Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Tylko nie mów nikomu

1101113151636

Komentarz

  • Berenika powiedział(a):
    Zarządzanie ludźmi jest całkiem nieproste, jestem o tym przekonana.

    Zarządzanie sporą grupą ludzi, którzy mają pod sobą innych, jeszcze bardziej nieproste i nieoczywiste. 
    Tak to oczywiste, tak samo oczywiste, że jeśli pewna grupa oddelegowana do zarządzania od 30 lat tego nie robi, sie po prostu do tego nie nadaje.
    Podziękowali 2beatak PawelOdOli
  • Mnie np bardzo zdziwiła pani doktor pisząca list do biskupa przy próbie samobójczej nastolatka. Ona też z tych pobożnych i nieswiadomych że to przestepstwo? To dziwne było. 
  • Malgorzata powiedział(a):
    Jak dla mnie hierarchia do wymiany w całości.
    To oderwani od rzeczywistości ludzie.
    Jakoś nie mogę o nich pozytywnie myśleć, niestety.
    :( :( 



    W Chile cały Episkopat podał się do dymisji po podobnej aferze.

    "Przypomnijmy, że po tym, jak rok temu wyszły na jaw przestępstwa seksualne księży z Chile wobec nieletnich i dzieci, sprawą zajął się papież Franciszek. W dokumencie, który liczył 10 stron, oskarżył hierarchów z Chile, że niszczą dowody przestępstw. Zarzucił im też naciski na kościelnych prawników, by minimalizowali oskarżenia. A także zaniedbania w ochronie dzieci przed księżmi pedofilami.

    Wezwał wszystkich 34 z nich do Watykanu. Biskupi wyrazili skruchę i przeprosili za krzywdy, które chilijscy duchowni wyrządzili ofiarom i całemu Kościołowi. Obiecali, że naprawią wyrządzone krzywdy. Każdy z nich złożył też dymisję. "


    https://natemat.pl/272645,kryzys-pedofilski-w-kosciele-w-chile-tam-episkopat-podal-sie-do-dymisji

    Podziękowali 2beatak Agnieszka88
  • Uwaga, uwaga, zmieniło się jednak!!! Od 2014 roku te przestępstwa nie są już ściganie na wniosek pokrzywdzonego, tylko z urzędu! 
  • Monika73 powiedział(a):
    Uwaga, uwaga, zmieniło się jednak!!! Od 2014 roku te przestępstwa nie są już ściganie na wniosek pokrzywdzonego, tylko z urzędu! 
    I słusznie.
    Podziękowali 1Monika73
  • edytowano maj 2019
    Monika73 powiedział(a):
    Zgwalcenie jest ściganie z oskarżenia publicznego ale na wniosek pokrzywdzonego. 

