@Pioszo54 dzięki za te ostatnie wpisy, mam dokładnie te same przemyślenia.
Wśród znajomych bliższych i dalszych mam sporo zaangażowanych zwolenników Konfederacji i jak słyszę, że dla niektórych z nich nie ma znaczenia, czy prezydentem zostanie Duda, czy Trzaskowski, to ręce mi opadają...
To niby Ci patrioci, co woła by Trzaskowski rządził, to wtedy jak mocno zaszkodzi, to im partyjne słupki trochę urosną. Tam gdzie korzyść partyjną widać się kończy ta miłość do Ojczyzny.
To chyba nie znasz zaangażowanych członków RN. Moi prezesi kół Warszawskich wyrazili się że Trzaskowski to tragedia dla Polski, a Bosak gra też politycznie, bo dzięki temu że nie poparł oficjalnie nikogo nadal będzie zapraszany do mediów. I stanie się siłą rzeczy bardziej rozpoznawalny. Nie będzie też konfa ani on sam traktowany jak faszysta i niedouczony mlokos. To już widać. Wystarczy porównać pierwsze i ostatnie wywiady z Bosakiem u Olejnik czy Mazurka. Tu już nie ma kpin. W głosowaniu do parlamentu można było w ramach konfederacji popierać Ruch narodowy. Tam w nawiasach obok nazwiska kandydata były skroty mówiące do jakiej frakcji należy kandydat. To była myślę rozgrywka również między nimi sprawdzająca realne poparcie dla frakcji. Byl remis. Więc to że inicjatorami konfy byli narodowcy, co jest faktem nie znaczy że poparcie dla tego srodowiska jest na tyle wysokie, by mogli dyktować warunki albo zgarnąć więcej od liberałów. A co do Trzaska i Dudy. Ja nie mam przekonania że Duda też nie jest zagrożeniem egzystencjalnym dla Polski, tylko w innym stylu, w inny sposób. Ufam że nie jest z nim aż tak źle, ale pewności nie mam po tej kadencji. Mam nadzieję że jak mówi Michalkiewicz w zalinkowanym komentarzu wyemancypuje się od PiS, bo już do niczego mu nie będzie potrzebny i będzie bardziej niezależnie te rządy sprawował.
I tak Duda wygra. Tylko jakiś skandal może mu zaszkodzić. Rafałek musiałby przejąć 80% , Dudzie wystarczy 20.
Ja mając na uwadze to, co było z Senatem, już nie jestem pewna naszej wygranej. Polityczna walka zaostrza się, są brutalni, nie oszczędzają nawet postronnych osób. Najnowszy hejt to to, że PAD ułaskawił pedofila. Całymi godzinami tam siedzę i tłumaczę głupkom, że to nieprawda. Mam do tego materiał z TVN24, w którym jest szczegółowo opisane, o co chodziło. Może przestraszono się konsekwencji, bo sztab mógłby zaskarżyć w trybie wyborczym. Ale gnój już jest narobiony. Nie wiadomo, kto działa cynicznie, dobrze znając fakty, a kto robi za pożytecznego idiotę. Nawet jakiejś senator z PO dostało się ode mnie, bo też fejka powielała.
To niby Ci patrioci, co woła by Trzaskowski rządził, to wtedy jak mocno zaszkodzi, to im partyjne słupki trochę urosną. Tam gdzie korzyść partyjną widać się kończy ta miłość do Ojczyzny.
Dokładnie to samo mówił kilka-kilkanaście lat temu Roman Giertych i proszę zobaczyć, gdzie on teraz jest i co robi.
Wczoraj byłam na spotkaniu z rozmodlonymi niewiastami, wiek średni 40. Większość z nich nie ma pojęcia, że Trzaskowski jest za LGBT i przykłada rękę do "tęczowych piątków" w Warszawie. Ręce mi opadły.
To niby Ci patrioci, co woła by Trzaskowski rządził, to wtedy jak mocno zaszkodzi, to im partyjne słupki trochę urosną. Tam gdzie korzyść partyjną widać się kończy ta miłość do Ojczyzny.
Polityka to strategia, i to długoterminowa. Jak Trzaskowski mocno narozrabia, na co się zanosi, a PIS podupadnie, to jest szansa, że Konfederacja będzie w końcu pierwszą siłą polityczną w państwie, a nie trzecią. Będą postrzegani jako wybawiciele od wszelkiego zła i wreszcie sięgną po władzę.
