U mnie angielskiego przez gimnazjum i liceum uczyła Ukrainka, jak przyjechała ni w ząb polskiego, kolega trochę rosyjski znał to tłumaczył a ona się wściekała że rosyjskiego musi używać, miałam po 6 godz tyg angielskiego, wydawało mi się że umiem aż poszłam na studia i okazało się że cała gramatykę błędnie nam wyłożyła....a przed samym ślubem pojechaliśmy z mężem do Pragi na wycieczkę i se mogłam angielskim tyłek podetrzeć a Ci co znali rosyjski problemu nie mieli , kolega pracuje w Niemczech i też mu rosyjski służy - stwierdziłam że muszę się kiedyś nauczyć ale narazie ciążę to odpada
I tu nie chodzi o ulanie wqrwa. Tylko o wstawkę, że ta bardzo popierana chaotyczna reforma odbije się na wszystkich. Nie tylko na dzieciakach. Tu sytuacja, ze szkoła stara. Z tradycjami (a przynajmniej była). Budynki z gumy nie są. Kadrę mozna zatrudnić ale ścian nie rozciągniesz. Warsztaty i pracownie nie przyjmą więcej niż mogą. To nie liceum a szkoła techniczna. Tu warsztaty będą na dwie zmiany 6-14 i 14-22. Jego rocznik 1 dzień w tyg. To specyficzny człowiek. Ma ZA. A żyć trzeba. I dostosować się. Ma problemy ze spaniem. Z emocjami. Jak większość aspergerowców. I już widzę postępy przez niego czynione w takich warunkach. Wiem, wiem. Kiedyś też tak było i ludzie żyją. Tylko kiedyś nie przypominam sobie by moi rowieśnicy nie sypiali chronicznie. Nie przypominam sobie bym w wieku 17 lat kończyła naukę/praktykę o 22 a na 7 rano szła do szkoły. Nawet wieczorówki kończyły szybciej. Pomijając, że nieletni uczeń w zawodzie nie może pracować po 20.00 a w szkole (warsztaty szkolne) być jak widać może.... A takich przypadków jak syn jest więcej. Ilu nie da rady?
Kochana, dlatego bardzo, bardzo Ci współczuję. Ja wiem (z doświadczenia i codziennych obserwacji), że ta konkretna reforma odbija się na wszystkich stronach: uczniach, rodzicach i nauczycielach. Kto tego jeszcze nie widzi - to wkrótce odczuje i zobaczy.
„Większość nauczycieli to źle wykształcone głąby.”
uuuaaa
Grunt to szacunek...
Do człowieka
Odniose się do tego, bo mnie wkurwilo. Wycięcie tego zdania z kontekstu jest tak słabe, że aż śmieszne. Szczególnie w kontekście tej dyskusji i kolejnych postów.
O ile się orientuję,to już dawno nie ma twgo typu pytań A tekst "Co autor miał na myśli " to takie niemal Urban legend
Żadna Urban legend. Może nikt już nie pyta co autor miał na myśli, tylko przewodnik nauczyciela podaje gotowe notatki bez marnowania czasu na domysły dzieci.
A to ktoś nauczył się języka obcego w szkole? No może rosyjskiego w latach 70. to uwierzę, ale potem?
Moja córka nauczyła się w szkole i oczywiście zakuwając w domu samodzielnie angielskiego i niemieckiego do poziomu C1, nie chodziła na żadne kursy, ani na lekcje indywidualne.
Nauczyciele to powinni zastrajkować z racji potężnej biurokracji i idiotycznych szkoleń związanych z wypisywaniem nikomu niepotrzebnych papierów- oczywiście cały ten strajk powinien odbywać się w czasie pozaszkolnym.
Taki zeby mieć pewność że każdy uczeń i rodzic został poinformowany i później nikt nie przyczepi się że nie wiedział ile ma wiedzieć na jaką ocenę to tak bardzo bardzo uproszczone
Taki zeby mieć pewność że każdy uczeń i rodzic został poinformowany i później nikt nie przyczepi się że nie wiedział ile ma wiedzieć na jaką ocenę to tak bardzo bardzo uproszczone
Przecież nauczyciel na bieżąco informuje uczniów ile mają wiedzieć. Są poza tym podręczniki, zawsze zgodne z podstawą programową. A jak wiadomo podstawa programowa zawsze obowiązuje.
