Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zmiana - zakończenie roku szkolnego 19.06

135678

Komentarz

  • Monira powiedział(a):
    Od zawsze wakacje rodzinne  organizujemy wcześniej,  zaraz po egzaminach w szkole muzycznej - bo te muszą zaliczyć, a przed indywidualnymi wyjazdami dzieci.Nigdy nie byłam na zakończeniu roku, ani z dzieckiem w pierwszej klasie, ani trzeciej, ani innej. Ogromnie drażnią mnie rodzice eskortujacy dzieci nawet po świadectwo do szkoły.  Za moich czasów,  nie do pomyślenia,  żeby jakąś matka czekała na świadectwo.  Znak czasu.
    Szkoła nie pomaga wychowywać do samodzielności, inni rodzice też utrudniają ten  proces. Dopiero co na ten temat rozmawiałam z matką przyjaciółki mojej 4-klasistki, która codziennie przywozi ja po szkole do domu. A ja chcę, by chodziła na własnych nogach.  To ważne , bo potem czekają ja zajęcia w sm i musi się ruszać. 
    I tak co chwilę muszę się produkować z każdym moim dzieckiem.  
    Mama zawsze z nami chodziła na zakończenie roku (w podstawówce), nie wiem co w tym dziwnego, ja też pójdę jak dziecko będzie chciało, a już na zakończenie jakiegoś etapu szkolnego tym bardziej (no ale dostawała gratulacje:D)
    pewnie jestem trochę młodsza od Ciebie ale nie aż tak dużo żeby to były inne czasy. Właściwie wszyscy rodzice byli na tych zakończeniach.

    Pamiętam jak raz nie mogła być (bo była z siostrą w szpitalu) i było nam przykro, owszem przeżyliśmy :D ale jak można to czemu nie.




  • A dodatkowo dzieci mają świetne wyjazdy ze szkołą pod koniec roku szkolnego , zwłaszcza w starszych klasach . Wiem , że szkolne wycieczki są na tym forum kontrowersyjne , ale akurat mnie bardzo cieszą .
    Podziękowali 2formatka Aga85
  • Ja dnia babci i dziadka też nienawidzę ... I zawsze mi żal moich dzieci w takich sytuacjach  , bo teraz to mają już tylko jednego i to bardzo schorowanego dziadka.
    Podziękowali 2Katanna In Spe
  • Wanda powiedział(a):
    Zgadzam się, że takie zmiany w ostatniej chwili są nie fair i że rząd powinien był zrobić to we wrześniu. Ale co do współczesnego nacisku na posiadanie relacji z dziećmi i że wyrazem tej relacji ma być  m.in. uczestniczenie w tego typu imprezach... Jak uważacie - czy współczesne dzieci mają słabsze czy lepsze relacje z rodzicami niż było to w latach powiedzmy 80-90tych?  Ja obstawiałabym że znacznie znacznie słabsze.  To paradoks. 
    Serio? Mi się wydaje że dziś o wiele częściej np nastolatki traktują mamę jako przyjaciółkę do zwierzeń. Mam małe dzieci, to tylko luźna obserwacja otoczenia
  • Może inne czasy jednak, u mnie w szkole tylko 2 mamy chodziły na zakończenie, te mamy też biegały z herbatą ciepła na przerwę śniadaniową.
  • @Monika73 ; napisałam, że nie jestem zaskoczona zmianą daty ale w pełni Cię rozumiem i nie chodzi tutaj o ważność wykonywanego zawodu i konsekwencje tudzież problemy innych z odwołaniem terminów. Po ludzku mojej osmiolatce nikt nie zastąpi mamy w ważnych dla niej wydarzeniach, a na zakończenie
     roku chodzą w naszej szkole zwykle wszystkie mamy i moje dziecko też chce w tym wydarzeniu uczestniczyć.