    A nie było tu zmiany po ratyfikacji konwencji stambulskiej?
    Edit: doczytałem co napisałaś niżej. To właśnie się zmieniło.
  • A dziecko jest tylko razvorzesluchiwane, od razu oręż sąd, nawet jak sprawa jest jeszcze w prokuraturze, w obecności psychologa. To jest nagrywane i przesłuchania już się nie powtarza, żeby nie stresować ofiary. 
  • Jednak nawet jak jest ściganie przestępstwo z urzędu to o przecież nie da się zmusić ofiary, która nie chce zeznawac, bo to dla niej trauma. 
    Podziękowali 1Skatarzyna
  • Odrobinka powiedział(a):
    Mnie np bardzo zdziwiła pani doktor pisząca list do biskupa przy próbie samobójczej nastolatka. Ona też z tych pobożnych i nieswiadomych że to przestepstwo? To dziwne było. 
    Rodzice tego chłopaka poszli na policje. Jednak z uwagi na to, że był już pełnoletni odesłano ich z kwitkiem. Zgłosić miał więc sam pokrzywdzony.
  • Monika73 powiedział(a):
    Jednak nawet jak jest ściganie przestępstwo z urzędu to o przecież nie da się zmusić ofiary, która nie chce zeznawac, bo to dla niej trauma. 
    Nie da się zmusić dorosłej osoby. 
    Z dzieckiem da się jednak tak porozmawiać, by zeznało prawdę, nawet tę najstraszniejszą i być może nie będzie to trauma. W przypadku dziecka nie należy zresztą uzależniać ścigania przestępcy w zależności od tego, czy ono chce, czy nie chce zeznawać.
  • beatak powiedział(a):
    Monika73 powiedział(a):
    Jednak nawet jak jest ściganie przestępstwo z urzędu to o przecież nie da się zmusić ofiary, która nie chce zeznawac, bo to dla niej trauma. 
    Nie da się zmusić dorosłej osoby. 
    Z dzieckiem da się jednak tak porozmawiać, by zeznało prawdę, nawet tę najstraszniejszą i być może nie będzie to trauma. W przypadku dziecka nie należy zresztą uzależniać ścigania przestępcy w zależności od tego, czy ono chce, czy nie chce zeznawać.
    Beata, ale jak udowodnić bez zeznań? Można co najwyżej mieć delikwenta na oku. Albo jak "Strażnik Teksasu pójść do niego i powiedzieć: Wiemy o tobie i jest tylko kwestią czasu aż Cię dorwiemy,  ale to nie gwarantuje powodzenia.
    Podziękowali 3Skatarzyna Monika73 madzikg
  • jan_u powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Monika73 powiedział(a):
    Jednak nawet jak jest ściganie przestępstwo z urzędu to o przecież nie da się zmusić ofiary, która nie chce zeznawac, bo to dla niej trauma. 
    Nie da się zmusić dorosłej osoby. 
    Z dzieckiem da się jednak tak porozmawiać, by zeznało prawdę, nawet tę najstraszniejszą i być może nie będzie to trauma. W przypadku dziecka nie należy zresztą uzależniać ścigania przestępcy w zależności od tego, czy ono chce, czy nie chce zeznawać.
    Beata, ale jak udowodnić bez zeznań? Można co najwyżej mieć delikwenta na oku. Albo jak "Strażnik Teksasu pójść do niego i powiedzieć: Wiemy o tobie i jest tylko kwestią czasu aż Cię dorwiemy,  ale to nie gwarantuje powodzenia.
    Ależ zeznania mogą być kłamliwe, więc raczej wiadomo, że nie wyłącznie  na zeznaniach opiera się oskarżenie. Podejrzewam, że dochodzą do tego badania lekarskie i inne dowody i akt oskarżenia nie opiera się jedynie na zeznaniach, a na pewno nie na zeznaniach jednej osoby.
  • W ogromnej mierze na, zeznaniach zwłaszcza w przypadku tzw innej czynności seksualnej. W każdym razie takie mam doświadczenia sprzed tych kilkunastu lat. Jak jest materiał dowodowy w postaci sladow sperny to sprawa jest prosta. Ale często są tylko zeznania kontra wyjaśnienia. 
  • Przez te kilkanaście lat trochę zmieniło, również w kwestii zbierania dowodów. 
  • W jakim sensie? Jak udowodnić tzw obmacywanie czy masturbiwanie się przy dziecku? Co to rozwój techniki może pomóc? 
    Podziękowali 1jan_u
  • Monika73 powiedział(a):
    W jakim sensie? Jak udowodnić tzw obmacywanie czy masturbiwanie się przy dziecku? Co to rozwój techniki może pomóc? 
    Np. w porównaniu tego, co było kiedyś, można prześledzić aktywność takiego podejrzanego w internecie i w telefonie. Wielu pedofilów wpadło, bo pisało do swoich ofiar, robiło im zdjęcia, wysyłało swoje zdjęcia. Tego typu aktywność może uprawdopodobnić pewne zeznania, czy podejrzenia.
    Podziękowali 2fruza Joannna
  • jukaa powiedział(a):
    Monika73 powiedział(a):
    W jakim sensie? Jak udowodnić tzw obmacywanie czy masturbiwanie się przy dziecku? Co to rozwój techniki może pomóc? 
    Można stwierdzić , stosując dość precyzyjne kryteria, na ile te zeznania są wiarygodne. 
    Natomiast kiedyś miałam wątpliwą przyjemność śledzić na żywo proces pedofila (pamietasz, nawet rozmawiałyśmy wtedy w tej sprawie) i całość trwała 6 lat....
    A dlaczego tak długo?

  • Na podstawie ostatnich wpisow nasunelo mi sie pewne pytanie teologiczne. Otoz jesli ofiara odeszla od Kosciola i wedlug wiary ryzykuje swoje zycie wieczne, to kto za to odpowiada? Czy czesc odpowiedzialnosci spada na oprawce? A jesli ten w miedzyczasie (jakos?) odpokutowal, zalowal i nawrocil sie, to czy ta "zalegla" wina nadal na nim ciazy? 
  •  wdolnymslasku.com/2016/10/26/historia-ksiedza-zniszczonego-przez-pomorska-prokurature/

    https://www.salon24.pl/u/beem-deep/563702,klasyka-iii-rp-dalem-milion-zeby-zalatwic-proboszcza
    A o takiej sprawie ktokolwiek słyszał?..

