ale tam bywają w zasadzie ciągle fajne przeceny - mają osobny kącik/stół na to - oj dawno nie byłam, a lubiłam pobuszować, na tych przecenach za grosze można fajne rzeczy znaleźć, ostatnie co kupowałam to powłoczki na poduchy
Farba ceramiczna (czy inna?) do kuchni. Magnat czy jakaś inna marka? Podzielcie się doświadczeniem. Kolor potrzebuję beż lekko złamany szarością, jasne taupe czy zwal jak zwał. Któraś firma ma większy wybór przygaszonych odcieni niż inne?
@Bea, fajnie, że pytasz - może przy okazji uzyskam odpowiedź na moje pytanie wyżej. Z tego co czytalam to farba ceramiczna najbardziej do łazienki się nadaje, ciekawe czy użytkownicy potwierdzą.
@Bea a co masz w tej łazience: wannę? Kabinę prysznicową? Bo po taniości na przeczekanie przykleiliśmy kiedyś na ścianę przy wannie wykładzinę podłogową (w naszym przypadku dość dobrze udającą naturalny korek). Fajnie się sprawdzało, bylo trwale, łatwe w utrzymaniu i nawet ladnie się prezentowało. Ale parę msc tylko tam juz potem mieszkaliśmy, wiec to rzeczywiście rozwiązanie na przetrzymanie było.
Gość w sklepie z farbami mi kiedyś mówił, że do kabiny prysznicowej to jednak farba ceramiczna to nie da rady, raczej na ten kawałek glazurę. Ale wykładzinę PCV spokojnie mogłabyś dać tylko w jednym kawałku (tj. nie rozcinać w rogu) i końce wypuścić ciut poza kabinę, żeby woda nie dostawała się pod nią.
@Bea mam od pół roku, flugger dekso 25, jedna warstwa. Mamy ją też pod prysznicem. Na razie coś się dzieje przy baterii w prysznicu, pojawił się taki jeden bąbelek - mam wrażenie, że niedokładnie zaizolowali połączenie farby i baterii. Raczej polecam, chociaż jakoś bardzo tanie to nie jest
@Bambidu co do farby do kuchni to malowalismy ostatnio Magnatem ceramicznym. Jestem bardzo zadowolona. Każda plamka schodzi idealnie i nie zostaje żaden ślad. Przez pierwszy miesiąc uwazalismy, żeby nie brudzic, bo chyba około tyle czasu potrzebuje żeby nabrać swoich pełnych wlasciwosci. Największy problem miałam zawsze ze strzelajacym tłuszczem osiadajacym na ścianie nad kuchenka, przy smażeniu wątróbki na starej ścianie zostawaly ślady już nie do zmycia. Teraz przecieram zwilzona szmatką i nie ma śladu
Potwierdzam co mówią dziewczyny, syn mój ma pokój 8 m w mieszkaniu i da się żyć w nim, trochę taka cela, ale łóżko,biurko, szafa, regał i szafeczka się mieszczą spokojnie. Całkiem tam miło.
czym starsze tym bardziej dążą do izolacji, własnym zamykanym na drzwi pokoju choćby malutkim... więc lepiej zaplanować to wcześniej łatwiej też wyegzekwować utrzymanie porządku u nastolatków bo we wspólnym pokoju to masakra była jakaś - to nie moje śmieci, bałagan itp. kłótnie nieustane co kto ma posprzątać
20m daje możliwość wydzielenia wygodnych stref w przyszłości. Jakby byla możliwość podziału w razie potrzeby, to 10m pokoje dla nastolatków super. I dokładnie jak @Agax4 pisze - egzekwowanie porządku we wspólnym to walka z wiatrakami, bo zawsze jakaś tonieja nabałagani i nie posprząta.