    Podziękowali 3Monika73 OlaOdPawla Aga85
  • edytowano maja 2019
    Mam dzieci w przedszkolu - z przedstawien podoba mi sie jedynie Dzień Babci i Dziadka - taki wyjątkowy dzień dla nich w moim odczuciu :-) u nas przedstawienie jest ok godziny 15.30 - 16 potem kawa i ciasto - kameralnie dość :-) to tak a propo przedstawien przedszkolnych 
  • @Elunia, licem do którego chodzi moja sąsiadka, już na początku roku zaplanowało na ten czas serie wykładów i fakultetów zewnętrznych dla uczniów. D.miala zupełnie sensowne zajęcia, również we współpracy z uniwerkiem. 
    Jeśli Twoim dzieciom przepadło aż tak dużo materiału i nauki, to ktoś nie pomyślał. Albo ktoś przy planowaniu tego czasu, albo ktoś przy wyborze najlepszej szkoły ;)
    Na pęczki mogę wymieniać szkoły, w których uczniowie niewiele stracili. Np w zespole szkół zawodowych po drugiej stronie ulicy w tym czasie były praktyki,.również wyjazdowe.
  • edytowano maja 2019
    U nas o 10 albo rzadziej  12 .. w szkole konkurs piosenki przed południem to rozumiem, ale koncert laureatów tez 11.40 .. nie wiem dlaczego tak.. muszę być No akompaniuje im a pierwsze miejsce zdobyly(ledwo zdążę po obowiązkowych zajęciach otwartychw przedszkolu  - będziemy godzinę patrzeć jak kazde dziecko po kolei przykleja kwiatek na tablicy połączonych z dniem matki) ostatnio Wogole mam mocny nerw na system.. szczególnie w przedszkolu wlasnie.. nie wiem czy przy tym strajku tak mo się zebrało czy co..Tosia przynosi karteczkę kolejna z kolejnym konkursem mądrym.. i bym olała zupełnie- pare olałam w tym roku , ale ona łzy w oczach i fakt ze z fa się bawiłam w te rzeczy.. miałam czas.w końcu. wczoraj zrobiłyśmy te książeczkę sensoryczna w ok. Godzinę jak chłopcy spali.. wiec całkiem niezłe.. fajna wyszła .. ale raczej na wystawę niż dla dzieci małych :-))) 
    Podziękowali 1mysikrolica
  • edytowano maja 2019
    Tak, matura. Powtórka..na zewnętrznych wykładach i fakultetach zaplanowanych dużo wcześniej, zanim rodzice przestraszyli się strajku. Liceum. Trzecie klasy. 
    Ale rozumiem,.że MATURA POWTORKA w przypadku Twoich dzieci, to już dużo poważniejsza sprawa, niż wszystkie inne matury w tym roku. No ale pomysl, że jak wyniki będą kiepskie, to przynajmniej będziesz wiedzieć czyja to wina. Ostatnich dwóch tygodni przed maturą xD 

    Wrócę do meritum - kiepska szkola, jeśli te powtórki Wam przepadły z powodu strajku. Bardzo kiepska. :) 
  • edytowano maja 2019
    i właśnie Małgorzata ja Cię rozumiem i po cichu trochę zgadzam z Tobą ( choć nie co do problemu Moniki akurat ale generalnie) bo cały ten system szkolny ale i psychologia współczesna, prawo  i wiele innych dziedzin Wogole nie bierze pod uwagę rodzin większych niż z 2Ka dzieci,WOGOLE.  A jak trochę próbujemy płynąc z głównym nurtem , tak pozytywnie moim zdaniem, żeby być z tymi dziećmi tu czym tam , czy robić na te ich konkursy czasem chociaż coś , to kończymy z językiem na szyi , trzema nianiami do reszty, a itak koniecznością bilokacji. I tak ja jestem akurat matka helikopterem czy tam kosiarka albo siekiera raczej... może mi przejdzie przy trzecim (a jednocześnie 4tym i 5tym) które właśnie wchodzą w system. I po prostu nie będzie się dało wszystkiego  .. edit: ale do szkoły sama zaczęła chadzać.(pół godzinki pieszo) Choć rzadko bo się boi, bo twierdzi ze jacyś faceci się z niej nabijali jak szła.. No i co mamy zrobić.. 
    Podziękowali 1aga---p
  • edytowano maja 2019
    Monika73 powiedział(a):

    Nie odwołam rozpraw Bambidu , możesz być spokojna , rzeczywiście , najwyżej chłopcy nie pójdą . Dziewczyny w tym samym czasie mają swoje uroczystości.  Nie wiem jednak po co takie uszczypliwe uwagi pod adresem sądów Bambidu , akurat ja za wszelką cenę nie odwołuję rozpraw

