Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

#czarnyprotest

1181921232429

Komentarz

  • jan_u powiedział(a):
    @Paprotka oczywiście,  że wykonuje aborcje w państwowym szpitalu, charytatywnie?
    Skoro nie, to straci część swojej pracy.
    I mając dane ile tych legalnych aborcji wykonuje się rocznie w całej Polsce, można wywnioskować że jeden Dębski wykonuje ich tyle, że po wprowadzeniu zakazu godzin do etatu mu zabraknie, tak? Litości. Wypisujecie oszczerstwa i tyle. 
  • @Paprotka - nie odpowiedziałaś mi na pytanie :(
  • Paprotka powiedział(a):
    jan_u powiedział(a):
    @Paprotka oczywiście,  że wykonuje aborcje w państwowym szpitalu, charytatywnie?
    Skoro nie, to straci część swojej pracy.
    I mając dane ile tych legalnych aborcji wykonuje się rocznie w całej Polsce, można wywnioskować że jeden Dębski wykonuje ich tyle, że po wprowadzeniu zakazu godzin do etatu mu zabraknie, tak? Litości. Wypisujecie oszczerstwa i tyle. 

    Jeśli jest w to zaangażowany,zabił już jakieś dzieci,to w jego jakby "interesie" jest bronić się przed wyrzutami sumienia właśnie taką filozofią sympatyka "cywilizacji śmierci".
    Prawo,gdzie człowiek od poczęcia jest traktowany jak człowiek,chroniony,broniony i bezpieczny podważy jego dotychczasową filozofię życia,sens to co robił.Tym bardziej jeśli robił to nie tylko dla kasy ale z głębokiego przekonania.
    Będzie zażarcie bronił starego "porządku" bo to tez jego wewnętrzny "porządek".
    To nie jest tylko zmiana miejca pracy,sposobu pracy,rodzaju pracy.
    Musiałby jakby przyznać,że to co robił dotychczas było złe.
    Podziękowali 1Klarcia
  • olgal- może zamiast bawić się w jakąś psychoanalizę, po prostu poczytaj jego wypowiedzi. 

    Spioch - bo jak juz pisalam tu nieraz, uwazam to za niemoralne i okrutne.
  • Niestety jakoś nie mam problemu uwierzyć że to prawda tzn że rzeczywiście spotyka takie pacjentki. 
  • @Paprotka pół wchłonięty cytotec w pochwie?
    O takim przypadku słyszałem, ale lekarz jest w stanie to ocenić.
  • ale ich upchali w tej sali 
  • Tak myślę o tym oświadczeniu od wczoraj... i dochodzę do tego, że nie ma kary, nie ma winy. Rośnie poczucie bezkarności na szkodę tym, co bronią życia. Któraś ma komfort, że nie zostanie ukarana, a tymczasem inna drży w szpitalu z zagrożoną ciążą pod opieką zabójcy, czy ulituje się nad jej "płodem". Dyskomfort zeznawania przed sądem wydaje się być niczym wobec przebywania na oddziale patologii ciąży pod losowo wybranym  (zabrało pogotowie) zespołem lekarskim, który między terminacjami ma zabezpieczyć życie.

  • Projekt zostal odrzucony
  • Wygląda, że go jutro odrzucą. Tylko nie niem czy po to by utopić zmiany czy faktycznie przedstawić swój projekt.
    Jeśli odrzuca to pierwszym ruchem będzie pewnie jakiś pakiet pomocowy dla rodziców oczekujących chorych dzieci. Oby.
  • W pisaniu tego projektu uczestniczyło kilka grup Pro Live - niestety, to środowisko również jest podzielone - radykałowie (m.in. spod znaku PCh24) i realiści. Doszło do spotkania z biskupami, przedstawicielami EP. Radykałowie przestawili kontrowersyjny projekt przewidujący karanie kobiet; realiści byli temu przeciwni, zdając sobie sprawę, że ekstremum zniszczy całą inicjatywę. Radykałowie swój projekt przeforsowali, a wtedy biskupi odcięli się od niego.
    Później KEP wydał komunikat, w którym napisano, że: "biskupi nie popierają karania kobiet, które dopuściły się aborcji. Te kwestie Kościół rozwiązuje w sakramencie pojednania, zgodnie z przepisami prawa kanonicznego i normami etyczno-moralnymi. (...) Uwarunkowania kobiety decydującej się na aborcję są złożone i zróżnicowane. Należy dołożyć wszelkich starań, by wobec zamiaru przerwania ciąży każda kobieta była otoczona wszechstronną i życzliwą opieką oraz pomocą medyczną, materialną, psychologiczną i prawną."