@Aniela rozumiem, ze pytanie jest o formę pisemną tychże wymagań?
Na bieżąco to wiadomo, ze informuję Ogólny zarys, działy, zakres nauki , zasady oceniania to podaję zasady współpracy. Generalnie ten dokument to taki poniekąd dupochron dla wszystkich i bacik dla nauczyciela i ucznia
Może mi ktoś wyjaśni sens przedstawiania uczniowi na początku roku wymagań edukacyjnych w formie pisemnej? Strata czasu i papieru.
Takie są wymogi.
Ale jaki jest sens tych wymogów?
To by trzeba było zapytac ustawodawcę. Ogrom papierów,dupochronow i dupochronow dla wizytatorów jest wprost niewyobrażalny.
I co jakiś czas pojawiają się nowe.
Edit: nic na slowo nawet,jak o czymś informujesz ustnie to musisz to zapisać,ze poinformowalas. Wszystko wymaga druku,podpisu,spiecia i wpięcia w segregator, np: Wszystkie zgody na dane osobowe,wizerunek,zajęcia
Informacja o zajęciach z pomocy pp
Zasady oceniania
O tym co nie dla rodzica A dla władz to nawet mi sie pisac nie chce anty raz tego samego
@kociara od Was ta papierologia przeszła też na uniwerki. Co prawda aż tylu dupochronów nie ma, ale za to jest mania bezpieczeństwa cyfrowego, unowocześniania albo pokazywania, poza tym u nas kryteria oceniania naszej pracy naukowej zmieniają się w czasie meczu, czyli w trakcie, więc jest wesoło... i robimy te cuda, żeby potem jakiś urzędnik biurokrata wstawił sobie odpowiedni krzyżyk w odpowiednią kratkę . O nie, przepraszam, u nas robią to już systemy i bazy danych, więc ktoś grubszą forsę bierze za oprogramowanie dla tych systemów... A czy wiecie, że jest mafia chińska czy jakaś międzynarodowa do powstawania tzw. drapieżnych czasopism? Jeśli dostaję w nocy zaproszenie do bycia w redakcji jakiegoś podejrzanego czasopisma, to po prostu ignoruję takie maile. Zwykle są z rejonu arabskiego. Proceder podobno ogólnoświatowy.
Może mi ktoś wyjaśni sens przedstawiania uczniowi na początku roku wymagań edukacyjnych w formie pisemnej? Strata czasu i papieru.
Takie są wymogi.
Ale jaki jest sens tych wymogów?
Spytaj ministra.
Ale ja pytam nauczycieli. Dlaczego nie biliście się o to w czasie strajków? Ja tylko słyszałam o postulatach płacowych.
Powiedz mi,ile można ciagle o tym samym? To już było wyjaśniane tyyyyle razy. A wydawało mi się,że skoro tak intensywnie dyskutowalas o nauczycielach to czytałaś tez, o jakie postulaty nie mozna "strajkować i kiedy byla mowa o zamieszaniu reformowym. Nie tylko tu na forum,dodam.
Może mi ktoś wyjaśni sens przedstawiania uczniowi na początku roku wymagań edukacyjnych w formie pisemnej? Strata czasu i papieru.
Takie są wymogi.
Ale jaki jest sens tych wymogów?
Spytaj ministra.
Ale ja pytam nauczycieli. Dlaczego nie biliście się o to w czasie strajków? Ja tylko słyszałam o postulatach płacowych.
Słyszałaś co chciałaś słyszeć. I pewnie w RM lub TVP PIS. Postulaty strajkowe dotyczą płac i warunków pracy, bo inaczej być nie może. Oprócz tego, nauczyciele non stop mówią o innych postulatami.
Czy ja dobrze widzę, że wg nowych rozporządzeń edukacyjnych dziecko do ukończenia 18 roku życia nie może od 06 września odebrać samodzielnie legitymacji szkolnej i świadectwa - do szkoły będą musieli zgłosić się rodzice, żeby pokwitować ??