Tyle, że to jest mocno ryzykowne, bo jeśli Trzaskowski zostanie prezydentem, to będzie obecny nieustannie w mediach i w swoich przemówieniach może robić czarny PR nie tylko PiSowi, ale też narodowcom na przykład, wszak to "faszyści, straszni faszyści" jak powszechnie wiadomo
@Klarcia moim zdaniem ten socjalizm pisu jest faworyzujący pewne grupy społeczne.
Taka właśnie jest Społeczna Nauka Kościoła, państwo ma zadbać o wykluczonych - rodziny wielodzietne i samotne osoby starsze. Poczytaj sobie encyklikę Rerum novarum Leona XIII.
(...) bez wahania można powiedzieć, iż praca robotników jest jedynym źródłem bogactw państwa. Przykazaniem więc sprawiedliwości jest publiczna opieka nad pracownikami taka, by z tego co do dobra publicznego dorzucają, tyle przynajmniej z powrotem otrzymywali, iżby sobie zapewnili mieszkanie, odzienie i środki żywności, i by w ten sposób łatwiej mogli znosić uciążliwości życia. Stąd wniosek, że państwo winno popierać wszystko, co w jakikolwiek sposób może polepszyć dolę robotników. Nikomu ta opieka nad proletariatem nie zaszkodzi, a owszem pomoże wszystkim, w interesie bowiem państwa leży, aby nie byli narażeni na nędzę ci, którzy dla wszystkich wytwarzają dobra.
31. Zbyt długa albo uciążliwa praca i uważana za zbyt niską płaca, skłaniają robotników do umówionego porzucania pracy i dobrowolnego bezrobocia. Temu nieszczęściu, dziś rozpowszechnionemu, a groźnemu, przeciwdziałać winno państwo, bo ten rodzaj bezrobocia nie tylko szkodę wyrządza pracodawcom i robotnikom, ale ponadto tamuje rozwój przemysłu i handlu, i szkodzi dobru ogólnemu społeczeństwa: a skoro jeszcze wyradza się w gwałty i zaburzenia, zakłóca spokój publiczny. Szczególnie jednak skuteczną i zdrową tutaj jest rzeczą uprzedzać zło, posługując się powagą praw i nie dopuszczać do wybuchu, a to przez roztropne usuwanie przyczyn, które mogą doprowadzić do konfliktu między pracodawcami i robotnikami.
33. Jeśli zaś chodzi o dobra cielesne i zewnętrzne, to naprzód winno państwo wyzwolić pracowników z niewoli ludzi chciwych, którzy dla celów zysku bez miary nadużywają osób, jak rzeczy martwych. Ani sprawiedliwość, ani uczucie ludzkości nie pozwalają wymagać takiej pracy, by umysł tępiał od zbytniego trudu, a ciało upadało od zmęczenia. Sprawność ludzka, jak i cała natura ma swoje określone granice, których przekraczać nie wolno.
W ogóle więc spoczynek winien być tak długi, jak długiego czasu trzeba na odzyskanie sił zniszczonych przez pracę; ten jest bowiem cel spoczynku, żeby odnawiał siły starte pracą. Podwójne to prawo do spoczynku jest wyraźnym lub domyślnym warunkiem, który się w każdej umowie o pracę między pracodawcą a pracownikiem mieści; i byłaby niegodziwą umowa przeciwna, bo ani wymagać ani przyrzekać nie wolno zaniechania obowiązków, które człowiek ma względem Boga, lub względem siebie samego.
****
Zwrócę uwagę, że obecnie chce się zmusić ludzi do pracy także w niedziele i święta.
Ruch Narodowy jako taki ma zbyt niskie poparcie żeby znaczyć cokolwiek sam. Dzięki konfederacji Ruch Narodowy jest w sejmie i ma 5 posłów. Wejście w koalicję dało to że wielu odbiorców zobaczylo a teraz jeszcze bardziej zobaczy kto to jest Bosak a to wpłynie RN tylko na plus. Póki co to słupki skoczyly w górę bo wynik Bosaka potwierdził że milion trzysta tysięcy w Polsce popiera Konfederację. Nie RN tylko Konfederację jako całość. Bosak nie jest rzecznikiem konfederacji i wypowiada się za siebie. Konfederacja nie ma prezesa. Ja wiem że poprze Dudę i wiem że RN nie zagłosuje za Trzaskowskim. Przypuszczam że Braun też nie wesprze Trzaskowskiego. Korwin nie będzie głosował w drugiej turze bo żadnego z kandydatów nie uważa za wystarczająco odpowiedniego.
