Przekazywanie głosów ma sens w elektoratach wypranych z myślenia, podążających za przekazem tv. Przekazanie poparcia w konfederacji byłoby obrazą dla ludzi ich popierających.
Przekazywanie głosów ma sens w elektoratach wypranych z myślenia, podążających za przekazem tv. Przekazanie poparcia w konfederacji byłoby obrazą dla ludzi ich popierających.
Dokładnie. I dlatego Bosak tego nie zrobił. Jak powiedział jego wyborcy to ludzie z ponadprzeciętną orientacją w tematach dotyczących polityki.
Zresztą wiadomo, że Konfederacja to zbiór polityków o bardzo różnych poglądach i ich wyborcy też się różnią między sobą poglądami. Więc będą głosować zgodnie z tym, co według nich najważniejsze.
no właśnie, szczerze mówiąc mocno mnie dziwią te emocje wokół tego, kogo poprze Hołownia albo Bosak... Serio, jak Hołownia powiedziałby, że zagłosuje na Dudę, to niby Duda miałby lepszy wynik? podobnie z Bosakiem...
no właśnie, szczerze mówiąc mocno mnie dziwią te emocje wokół tego, kogo poprze Hołownia albo Bosak... Serio, jak Hołownia powiedziałby, że zagłosuje na Dudę, to niby Duda miałby lepszy wynik? podobnie z Bosakiem...
Gdyby kogoś oficjalnie poparli, to część wyborców zagłosowałaby zgodnie z tym poparciem. Zwłaszcza ci niezdecydowani.
A mój zyskał, a nie był najlepszym z możliwych moim zdaniem kandydatem z ramienia Konfederacji. Że ktoś poprze Trzaskowskiego? Ja jestem przekonana że nie wszyscy członkowie konfederacji glosowali na Bosaka. Że już nie wspomnę o wyborcach.
Przed wyborami mówił, że nie zagłosują na Trzaskowskiego. Powinni jak najszybciej odciąć się od korwinistów i Brauna, nie licząc się z kosztami.
Dlaczego tak uważasz? Przecież dopiero razem z Braunem i Korwinem udało się narodowcom zaistnieć na poważnie na scenie politycznej. Dziś, jak mówi Bosak, Konfederacja jest trzecią siłą polityczną w państwie. Nie ma chyba sensu tego niszczyć.
A Bosak przez tych parę lat wyrobi się jeszcze bardziej, nabierze pewności siebie i troszkę (na szczęście) postarzeje ( bo na chwilę obecną wygląda tak trochę jak taki chłopak z Powstania, jak to ujął Cejrowski). Za tych parę lat da Bóg, że Bosak zbierze wystarczająco dużo głosów. My już nie możemy się doczekać, żeby na niego zagłosować. Tylko żeby to miało sens, to Bosak musi być jeszcze bardziej widoczny w polityce. Jest dobrze.
no właśnie, szczerze mówiąc mocno mnie dziwią te emocje wokół tego, kogo poprze Hołownia albo Bosak... Serio, jak Hołownia powiedziałby, że zagłosuje na Dudę, to niby Duda miałby lepszy wynik? podobnie z Bosakiem...
Gdyby kogoś oficjalnie poparli, to część wyborców zagłosowałaby zgodnie z tym poparciem. Zwłaszcza ci niezdecydowani.
Albo straciliby szacunek dla niedoszłego prezydenta.
Przed wyborami mówił, że nie zagłosują na Trzaskowskiego. Powinni jak najszybciej odciąć się od korwinistów i Brauna, nie licząc się z kosztami.
Dlaczego tak uważasz? Przecież dopiero razem z Braunem i Korwinem udało się narodowcom zaistnieć na poważnie na scenie politycznej. Dziś, jak mówi Bosak, Konfederacja jest trzecią siłą polityczną w państwie. Nie ma chyba sensu tego niszczyć.
A Bosak przez tych parę lat wyrobi się jeszcze bardziej, nabierze pewności siebie i troszkę (na szczęście) postarzeje ( bo na chwilę obecną wygląda tak trochę jak taki chłopak z Powstania, jak to ujął Cejrowski). Za tych parę lat da Bóg, że Bosak zbierze wystarczająco dużo głosów. My już nie możemy się doczekać, żeby na niego zagłosować. Tylko żeby to miało sens, to Bosak musi być jeszcze bardziej widoczny w polityce. Jest dobrze.
Niszczenie odbywa się na naszych oczach, przez ustępstwo w sprawie głosowania w drugiej turze. Nie zdobywa się poparcia przez ustępstwa w sprawach fundamentalnych.
Nie wiem, ale w PL nie da się dyskutować o polityce jakoś bez osobistych wycieczek. Jesteś za wszystkim albo przeciw wszystkiemu. Albo konfident i złodziej, albo mój kandydat.
Serio nie idzie pogadać o politycy, podać sobie ręce i pójść razem na piwo albo lody?
To jest jakaś wojna, walka?
A Ida wyskakuje tutaj z Norwegami pełnymi szacunku pfff
jaki może być wspólny punkt z popierającymi edukację seksualna, czy finansowanie antify?
Nie wiem, ale w PL nie da się dyskutować o polityce jakoś bez osobistych wycieczek. Jesteś za wszystkim albo przeciw wszystkiemu. Albo konfident i złodziej, albo mój kandydat.
Serio nie idzie pogadać o politycy, podać sobie ręce i pójść razem na piwo albo lody?
To jest jakaś wojna, walka?
A Ida wyskakuje tutaj z Norwegami pełnymi szacunku pfff
jaki może być wspólny punkt z popierającymi edukację seksualna, czy finansowanie antify?
