Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Hura!

14567810»

Komentarz

  • pasuje pasuje
    Kukiz to układ wrocławski kolega Schetyny itp.
  • edytowano sierpień 2015
    Up dla @mamababcia. Od konca strony 10.
  • "100 dni prezydenta Andrzeja Dudy. Módlmy się o potrzebne łaski dla głowy naszego państwa.


    Polityka krajowa

    7 sierpnia Prezydent Andrzej Duda podpisał zarządzenie o nadaniu Statutu Kancelarii Prezydenta RP. Tym samym już pierwszego dnia swojej prezydentury, zgodnie z obietnicami złożonymi w trakcie kampanii, powołał nowe biura:

    Biuro Interwencyjnej Pomocy Prawnej, którego celem jest niesienie pomocy prawnej obywatelom, a także analiza funkcjonującego prawodawstwa. Biuro zbiera informacje od podmiotów zewnętrznych oraz od obywateli, które będą następnie wykorzystywane do podejmowania inicjatyw legislacyjnych, poprawiających jakość prawa.

    Biuro do Spraw Kontaktu z Polakami za Granicą, które ma za zadanie nawiązywanie i utrzymywanie kontaktów z Polonią.

    W Kancelarii stworzono także Biuro ds. Dialogu Społecznego i Inicjatyw Obywatelskich, które służy szeroko rozumianym kontaktom z obywatelami. Ma ułatwiać dialog z reprezentantami dużych grup społecznych, związków zawodowych, środowisk lokalnych, inicjatorów różnych akcji obywatelskich.

    Prezydent powołał:

    Radę Dialogu Społecznego jako forum współpracy przedstawicieli pracowników, pracodawców i rządu.

    Narodową Radę Rozwoju, do której zaprosił 86 ekspertów i doradców, których zadaniem będzie definiowanie wyzwań i wskazywanie zagrożeń dla Polski.

    Prezydent w swoich wypowiedziach wielokrotnie zaznaczał, że jego priorytetem jest poprawa jakości życia Polaków. Dał temu wyraz, składając projekt ustawy w sprawie obniżenia wieku emerytalnego, a także kierując do Senatu projekt postanowienia o zarządzeniu referendum w sprawach: zniesienia obowiązku szkolnego sześciolatków, prywatyzacji lasów państwowych oraz obniżenia wieku emerytalnego.

    W czasie 100 dni urzędowania Prezydent:

    - odbył 45 wizyt krajowych, podczas których spotykał się z obywatelami

    - wystosował 336 listów i objął patronatem 96 konferencji, uroczystości, koncertów, konkursów i imprez kulturalnych

    - nadał obywatelstwo 377 osobom, pochodzącym głównie z Ukrainy i Białorusi

    - powołał 99 sędziów, mianował na pierwszy stopień oficerski 75 absolwentów szkół wojskowych oraz 374 funkcjonariuszy Policji, wręczył nominacje 63 profesorom

    - podpisał 106 ustaw i zawetował cztery: o lasach, o mniejszościach narodowych, o uzgodnieniu płci oraz ustawę o ratyfikacji tzw. poprawki dauhańskiej

    - złożył dwa wnioski do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie Ustawy prawo o ustroju sądów wojskowych oraz Ustawy o kuratorach sądowych


    Polityka zagraniczna

    Prezydent Andrzej Duda w pierwszych 100 dniach swojego urzędowania prowadził bardzo aktywną politykę zagraniczną. Odbył 10 wizyt zagranicznych- zarówno o charakterze dwustronnym (Estonia, Niemcy, Wielka Brytania, Słowacja, Francja, Watykan), jak i wielostronnym (spotkania w ramach grupy Arraiolos, w ramach Grupy Wyszehradzkiej, spotkania przedstawicieli państw Europy Środkowej i Wschodniej w Bukareszcie oraz w kuluarach Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku). Był aktywny w przestrzeni regionalnej, europejskiej i globalnej.

    Przy okazji wizyt w Berlinie, Londynie, Nowym Jorku, Paryżu, Bukareszcie i Rzymie Prezydent RP spotkał się z mieszkającą tam Polonią.

    Prezydent RP udzielił także szeregu wywiadów liczącym się mediom zagranicznym.

    Prezydent przyjmował też wielu przedstawicieli innych państw podczas ich wizyt w Polsce.

    Łącznie Prezydent Andrzej Duda w swoich pierwszych 100 dniach urzędowania spotkał się z przedstawicielami 32 państw.

    Prezydent RP przyjął listy uwierzytelniające od dziewięciu ambasadorów akredytowanych w Polsce. Wręczył również listy uwierzytelniające 8 ambasadorom RP udającym się za granicę.

