Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Tylko nie mów nikomu

1121315171836

Komentarz

  • @pustynny_wiatr ; z tego co zrozumiałam na spotkaniu dla rodziców ministrantów, księża mają teraz zasadę nieprzebywania sam na sam z dzieckiem. 
  • Jak ktoś ma zaburzoną osobowość, to będzie gwałcił i własne dzieci.
     
    A zwierzątka nie mają wolnej woli, @Pioszo54 drogi. Oglądanie, czy też nie, pornografii też się wybiera.

    Podziękowali 1PawelOdOli
  • Joanna36 powiedział(a):
    @pustynny_wiatr ; z tego co zrozumiałam na spotkaniu dla rodziców ministrantów, księża mają teraz zasadę nieprzebywania sam na sam z dzieckiem. 
    U nas w diecezji jest bezwzględny zakaz zapraszania dzieci i młodzieży na plebanię.

    Podziękowali 3Joannna kiwi kluska
  • edytowano maj 2019
    Rien powiedział(a):
    Jak ktoś ma zaburzoną osobowość, to będzie gwałcił i własne dzieci.
     
    A zwierzątka nie mają wolnej woli, @Pioszo54 drogi. Oglądanie, czy też nie, pornografii też się wybiera.

    a skąd to wiadomo, że nie mają?
    oczywiście, że się wybiera, nigdy nie twierdziłem nic innego,
    jednak żli ludzie wybierają złe rzeczy, i nie jest tak, że nic z tym nie możemy zrobic
    Podziękowali 1Avq
  • Aneczka08 powiedział(a):
    Joanna36 powiedział(a):
    @pustynny_wiatr ; z tego co zrozumiałam na spotkaniu dla rodziców ministrantów, księża mają teraz zasadę nieprzebywania sam na sam z dzieckiem. 
    U nas w diecezji jest bezwzględny zakaz zapraszania dzieci i młodzieży na plebanię.


    Ale uważacie, że to dobrze? Bo ja mam wątpliwości. To znaczy rozumiem, że księża (ci dobrzy) będą potrzebować chronić się po tym wszystkim tak daleko posuniętą prewencją, ale osobiście bardzo chciałabym, żeby było po prostu normalnie. Moje chłopaki zawsze przed mszą witają się z księżmi, zwłaszcza jednym, starszy (niepełnosprawny) nie raz się przytulał.  Ksiądz, idąc w procesji, trzymał dzieci za ręce... Nie uważam, by było to jakieś przekroczenie granic, wręcz przeciwnie - normalne stosunki między normalnymi ludźmi. Co teraz moje dzieci w wieku 8 i 10 lat zrozumieją z tego, że ksiądz już się nie zatrzyma, nie poda ręki? Jakoś tak mi smutno i mimo złości na sprawców i biskupów, i tak mam poczucie, że ktoś nas wszystkich skrzywdził.
  • edytowano maj 2019
    Ta -przepraszam-histeria jest durna. Zaczyna sie robic jak w szkolach,gdzie już jakis czas temu uczulano nauczycieli,by odsuwac od siebie dzieci, by zapobiegać dzieciecym przytulankom.
    Szklane sciany,sufity,podsłuchy, duperele...a pedofil i tak dopadnie. Jak i gwalciciel
    Ciekawostka: zdawalam egzamin,wrac z 2 osobami towarzyszacymi i przy otwartych drzwiach..lata 90...u profesora ( ktory siedzial za biurkiem tak,by byl widoczny z korytarza uczelnianego)ktory odsiaduje wyrok za gwalty i molestowania pacjentek( a te srodki bezp po to byly,by nie bylo ewentualnych nieprawidłowości)  B)
  • no mnie też to dziwi, że każdy jest potencjalnym pedofilem.... nasz ulubiony ksiądz zawsze zaczepia jak z tacą idzie najmłodszego, głaszcze go po głowie. To teraz tylko czekać jak mu zarzucą się pedofil.... to jest chore.
    Podziękowali 4Aniela Polly Monira Barbasia
  • M_Monia powiedział(a):
    Ojejuju pani psycholog rozdzielila pedofilie "naturalna" I nabyta. Naturalna to oznacza ze taka osoba ma pociag tylko do dzieci, nie interesuja ja osoby dorosle a nabyta oznacza ze taki czlowiek w innych warunkach nigdy nie bylby pedofilem, ale nie majac dostepu np do kobiet ( a bedac niedojrzalym emocjonalnie) zaczyna odczuwac pociag do dziewczynek. Dlatego pedofilii w pewnych srodowiskach moze byc wiecej. Nie sadze ze to sa glupoty, brednie. Zgadzam sie z Piszo54.


    Psycholog w filmie ujęła to tak: Księża pokazani w filmie prawdopodobnie nie są pedofilami. Powiedziała, że trzeba rozróżnić pedofila (osobę o zaburzonych preferencjach seksualnych) od kogoś, kto popełnia tzw. czyny pedofilskie - taki ktoś wykorzystuje dzieci niejako "w zastępstwie", gdy nie są mu dostępne dorosłe osoby, które by zaspokoiły jego popęd.

