A film jest zrobiony tak że tym zramolalym staruszkom, zalujacym, albo nie rozumiejacym że popełnili przestępstwo i mówiącym nad grobem niemal że się boją sądu Bożego się mimowolnie współczuje i to przynajmniej w dwóch przypadkach mialam takie odczucia. Bardziej im nawet wspolczulam w tej konfrontacji niż ofiarom.
Bez jaj kobieto. Rzeczywiscie biedne dziadki bo ktoś po latach do nich przychodzi ze swoją krzywda. To oni krzywdzili. I nie oni mieli przez to złamane dzieciństwo.
@hipolit gdzie tak napisalam? Tak boją się teraz. Jak człowiek jest młody to różne glupoty przychodzą mu z łatwością. Przestępstwa też. Ale przestępstwo domaga się sprawiedliwości. Sami mieli się zgłosić? No mogli. Ja ich nie bronię. Są takie filmy fabularne tak kręcone że sprzyja się negatywnemu w sumie bohaterowi. Tu się stało podobnie.
Jestem zdruzgotana tym filmem. Jeden z księży to nasz znajomy. Kapłan który był ciepłym człowiekiem, lubiłam się u niego spowiadać, mówił piękne homilie.
Po prostu szok. Ciężko się pozbierać po tym czego się człowiek dowiedział..
W sensie, że w tym filmie jest? Przyznaje się do winy?
No właśnie
Piszą tutaj niektórzy, że wolą nie oglądać bo w swoim życiu spotykaja samych dobrych pasterzy....
@hipolit gdzie tak napisalam? Tak boją się teraz. Jak człowiek jest młody to różne glupoty przychodzą mu z łatwością. Przestępstwa też. Ale przestępstwo domaga się sprawiedliwości. Sami mieli się zgłosić? No mogli. Ja ich nie bronię. Są takie filmy fabularne tak kręcone że sprzyja się negatywnemu w sumie bohaterowi. Tu się stało podobnie.
Człowiekowi młodemu i głupiemu zdarzy się popełnić głupotę i przestępstwo. Tu jest mowa o działaniu przestępczym które nie było jednorazowym wyskokiem! Gdzie była pełna świadomość popełnianego czynu o czym świadczy chociażby to, ze ofiary były zastraszane, szantażowane (albo ty albo twój młodszy brat) i zmuszane do milczenia! Film nakręcony żeby celowo pokazać bohatera w świetle negatywnym? Poważnie? A w jakim to świetle pokazać pedofila? a może żałować go ze w ogóle sprawa wyszła na światło dzienne? Lepiej żeby nie wyszła? Bo on przed Bogiem odpowie? I to wystarczy?
Ksiądz nie da rozgrzeszenia jeśli sprawca nie odda się wymiarowi sprawiedliwości, więc przestępca który chce się ukrywać nie ma czego szukać w konfesjonale.
@hipolit wskaż gdzie tak napisałam. Bo wyraźnie nadinterpretujesz. Napisałam o dwóch przypadkach gdzie miałam takie odczucie. I powtarzam do głowy by mi nie przyszlo żeby ztym do kurii iść. Albo na prywatną konfrontację po latach.
"Zgodnie z podpowiedzią Abpa Sheena: mamy chwycić ich za twarze by papież zachowywał się jak papież, biskupi zachowywali się jak biskupi"
Coś chyba zmyślasz.
"Na kogo można liczyć w walce o ratunek dla naszego Kościoła? Nie na naszych biskupów, naszych kapłanów ani członków zakonów. To WASZE zadanie, ludu wiernego! Pan Bóg dał wam rozum, oczy i uszy, abyście uratowali Kościół. WASZA misja to pilnować, aby wasi kapłani zachowywali się jak kapłani, biskupi jak biskupi, a zakonnicy jak zakonnicy!" - Abp John Fulton Sheen.
Sparafrazowałem. Dziękuję za uwagę.
Dobra, ale kto temu ludowi udzielił uprawnień/kompetencji/rozeznania, by wiedział, jak ma zachowywać się papież czy biskupi?
"Zgodnie z podpowiedzią Abpa Sheena: mamy chwycić ich za twarze by papież zachowywał się jak papież, biskupi zachowywali się jak biskupi"
Coś chyba zmyślasz.
