Kilkakrotnie w życiu wzywałam do syna pogotowie. Za każdym razem zjawiali się ludzie kompetentni, opanowani, wspierający. Podczas najtrudniejszej interwencji popłakiwałam jeszcze w szoku, że chyba za bardzo rozdęłam mu płuca ambu (nim zdążyli dotrzeć). Cudowny pan mocno chwycił mnie za ramiona i powiedział z przekonaniem: "wszystko zrobiła pani dobrze". Do dzisiaj pamiętam jego twarz i przywołuję te słowa, widząc jak wiele brakuje Wiktorowi do zdrowia po tym właśnie incydencie.
Wielka wdzięczność we mnie dla tej grupy zawodowej +++
@Polly, wizytę miałam 14 czyli wczoraj. Doktor stwierdziła stabilizację choroby. Bardzo dziękuję za modlitwę - modlitwa forumowa ma naprawdę wielką moc.
Proszę za mnie i moją rodzinę. Czekam na wynik testu na covid. Czuję się jak przy zwykłej infekcji, nie mam gorączki, jestem zmęczona i ma trochę katar. Jednak straciłam węch i smak. Córki z objawami przeziębienia, mąż trochę pokasłuje. Boję się o męża, bardzo i także o siebie. Jesteśmy z grupy ryzyka, bardzo. Nie wiem, czy to jeszcze może się rozwijać, czy będą nowe objawy, a także powikłania. Obyśmy wyszli z tego bez szwanku. Dziękuję
Ponownie proszę o modlitwę za malutkiego Leosia z poważną wadą serduszka. Jego stan stale się pogarsza, kolejne kliniki odmawiają przyjęcia go na operację- Münster ma najwcześniejsze terminy na za 2 miesiące, a to maleństwo nie może tyle czekać
Komentarz
I w intencji dzisiejszej spowiedzi poprosze.
+++
ja też proszę o westchnienie w tej intencji za mnie po godzinie 10 rano.
Ważna rozmowa.
Dziekuję.
We wszystkich intencjach +++