Czytałam wypowiedzi Stanisława Papieża na FB, (były poseł LPR): "bojkot wyborów, bo Duda to Juda."
Nikogo takiego nie ma w Ruchu Narodowym. Jak mamy się przerzucać zdrajcami to zobacz gdzie jest np Radek Sikorski, były bardzo wysoko postawiony działacz PiS.
A Konfa jest koalicją. Ja się w ogóle dziwię bo jakoś nikt nie dostrzega że PIS też jest zlepkiem przynajmniej trzech ugrupowań, które również miewają sprzeczne interesy a ich program jest wynikiem kompromisu. Jakby nie patrzeć partia Gowina też do PiS należy. A on kładzie się rejtanem w obronie gender. Z punktu widzenia konfy przynajmniej niektórych stronnictw lepszy byłby Trzaskowski bo PiS musiałby zabiegać o głosy konfederacji żeby odrzucać prezydenckie veto. A tu już dałoby się uzyskać pewien wpływ na kształt polityki.
Koalicja w ramach PiS nie ma jednak drastycznie odmiennych poglądów. Gowin nie broni ideologii Gender, ale prawa do autonomii Wyższych Uczelni. Na swojej działce ma ogromne problemy, bo tam coraz bardziej dominuje lewactwo, które usiłuje wykosić kierujących się zdrową etyką wykładowców.
Punkt widzenia Konfy, że: "PiS musiałby zabiegać o głosy konfederacji żeby odrzucać prezydenckie veto. A tu już dałoby się uzyskać pewien wpływ na kształt polityki. " Jest totalną głupotą. Wystarczy teraz uważnie patrzeć, co się dzieje, żeby wiedzieć, iż w przypadku wygranej Trzaskowskiego będziemy mieli totalną wojnę na górze, bardziej ostrą, aniżeli w latach 2005-2007. Prawdopodobnie były by wcześniejsze wybory i większość sejmowa opozycji. a wtedy, to już żegnaj Polsko rozwijająca się, sprawiedliwa, bezpieczna.
Dopowiem, że sojusz z USA by zniszczono i kraj wystawiono na łup Niemiec i Rosji.
Kłamstwo nie polega na tym że nie ulaskawil gościa skazanego za pedofilię. Tylko że on za pedofilię już odsiedzial a ulaskawienie dotyczyło zakazu zbliżania się.
I to na wyraźną prośbę dorosłej ofiary i matki. Mieszkają razem , a zakaz zbliżanie utrudniały życie. Przyznam się, że nie rozumiem sytuacji... Czy ktoś by ścigał łamanie zakazu zbliżania, jeśli wszyscy łącznie z ofiarą olewają zakaz?
Ruch Narodowy jako taki ma zbyt niskie poparcie żeby znaczyć cokolwiek sam. Dzięki konfederacji Ruch Narodowy jest w sejmie i ma 5 posłów. Wejście w koalicję dało to że wielu odbiorców zobaczylo a teraz jeszcze bardziej zobaczy kto to jest Bosak a to wpłynie RN tylko na plus. Póki co to słupki skoczyly w górę bo wynik Bosaka potwierdził że milion trzysta tysięcy w Polsce popiera Konfederację. Nie RN tylko Konfederację jako całość.
Jeżeli w Konfederacji będą Braun i Korwin-Mike, a przy tym wśród działaczy sporo skrajnych nacjonalistów, to nie ma szans na poparcie większe niż 10 proc. W każdym europejskim kraju liberałowie gospodarczy nie mają znacznego poparcia. To już prędzej libertyni, ale oni są wśród lewicy tylko. Bosak ma możliwość zaistnieć na płaszczyźnie polityki, już w czasach gdy był w MW, Myszaty widział i mówił, że z tego chłopaka coś będzie. Ale przede wszystkim musi zdobyć wykształcenie i to solidne, bo inaczej go zjedzą. Nikt nie zechce mieć głowy państwa, mającego zaledwie maturę, teraz wykształcenie średnie to musi mieć nawet sprzątaczka. Moim zdaniem, jak najszybciej należało by się pozbyć Korwina, bo on skutecznie niszczy wszelkie osiągnięcia partii, jakby czerpał radochę z niszczenia tego, co z trudem zbudował. Jego poglądy na gospodarkę zatrzymały się w początkach XIX w. Brauna należało by przytemperować z ględzeniem o spiskach żydowskich, bo jest ryzykiem zaprosić faceta do dyskusji w mediach.