    Uprzedzę pytanie "dlaczego taki ksiądz nie zwiąże się z kobietą albo nie pójdzie na dziwki?".

    Dlatego, że nie każdy ksiądz znajdzie w otoczeniu kobietę chcącą związać się z wyświęconym duchownym.
    Taki ksiądz może być też już nieatrakcyjny jako mężczyzna (bo starszawy), albo nieśmiały do kobiet (bo przez wiele lat wyizolowany z bliższych znajomości z kobietami) ... różne mogą być przyczyny.
    Chyba wszyscy przyznamy, że księdzu raczej trudno stworzyć związek miłosny, prawda?
    Zwłaszcza w katolickim społeczeństwie.

    Na dziwki może też bać się chodzić, bo ktoś go zobaczy, bo ktoś doniesie, bo nie ma odwagi brać się za prostytutki...


    Dziecko jest pod ręką, łatwo można je zastraszyć, zmusić do milczenia szantażem, zmanipulować.

    Ktoś, kto nie wytrzymuje już psychicznie celibatu, a wszyscy wiemy, że od tej drogi (celibatu) nie ma już odwrotu, bo sakrament kapłaństwa obowiązuje do końca życia, w którymś momencie pęka i bierze się za dzieci - najsłabsze i niepotrafiące się obronić przed przemocą psychiczną , albo i nawet fizyczną.

    U niektórych księży może dojść jeszcze kryzys wiary i wtedy nawet na "wyznawanych wartościach" oprzeć się  nie mają jak, bo już nie wyznają tych wartości.

    Jak widać w filmie - nie każdy ksiądz ma silny kręgosłup moralny, niektórzy z niech to mentalne głupki, ludzie bez empatii.
    I dramat gotowy.

    Czy powinno się znieść celibat?
    Po tym filmie sama już nie wiem, co myśleć...


  • M_Monia powiedział(a):
    O zadnej innej grupie spolecznej sie tyle o pedofilii nie mowi. AnI wsrod nauczycielu, ani wychowawcow przedszkolnych. Czy to znaczy ze najbardziej skarzona pedofilia grupa to ksieza czy raczej ze od hierarchow Kosciola wymaga sie wiecej?
    Dlatego,ze tylko sutannowi pedofile są/byli tak chronieni przez zwierzchników, przymykano oczy na ich swinstwa,chowano,przemieszczano po kraju
  • @Ida - nie wiem,czy sakrament kaplanstwa obowiazuje do końca zycia, bo znam jednego,ktory został zwolniony przez JPII,zalozyl rodzinę, wziął slub kościelny 
    Podziękowali 1Milagro
  • A @kociara dalej swoje..., albo raczej nie swoje...
  • Aneczka08 powiedział(a):
    no mnie też to dziwi, że każdy jest potencjalnym pedofilem.... nasz ulubiony ksiądz zawsze zaczepia jak z tacą idzie najmłodszego, głaszcze go po głowie. To teraz tylko czekać jak mu zarzucą się pedofil.... to jest chore.
    Nasz, chodząc z tacą, rozdaje dzieciom czekoladki.
  • edytowano maj 2019
    A @Aniela dalej udaje,ze nie wie,o co chodzi. 
    Calkiem inaczej,niz niektorzy hierarchowie KK. Dziwy.
    No ale Aniela tylko kks Rydzyka slucha a ks Rydzyk autorytatywnie zaprzeczyl oczywistym faktom,a jak wiadomo Aniela tylko ks Rydzyka i jego współpracowników slucha,więc nie dziwota w sumie.
    Co tam papiez,co tam Episkopat. Do pięt ks Rydzykowi nie dorastają, to co sie tam będą wymadrzac
    Podziękowali 1beatak
  • kociara powiedział(a):
    @Ida - nie wiem,czy sakrament kaplanstwa obowiazuje do końca zycia, bo znam jednego,ktory został zwolniony przez JPII,zalozyl rodzinę, wziął slub kościelny 
     Będąc np. przy osobie umierającej, może udzielić jej rozgrzeszenia, namaszczenia, udzielić Komunii Świętej. 
    Podziękowali 2MAFJa Milagro
  • Ale tego, że w środowisku Rydzyka będzie wyparcie i zaprzeczanie, to akurat można było się spodziewać.
  • Ogólnie wolałabym żeby dzieci nie przebywały sam na sam z mężczyzną spoza rodziny. Bez względu na okoliczności. Akurat ksiądz od ministrantów nasz robi bardzo dobre wrażenie. Ale ogólnie to dobra zasadA.
  • "Dlatego,ze tylko sutannowi pedofile są/byli tak chronieni przez zwierzchników, przymykano oczy na ich swinstwa,chowano,przemieszczano po kraju"
    ------------
    @kociara, Ty nie wiesz o co chodzi. Dlatego wyjaśnię.

