku do otworów, wokół napsikał sporo pianki i ona straszy już od wielu lat. Za duże tam pustki i szpary, żeby po prostu zaszpachlować. Radzili karton-gipsem zakryć, ale my nie mamy talentu do takiej roboty, drzwi są słabe, do wymiany, jak będzie kasa, więc nie bardzo chcę płacić fachowcom za te obramowania. Może jest jakiś środek, który można tam psiknąć, a potem wyrównać i pomalować?
A ten styropian to trzeba klejem zaciągnąć? A potem pomalować wystarczy, czy szpachla konieczna? A jak na razie, to ta pianka jest słaba, bo mi młoda skubie i po domu roznosi
Komentarz
Przy piecu specjalnym do pelletu rozpalanie jest wlaściwie tak jak w piecu gazowym - automatycznie, tyle, ze trzeba stosowac pellet dobrej jakości, bo słabej moze sie rozpadac w rurkach doprowadzajacych i je przytykac. Jesli na zewnatrz jest ok. -15 - 20 stopni, to wtedy wsypujemy groszek - mamy zapasik, który polezy juz trzecia zimę, bo nie bylo okazji, zeby zużyć - wtedy trzeba ustawic wyzsza temperature i pelet zbyt szybko sie wypala. Normalnie mamy ustawiona temperature ok. 50 st, co jest wystarczajace dla naszych potrzeb. Przy groszku powinno byc pewnie z 60 - 70 - nam sie robi za ciepło w domu, odbiorniki nie oddaja tak szybko ciepła.
W lecie mielismy problem - bo wode użytkowa podgrzewalismy prądem. Zamontowalismy teraz pompe powietrze woda, która ma działac w lecie - zobaczymy jak wyjdzie finansowo, mam jednak obawy, ze niekoniecznie korzystnie, bo od razu nam zuzycie wody skoczyło, jak jest jej wiecej
edit:sprawdzone M ma reke na pulsie
Takim spryskiwaczem jak do roślin doniczkowych? To się nieźle musisz napryskać
Pozwolę sobie wysłać wiadomość z linkiem, może coś powiesz.
A jak na razie, to ta pianka jest słaba, bo mi młoda skubie i po domu roznosi