Ja mam nadzieję że w każdym scenariuszu nie będzie zmiany rządu, bo jak rząd narobił deficytu jednego z największych w Europie, to powinien mieć szansę sobie z nim poradzić, żeby wreszcie uniknąć zarzutów że PiS korzysta głównie z dobrej koniunktury.
Wierzyć pisowi w sprawie aborcji A co zrobili przez 6 lat z projektami, które mieli w ręku? Hipokryci.
Mieli dostateczny ogrom problemów, pójście na wojnę światopoglądową było by politycznym samobójstwem. Na tej płaszczyźnie trzeba postępować niezwykle ostrożnie i nie domagać się zbyt wiele, bo przegramy. Zwycięstwem będzie zakaz aborcji eugenicznej. Należy też nie pozwolić dojść do głosu siłom domagającym się zezwolenia na aborcję w przypadku zagrożenia zdrowia psychicznego kobiety - to jest równoznaczne z zezwoleniem na aborcją na żądanie. W Niemczech tak jest i dlatego mamy ponad 90 tys. aborcji.
To jest wręcz kuriozum:
Liczba aborcji w Niemczech osiągnęła poziom najniższy od 20 lat – podaje Federalny Urząd Statystyczny z Wiesbaden.
Jak poinformował w czwartek (9.03.2017) Federalny Urząd Statystyczny w ubiegłym roku odnotowano w RFN ok. 98.700 zabiegów usunięcia ciąży.
Kłamstwo nie polega na tym że nie ulaskawil gościa skazanego za pedofilię. Tylko że on za pedofilię już odsiedzial a ulaskawienie dotyczyło zakazu zbliżania się.
PAD zarzucono poparcie udzielane pedofilom. W GW i jej okolicznych podawano, że ułaskawił pedofila. Dopiero, gdy już info szeroko się rozlało, to TVN24 opublikowała:
Kulisy ułaskawienia mężczyzny skazanego za molestowanie córki
- gdzie już dokładnie wyjaśniono wszystkie okoliczności tej sprawy.
M.in. Czytamy: "Nie chcemy ochrony państwa, państwo agresywnie ingeruje w nasze sprawy rodzinne, wszyscy jesteśmy dorośli i nie chcemy, żeby państwo i urzędnicy mieszali się w nasze życie. Państwo nas w ten sposób represjonuje" - w ten sposób córka oraz partnerka mężczyzny, którego w marcu ułaskawił Andrzej Duda, tłumaczyły kuratorowi, dlaczego - ich zdaniem - członek rodziny skazany przed laty za molestowanie seksualne jednej z nich i znęcanie się fizyczne nad drugą, zasługuje na pomoc prezydenta.
Mężczyzna został skazany na kilkuletni wyrok pozbawienia wolności. - W dolnych granicach ustawowego wymiaru kary - informuje tvn24.pl osoba znająca akta sprawy. Minimalna kara za tego typu przestępstwo to trzy lata. Mężczyzna odsiedział wyrok w całości. W zakładzie karnym nie dołączył do żadnych subkultur. Cieszył się dobrą opinią, przeszedł terapię uzależnień. Z więzienia zaczął pisać listy do córki i partnerki. Po wyjściu na wolność nawiązał z nimi kontakt.
To który poza PAD em i Kaczyńskim prezydent miał wykształcenie? Najwyzej ocenianym prezydentem wśród Polaków jest Kwachu, który wyksztalcenie miał podobne do Bosaka a kultury o 90% mniej. Bosak akurat zejść się nie daje. Poza tym szkoda by mi bylo Bosaka na prezydenta bo to właściwe koniec kariery politycznej. Korwin pewnie za jakiś czas sam się wycofa bo już jest stary. Braun mówi to co mówi nie od dziś. Przynajmniej nie mozna mu odmówic elokwencji i kultury. Politycy PiSu też mówią rozmaite rzeczy i biją w PiS. Choćby w zeszłej kadencji pani Pawłowicz. Ciekawam jak Ruch Narodowy miałby się dostać w tej chwili do sejmu bez liberałów? Można żyć ideami. Natomiast tu są potrzebne kompromisy. PiS włożył wielki wysiłek w to żeby na prawo od nich była tylko ściana, mimo że są partią co najwyżej centrową. Poza tym czemu mają nie współpracować z liberalami? Jest wielu liberałów którzy są konserwatystami wsprawach moralnych a że kilku znajdzie się anarchistów? No od ludzi o skrajnych poglądach nie jest wolna żadna partia.
W sumie to mógł się wstrzymać do po wyborów. Dwa tygodnie by to nie zbawily.
Od czego wstrzymać i kto?