My wąski przedpokój, nasze wyjściowe kurtki wiszą w szafie w przedpokoju, kurtki dzieci których chwilowo nie noszą w sypialni przylegającej do przedpokoju. Gdybym miała więcej miejsca to bym wszystko w przedpokoju miała. Choć minus u dzieci jest taki że mogą w przedpokoju rozwlekac kurtki, bo się np modnisie nie będą mogły zdecydować.
Ja zamierzam zabudować przestrzeń pod schodami, żeby kurtek i butów nie widzieć. Ale to nie jest duża przestrzeń niestety. Jaki macie patent ba walające się buty? Przy 6 osobach 12 par, a raczej wiecej. I wszystkie duże, szczególnie w okresie zimowym. Nie znoszę! Takie szafki na buty się sprawdzają? Wiem, ze kozaków tam nie włożę, ale moze choć część?
U nas jest tak, mały wiatrolap, w którym nawet pół szafy sie nie zmieści, są tam zamknięte szafki na buty i otwarte wieszaki. Tu wieszamy paltoty dużych, czyli męża, moje i dziewczyn, raczej ma być jedno okryci na głowe, ale wlaśnie Zosinych naliczyłam 3 a mężowych 4! Dwa, w przejściu do garaży jest szatnia chłopców, mała szafa i otwarte półki na buty, plus dodatkowe wieszaki. I 3, na górze mamy wydzielona małą garderobę i tam wiszą pozostałe kapoty, eleganckie do kościoła i jakieś tam awaryjne i inne.
@Bambidu Pisałam w Himalajach. Żadne szafki ma buty się u nas nie sprawdziły, mamy starą szafę z półkami w środku( mąż od 10 lat odnawia) Wszystko się mieści. Kurtki ogarniamy na ok1,5m-2 listwach z wieszakami ( dwa poziomy, niższy dla maluchów) . Zasłaniam je grubą kotara na karniszu. W miarę porządnie to wygląda.
Duża szafa niestety w rejonie butowo-wyjściowym nijak mi nie wlezie Musi być wąskie. Zresztą źle wspominam poszukiwanie butów w głębi szafy. Nigdy tam porządku nie było, choć rzeczywiście na zewnątrz jakby mniej.
Kurtki raczej chyba musze na drążek i wieszaki pod owe schody, bo dwa poziomy już u nas się nie sprawdzą. Przy małych dzieciach to rzeczywiście było fajne.
My mamy kilka tych wąskich szafek na buty z ikea - trzymamy tam buty rzadziej używane. Byłam sceptycznie do nich nastawiona, ale zastaliśmy je w wynajmowanym mieszkaniu i muszę przyznać, że sporo tam się mieści. http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50242737/ Tylko że oczywiście nie każdy rodzaj buta tam pasuje, najlepsze są sportowe, męskie półbuty, sztyblety. Balerinki albo sandały są za drobne i nie układają się jak trzeba - przez co się niszczą/brudzą itp. myślę, że podobnie może być z butami przedszkolaków (my trzymamy tam buty większe). Buty zimowe dzieci wchodzą dobrze i półkozaki też się mieszczą.
Dla dzieci mamy taką szafkę robioną na zamówienie - ma 120cm wysokości, 20 cm głębokości, 80cm szerokości - w środku są haczyki na kurtki i dwie półki na buty. Już od kilku lat bardzo dobrze się sprawdza. Jest niska i dzieci chętnie z niej korzystają. Dla nas to też wygodne miejsce w przedpokoju by odłożyć klucze, dokumenty czy korespondencję. Jest taka płaska, więc nie zajmuje dużo miejsca.
@mamlu pokój osobowy to od 16m2 (chodzi nie tylko o funkcjonalność, ale też o to, by w takim pokoju nie było duszno), a najlepszy kształt to zbliżony do "złotego podziału". Tak jak napisała Małgorzata 18-20 to idealnie
słuchajcie mi w tzw. sieni zmieści się jakaś szafa, obecnie mam taką, ale wieszak już nie wejdzie i chętnie ją na coś zamienię- szafa narożna???? mam wnękę 2mx 60 cm, i duża szafa nie może jej zajmować bo mokrych kurtek nie mam gdzie włożyć nie mówiąc o butach itd.
