wicie co, obejrzałam wczoraj Warto rozmawiać z min Kopciem nt ed i dziś widzialam zajawki MEN z obrad podstolików.
To jest bez sensu.
Tam jest taki beton, że szkoda gadać. Oni nie rozmawiają od ogółu do szczegółu - od jakiej wizji globalnej tylko na dzień dobry o pensum, doskonaleniu itp
Tak to nic sie nie zmieni.
Podstoliki są nazwane - uczeń w SYSTEMIE, nauczyciel w SYSTEMIE. Czyli już samo nazewnictwo zakłada, że i uczeń i nauczyciel będą trybikami świętego systemu.
Już pomijam ed, którego w ogóle nie uwzględniono a osoba która zgłaszała akces została pominięta. Pomijam, że p Kopeć to chyba się urodził 50 lat za późno, bo w głębokiej komunie pewnie byłby zrozumiany z tą heroiczną walką o SYSTEM.
Ale to wszystko wygląda tak jakbym chciała robić generalny remont mieszkania z pruciem ścian a gość by przyszedł i powiedział, że ten pęknięty kafelek należy zalepić szarą taśmą.
do d*** z taką reformą.
Morawiecki mówił, że czeka nas całkowita przebudowa systemu. Guzik prawda. Tam nie ma żadnej wizji. Powinni zaprosić kogoś z FInlandii czy jakiegoś wizjonera, który by umiał spojrzeć na to całościowo a nie zaczynać od dodatku za wychowawstwo. I wyjśc od wizji globalnej i potem ją dopracować w szczegółach. Tyle, że by się okazało, że wcale nie potrzeba tylu godzin, podstaw programowych nauczających w 5 klasie o protistach i mitochondriach ;-) i tylu nauczycieli i tylu osób w ministerstwie.
Dla mnie skandaliczne jest właśnie pominiecie specjalistów. Serio, jak mogło zabraknąć Sawickich? Dlaczego Tomek Rożek musi produkować się w Czechach na temat zmian w nauczaniu przedmiotów ścisłych, skoro mógłby to wszystko robić w Polsce. Ale jest jeszcze kilku innych sensownych praktyków w Polsce. Zebrać ich trzeba koniecznie. Reszta jest zbędna, moim zdaniem.
Przesadzacie trochę. I z oczekiwaniami i z narzekaniem. To jest po części spektakl. Poważnej reformy na 8 miesięcy przed wyborami i miesiąc przed zmianą ministra edukacji nikt nie zrobi. Co nie oznacza, że nie warto badać stanowisk odnośnie różnych rozwiązań. Specjalistów niezłych było sporo , niekoniecznie z wspólnymi wizjami. Są też grupy interesów. Zawsze będą. Na koniec jest czynnik polityczny. Bez niego nic się nie wydarzy. Nie wiem czy Sawiccy zgłaszali chęć czy gotowość udziału. Miejsce podpisane dla Rożka widziałem w piątek , ale nie kojarzę czy był (mam wrażenie, że nie). Mam trochę przemyśleń, ale na publiczne forum nie wszystkie się nadają. Co powiedzialem w piatek kazdy moze odsluchac. Uważam, że warto obserwować i w razie gdyby się pojawiła jakaś przestrzeń- działać.
@jan_u , że nikt niczego nie zrobi przed wyborami to oczywiste. Nie trzeba tego tłumaczyć chyba nikomu . Problem w tym , ze po wyborach bedzie podobnie jeśli wygra PiS.8 To nie jest aż tak radykalna partia . Wlascieie żadna nie jest.
I właściwie , zawsze są kolejne wybory, czas oczekiwania na nie tylko różny.
@Malgorzata znasz lepiej niż ja postulaty ZDR 3+ z 2006/2007 roku. Wtedy były radykalne. Tymczasem do dzisiaj wszystkie zostały choćby w części zrealizowane. Trzeba robić swoje, obserwować co się dzieje i kiedy nadarza się okazja popychać dobre pomysły. Coś wejdzie. A myślenie ściśle partyjne może nas wyłożyć. Trzeba próbować z każdą partią pamiętając o swoich postulatach. Te pierwsze postulaty ZDR wprowadziły po połowie PO-PSL i PiS.
Napisałaś słusznie, że żadna partia nie jest radykalna wg Twojej myśli. To prawda. Żadna w ogóle partia nie zrealizuje raju na ziemi. Każdą też warto wspierać kiedy wprowadza jakieś rozwiązania, żeby były możliwie najlepsze. Za to nie każdą można/warto poprzeć w wyborach. I tych dwóch płaszczyzn wsparcia działań partyjnych nie można mylić.
Komentarz
Serio, jak mogło zabraknąć Sawickich?
Dlaczego Tomek Rożek musi produkować się w Czechach na temat zmian w nauczaniu przedmiotów ścisłych, skoro mógłby to wszystko robić w Polsce.
Ale jest jeszcze kilku innych sensownych praktyków w Polsce. Zebrać ich trzeba koniecznie. Reszta jest zbędna, moim zdaniem.
A myślenie ściśle partyjne może nas wyłożyć. Trzeba próbować z każdą partią pamiętając o swoich postulatach. Te pierwsze postulaty ZDR wprowadziły po połowie PO-PSL i PiS.
Żadna w ogóle partia nie zrealizuje raju na ziemi. Każdą też warto wspierać kiedy wprowadza jakieś rozwiązania, żeby były możliwie najlepsze. Za to nie każdą można/warto poprzeć w wyborach.
I tych dwóch płaszczyzn wsparcia działań partyjnych nie można mylić.