Prezydent. Od ulaskawienia. Chyba ma doradców, którzy mogli przewidzieć skutki tego podpisu w kampanii wyborczej.
Naiwna jesteś? Przecież gdyby się wstrzymał, to mielibyśmy hejt, iż jest niewrażliwy na tragedię rodziny, itp. a Trzaskowski natychmiast by zadeklarował, że ułaskawi, co przysporzyło by mu zwolenników. Wtedy już by nie było, iż popiera pedofilów, ale, że pochyla się z troską nad rodziną, prześladowaną przez pisowskie instytucje. To była wyraźnie pułapka. Jedna z min podkładanych w ostatnim czasie. Inną miną było "zaproszenie do debaty" w czwartek, gdy dobrze wiedziano, iż tego dnia PAD ma już wypełniony terminarz.
Skoro gość siedział za pedofilię między innymi ulaskawianie go w kampanii wyborczej jest strzałem w stopę. Ja nie mam zastrzeżeń co do ulaskawienia tylko do terminu tegoż, przecież wiadomo że mu to będą wyciągać w kampanii.
Kto z kim robi ustawki? Żenująca gierka TVN i Trzaskowskiego ws. debaty. Czy kandydat KO jest aż tak słaby, że jego sztab musi porywać się na taką podłość?
Skoro gość siedział za pedofilię między innymi ulaskawianie go w kampanii wyborczej jest strzałem w stopę. Ja nie mam zastrzeżeń co do ulaskawienia tylko do terminu tegoż, przecież wiadomo że mu to będą wyciągać w kampanii.
Ja mam nadzieję że w każdym scenariuszu nie będzie zmiany rządu, bo jak rząd narobił deficytu jednego z największych w Europie, to powinien mieć szansę sobie z nim poradzić, żeby wreszcie uniknąć zarzutów że PiS korzysta głównie z dobrej koniunktury.
Nie jest prawdą, że ten rząd narobił największego w Europie deficytu. Przed pandemią po raz pierwszy udało się budżet zrównoważyć. O dobrej sytuacji gospodarczej w Polski piszą nawet zagraniczne agencje. Tam kryzys ma być stosunkowo mało groźny, dlatego też spodziewam się, że z UE jednak mogą przyjść mniejsze dotacje, aniżeli do Włoch, Hiszpanii i Francji.
Komentarz
Wśród znajomych bliższych i dalszych mam sporo zaangażowanych zwolenników Konfederacji i jak słyszę, że dla niektórych z nich nie ma znaczenia, czy prezydentem zostanie Duda, czy Trzaskowski, to ręce mi opadają...
W głosowaniu do parlamentu można było w ramach konfederacji popierać Ruch narodowy. Tam w nawiasach obok nazwiska kandydata były skroty mówiące do jakiej frakcji należy kandydat. To była myślę rozgrywka również między nimi sprawdzająca realne poparcie dla frakcji. Byl remis. Więc to że inicjatorami konfy byli narodowcy, co jest faktem nie znaczy że poparcie dla tego srodowiska jest na tyle wysokie, by mogli dyktować warunki albo zgarnąć więcej od liberałów.
A co do Trzaska i Dudy. Ja nie mam przekonania że Duda też nie jest zagrożeniem egzystencjalnym dla Polski, tylko w innym stylu, w inny sposób. Ufam że nie jest z nim aż tak źle, ale pewności nie mam po tej kadencji. Mam nadzieję że jak mówi Michalkiewicz w zalinkowanym komentarzu wyemancypuje się od PiS, bo już do niczego mu nie będzie potrzebny i będzie bardziej niezależnie te rządy sprawował.
Ja mając na uwadze to, co było z Senatem, już nie jestem pewna naszej wygranej.
Polityczna walka zaostrza się, są brutalni, nie oszczędzają nawet postronnych osób. Najnowszy hejt to to, że PAD ułaskawił pedofila. Całymi godzinami tam siedzę i tłumaczę głupkom, że to nieprawda. Mam do tego materiał z TVN24, w którym jest szczegółowo opisane, o co chodziło. Może przestraszono się konsekwencji, bo sztab mógłby zaskarżyć w trybie wyborczym. Ale gnój już jest narobiony.
Nie wiadomo, kto działa cynicznie, dobrze znając fakty, a kto robi za pożytecznego idiotę. Nawet jakiejś senator z PO dostało się ode mnie, bo też fejka powielała.
Polityka to strategia, i to długoterminowa.