"Na kogo można liczyć w walce o ratunek dla naszego Kościoła? Nie na naszych biskupów, naszych kapłanów ani członków zakonów. To WASZE zadanie, ludu wiernego! Pan Bóg dał wam rozum, oczy i uszy, abyście uratowali Kościół. WASZA misja to pilnować, aby wasi kapłani zachowywali się jak kapłani, biskupi jak biskupi, a zakonnicy jak zakonnicy!" - Abp John Fulton Sheen.
Sparafrazowałem. Dziękuję za uwagę.
Dobra, ale kto temu ludowi udzielił uprawnień/kompetencji/rozeznania, by wiedział, jak ma zachowywać się papież czy biskupi?
Wiesz, to akurat jest bardzo proste. Ludzie wewnętrznie czują, że papież, czy biskupi powinni zachować się najzwyczajniej w świecie PRZYZWOICIE. Czyli - wiedząc o gwałtach, molestowaniu i nadużyciach, reagować w sposób adekwatny, a nie wyciszać, przenosić, itp.
Zgwalcenie jest ściganie z oskarżenia publicznego ale na wniosek pokrzywdzonego.
A jeśli pokrzywdzonym jest 7-latka? Jeśli rodzice tego nie zgłoszą, (a wiedzą), to czy jednak nie popełniają przestępstwa? Nie mówimy tu o gwałcie na osobie pełnoletniej.
Beatak - nie będzie to przestępstwo. Ewentualnie może stanowić przyczynek do ograniczenia lub pozbawienia władzy rodzicielskiej. Jednak to dlatego jest przestępstwo wnioskowe, że nie każdy chce przechodzić przez traume składania zeznań itp.
Beatak - nie będzie to przestępstwo. Ewentualnie może stanowić przyczynek do ograniczenia lub pozbawienia władzy rodzicielskiej. Jednak to dlatego jest przestępstwo wnioskowe, że nie każdy chce przechodzić przez traume składania zeznań itp.
Może już nie dokonujmy egzegezy słów bpa Sheena. Powiedział je w 1972 roku, sam mając 77 lat. Możliwe, że był rozczarowany rzeczywistością dookoła i myślał, że tak zagrzeje wiernych do walki. Z punktu widzenia hierarchicznego ustroju Kościoła jego opinia jest nie do przyjęcia.
I to przekonanie, że każdy ma prawo rozliczać każdego, mając 10% danych na temat spray, mnie męczy. Jest ono powszechne, nie tylko w odniesieniu do tej konkretnej sprawy.
I to przekonanie, że każdy ma prawo rozliczać każdego, mając 10% danych na temat spray, mnie męczy. Jest ono powszechne, nie tylko w odniesieniu do tej konkretnej sprawy.
I to przekonanie, że każdy ma prawo rozliczać każdego, mając 10% danych na temat spray, mnie męczy. Jest ono powszechne, nie tylko w odniesieniu do tej konkretnej sprawy.
Ksiądz nie da rozgrzeszenia jeśli sprawca nie odda się wymiarowi sprawiedliwości, więc przestępca który chce się ukrywać nie ma czego szukać w konfesjonale.
Ok. Ale jesli sprawca nie oczekuje rozgrzeszenia? Tak tylko np.chce zrzucic cięzar wiedząc, ze bedzie bezpieczny?
"Zgodnie z podpowiedzią Abpa Sheena: mamy chwycić ich za twarze by papież zachowywał się jak papież, biskupi zachowywali się jak biskupi"
Coś chyba zmyślasz.
"Na kogo można liczyć w walce o ratunek dla naszego Kościoła? Nie na naszych biskupów, naszych kapłanów ani członków zakonów. To WASZE zadanie, ludu wiernego! Pan Bóg dał wam rozum, oczy i uszy, abyście uratowali Kościół. WASZA misja to pilnować, aby wasi kapłani zachowywali się jak kapłani, biskupi jak biskupi, a zakonnicy jak zakonnicy!" - Abp John Fulton Sheen.
Sparafrazowałem. Dziękuję za uwagę.
Dobra, ale kto temu ludowi udzielił uprawnień/kompetencji/rozeznania, by wiedział, jak ma zachowywać się papież czy biskupi?
Ksiądz nie da rozgrzeszenia jeśli sprawca nie odda się wymiarowi sprawiedliwości, więc przestępca który chce się ukrywać nie ma czego szukać w konfesjonale.