    Kościół zaleca roztropność, tzn. dążenie do celu małymi krokami - nic na siłę i nic nagle, bo co nagle, to po diable.
    Będzie dobrze, jeżeli teraz uda się przeforsować zakaz aborcji eugenicznej. Po pewnym czasie będzie można podjąć kolejną próbę, ale...
    Wcześniej należy przygotować odpowiednią bazę, czyli - szeroko zakrojoną pomoc dla osób niepełnosprawnych; pomoc wspierającą dla kobiet, których ciąża jest pochodną czynu zabronionego.


  • edytowano październik 2016
    Nie ma co - - "ładnie" jest, wrrrr

    Pomimo opóźnień i awantury na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka odrzucono obywatelski projekt zaostrzający przepisy dotyczące aborcji.

    Ewa Kopacz stwierdziła, że PiS schował swoje sumienie do kieszeni, nie dlatego, że tu się toczyły potyczki, tylko że przestraszyli się tych kobiet, które wyszły na ulice. - Dzisiaj dziękujemy wszystkim kobietom, które protestowały, które z taką determinacją broniły swojego prawa do wyboru i broniły prawa do wolności - dodała Kopacz.

    Składaliśmy wniosek o odrzucenie, pan przewodniczący przy całej swojej nieudolności prowadzenia tej komisji głosował w pierwszej kolejności oczywiście wniosek zgłoszony przez PiS - powiedziała Kopacz. Dziwiło ją, że kilkanaście godzin temu ci, którzy opowiadali o sumieniach, mówili o zabijaniu, dzisiaj, zgłosili wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu. Zwyciężyła wolność i prawo decydowania o sobie, dzięki kobietom, które wyszły na ulice.

    http://newsroom.salon24.pl/730550,komisja-sejmowa-odrzucila-projekt-dot-aborcji-awantura-na-sali

    Edytowałam, bo znalazłam coś jeszcze:

    Marta Kaczyńska w swoim felietonie dla tygodnika "wSieci" zabrała głos w sprawie przepisów dotyczących przerywania ciąży i in vitro. Córka byłego prezydenta krytykuje pomysł zaostrzenia prawa aborcyjnego oraz nowe rozwiązania dot. zapłodnienia pozaustrojowego.

    "Wprowadzenie całkowitego zakazu przerywania ciąży to rozwiązanie iluzoryczne, skazujące wiele kobiet na aborcyjne podziemie, a także nierzadko sprowadzające bezpośrednie niebezpieczeństwo dla ich życia i zdrowia" - napisała Marta Kaczyńska.

    Jej zdaniem zaostrzenie prawa aborcyjnego byłoby "zwyczajnie okrutne wobec rodzin". Przypomina, że według sondaży Polacy są za tym, aby aborcja była dopuszczalna w sytuacji, gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu matki. Także w przypadku ciąży powstałej w wyniku gwałtu Polacy dopuszczają możliwość aborcji.

    "Kobiety powinny więc w powyższych prawach mieć zagwarantowaną możliwość podjęcia świadomej decyzji przy wsparciu odpowiednio przeszkolonego personelu medycznego, a także duchownych" - uważa córka Lecha Kaczyńskiego.
    W kwestii in vitro państwo ma pomagać Polkom.

    http://newsroom.salon24.pl/729221,marta-kaczynska-krytykuje-calkowity-zakaz-aborcji-i-rygor-in-vitro





  • Paprotka powiedział(a):

    I skąd przekonanie że jest znany "raczej jako aborter niż jako położnik"? Z tego co mówi i komentarzy jego pacjentek wynika, że jest odwrotnie. 