Jak Trzaskowski mocno narozrabia, na co się zanosi, a PIS podupadnie, to jest szansa, że Konfederacja będzie w końcu pierwszą siłą polityczną w państwie, a nie trzecią.
Będą postrzegani jako wybawiciele od wszelkiego zła i wreszcie sięgną po władzę.
Tyle, że to jest mocno ryzykowne, bo jeśli Trzaskowski zostanie prezydentem, to będzie obecny nieustannie w mediach i w swoich przemówieniach może robić czarny PR nie tylko PiSowi, ale też narodowcom na przykład, wszak to "faszyści, straszni faszyści" jak powszechnie wiadomo
Taka właśnie jest Społeczna Nauka Kościoła, państwo ma zadbać o wykluczonych - rodziny wielodzietne i samotne osoby starsze.
Poczytaj sobie encyklikę Rerum novarum Leona XIII.
http://www.mop.pl/doc/html/encykliki/Rerum%20novarum.htm
(...) bez wahania można powiedzieć, iż praca robotników jest jedynym źródłem bogactw państwa. Przykazaniem więc sprawiedliwości jest publiczna opieka nad pracownikami taka, by z tego co do dobra publicznego dorzucają, tyle przynajmniej z powrotem otrzymywali, iżby sobie zapewnili mieszkanie, odzienie i środki żywności, i by w ten sposób łatwiej mogli znosić uciążliwości życia. Stąd wniosek, że państwo winno popierać wszystko, co w jakikolwiek sposób może polepszyć dolę robotników. Nikomu ta opieka nad proletariatem nie zaszkodzi, a owszem pomoże wszystkim, w interesie bowiem państwa leży, aby nie byli narażeni na nędzę ci, którzy dla wszystkich wytwarzają dobra.
31. Zbyt długa albo uciążliwa praca i uważana za zbyt niską płaca, skłaniają robotników do umówionego porzucania pracy i dobrowolnego bezrobocia. Temu nieszczęściu, dziś rozpowszechnionemu, a groźnemu, przeciwdziałać winno państwo, bo ten rodzaj bezrobocia nie tylko szkodę wyrządza pracodawcom i robotnikom, ale ponadto tamuje rozwój przemysłu i handlu, i szkodzi dobru ogólnemu społeczeństwa: a skoro jeszcze wyradza się w gwałty i zaburzenia, zakłóca spokój publiczny. Szczególnie jednak skuteczną i zdrową tutaj jest rzeczą uprzedzać zło, posługując się powagą praw i nie dopuszczać do wybuchu, a to przez roztropne usuwanie przyczyn, które mogą doprowadzić do konfliktu między pracodawcami i robotnikami.
33. Jeśli zaś chodzi o dobra cielesne i zewnętrzne, to naprzód winno państwo wyzwolić pracowników z niewoli ludzi chciwych, którzy dla celów zysku bez miary nadużywają osób, jak rzeczy martwych. Ani sprawiedliwość, ani uczucie ludzkości nie pozwalają wymagać takiej pracy, by umysł tępiał od zbytniego trudu, a ciało upadało od zmęczenia. Sprawność ludzka, jak i cała natura ma swoje określone granice, których przekraczać nie wolno.
W ogóle więc spoczynek winien być tak długi, jak długiego czasu trzeba na odzyskanie sił zniszczonych przez pracę; ten jest bowiem cel spoczynku, żeby odnawiał siły starte pracą. Podwójne to prawo do spoczynku jest wyraźnym lub domyślnym warunkiem, który się w każdej umowie o pracę między pracodawcą a pracownikiem mieści; i byłaby niegodziwą umowa przeciwna, bo ani wymagać ani przyrzekać nie wolno zaniechania obowiązków, które człowiek ma względem Boga, lub względem siebie samego.
****
Zwrócę uwagę, że obecnie chce się zmusić ludzi do pracy także w niedziele i święta.
Koalicja w ramach PiS nie ma jednak drastycznie odmiennych poglądów.
Gowin nie broni ideologii Gender, ale prawa do autonomii Wyższych Uczelni. Na swojej działce ma ogromne problemy, bo tam coraz bardziej dominuje lewactwo, które usiłuje wykosić kierujących się zdrową etyką wykładowców.
Punkt widzenia Konfy, że: "PiS musiałby zabiegać o głosy konfederacji żeby odrzucać prezydenckie veto. A tu już dałoby się uzyskać pewien wpływ na kształt polityki. " Jest totalną głupotą. Wystarczy teraz uważnie patrzeć, co się dzieje, żeby wiedzieć, iż w przypadku wygranej Trzaskowskiego będziemy mieli totalną wojnę na górze, bardziej ostrą, aniżeli w latach 2005-2007. Prawdopodobnie były by wcześniejsze wybory i większość sejmowa opozycji. a wtedy, to już żegnaj Polsko rozwijająca się, sprawiedliwa, bezpieczna.
