Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

SZKOŁA - POSTULATY

1468910

Komentarz

  • edytowano kwietnia 2019
    Ja polecę znów po szwajcarsku. Podobalo mi się w nauczaniu początkowym że bylo pisanie ołówkiem a potem piórem. Żadnymi dlugopisami wymazywalnymi. Dzieci dostawaly pióro jak już sprawnie umiały pisać olowkiem. Moja K dostała w trzeciej klasie z malutkim dyplomikiem że zasluguje na pisanie piórem. 
  • W szkole do której chodzą moje dzieci też tak jest z pisaniem.
  • A w tej do ktorej chodzą moje królują dlugopisy wymazywalne. W kazdej klasie nauczania początkowego. 
  • edytowano kwietnia 2019
    U nas też mieli najpierw ołówek a pióro jak zapracowali, czyli ok. 3 klasy. Co nie zmienia faktu, że 2/4 zaczęło bazgrać w czwartej klasie i tak im zostało.
  • Aniela powiedział(a):
    "Uwazasz ze kilkunastoletni absolwent szkol nie powinien wyniesc z nich podstawowej wiedzy o gatunkach malarstwa, stylach architektonicznych, znajomosci znanych rezyserow i malarzy, nie uczestniczyc w zadnych warsztatach artystycznych? "
    ---------------
    @paprotka
    uważam, że wystarczy jak podstawową wiedzę wyniesie z lekcji języka polskiego. Tam jest o gatunkach malarstwa, stylach architektonicznych, znajomosci znanych rezyserow i malarzy.

    Nie trzeba tworzyć dodatkowych bytów jak np. WOK. To zawracanie uczniom głowy.
    I dlatego absolwenci szkół maja taka imponująca wiedzę na temat sztuki i cenią kino, teatr na wysokim poziomie ;) Oczywiście wychowanie i dom rodzinny odgrywają ogromna role, ale nie zgodzę się ze przedmiot, który jak sama nazwa wskazuje skupia się na słowie, języku, miał wyczerpywać przekazywanie wiedzy na temat sztuki. 

    Co do lekcji religii, patrzysz na te lekcje chyba wyłącznie przez pryzmat ideologii, a fakty są takie, ze nie ma w szkołach przedmiotu który przekazuje wiedzę na temat filozofii czy istniejących religii, które są przecież ważna częścią kultury. Ale Ok, można założyć ze katecheza, jako przedmiot dodatkowy, w dodatku o stałe słabnącej frekwencji, nie ma tu wiele do rzeczy.
  • edytowano kwietnia 2019
    Choćby po to, aby zrozumieć sztukę. 
    Podziękowali 1formatka
  • @Paprotka ;

    No i co z tego, że ktoś ceni sztukę, kino, teatr i coś tam jeszcze? uważam, że wiedza o sztuce "pięknej" jest w wystarczającym stopniu zawarta w programie jęz. polskiego. Sztuka nie jest do zbawienia potrzebna, a współczesna sztuka to zwyczajnie antysztuka. Dlatego uważam, że nie warto się nią zajmować. Jak ktoś chce, to będzie się nią interesował, ale wg mnie raczej na swoją szkodę. Trudno, nie jestem w stanie mu zabronić. Ale od szkoły z daleka z taką antysztuką.


    Religia to nie ideologia. Mylisz pojęcia. W programie katechezy (religii katolickiej/chrześcijańskiej) jest wiedza filozoficzna i wiedza na temat innych religii. Wykazujesz swoją ignorancję w temacie. Powinnaś uzupełnić swoją wiedzę i wtedy dyskutować.
    Podziękowali 1Barbasia
  • PaniWiosna powiedział(a):
    Nie wiem po co komu wiedza o innych religiach, jeśli nie zajmuje się tym zawodowo. Tyle lat żyję na świecie i nigdy nie była mi do szczęścia potrzebna mitologia Eskimosów ani panteon bóstw hinduskich. Jak będę potrzebować, to w wikipedii znajdę.
    Mialam na myśli największe światowe religie - w ramach wiedzy o świecie, tak jak uczymy się przynajmniej w podstawowym zakresie geografii, wiedzy o literaturze, biologii itd.

    Aniela, No Ty uważasz ze wystarczy język polski, a ja uważam inaczej. Poza tym wyraźnie napisałam wcześniej m.in. o malarzach, stylach architektonicznych, itd a nie o jakiejś "współczesnej antysztuce", cokolwiek przez to pojęcie rozumiesz.