    Tutaj jest artykuł pokazujący prawdziwą twarz dr Dębskiego i jego bandy:

    Jeśli ktoś straci nienarodzone dziecko w Szpitalu Bielańskim, to będzie miał duży problem z odzyskaniem jego ciała i zorganizowaniem pogrzebu. – Radzę omijać go szerokim łukiem – mówi „Niedzieli” Jarosław (imię zmienione), ojciec dziecka, które umarło przed narodzeniem.

    Podczas badania w 12 tygodniu ciąży okazało się, że serce dziecka przestało bić. I tak znaleźli się u prof. Romualda Dębskiego w Szpitalu Bielańskim. – Tamte traumatyczne przeżycia powracają, gdy widzę, jak ten człowiek przedstawiany jest w telewizji jako wielki autorytet – mówi Jarosław.

    (...)  może warto byłoby przyjrzeć się Bielańskiem pod kątem „braku sumienia”. W środowisku warszawskich ginekologów od dawna wiadomo jest, jakie poglądy ma ordynator z Bielańskiego.

    – Staram się nie wypisywać skierowań na badania do tego szpitala, bo jak coś będzie źle, to wiadomo, że może skończyć się to zabiciem dziecka – mówi ginekolog, który prosi o anonimowość.

    Wielu lekarzy i położnych uciekło z Bielańskiego, bo nie wytrzymali. Kilka położnych znalazło schronienie m.in. w szpitalu Świetej Rodziny. Po nagonce i dymisji prof. Bogdana Chazana, oddział prof. Dębskiego stawiany jest za wzór, a sam ordynator został wylansowany na bohatera. Dlatego też istnieje poważne niebezpieczeństwo, że lekarze z sumieniem nie będą mieli gdzie pracować w Warszawie.

    (...) Profesor Dębski w jednym z wywiadów chwalił się tym, że u niego na oddziale nikt nie podpisał tzw. klauzuli sumienia. Jak widać ten brak sumienia objawia się szerzej w podejściu do życia poczętego oraz rodziców, którzy opłakują stratę dziecka. Do stowarzyszeń i fundacji zajmujących się tą problematyką napływa bowiem wiele skarg. Szpital Bielański uzyskał bardzo zły wynik w rankingu Fundacji Przetrwać Cierpienie. (...) Okazuje się jednak, że z ginekologii w Bielańskim niezadowolonych jest grubo ponad 70 proc. pacjentek. "

    Całość pod:

    http://www.niedziela.pl/artykul/113413/nd/Szpital-bez-sumienia


  • Tola, nie wiem co Cię tak oburza.
    Po pierwsze to nie debata nad projektem tylko nad sprawozdaniem komisji o odrzucenie projektu.
    Po drugie jeśli masz pomysł gdzie miałoby znaleźć się na posiedzeniu plenarnym wymagane regulaminem Sejmu sprawozdanie komisji i debata nad nim  (jeżeli komisja była dzisiaj po południu a głosowanie jest jutro rano), to Sejm na pewno będzie Ci wdzięczny za światłe uwagi. Weź przy tym pod uwagę, że pomiędzy komisją a sprawozdaniem kluby i koła poselskie muszą mieć czas na przygotowanie oświadczeń do sprawozdania komisji.
    Po trzecie za poprzedniej kadencji sejmu też były ustawy przyjmowane w trybie pilnym i też były debaty nad sprawozdaniami komisji, które miały miejsce w nocy i jakoś nikt się nie oburzał. Sejm tak po prostu pracuje.

    Jedyne co może oburzać, to ewentualne przyjęcie tak szybkiego trybu pracy nad tą ustawą, ale zważywszy na obecne rezultaty powinny się raczej oburzać organizacje pro-life.
  • Pis odrzucił dzisiaj w komisji projekt zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych. Tylko jeden poseł się wstrzymał, pozostali byli za "odrzuceniem w całości" projektu obywatelskiego.
  • Mam zwyczaj spać przy włączonym radiu (wcześniej telewizorze, ale zmieniłam obyczaj :) ) - w środku nocy (nadawano powtórkę) usłyszałam, że sprawa projektu nie jest jeszcze definitywnie zakończona. Obudziło mnie płomienne przemówienie Mariusza Dzierżawskiego, wygłoszone na koniec debaty.