    Ależ skąd.
  • Milagro powiedział(a):
    Na podstawie ostatnich wpisow nasunelo mi sie pewne pytanie teologiczne. Otoz jesli ofiara odeszla od Kosciola i wedlug wiary ryzykuje swoje zycie wieczne, to kto za to odpowiada? Czy czesc odpowiedzialnosci spada na oprawce? A jesli ten w miedzyczasie (jakos?) odpokutowal, zalowal i nawrocil sie, to czy ta "zalegla" wina nadal na nim ciazy? 
    Każdy może liczyć na Miłosierdzie Boże. A Pan Bóg nie zostawia ani ofiary ani sprawcy bez pomocy. Na końcu trzeba osobiście Bożą łaskę przyjąć lub odrzucić.
  • edytowano maj 2019
    @Malgorzata ponieważ KEP zaniechał lustracji całego kleru a xędzu Isakowiczowi-Zalewskiemu grożono suspensą, gdy nadal będzie ciągnął temat i od tego czasu minęło już całe pokolenie to śmiem twierdzić, że nikt z KEPu nie chce żadnego oczyszczenia.

    To z kolei może świadczyć o następujących możliwych stwierdzeniach:
    a) wszyscy KiEPscy są umoczeni w tym gównie
    b) wszyscy KiEPscy  są niewierzący i uprawiają jedynie politykę i władzę dla doczesnych korzyści 
    c) wszyscy KiEPscy są głupsi niż ustawa przewiduje

    Chętnie poznam inne możliwości, bo na razie nie widzę. Z powyższych wynika, iż żaden z nich się nie nadaje na miano pasterza 
  • edytowano maj 2019
    Ja mam bardzo smutne refleksje i często mam poczucie, że tam, na górze to Boga nie ma w sensie, ze oni w niego nie wierzą. Uprawiają zawód, atrakcyjny finansowo, zarządzają ludźmi, mają z tego kolosalne korzysci majątkowe, psychiczne, emocjonalne. Tacy trochę coachowie, którzy niekoniecznie wierzą w to, co mówią ale są bardzo przekonujący. Albo jednak wierzą ale na zasadzie "ojtamojtam, tyle dobrego robimy, będzie nam policzone"
    Korzystają z tego, ze "na dole" wiara i obrzędy religijne mają się całkiem nieźle, ludzie są głęboko wierzący i z pokolenia na pokolenie przekazują szacunek dla sutanny, bez względu na wszystko.

    Kapłani (niekoniecznie tylko chrześcijańscy) zawsze mieli pewną przewagę nad prostym ludem, już od czasów przedhistorycznych. Zawsze byli lepiej wykształceni i inteligntniejsi niżspołeczność i wykorzystywali to do trzymania ludu w strachu przed Bogiem (bogami, duchami itp). Katolicyzm całe wieki bazował na straszeniu ludu piekłem, gniewem Pana itp. 
    Ogromny majątek na przestrzeni wieków pozyskany na mocy przywilejów czy darowizn niejako "wymuszonych" obietnicami zbawienia czy straszeniem piekłem, potępieniem, wiecznym cierpieniem. 

    Nie mam nic przeciwko Kościołowi żywemu, wspólnocie. Moją ogromną niechęć (zresztą nie tylko moją) budzi natomiast rozbudowany ceremoniał, celebracja, obrzędy wymyślone i nakazane przez ludzi, nie przez Boga. Kombinowanie z politykami i biznesem.

    Podziękowali 1kasha
  • Milagro powiedział(a):
    Na podstawie ostatnich wpisow nasunelo mi sie pewne pytanie teologiczne. Otoz jesli ofiara odeszla od Kosciola i wedlug wiary ryzykuje swoje zycie wieczne, to kto za to odpowiada? Czy czesc odpowiedzialnosci spada na oprawce? A jesli ten w miedzyczasie (jakos?) odpokutowal, zalowal i nawrocil sie, to czy ta "zalegla" wina nadal na nim ciazy? 

    bardzo trudno coś takiego naprawić,  nie wyobrażam sobie nawet jak miałoby wyglądać zadośćuczynienie w takiej sprawie. Trochę śmiesznie i naiwnie wypada pierwszy ksiądz, który chciał w ramach przeprosin pocałować w rękę molestowaną przez siebie kobietę. Po ludzku nie da się tego naprawić, może to zrobić tylko Pan Bog. A Jemu zależy tak samo na zbawieniu ofiary jak i sprawcy. Nie wiem jak tego dokona, ale wiem, że może. "Albowiem Bóg nie posłał swego syna na świat po to, aby świat potępił"...
  • Gregorius powiedział(a):
    @Malgorzata ponieważ KEP zaniechał lustracji całego kleru a xędzu Isakowiczowi-Zalewskiemu grożono suspensą, gdy nadal będzie ciągnął temat i od tego czasu minęło już całe pokolenie to śmiem twierdzić, że nikt z KEPu nie chce żadnego oczyszczenia.