    Jeżeli ktoś popełni przestępstwo nie chroni go nic. Podlega takiemu samemu prawu cywilnemu. Nie zmieni tego przymykanie oka przez zwierzchników, chowanie (chyba że gdzieś w stodole czy w piwnicy na zapadłej wsi, ale o takim chowaniu nie słyszałam) czy przemieszczanie po kraju. Nawet ucieczka za granicę nie znosi procesu, sądu czy kary. Więc nie opowiadaj bzdur.
  • Joanna36 powiedział(a):
    Ogólnie wolałabym żeby dzieci nie przebywały sam na sam z mężczyzną spoza rodziny. Bez względu na okoliczności. Akurat ksiądz od ministrantów nasz robi bardzo dobre wrażenie. Ale ogólnie to dobra zasadA.
    Ale to domniemanie, że są jednak jakieś złe intencje. Nie chcę krytykować, ale po prostu mam problem z takim kierunkiem myślenia.
    Podziękowali 1matka-Olka
  • Ursa powiedział(a):
    Jak myslicie - będziemy druga Irlandią? 
    myślę, że nie
  • Joannna powiedział(a):
    Ursa powiedział(a):
    Jak myslicie - będziemy druga Irlandią? 
    myślę, że nie
    Jak tak dalej pójdzie, to tak.
  • Dla mnie taka zasada chroni też tych mężczyzn.
    Podziękowali 3kluska pustynny_wiatr jan_u
  • Niepotrzebnie takie rozwiązania (nieprzebywanie sam na sam, niezostawianie dzieci) są odbierane jako tworzenie barier między ludźmi i socjologiczny chłód.

    Inny przykład: jest w mojej okolicy atelier malarskie. Właściciel eksponuje swoje obrazy i prowadzi tam lekcje rysunku dla dzieci i dorosłych. Strasznie uprzejmy i serdeczny czlowiek. Czy to, że zajęcia z dziećmi prowadzi w przeszklonym pomieszczeniu, oznacza oziębienie stosunków międzyludzkich?

    Nie, te relacje uczeń-mistrz są bardzo ciepłe. Tylko są jednocześnie całkowicie jawne. Bo to małoletni, oddani, było nie było, obcej osobie pod opiekę. 

    Jawność nie oznacza podejrzeń o obrzydliwe czyny czyhające na każdym kroku.

    Tak jak mówiłam, to jest kwestia obyczajowa. Pewne rzeczy w naszej aktualnej kulturze nie mieszczą się ludziom w głowie.

    Można zachować pewien dystans fizyczny i zachowywać jasne zasady dot. zachowań, a jednocześnie utrzymywać ciepłe, serdeczne relacje. To się naprawdę nie wyklucza.


  • To może wg. Ciebie każdy mężczyzna powinien jeździć w szklanej gablocie lub terrarium? Będzie z bliska się uśmiechać a może nawet rozmawiać? Będzie miło i bezpiecznie.
    Chore to wszystko zacznie się robić a dewianci spod lewackiej propagandy już nauczą nasze dzieci co jest normą a co nie. I bynajmniej nie będzie to zgodne z naszymi " przestarzałymi" poglądami.

  • Kamery w sklepach nie powodują, że czuję się posądzana o bycie złodziejem. 
  • pustynny_wiatr powiedział(a):


    Można zachować pewien dystans fizyczny i zachowywać jasne zasady dot. zachowań, a jednocześnie utrzymywać ciepłe, serdeczne relacje. To się naprawdę nie wyklucza.



    Generalnie rozumiem, zwłaszcza jeśli to kwestia kulturowa. Nie wiem gdzie mieszkasz @pustynny_wiatr, ale w Polsce nie spotkałam się z tak rozwiniętą kontrolą społeczną jako normą. Pytanie jest o to z jakiego powodu wprowadza się takie takie normy. Jeśli powodem ma być lęk normalnych ludzi przed tym, że zarzuci się im nienormalność w oparciu o działania promila zboczeńców, to ja jestem przeciw. Bo to jest zastraszanie.
  • Polly powiedział(a):
    pustynny_wiatr powiedział(a):


    Można zachować pewien dystans fizyczny i zachowywać jasne zasady dot. zachowań, a jednocześnie utrzymywać ciepłe, serdeczne relacje. To się naprawdę nie wyklucza.



    Generalnie rozumiem, zwłaszcza jeśli to kwestia kulturowa. Nie wiem gdzie mieszkasz @pustynny_wiatr, ale w Polsce nie spotkałam się z tak rozwiniętą kontrolą społeczną jako normą. Pytanie jest o to z jakiego powodu wprowadza się takie takie normy. Jeśli powodem ma być lęk normalnych ludzi przed tym, że zarzuci się im nienormalność w oparciu o działania promila zboczeńców, to ja jestem przeciw. Bo to jest zastraszanie.
    Już lata temu mój amerykański wykładowca opowiadał, że w USA facet nie wsiądzie do windy, jeśli jest  w niej jedna kobieta. Jeśli ona oskarży go o molestowanie, to będzie miał spore nieprzyjemności, na zasadzie ,,słowo przeciwko słowu'', ale jednej słowo kobiety więcej warte.
  • @beatak, możliwe, że nie rozumiem kontekstu, ale widzę to tak, że takimi relacjami między ludźmi rządzi brak zaufania i daleko posunięta przezorność spowodowana tym, że drugi człowiek jest tym, który potencjalnie może mnie skrzywdzić.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.