    Zajrzałam do sieci. Tutaj jest w miarę szczegółowa relacja z posiedzenia sejmowego:

    http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/sejm-debata-nad-obywatelskim-projektem-ws-zakazu-aborcji,681572.html

    Po godz. 23 (środa) rozpoczęła się w Sejmie debata nad sprawozdaniem komisji sprawiedliwości, która rekomenduje posłom odrzucenie obywatelskiego projektu komitetu "Stop aborcji", dyskusja zakończyła się dwadzieścia minut po północy - przemówieniem, o którym wyżej wspomniałam. Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka zakończył debatę, mimo protestów opozycji - ostateczne głosowanie ma się odbyć dzisiaj (czwartek) o godz. 10:00.

    Podczas sejmowej debaty m.in. powiedziano:

    1. Poseł Wojciech Bakun (Kukiz'15): "Tego z czym mieliśmy do czynienia w ostatnich dniach nie da się opisać inaczej, niż oszustwo na wielką skalę. Państwo z PiS oszukaliście pół miliona obywateli, którzy podpisali ten projekt. Państwo z PO wyczuli swoje pięć minut i w obłudny sposób wykorzystali kobiety, dbając jedynie o swoje słupki poparcia".

    2. Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna): "Nie boicie się Komisji Europejskiej, ale na szczęście okazało się, że przestraszyliście się kobiet, które w poniedziałek, w strugach deszczu, wyszły na ulice.
    - Dziś, w jednej chwili, wyrzekacie się tego, za co jeszcze dwa tygodnie temu dalibyście się pokroić - nawiązała do odrzucenia projektu zaostrzającego ustawę aborcyjną przez sejmową Komisję Sprawiedliwości".

    3. Poseł Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL): "Co się takiego wydarzyło w waszych sercach i umysłach, że odeszliście od tego projektu? Kłamaliście.
    Rozczarowaliście cały konserwatywny elektorat i pół miliona osób, które się pod tym projektem podpisało".

    4. Poseł Michał Kamiński: "Ludzie widzą, jak chcieliście dziś uciec od sejmowej debaty (ws. projektu o zaostrzeniu ustawy aborcyjnej) zwołując ją wieczorem w trybie nadzwyczajnym".

    5. Poseł niezrzeszony Jan Klawiter: "W XXI wieku nauka nie ma wątpliwości, że życie ludzkie zaczyna się od poczęcia. Nie ma tu żadnej ideologii, to są po prostu fakty biologiczne, czy to się podoba, czy nie".

    6. Mariusz Dzierżawski: "Podczas posiedzenia komisji sejmowej wnioskodawcy nawet nie dostali możliwości zabrania głosu. To jest po prostu kpina".
    Następnie zwrócił się do posłów: "Postęp w sprawie aborcji polega na tym, że obecnie, rocznie, na całym świecie, dokonuje się 56 milionów aborcji. To jest ten postęp, o którym wielu z państwa marzy".
    Do Ewy Kopacz skierował słowa (to mnie obudziło): "Pełniła pani funkcję ministra zdrowia. Nie słyszałem o tym, żeby w jakikolwiek sposób była przeprowadzona weryfikacja tych wyroków śmierci na poczęte dzieci. Być może równie starannie pani to sprawdzała, jak przekopywała ziemię w Smoleńsku".
    Podkreślił, że: "Późne aborcje, w 5. i 6. miesiącu ciąży, są wykonywane na masową skalę. Można się o tym dowiedzieć ze sprawozdań NFZ, które podają dwa razy wyższe dane niż sprawozdania rządowe.
    - Sytuacja, z którą mamy do czynienia obecnie, to jest zorganizowane zabijanie dzieci w polskich szpitalach. Ten projekt ma położyć kres temu haniebnemu procederowi".