Dopowiem, że sojusz z USA by zniszczono i kraj wystawiono na łup Niemiec i Rosji.
W każdym europejskim kraju liberałowie gospodarczy nie mają znacznego poparcia. To już prędzej libertyni, ale oni są wśród lewicy tylko.
Bosak ma możliwość zaistnieć na płaszczyźnie polityki, już w czasach gdy był w MW, Myszaty widział i mówił, że z tego chłopaka coś będzie. Ale przede wszystkim musi zdobyć wykształcenie i to solidne, bo inaczej go zjedzą. Nikt nie zechce mieć głowy państwa, mającego zaledwie maturę, teraz wykształcenie średnie to musi mieć nawet sprzątaczka.
Moim zdaniem, jak najszybciej należało by się pozbyć Korwina, bo on skutecznie niszczy wszelkie osiągnięcia partii, jakby czerpał radochę z niszczenia tego, co z trudem zbudował. Jego poglądy na gospodarkę zatrzymały się w początkach XIX w.
Brauna należało by przytemperować z ględzeniem o spiskach żydowskich, bo jest ryzykiem zaprosić faceta do dyskusji w mediach.
Mieli dostateczny ogrom problemów, pójście na wojnę światopoglądową było by politycznym samobójstwem.
Na tej płaszczyźnie trzeba postępować niezwykle ostrożnie i nie domagać się zbyt wiele, bo przegramy. Zwycięstwem będzie zakaz aborcji eugenicznej. Należy też nie pozwolić dojść do głosu siłom domagającym się zezwolenia na aborcję w przypadku zagrożenia zdrowia psychicznego kobiety - to jest równoznaczne z zezwoleniem na aborcją na żądanie. W Niemczech tak jest i dlatego mamy ponad 90 tys. aborcji.
To jest wręcz kuriozum:
Liczba aborcji w Niemczech osiągnęła poziom najniższy od 20 lat – podaje Federalny Urząd Statystyczny z Wiesbaden.
Jak poinformował w czwartek (9.03.2017) Federalny Urząd Statystyczny w ubiegłym roku odnotowano w RFN ok. 98.700 zabiegów usunięcia ciąży.
https://www.dw.com/pl/niemcy-spad%C5%82a-liczba-aborcji/a-37873919
PAD zarzucono poparcie udzielane pedofilom. W GW i jej okolicznych podawano, że ułaskawił pedofila. Dopiero, gdy już info szeroko się rozlało, to TVN24 opublikowała:
Kulisy ułaskawienia mężczyzny skazanego za molestowanie córki
https://tvn24.pl/polska/prezydent-andrzej-duda-ulaskawil-mezczyzne-skazanego-za-molestowanie-corki-kulisy-sprawy-4626247
- gdzie już dokładnie wyjaśniono wszystkie okoliczności tej sprawy.
M.in. Czytamy: "Nie chcemy ochrony państwa, państwo agresywnie ingeruje w nasze sprawy rodzinne, wszyscy jesteśmy dorośli i nie chcemy, żeby państwo i urzędnicy mieszali się w nasze życie. Państwo nas w ten sposób represjonuje" - w ten sposób córka oraz partnerka mężczyzny, którego w marcu ułaskawił Andrzej Duda, tłumaczyły kuratorowi, dlaczego - ich zdaniem - członek rodziny skazany przed laty za molestowanie seksualne jednej z nich i znęcanie się fizyczne nad drugą, zasługuje na pomoc prezydenta.
Mężczyzna został skazany na kilkuletni wyrok pozbawienia wolności. - W dolnych granicach ustawowego wymiaru kary - informuje tvn24.pl osoba znająca akta sprawy. Minimalna kara za tego typu przestępstwo to trzy lata. Mężczyzna odsiedział wyrok w całości. W zakładzie karnym nie dołączył do żadnych subkultur. Cieszył się dobrą opinią, przeszedł terapię uzależnień. Z więzienia zaczął pisać listy do córki i partnerki. Po wyjściu na wolność nawiązał z nimi kontakt.