    @Monika73, to nie miało być  uszczypliwe. Przepraszam jeśli Cię uraziło. Przeczytałam to:
    Monika73 powiedział(a):
    I teraz mam dylemat, czy tę sesję przełożyć na ponad miesiąc, czy nie iść na zakończenie roku dzieci. Niektórzy na swoją rozprawę czekają wiele miesięcy...
     i stanęli mi przed oczami ludzie czekający miesiącami na rozprawę. No i przerażenie mnie ogarnęło, że mogą czekać jeszcze dodatkowy miesiąc bo czyjeś dziecko ma zakończenie roku szkolnego... Cieszę się , że jednak tego nie zrobisz i mam nadzieję,  że inni również nie przenoszą rozpraw z takich powodów.
    A Twoją irytację na zmianę terminu zakończenia rozumiem. No nie każdemu to pasuje po prostu.
    Podziękowali 2Monika73 Aneczka08
  • edytowano maja 2019
    To z napisałam @Elunia, że irytacja @Monika73 jest zupełnie zrozumiała.
    Podziękowali 1Monika73
  • @Dorotak - moje dzieci podstawówkowe tez straciły niewiel dni, bo w sumie 5 dni edukacyjnych. Ale w LO to juz co innego - maturzysta 10 dni, drugi siedział w domu do końca pierwszego tygodnia matur, czyli 12 dni nauki.
  • No właśnie co do maturzystów to mam mieszane uczucia..dorośli ludzie. Nie potrzebują nauczycieli do powtórek. Do nauki też. a tym bardziej nie do nauki dwa tygodnie przed egzaminami. Więc nie uwazam,.żeby byli mocno poszkodowani. Jeśli chcą zwalić winę za słaby wynik,.to na pewno to zrobią. Natomiast uważam, że dorosły człowiek podchodzacy do egzaminu dojrzałości te dwa tygodnie mógł spożytkować dużo lepiej niż w szkole. Trzy tygodnie wliczając święta. Osobiście byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby przed moimi, jakimikolwiek, egzaminami, ktoś dał mi tyle wolnego do samodzielnych powtorek, bez konieczności dojazdów, wstawania rano i innych szkolnych atrakcji...

    Inna sprawa, ze,.zajadę banałem, jak się 2,5 roku ktoś nie nauczyl, to 10 dni by go nie zbawilo. ;) 
  • edytowano maja 2019
    Wanda powiedział(a):
    Zgadzam się, że takie zmiany w ostatniej chwili są nie fair i że rząd powinien był zrobić to we wrześniu. Ale co do współczesnego nacisku na posiadanie relacji z dziećmi i że wyrazem tej relacji ma być  m.in. uczestniczenie w tego typu imprezach... Jak uważacie - czy współczesne dzieci mają słabsze czy lepsze relacje z rodzicami niż było to w latach powiedzmy 80-90tych?  Ja obstawiałabym że znacznie znacznie słabsze.  To paradoks. 

    To mityczne "kiedys" rodzice mieli piękne relacje z dziećmi, a trawa na skwerze była zielensza ;)
    Poczytaj dobrze forum, ile jest wątków o kiepskich relacjach z rodzicami i niewydoliści wychowawczej rodziców wśród wspomnien forumowiczów...
    Podziękowali 2Milagro joanna_1991
  • edytowano maja 2019
    Zdążyłam odebrać dziecko z przedszkola a tu tyle wpisów.  
    @uJa,  mam 42 lata i w ciągu całego mojego cyklu edukacyjnego moi rodzice nie byli obecni na żadnym rozdaniu świadectw. Po prostu nie było zadnych rodziców wtedy. Eskortowanie dziecka do szkoły było uważane za wstyd przez samego ucznia. Może też nikt nie wpadł na ten pomysł. Ogromnie po latach doceniam. 

    A zaraz czerwiec więc FB zaroi się od zdjęć dzieci ze świadectwami z czerwonym paskiem. Tego też nie było. I nie chodzi o to, że moje dzieci mają zle świadectwa,  wręcz przeciwnie.   I że nie jestem dumna.  Ale po co?  Czy te wszystkie nagrania  " Muszki Flejtuszki" z popisów w sm muszą być upubliczniane? Rozmieniamy rodzinę na drobne. Ale to nie dotyczy tematu.
  • edytowano maja 2019
    Na popisy chodzę,  bez przesady.  Koncerty też. Natomiast nie rozumiem idei upubliczniania ich na fb, czy innych świadectw. 
    To ciekawe z tymi listami gratulacyjnymi,  u nas nie było.  I oby tak zostało. Po prostu dziecko odbieralo nagrodę i wracalo do domu. 
    Eee, wróć, przypominam sobie ze najstarszy miał jednak coś takiego na koniec gimnazjum, ale to mąż w kilka minut ogarnął- listy gratulacyjne i inne takie.