  • A teraz jeszcze o popołudniowym posiedzeniu komisji sprawiedliwości i praw człowieka - wniosek o odrzucenie projektu złożyli: Witold Czarnecki (PiS) oraz posłowie PO. Komisja wniosek przyjęła.
    Posiedzenie ww komisji miało bardzo burzliwy przebieg:

    http://www.wspolczesna.pl/polska-i-swiat/a/awantura-przed-posiedzeniem-sejmowych-obrad-nad-projektem-stop-aborcji,10707156/

    Rzecznik klubu PiS, Beata Mazurek, tłumaczyła dziennikarzom: "Wielokrotnie opowiadaliśmy się przeciwko karaniu kobiet.
    - My podkreślamy jedno: to nie jest nasz projekt, my się nie zgadzamy na karanie kobiet, to nigdy nie było naszym zamiarem. Mieliśmy jasne sygnały Kościoła, że również nie podziela tego radykalnego punktu widzenia".
    Towarzyszący jej przewodniczący klubu PiS, wicemarszałek Ryszard Terlecki dodał: "Przygotowujemy rozwiązania, które będą do przyjęcia przez obie strony".

    Poseł Marek Suski (PiS) na zadanie przez dziennikarza pytanie - jak będzie głosował? Odpowiedział: "Ja konsekwentnie będę głosował przeciwko karaniu kobiet - za odrzuceniem tego projektu".

    Za odrzuceniem projektu głosowali m.in:

    https://pbs.twimg.com/media/CuBDLY_XYAAd-MZ.jpg







  • edytowano październik 2016
    Inicjatorom przedstawionego projektu "Stop aborcji"- przypomnę stare, polskie porzekadło: dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.

    ***

    Wyżej omówione zostało tak przedstawione w GW:

    "Skala poniedziałkowego czarnego protestu zaskoczyła PiS. Dlatego kierownictwo partii we wtorek późnym wieczorem naradzało się nad strategią wyjścia z kryzysu. W środę nieoczekiwanie posłowie z sejmowej komisji sprawiedliwości dostali wezwanie na jej posiedzenie, by zacząć prace nad obywatelskim projektem całkowitego zakazu aborcji. Późnym wieczorem odbyła się w Sejmie zwołana naprędce debata, podczas której PiS skrytykowała zarówno opozycja jak i wnioskodawcy ustawy.

    Burzliwe obrady komisji toczyły się w atmosferze chaosu i pośpiechu. Wniosek o odrzucenie projektu zgłosił poseł PiS Witold Czarnecki, wierny druh lidera PiS jeszcze z czasów Porozumienia Centrum, pierwszej partii braci Kaczyńskich. - To jasny sygnał, że decyzję podjął sam Kaczyński - komentują w PiS.

    Wieczorem również PiS zwołało debatę nad sprawozdaniem komisji sprawiedliwości, która rekomenduje posłom odrzucenie obywatelskiego projektu komitetu "Stop aborcji". Projekt zakłada całkowity zakaz i penalizację przerywania ciąży. Trwała ona półtorej godziny, a wicemarszałek Stanisław Tyszka nie pozwolił posłom na zadawanie pytań.

    PiS krytykuje zarówno opozycja jak i wnioskodawcy

    Podczas debaty zarówno opozycja jak i wnioskodawcy krytykowali PiS za nagłą zmianę frontu ws. ustawy zakazującej aborcji. - PiS przestraszyło się polskich kobiet i dlatego chce odrzucenia obywatelskiego projektu zaostrzającego prawo aborcyjne w Polsce - mówiła w środę w Sejmie Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna). - Drodzy państwo z PiS, przestraszyliście się, prawda? Od dwóch tygodni dźwięczą mi w uszach wasze apele o ratowanie życia poczętego, o naszej rzekomej zgodzie na zabijanie. To waszymi głosami posłaliście do komisji projekt Ordo Iuris, projekt barbarzyński, skandaliczny, podły - mówiła posłanka Nowoczesnej.

    - Nie boicie się Komisji Weneckiej, nie boicie się Komisji Europejskiej, ale okazało się na szczęście, że na waszej drodze ktoś inny może stanąć - kobiety. Polskie kobiety, waleczne, silne, mądre i ambitne. W poniedziałek w strugach deszczu walczyły o swoje prawa. Przestraszyliście się - podkreśliła Scheuring-Wielgus

    - Gdzie jest wasz honor? Chodziliście po Sejmie przez ostatnie dwa tygodnie z głowami pełnymi frazesów o życiu, a dziś ze strachu przed wzbierającą falą społecznego buntu bezceremonialnie, w jednej chwili wyrzekacie się tego, za co byliście się stanie dać pokroić jeszcze dwa tygodnie temu - zaznaczyła posłanka Nowoczesnej zawracając się do posłów PiS.