    Nie napisałam tez ze religia jest ideologia. Chodziło o to ze nie patrzysz na ten przedmiot właśnie jak na PRZEDMIOT który ma uczyć, tylko jak na środek w jakiejś ideologicznej walce. A to co piszesz o programie katechezy naprawdę swiadczy o niej jeszcze gorzej, biorąc pod uwagę jakość tych lekcji i fakt ze coraz więcej osób rezygnuje z tego nauczania filozofii :D No i jeszcze raz - to lekcje dodatkowe, a ja pisze o tym co wg mnie powinno być zawarte w normalnym szkolnym przedmiocie.
  • Nie mówiłam o dogłębnej znajomości innych religii, ale nie da się zrozumieć niektórych obrazów, literatury itp. bez orientacji w wierzeniach religijnych.
  • WOK byłby dobry jako wyjście do teatru, muzeum, galerii, na koncert. A PP jako wycieczka do firmy, spotkanie z kimś przedsiębiorczym (bo nauczyciel chyba nie jest). EDB jako kurs pierwszej pomocy, zawody z ratownikiem. Tego w ramach lekcji 45 min. się nie da wykonać. A inaczej to strata czasu. 
    Podziękowali 1Gosia5
  • edytowano kwietnia 2019
    Protestuję! Jako  magister sztuki sztuka w szkole musi byc! Nie jest to przedmiot z ktorego zdaje sie egzaminy i z ktorego jako nauczyciel nie gnebilabym uczna żeby znal mitologie na pamięć. Ale obyty czlowiek wiedze o sztuce i kulturze miec powinien. Naprawde nie chodzi o to by sypac datami epokami i stylami architektonicznymi bo gdy ktos bedzie zainteresowany to doczyta sobie ale by nie miec klapek na oczach. Poza tym to sa naprawde ciekawe rzeczy i gdy nie ma stresu przed zla ocena i egzaminem to moga dawac dzieciom wiele radosci.
  • Szkola a szczegolnie szkola podstawowa ma pokazywac dzieciom świat. Uczyc jak dziala. Zaszczepiac ciekawosc swiata. W powszechnym i latwym dostepie do wiedzy naprawde latwo ta wiedze znalezc. Nauczyciel powinien byc tym przewodnikiem ktory zainteresuje, pokaże . Bardzo daleko odeszlismy od tej wizji szkoly. U nas niestety wciaz trwa dziewietnasty wiek i model pruski. 
  • Zgadzam sie @Dorota. Sztuka to nie sa jakies manieryzmy do nauki dla wybranych tylko czesc swiata ktory nas otacza i tak powinna byc przedstawiana w szkolach.

    O ironio wlasnie niknie jeden z najbardziej znanych zabytkow Europy...taki temat, tj. np. katedre Notre Dam mozna omowic na wiele sposobow, zaczynajac od historii, charakterystyki gotyku, omowienia powiazanej literatury, symboliki, chrzescijanstwa. 
  • Mam nadzieję że nie splonie. Widzialam wiele europejskich katedt. Ta byla najpiekniejsza. Cos sie kończy.
    Podziękowali 2Barbasia kawusiowa
  • Paprotka powiedział(a):

    Aniela, No Ty uważasz ze wystarczy język polski, a ja uważam inaczej. Poza tym wyraźnie napisałam wcześniej m.in. o malarzach, stylach architektonicznych, itd a nie o jakiejś "współczesnej antysztuce", cokolwiek przez to pojęcie rozumiesz.

    Nie napisałam tez ze religia jest ideologia. Chodziło o to ze nie patrzysz na ten przedmiot właśnie jak na PRZEDMIOT który ma uczyć, tylko jak na środek w jakiejś ideologicznej walce. A to co piszesz o programie katechezy naprawdę swiadczy o niej jeszcze gorzej, biorąc pod uwagę jakość tych lekcji i fakt ze coraz więcej osób rezygnuje z tego nauczania filozofii :D No i jeszcze raz - to lekcje dodatkowe, a ja pisze o tym co wg mnie powinno być zawarte w normalnym szkolnym przedmiocie.
    @Paprotka ;

    Chcesz wprowadzać dodatkowe przedmioty o sztuce (po co?), a wycofać religię.