Ok. Ale jesli sprawca nie oczekuje rozgrzeszenia? Tak tylko np.chce zrzucic cięzar wiedząc, ze bedzie bezpieczny?
no aż tak głupim (jak Kociara w powyższym) nie można chyba być...
(tzn. rozumiem ADHD czy tam Aspergera, ale zanegowanie tajemnicy spowiedzi, to próba zniszczenia Kościoła, o to Ci chodzi?)
Może już nie dokonujmy egzegezy słów bpa Sheena. Powiedział je w 1972 roku, sam mając 77 lat. Możliwe, że był rozczarowany rzeczywistością dookoła i myślał, że tak zagrzeje wiernych do walki. Z punktu widzenia hierarchicznego ustroju Kościoła jego opinia jest nie do przyjęcia.
Sam dokonałeś interpretacji...
Maciek, ja rozumiem, że z kurią w jakiś sposób jesteś związany, że masz dobre doświadczenia w relacji z biskupami i kapłanami.
Ja również poznałem wielu kapłanów, jeden z nich to sekciarski manipulant, kilku jest chamów, większość to dobrzy ludzie, mamy także kilku przyjaciół-księży.
Nie znaczy to jednak, że jak dobry biskup kryje pedofila zamiast zatargać go na komisariat, to mimo wszystko dobry biskup. Nie. Niedobry. I to trzeba takiemu biskupowi wytłumaczyć. Właśnie zgodnie ze słowami Sheena. A skoro tłumaczenia f2f nie pomagają, a skala problemu jest wielka, to donosi się Kościołowi - wiernym.
Kościół w PL nie dokonał przede wszystkim dekomunizacji, de-TW-izacji i w konsekwencji nie wywalił na pysk homosiów, pedofilów i cudzołożników. I tak się kisi w kotłującym się gnoju, który jak widać powoli zaczyna się wylewać, bo śmierdzi już od dawna...
Komentarz
Są takie filmy fabularne tak kręcone że sprzyja się negatywnemu w sumie bohaterowi. Tu się stało podobnie.
Film nakręcony żeby celowo pokazać bohatera w świetle negatywnym? Poważnie?
A w jakim to świetle pokazać pedofila?
a może żałować go ze w ogóle sprawa wyszła na światło dzienne? Lepiej żeby nie wyszła? Bo on przed Bogiem odpowie? I to wystarczy?
Ksiądz nie da rozgrzeszenia jeśli sprawca nie odda się wymiarowi sprawiedliwości, więc przestępca który chce się ukrywać nie ma czego szukać w konfesjonale.
I powtarzam do głowy by mi nie przyszlo żeby ztym do kurii iść. Albo na prywatną konfrontację po latach.
Jeśli rodzice tego nie zgłoszą, (a wiedzą), to czy jednak nie popełniają przestępstwa? Nie mówimy tu o gwałcie na osobie pełnoletniej.
Zarządzanie sporą grupą ludzi, którzy mają pod sobą innych, jeszcze bardziej nieproste i nieoczywiste.
(tzn. rozumiem ADHD czy tam Aspergera, ale zanegowanie tajemnicy spowiedzi, to próba zniszczenia Kościoła, o to Ci chodzi?)
Maciek, ja rozumiem, że z kurią w jakiś sposób jesteś związany, że masz dobre doświadczenia w relacji z biskupami i kapłanami.
Ja również poznałem wielu kapłanów, jeden z nich to sekciarski manipulant, kilku jest chamów, większość to dobrzy ludzie, mamy także kilku przyjaciół-księży.
Nie znaczy to jednak, że jak dobry biskup kryje pedofila zamiast zatargać go na komisariat, to mimo wszystko dobry biskup. Nie. Niedobry. I to trzeba takiemu biskupowi wytłumaczyć. Właśnie zgodnie ze słowami Sheena. A skoro tłumaczenia f2f nie pomagają, a skala problemu jest wielka, to donosi się Kościołowi - wiernym.
Kościół w PL nie dokonał przede wszystkim dekomunizacji, de-TW-izacji i w konsekwencji nie wywalił na pysk homosiów, pedofilów i cudzołożników. I tak się kisi w kotłującym się gnoju, który jak widać powoli zaczyna się wylewać, bo śmierdzi już od dawna...