    Joanna Mucha z PO stwierdziła, że "Polki nie pozwolą wam na to, żebyście prowadzili je jak barany na rzeź". - To stado baranów, które próbowaliście poprowadzić na rzeź was stratuje - dodała.

    Skrytykowała też PiS za to, że nie uszanował obowiązującego w Polsce od 23 lat kompromisu aborcyjnego. - Kompromisu, który ma coraz mniej zwolenników i to jest wasza wina - podkreśliła Mucha.

    W PiS boją się, że klub podzieli się w sprawie aborcji

    W czwartek na godz. 8.30 PiS zwołał posiedzenie klubu z Jarosławem Kaczyńskim. To w partii odbierane jest jednoznacznie: prezes PiS zapowie, że w tej sprawie nie będzie swobody głosowania, tylko dyscyplina. I że wszyscy mają głosować za odrzuceniem projektu.

    W partii panuje obawa, że klub mógłby się podzielić w tej sprawie. Tak było dwa tygodnie temu, gdy Sejm obradował nad dwoma obywatelskimi projektami ustaw - liberalizującym i zaostrzającym prawo aborcyjne. Wtedy restrykcyjny projekt przeszedł do komisji, a liberalny został odrzucony. Za jego odrzuceniem było ponad 170 posłów PiS, a za dalszymi pracami tylko ponad 40, w tym Jarosław Kaczyński. Stało się tak, mimo że w kampanii wyborczej PiS zapowiadał, że żadna obywatelska inicjatywa nie będzie wyrzucona do kosza.

    Poniedziałkowe protesty kobiet na ulicach dużych i małych miast zrobiły na PiS wrażenie.

    - Odrzucenie wniosku Ordo Iuris w komisji było jedyną drogą, by przeciąć te protesty, a opozycji odebrać paliwo do atakowania nas - mówi nam polityk PiS. Jego zdaniem gniew środowisk pro-life, które powiedziały PiS "sprawdzam", politycznie będzie mniej kosztowny.

    PiS przygotował własny projekt ustawy antyaborcyjnej. Miałby zakazywać dopuszczalnej dziś aborcji, gdy zachodzi prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. - Nie będziemy się z nim spieszyć, ale nie będziemy też czekać z tym trzech lat do wyborów - mówi poseł PiS.

    (...) Była premier Ewa Kopacz skomentowała: - Dzisiaj PiS schował swoje sumienie do kieszeni nie dlatego, że tu się toczyły potyczki, tylko dlatego, że przestraszył się tych kobiet, które wyszły na ulice. Zwyciężyła wolność i prawo decydowania o sobie.

    http://wyborcza.pl/1,75398,20795925,polki-wygraly-z-pis.html




  • Ponieważ wyżej padło pytanie o wiarygodność prof. Dębskiego, odpowiadam, że dla mnie jest minimalna. Oglądałem wiele jego wypowiedzi w ostatnim czasem i z premedytacją kłamał na temat projektu Ordo Iuris, strasząc kobiety rzeczami, których tam nie było.
    Podziękowali 4jan_u Klarcia antonina Joannna
  • Co za gówno. Niestety w wojnie z diabłem wygrywa sie tylko postami i modlitwą. Tego zabrakło. Uderzam się tu we własne piersi.
  • Pani Banasiuk spokojnie wszystko wyjaśnia jak dzieciom.
    Podziękowali 2Wiol asiao
  • Słucham. Pięknie rzeczowo tłumaczy.
  • Ale numer: Banasiuk zgłasza autopoprawkę wyłączającą odpowiedzialność karną.
  • Ale odrzucili
    Podziękowali 1chabrowa
  • Kuchciński twierdzi, że to niemożliwe.
  • Jednak Kuchciński ma rację, na tym etapie nie ma takiej możliwości. Szkoda...
  • gdzie się sprawdza, kto jak głosował?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.