§ 5.2 "2. Szkoła prowadzi imienną ewidencję wydanych świadectw ukończenia szkoły, indeksów, legitymacji szkolnych, e-legitymacji szkolnych i mLegitymacji szkolnych, oraz zaświadczeń o zawodzie, a także świadectw dojrzałości, aneksów do świadectw dojrzałości, certyfikatów, dyplomów, zaświadczeń o szczegółowych wynikach egzaminu ósmoklasisty i zaświadczeń o wynikach egzaminu maturalnego przekazywanych szkole przez okręgową komisję egzaminacyjną. Ewidencja zawiera: imię (imiona) i nazwisko, numer PESEL ucznia albo absolwenta, a w przypadku gdy nie nadano numeru PESEL – nazwę i numer innego dokumentu potwierdzającego tożsamość, numer wydanego dokumentu, datę odbioru dokumentu oraz podpis pełnoletniego ucznia lub rodziców niepełnoletniego ucznia albo absolwenta."
Komentarz
Trzymam kciuki.
Może nikt już nie pyta co autor miał na myśli, tylko przewodnik nauczyciela podaje gotowe notatki bez marnowania czasu na domysły dzieci.
tu i tu
Na bieżąco to wiadomo, ze informuję
Ogólny zarys, działy, zakres nauki , zasady oceniania to podaję
zasady współpracy.
Generalnie ten dokument to taki poniekąd dupochron dla wszystkich
i bacik dla nauczyciela i ucznia
Ogrom papierów,dupochronow i dupochronow dla wizytatorów jest wprost niewyobrażalny.
I co jakiś czas pojawiają się nowe.
Edit: nic na slowo nawet,jak o czymś informujesz ustnie to musisz to zapisać,ze poinformowalas.
Wszystko wymaga druku,podpisu,spiecia i wpięcia w segregator, np:
Wszystkie zgody na dane osobowe,wizerunek,zajęcia
Informacja o zajęciach z pomocy pp
Zasady oceniania
O tym co nie dla rodzica A dla władz to nawet mi sie pisac nie chce anty raz tego samego
i robimy te cuda, żeby potem jakiś urzędnik biurokrata wstawił sobie odpowiedni krzyżyk w odpowiednią kratkę .
O nie, przepraszam, u nas robią to już systemy i bazy danych, więc ktoś grubszą forsę bierze za oprogramowanie dla tych systemów...
A czy wiecie, że jest mafia chińska czy jakaś międzynarodowa do powstawania tzw. drapieżnych czasopism? Jeśli dostaję w nocy zaproszenie do bycia w redakcji jakiegoś podejrzanego czasopisma, to po prostu ignoruję takie maile. Zwykle są z rejonu arabskiego. Proceder podobno ogólnoświatowy.
To już było wyjaśniane tyyyyle razy. A wydawało mi się,że skoro tak intensywnie dyskutowalas o nauczycielach to czytałaś tez, o jakie postulaty nie mozna "strajkować i kiedy byla mowa o zamieszaniu reformowym.
Nie tylko tu na forum,dodam.
Postulaty strajkowe dotyczą płac i warunków pracy, bo inaczej być nie może.
Oprócz tego, nauczyciele non stop mówią o innych postulatami.
To tak na marginesie papierologii w szkole i tego, że teraz będzie lepiej.
@kiwi moja przyjaciółka tez, po 10 latach wróciła do szkoły, polonistka, bardzo zadowolona, 17 godz tyg, 2.400 pensja
§ 5.2 "2. Szkoła prowadzi imienną ewidencję wydanych świadectw ukończenia szkoły, indeksów, legitymacji szkolnych, e-legitymacji szkolnych i mLegitymacji szkolnych, oraz zaświadczeń o zawodzie, a także świadectw dojrzałości, aneksów do świadectw dojrzałości, certyfikatów, dyplomów, zaświadczeń o szczegółowych wynikach egzaminu ósmoklasisty i zaświadczeń o wynikach egzaminu maturalnego przekazywanych szkole przez okręgową komisję egzaminacyjną. Ewidencja zawiera: imię (imiona) i nazwisko, numer PESEL ucznia albo absolwenta, a w przypadku gdy nie nadano numeru PESEL – nazwę i numer innego dokumentu potwierdzającego tożsamość, numer wydanego dokumentu, datę odbioru dokumentu oraz podpis pełnoletniego ucznia lub rodziców niepełnoletniego ucznia albo absolwenta."