Jednym ze środków karnych orzeczonych wobec niego przez sąd był zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej córki oraz partnerki na odległość mniejszą niż dwa metry. Kara ta miała obowiązywać jeszcze przez kilka lat po wyjściu z więzienia. Jej przestrzegania miał pilnować kurator. I mimo że dostrzegł on zmianę, która zaszła w skazanym, musiał poinformować sąd, że mężczyzna nie przestrzega zakazu, bo utrzymuje kontakty z rodziną.
Żadnego znaczenia nie miała w tym przypadku opinia jego rodziny - mężczyzna ponownie trafił do więzienia. To wtedy jego córka, która w międzyczasie stała się osobą pełnoletnią, oraz partnerka złożyły do sądu wnioski o ułaskawienie bliskiej im osoby. Każda z kobiet składała wnioski osobno, ponawiając je kilka razy. Skazany nigdy nie występował sam o ułaskawienie.
Rozpatrywanie wniosków trwało od 2018 roku, po opuszczeniu przez mężczyznę zakładu karnego, do którego trafił po skazaniu za złamanie zakazu zbliżania się. Do ułaskawienia przychylnie nastawiony był kurator, który był najbliżej z rodziną, sąd pierwszej instancji, który skazał mężczyznę, sąd odwoławczy, a także Prokurator Generalny,
(...) pomiędzy skrzywdzonymi (i to z ich inicjatywy) a skazanym doszło do pełnego pojednania. Pokrzywdzone są osobami dorosłymi, samodzielnymi. Nie zachodzi w stosunku do nich domniemanie, że nie w pełni realnie postrzegają rzeczywistość. Dlatego należy poważnie brać pod uwagę ich suwerenne żądania, by Państwo przestało otaczać je opieką, której sobie nie życzą, a wręcz odbierają je jako zbędną represję".
*****
Natomiast na TT wrze. Na PAD wylała się fala hejtu, coraz więcej wpisów oskarża go o chronienie pedofilów, są tam nawet ludzie Konfederacji. To na pewno nie przysparza mu szans na wygraną.
Ciekawam jak Ruch Narodowy miałby się dostać w tej chwili do sejmu bez liberałów? Można żyć ideami. Natomiast tu są potrzebne kompromisy. PiS włożył wielki wysiłek w to żeby na prawo od nich była tylko ściana, mimo że są partią co najwyżej centrową.
Poza tym czemu mają nie współpracować z liberalami? Jest wielu liberałów którzy są konserwatystami wsprawach moralnych a że kilku znajdzie się anarchistów? No od ludzi o skrajnych poglądach nie jest wolna żadna partia.
Naiwna jesteś? Przecież gdyby się wstrzymał, to mielibyśmy hejt, iż jest niewrażliwy na tragedię rodziny, itp. a Trzaskowski natychmiast by zadeklarował, że ułaskawi, co przysporzyło by mu zwolenników. Wtedy już by nie było, iż popiera pedofilów, ale, że pochyla się z troską nad rodziną, prześladowaną przez pisowskie instytucje.
To była wyraźnie pułapka. Jedna z min podkładanych w ostatnim czasie.
Inną miną było "zaproszenie do debaty" w czwartek, gdy dobrze wiedziano, iż tego dnia PAD ma już wypełniony terminarz.
Kto z kim robi ustawki? Żenująca gierka TVN i Trzaskowskiego ws. debaty. Czy kandydat KO jest aż tak słaby, że jego sztab musi porywać się na taką podłość?
https://wpolityce.pl/polityka/507352-kto-z-kim-robi-ustawki-zenujaca-gierka-tvn-i-trzaskowskiego
Zamiast wizji programowej, prymitywny atak na prezydenta Dudę. Dlaczego? Bo pomysł na prezydenturę Trzaskowskiego mają Berlin i Bruksela
https://wpolityce.pl/polityka/507100-zamiast-wizji-programowej-prymitywny-atak-na-prezydenta
Przeciwnicy PiS nie czytają tekstów z tego portalu, tak jak i nie oglądają TVP.
Efekt więc jest taki, że po raz kolejny TVN24 i zwolennicy Trzaskowskiego w mediach społecznościowych mają używanie.
Ja tego typu wypowiedzi spotykam często na TT, w wydaniu sympatyków Konfederacji; multum tego jest.
Nie jest prawdą, że ten rząd narobił największego w Europie deficytu. Przed pandemią po raz pierwszy udało się budżet zrównoważyć.
O dobrej sytuacji gospodarczej w Polski piszą nawet zagraniczne agencje. Tam kryzys ma być stosunkowo mało groźny, dlatego też spodziewam się, że z UE jednak mogą przyjść mniejsze dotacje, aniżeli do Włoch, Hiszpanii i Francji.