    Prezydent Andrzej Duda prowadził także aktywną korespondencją dyplomatyczną: 77 listów do głów państw i szefów rządów, 14 depeszy gratulacyjnych i kondolencyjnych oraz 63 depesze z okazji świąt narodowych."






    http://www.fronda.pl/a/100-dni-prezydenta-andrzeja-dudy-modlmy-sie-o-potrzebne-laski-dla-glowy-naszego-panstwa,60605.html


  • Biuro do Spraw Kontaktu z Polakami za Granicą, które ma za zadanie nawiązywanie i utrzymywanie kontaktów z Polonią.




    Wreszcie!
    Czuliśmy się tacy opuszczeni przez polskie władze, na konsulaty nie ma co liczyć...

    Dziękuję Panie Prezydencie!


  • Prezydent włożył koszulkę „Red is Bad”. Czerwone się burzy!


    Bluza polskiej marki Red is Bad, którą miał na sobie prezydent Andrzej Duda w drodze na oficjalną wizytę w Chińskiej Republice Ludowej, wzbudziła oburzenie salonowców. Lewacy różnego autoramentu załamują ręce nad promowaniem przez prezydenta odzieży - nie wiedzieć czemu -kojarzącej się im z „faszyzmem i nacjonalizmem”.


    Tak zwana odzież patriotyczna od dłuższego już czasu spędza sen z oczu ludzi o „eleganckich poglądach”. Koszule noszone z dumą przez osoby w różnym wieku są dla salonowego towarzystwa prawdziwym wyzwaniem. Dlaczego? Po pierwsze ukazują porażkę „pedagogiki wstydu”, wtłaczanej w polskie umysły przez liberalne media. Na dodatek, są dowodem klapy lewicowej wojny o kulturę.

    Należące do szeroko rozumianej popkultury wszelkiego rodzaju „odzieżowe” deklaracje miały należeć bezwzględnie do lewicy. Z bluz, podkoszulków itp. miał iść w świat wyraźny, postępowy komunikat. Bez względu na to, czy tym „postępem” była eliminacja wrogów rewolucji, czy walka z „patriarchalizmem”. Wystarczy wspomnieć o popkulturowym obrazie „Che”.

    Kłam temu twierdzeniu zadaje boleśnie sukces – można przypuszczać, że także i finansowy – przedsięwzięć takich jak odzież marki, którą prezentował prezydent Duda. Co najbardziej boli salonowych trendsetterów, to szeroka popularność „odzieży patriotycznej”. W bluzie z husarią, czy symbolem Narodowych Sił Zbrojnych prezentują się zarówno stateczni ojcowie, jak i ich córki i synowie. A teraz nawet prezydent RP. Z dnia na dzień postępuje „faszyzacja” polskiej branży odzieżowej. Znając tok rozumowania środowisk „postępowych”, najprawdopodobniej będą one chciały znieść odzież patriotyczną… stosowna ustawą. Może już niedługo „ałtorytety” salonu będą wzywać do penalizacji… ubrań nienawiści!

    Jest pewien kłopot. A co, jeśli okaże się, że marki powszechnie znane i kochane przez młodych, wykształconych i z dużych ośrodków, są niewystarczająco otwarte i postępowe? Modnisie zapełniający „właściwe” kawiarnie miejcie się na baczności. Nożyczkowa policja może odwiedzić i was!


    Trudno zrozumieć na czym właściwie polega „zbrodnia”, której rzekomo dopuścił się prezydent Duda. Przecież nazwa tej marki to „oczywista oczywistość”. Czerwone, w domyśle komunizm oraz wszystko co z tą zbrodniczą ideologią związane jest złe! Potwierdzą to z pewnością ci, którzy doświadczyli lub wciąż doświadczają uroków życia pod butem ustroju „najdoskonalszego z możliwych”. Chyba, że należało się do kasty czerpiącej profity z czerwonego kłamstwa...

    Doprawdy, czy można się oburzać na stwierdzenia w rodzaju „a po nocy przychodzi dzień”, czy „gorące parzy”?

    Szukając pozytywnej strony całego zamieszania, warto spytać jakie marki szczególnie cenią sobie osoby pokroju Zandberga, Michnika czy Urbana?. Oczywiście tylko po to by ich… starannie unikać.

    Read more: http://www.pch24.pl/prezydent-wlozyl-koszulke-red-is-bad--czerwone-sie-burzy-,39638,i.html#ixzz3sgc5u9vQ





    Ha, ha, prezydent Duda coraz bardziej mi się podoba! :))




    A Wy nosicie koszulki firmy "Red is bad?"


Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.