    To z kolei może świadczyć o następujących możliwych stwierdzeniach:
    a) wszyscy KiEPscy są umoczeni w tym gównie
    b) wszyscy KiEPscy  są niewierzący i uprawiają jedynie politykę i władzę dla doczesnych korzyści 
    c) wszyscy KiEPscy są głupsi niż ustawa przewiduje

    Chętnie poznam inne możliwości, bo na razie nie widzę. Z powyższych wynika, iż żaden z nich się nie nadaje na miano pasterza 

    Kościół poszedł na układ z komunistami, teczki nigdy nie ujrzały światła dziennego.
    A to, że w teczkach były informacje o tym, kto był pedofilem... no cóż. My, biskupi, jesteśmy gotowi ponieść tę ofiarę.
    Obejrzałem wreszcie ten film, nie będę dalej komentował.
  • Jasne, wielu bardzo dobrych księży.
    Od dzisiaj przez jakiś czas będę każdego jednego znajomego księdza (zwykli, dobrzy kapłani) pytał, czy słyszał, miał do czynienia z sytuacją przenoszenia księży, ukrywania informacji i innymi podobnymi i co z taką wiedzą robił.
    Podziękowali 1PawelOdOli
  • Księża tworzą hermetyczne środowisko. Isakowicz, nie tylko tym co mówi, ale przede wszystkim tym, jak jest odbierany wśród swoich ziomków, pokazuje, jaką cenę się płaci za nieprzymykanie oczu. 
  • Ja tu to tylko zostawię:

    bp Alojzy Orszulik  – TW „Pireus”

    bp Henryk Muszyński – TW „Henryk”

    bp Józef Kowalczyk – KI „Cappino”

    bp Józef Michalik – TW „Zefir”

    bp Józef Życiński – TW „Filozof”

    bp Juliusz Paetz – TW „Fermo”

    bp Kazimierz Górny – TW „Kazek” i „Tadeusz”

    bp Mieczysław Cisło – TW „Rzymianin”

    bp Stanisław Stefanek – TW „Staszek”

    bp Stanisław Wielgus – TW „Grey”

    bp Tadeusz Pieronek – TW „Feliks”

    bp Wiesław Mering – TW „Lucjan”

    bp Wiktor Skworc – TW „Dąbrowski”

     

    x. Henryk Jankowski – TW „Delegat”

    x. Janusz Bielański – TW „Waga”

    x. Jerzy Dąbrowski – TW „Ignacy”

    x. Leon Kantorski – TW „Leśny” i „Rawicz”

    x. Michał Czajkowski – TW „Jankowski”

    x. Mieczysław Maliński – TW „Delta”

    x. Mirosław Drozdek – TW „Ewa”

    x. Stanisław Mac – TW „Łukasz”

    x. Wiesław Lauer – TW Szejk”

    z. Konrad Hejmo – TW „Hejnał”, „Vox” i „Dominik”


    Znacie te nazwiska?


    Podziękowali 3E.milia Kobieta In Spe
  • edytowano maj 2019
    No nie wiem. Ja tam jednak nie chcę szukać zła w ludziach, wolę szukać dobra. Może ufanie innym jest głupotą. Ale znam wielu wspaniałych kapłanów i nie mam zamiaru pozwolić, żeby ta cała sytuacja pozwoliła na podburzenie mojego zaufania do nich.
    edit: to w odniesieniu do komentarzy Anawima
  • Ja nigdy nie mogłem pojąć tzw. zaufania do ludzi na zasadzie pobożnych życzeń, że nie robią nic złego. Dla mnie nadzieja / ufność to przekonanie, że to się dobrze skończy, a nie robienie z drugiego człowieka niepokalanie poczętego. 
    Jestem aż nazbyt świadomy w ilu sytuacjach ja zachowuję się oportunistycznie. Ale właśnie dlatego nie ma co się poklepywać po pleckach i milusio uśmiechać, tylko otwarcie wytykać takie postawy, szczególnie, gdy stają się one małą cegiełką wielkich dramatów. 
    Podziękowali 3E.milia Subiektywna beatak
  • @PawelOdOli, a skąd to?
    Podziękowali 1Hope
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.