    Na religię patrzę jako na PRZEDMIOT, a nie na jakąś walkę. Skąd Ci to w ogóle przeszło do głowy, że traktuje katechezę jako środek w jakiejś walce?! No widzisz, sama dorabiasz sobie ideologię, zupełnie niezgodną z rzeczywistością.
    Programu katechezy nawet nie znasz, a oceniasz poziom lekcji. Absurd. No weź się ogarnij!
  • edytowano kwietnia 2019

    Eleonora powiedział(a):
    WOK byłby dobry jako wyjście do teatru, muzeum, galerii, na koncert. A PP jako wycieczka do firmy, spotkanie z kimś przedsiębiorczym (bo nauczyciel chyba nie jest). EDB jako kurs pierwszej pomocy, zawody z ratownikiem. Tego w ramach lekcji 45 min. się nie da wykonać. A inaczej to strata czasu. 
    Wyjście do teatru, muzeum - wolałabym aby rodzice z dziećmi, a nie szkoła z dziećmi.

  • Dorota powiedział(a):
    Protestuję! Jako  magister sztuki sztuka w szkole musi byc! Nie jest to przedmiot z ktorego zdaje sie egzaminy i z ktorego jako nauczyciel nie gnebilabym uczna żeby znal mitologie na pamięć. Ale obyty czlowiek wiedze o sztuce i kulturze miec powinien. Naprawde nie chodzi o to by sypac datami epokami i stylami architektonicznymi bo gdy ktos bedzie zainteresowany to doczyta sobie ale by nie miec klapek na oczach. Poza tym to sa naprawde ciekawe rzeczy i gdy nie ma stresu przed zla ocena i egzaminem to moga dawac dzieciom wiele radosci.
    Jako magister sztuki nie musisz realizować się w szkole. Naprawdę, sztuka nie kończy się w szkole.
  • Aniela, szkoła to miejsce przekazywania wiedzy, nie indoktrynacji. Ale powtórzę, zostawmy już ta katechezę bo to zajęcia nieobowiązkowe i nie są "normalnym" szkolnym przedmiotem.
  • @Aniela no i ja nie realizuje sie w szkole. Dziewczyno czytaj ze zrozumieniem. To ze eedlug ciebie nie jest to potrzebne to nie jest to obiektywna prawda. Zresztą rozwalanie polskiej edukacji trwa od dawna. Czy naprawde zalezy tobie by mlodziez nie znala kultury i sztuki? 

    Wedlug mnie podstawowym postulatem dotyczacym zmiany szkoly jest by odwrocic obecne chore proporcje polegajace na tym ze uczen uczy sie w domu a do szkoly przychodzi sprawdzać swoja wiedze i dostawac oceny. Taka jest obecna metodyka! To jest chore! Czas w szkole powinien byc wykorzystany w pelni zarowno na przekazanie wiedzy jak i na jej utrwalenie .
    Podziękowali 1formatka
  • edytowano kwietnia 2019
    A i patrząc po poziomie religi w gimnazjum i liceum to tak. Jezeli ma byc prowadzona w tak smieszny i infantylny sposob jak jest obecnie to lepiej zeby jej nie bylo. I zeby bylo jasne nie jestem przeciw religi w szkole tylko uwazam ze prowadzona w taki sposób jaki jest obecnie w wiekszosci szkół daje wiecej szkody niz pozytku kosciolowi. 
  • Ale to wina slabych katechetow ktorzy maja w nosie podstawe programowa i prawie doroslych ludzi traktuja jak malutkie dzieci. 
    Podziękowali 1Subiektywna
  • Czemu piszecie wciąż o tym poziomie religii w szkole? Popatrzcie sobie na poziom strajkujących nauczycieli. Czy uważacie, że poziom na ich lekcjach może być wysoki??
  • Dorota powiedział(a):
    @Aniela no i ja nie realizuje sie w szkole. Dziewczyno czytaj ze zrozumieniem. To ze eedlug ciebie nie jest to potrzebne to nie jest to obiektywna prawda. Zresztą rozwalanie polskiej edukacji trwa od dawna. Czy naprawde zalezy tobie by mlodziez nie znala kultury i sztuki? 