    Ale może to wynika z tego, że nie przywiązujemy wagi do świadectw szkolnych. Znamy swoje dzieci, wiemy w czym są dobre, jakie mają braki i to nam wystarcza. Papier nie robi na nas wrażenia.  Jestem z nimi na codzień.  
  • edytowano maja 2019
    No pewnie.  10 lat temu ksiądz,  z którym miałam wykłady żalil się,  że do seminarium dokumenty składają matki. 

    Problem widoczny gołym okiem.
  • No do Lo to jeszcze rozumiem, rekrutują się niepełnoletni. Mają być samodzieli,.ale jeśli przed 18 planują np zmianę szkoły, to rodzic musi podpisać papiery. Przynajmniej jeszcze rok temu tak było,.czy coś się zmieniło?
  • Jak nie pracujecie i jesteście z dziećmi 24h to się nie dziwię że macie zakończenia gdzieś....
    Tym wszystkim madralom przydałoby się parę miesięcy odpowiedzialnej pracy na godziny i w terminach .... dopiero by się i oczy otworzyły 
    Monika jak ja Cię  rozumiem co chwilę mam takie dylematy 
  • Monira powiedział(a):
    No pewnie.  10 lat temu ksiądz,  z którym miałam wykłady żalil się,  że do seminarium dokumenty składają matki. 

    Problem widoczny gołym okiem.
    Nasz znajomy jezuita wywalał bez pardonu z kancelarii parafialnej mamuśki, które usiłowały złożyć papiery swoich pociech do... ślubu. B)
    Podziękowali 3Monira Milagro joanna_1991
  • @MAFJa współczuje - godziny faktycznie nieciekawe jeśli rodzic pracuje lub ma wiecej niż dwoje dzieci 
  • edytowano maja 2019
    @agatak, przypomnij ile masz dzieci, moja droga.  Osobiście do czwartego dziecka pracowałam na więcej niż jeden odpowiedzialny etat i również nie asystowalam dziecku w odbieraniu świadectw. To kwestia decyzji i wyboru.



  • Na dodatek w niezłych butach. 
    Podziękowali 2Rogalikowa In Spe
  • Malgorzata - I piszesz na forum .... Nie obchodzi mnie naprawdę jak spędzasz dzień.... z pewnością jednak inaczej niż ja ... żyjemy w innych rzeczywistosiach ... jestem w stanie sobie wyobrazić Twoja a Ty żadnej innej nie
    Przy okazji, na zakończenia chadzam tylko w klasach 1 -3 i tylko ze względu na prośbę dzieci i nauczyciela z uwagi na wręczane nagrody i listy gratulacyjne. Na rozpoczęciach nie bywam. Na zebraniach najwyżej 1 w roku na dziecko. Nie mam na nich nic do omawiania a kierunek wycieczki szkolnej nie interesuje mnie w ogóle. Moje dzieci jako jedyne od 3 klasy chodzą same do szkoły  czyli w wieku 8 lat
    Podziękowali 3beatak Monika73 kasha
  • Malgorzata powiedział(a):

    Moja pełnoletnia córka zrobiła zmianę bez naszej wiedzy i jakiejkolwiek ingerencji.

    Pełnoletnia tak. Ale pełnoletność obecnie nabywa się gdzieś dopiero do połowy drugiej klasy LO czy tam innej. Czyli jak składa papiery do liceum to jest niepełnoletni raczej. A wypisać się też może DO pełnoletności tylko z podpisem rodzica. Za moich czasów tak było,.rok temu tez. Czy się coś zmieniło ogólnie na ten etap edukacyjny?
  • @Monika73 współczuję i też bym się wkurzyla. Choć gdyby ktoś miesiącami czekał na rozprawę i byłaby przełożona to tylko się pochlastac. 
    Podziękowali 1Monika73
  • Malgorzata powiedział(a):
    Gwarantuje Ci , że nie jesteś w stanie sobie wyobrazić co robię.
    Nawet mi wyobraźnia ruszyła...  :D
    Podziękowali 2MAFJa maliwiju
  • Agnieszka powiedział(a):
    Na forum też mamy robiły reklutacje do liceum dzieciom  :p
    Cieszę się , że moje dzieci są na tyle kumate od najmłodszych lat ,że są w stanie rozróżnić ważność rodziny nad szkołą i cała szkolną otoczką  rozhisteryzowanych rodziców swoich genialnych dzieci .
    Jak jest okazja do gratulacji to sobie rodzinnie świętujemy z tej okazji .
    Że smutkiem stwierdzam , że żadna reforma nie będzie przeprowadzona , suweren nie jest absolutnie do tego gotowy , ten pełnoletni  :s
    Poziom pogardy jak na wyborczej. Smutne. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.