@mamlu pokój osobowy to od 16m2 (chodzi nie tylko o funkcjonalność, ale też o to, by w takim pokoju nie było duszno), a najlepszy kształt to zbliżony do "złotego podziału". Tak jak napisała Małgorzata 18-20 to idealnie
Komentarz
@Bea, fajnie, że pytasz - może przy okazji uzyskam odpowiedź na moje pytanie wyżej. Z tego co czytalam to farba ceramiczna najbardziej do łazienki się nadaje, ciekawe czy użytkownicy potwierdzą.
@Bea a co masz w tej łazience: wannę? Kabinę prysznicową?
Bo po taniości na przeczekanie przykleiliśmy kiedyś na ścianę przy wannie wykładzinę podłogową (w naszym przypadku dość dobrze udającą naturalny korek). Fajnie się sprawdzało, bylo trwale, łatwe w utrzymaniu i nawet ladnie się prezentowało. Ale parę msc tylko tam juz potem mieszkaliśmy, wiec to rzeczywiście rozwiązanie na przetrzymanie było.
Raczej polecam, chociaż jakoś bardzo tanie to nie jest
Tzn fajnie jak mają miejsce na zabawki i zabawę.
Im starsze tym więcej izolacji pragną. Moje córki we wspólnym , dużym pokoju marzą o własnych kątach choćby wielkości łazienki
Pewnie najlepiej byłoby tak zaprojektować, by teraz wspólną przestrzeń mozna było podzielić bez dramatycznych kosztów
łatwiej też wyegzekwować utrzymanie porządku u nastolatków
bo we wspólnym pokoju to masakra była jakaś - to nie moje śmieci, bałagan itp.
kłótnie nieustane co kto ma posprzątać
1. wieszak odkryty to na pewno
a dalej ???
gdzie wkładacie kurtki wyjściowe, u nas każdy ma po dwie+ jakiś polar itd
też przedpokój czy gdzie
chce to uporządkować bo chyba eksploduje patrząc na te ilości kurtek, które rzucają byle gdzie
Dwa, w przejściu do garaży jest szatnia chłopców, mała szafa i otwarte półki na buty, plus dodatkowe wieszaki.
I 3, na górze mamy wydzielona małą garderobę i tam wiszą pozostałe kapoty, eleganckie do kościoła i jakieś tam awaryjne i inne.
Duża szafa niestety w rejonie butowo-wyjściowym nijak mi nie wlezie Musi być wąskie. Zresztą źle wspominam poszukiwanie butów w głębi szafy. Nigdy tam porządku nie było, choć rzeczywiście na zewnątrz jakby mniej.
Tylko że oczywiście nie każdy rodzaj buta tam pasuje, najlepsze są sportowe, męskie półbuty, sztyblety. Balerinki albo sandały są za drobne i nie układają się jak trzeba - przez co się niszczą/brudzą itp. myślę, że podobnie może być z butami przedszkolaków (my trzymamy tam buty większe). Buty zimowe dzieci wchodzą dobrze i półkozaki też się mieszczą.
Dla dzieci mamy taką szafkę robioną na zamówienie - ma 120cm wysokości, 20 cm głębokości, 80cm szerokości - w środku są haczyki na kurtki i dwie półki na buty. Już od kilku lat bardzo dobrze się sprawdza. Jest niska i dzieci chętnie z niej korzystają. Dla nas to też wygodne miejsce w przedpokoju by odłożyć klucze, dokumenty czy korespondencję. Jest taka płaska, więc nie zajmuje dużo miejsca.
mam wnękę 2mx 60 cm, i duża szafa nie może jej zajmować bo mokrych kurtek nie mam gdzie włożyć nie mówiąc o butach itd.
garderoby nie mam gdzie zrobić