    Wedlug mnie podstawowym postulatem dotyczacym zmiany szkoly jest by odwrocic obecne chore proporcje polegajace na tym ze uczen uczy sie w domu a do szkoly przychodzi sprawdzać swoja wiedze i dostawac oceny. Taka jest obecna metodyka! To jest chore! Czas w szkole powinien byc wykorzystany w pelni zarowno na przekazanie wiedzy jak i na jej utrwalenie .
    W szkole uczeń nie nauczy się kultury i sztuki. Popatrz sobie na poziom nauczycieli. Nie życzyłabym sobie, aby moje dzieci były uczone kultury i sztuki przez takich nauczycieli, którzy prezentują swój poziom podczas strajków. I nie życzę tego innym rodzicom. Stąd moje postulaty. Zrozumiałaś @Dorota ?
  • "Wedlug mnie podstawowym postulatem dotyczacym zmiany szkoly jest by odwrocic obecne chore proporcje polegajace na tym ze uczen uczy sie w domu a do szkoly przychodzi sprawdzać swoja wiedze i dostawac oceny. Taka jest obecna metodyka! To jest chore! Czas w szkole powinien byc wykorzystany w pelni zarowno na przekazanie wiedzy jak i na jej utrwalenie ."
    -----------
    No jeżeli będziemy mnożyć przedmioty to uczniowie będą musieli siedzieć w szkole od rana do nocy, aby nauczyć się czegoś i jeszcze to utrwalić. Sztuka czy kultura, to taka jaką sobie życzę, a nie jakieś zachwyty w stylu inteligentów GazWyb.

    Uważam, że czas spędzany w szkole powinien być zmniejszony do minimum. Żadnych wycieczek, wyjść do muzeów i gdzieś tam jeszcze. 
  • @Dorota, a Ty chodziłas do plastyka czy do ogólnokształcącego LO?

  • Do plastyka. I ASP
    Podziękowali 2Prayboy MonikaN
  • Dorota powiedział(a):
    Do plastyka. I ASP
    w Warszawie?
    bo ja tak
  • Zamiast WOKu mniej ideologiczne mogłyby być elementy edukacji architektonicznej. Oczywiście wszystkie te zapychacze czasu dowolne, zaliczane również przez udział w podobnych inicjatywach (np. zajęcia w domu kultury, w grupach harcerskich, szkolenie I pomocy). W-f zaliczany także przez sport poza szkołą.

     Język obcy do wyboru z wszystkich możliwych, możliwość zaliczenia poza szkołą - uczeń naukę i egzamin organizuje sobie sam, nie obarcza dyrekcji, chociaż jak się wczytać w przepisy, to uczeń może na język chodzić do innej szkoły- chyba to martwy przepis tak jak tryb ITN.

    Koleżanka poszła do dyrektora przedstawiać mu taką wizję nauki w LO: chodzenie tylko na laboratoria, kółka, wybrane przedmioty. Rzekł, że chce tylko wisienkę z tortu, a zostawia suchary. 
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • PaniWiosna powiedział(a):
    OlaOdPawla powiedział(a):
    Historia od rewolucji francuskiej, wcześniej co najwyżej zarys+ dla zainteresowanych.
    Napisałam wcześniej komentarz, nie wysłałam, ale skoro temat wrócił to wyślę. Źródła naszej cywilizacji łacińskiej są bardzo istotne.
    Ja bym nawet rozszerzyła o historię innych krajów europejskich - oczywiście bardzo skrótowo. Skąd się wzięły animozje międzypaństwowe? Dlaczego Niemcy, Włochy są tak zróżnicowane między regionami, a Polska nie? Czy Litwa dzisiejsza to jest ta sama Litwa o której pisał Mickiewicz? Dlaczego Rosja jest tak dużym terytorialnie krajem? Dlaczego w Hiszpanii jest tyle zabytków arabskich i dlaczego jest tam duże zagrożenie separatyzmu?
    Takie zagadnienia co mi przyszły do głowy ot tak, według mnie to jest bardzo ciekawe i istotne dla ogólnego wglądu na dzisiejszą Europę.
    @PaniWiosna @bambidu, pewnie że fajne i ważne co piszecie, nie jestem ignorantem historycznym;-) Niemniej jednak za moich czasów (czyli pewnie i dziś) przez miesiąc robiliśmy rozbicie dzielnicowe, wkuwałam na pamięć wszelkie przywileje szlacheckie, a materiał kończyliśmy (zarówno w ósmej klasie jak i liceum) na drugiej wojnie światowej. O Palestynie czy Iraku nigdy nie usłyszałam w szkole. Coś trzeba wybrać, przede wszystkim to, co ma wpływ na dzisiejszą sytuację na świecie.
    Podziękowali 1kiwi
  • A czy aktualnie do ósmej klasy jest normalnie muzyka i plastyka, jak za naszych czasów?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.