WSZYSCY wyborcy popierają? Jest to główny punkt programu wyborczego?
takie są działania Trzaskowskiego, i, z mojego punktu widzenia, takie są główne założenia jego i PO programu
dopiszę jeszcze - niszczenie rodziny, religii, państwa, to są te, wg mnie, prawdziwe założenia programu jego, PO, i ich mocodawców. To nie jest, w żadnym wypadku, niezobowiązująca gadka przy piwie. Popatrzcie, co się stało z Zachodem, i nie stało się samo.
Ale jakie ustępstwo Ty tu widzisz? W Konfederacji są różni politycy. O ile Ruch Narodowy nie zagłosuje na Trzaskowskiego o tyle nikt nie ma tej pewności w stosunku do liberałów i libertarian, bo wcale nie jest im bliżej do Dudy niż do Trzaskowskiego. A Konfa jest koalicją. Ja się w ogóle dziwię bo jakoś nikt nie dostrzega że PIS też jest zlepkiem przynajmniej trzech ugrupowań, które również miewają sprzeczne interesy a ich program jest wynikiem kompromisu. Jakby nie patrzeć partia Gowina też do PiS należy. A on kładzie się rejtanem w obronie gender. Z punktu widzenia konfy przynajmniej niektórych stronnictw lepszy byłby Trzaskowski bo PiS musiałby zabiegać o głosy konfederacji żeby odrzucać prezydenckie veto. A tu już dałoby się uzyskać pewien wpływ na kształt polityki. No nie ma co patrzeć emocjonalnie. Polityka to interesy. A ja Trzaska nie popieram natomiast ludziom nie powinno się nakazywać poparcia konkretnego kandydata, chyba że się ich traktuje jak polglowkow.
Ale jakie ustępstwo Ty tu widzisz? W Konfederacji są różni politycy. O ile Ruch Narodowy nie zagłosuje na Trzaskowskiego o tyle nikt nie ma tej pewności w stosunku do liberałów i libertarian, bo wcale nie jest im bliżej do Dudy niż do Trzaskowskiego. A Konfa jest koalicją. Ja się w ogóle dziwię bo jakoś nikt nie dostrzega że PIS też jest zlepkiem przynajmniej trzech ugrupowań, które również miewają sprzeczne interesy a ich program jest wynikiem kompromisu. Jakby nie patrzeć partia Gowina też do PiS należy. A on kładzie się rejtanem w obronie gender. Z punktu widzenia konfy przynajmniej niektórych stronnictw lepszy byłby Trzaskowski bo PiS musiałby zabiegać o głosy konfederacji żeby odrzucać prezydenckie veto. A tu już dałoby się uzyskać pewien wpływ na kształt polityki. No nie ma co patrzeć emocjonalnie. Polityka to interesy. A ja Trzaska nie popieram natomiast ludziom nie powinno się nakazywać poparcia konkretnego kandydata, chyba że się ich traktuje jak polglowkow.
Dla mnie jądrem tej inicjatywy był RN, i RN powinna była postawić swoje granice, np. nie dla niszczenia rodziny, religii, państwa. I tak rozumiałem przedwyborcze deklaracje Bosaka. A teraz jest róbta co chceta. Wg. mnie, niezależnie od spodziewanych sukcesów wyborczych, jest to droga w dół.
A o ile skrajna lewica to nazizm i pokrewne o tyle skrajna prawica to anarchia. I im lotto czy geje będą chodzić po ulicach bo w anarchii wszystko wolno byle mnie nikt nie zabraniał i nie narzucał. Dlatego ja np uważam że z punktu zdobywania wladzy i znaczenia Ruchowi Narodowemu dobrze zrobiła koalicja z Korwinem i Braunem i vice versa, bo zwiększyło im to poparcie, zmusiło do korekty zbyt daleko idących idei wolnosciowych i nacjonalistycznych a że nie ma dyscypliny partyjnej jest bardzo ok. Bo to jest partia tylko formalnie.
czyli zakładacie rozpad, albo przejęcie, no powodzenia, tylko nie dajcie się sami przejąć.
Chociaż wydaje mi się, że moment może być krytyczny, taki, że nie da się go "odrobić", cofnąć tego, co może się stać. W najlepszym razie, pozostanie niesmak. Postarajcie się, by się do Was nie przykleił. Byłoby szkoda, tyle lat tej bardzo ważnej inicjatywy w piach.
Ruch Narodowy jako taki ma zbyt niskie poparcie żeby znaczyć cokolwiek sam. Dzięki konfederacji Ruch Narodowy jest w sejmie i ma 5 posłów. Wejście w koalicję dało to że wielu odbiorców zobaczylo a teraz jeszcze bardziej zobaczy kto to jest Bosak a to wpłynie RN tylko na plus. Póki co to słupki skoczyly w górę bo wynik Bosaka potwierdził że milion trzysta tysięcy w Polsce popiera Konfederację. Nie RN tylko Konfederację jako całość. Bosak nie jest rzecznikiem konfederacji i wypowiada się za siebie. Konfederacja nie ma prezesa. Ja wiem że poprze Dudę i wiem że RN nie zagłosuje za Trzaskowskim. Przypuszczam że Braun też nie wesprze Trzaskowskiego. Korwin nie będzie głosował w drugiej turze bo żadnego z kandydatów nie uważa za wystarczająco odpowiedniego.
A moim zdaniem da się współpracować z wolnosciowcami choćby na polu gospodarczym. My wspieramy ich reformy wolnosciowe a oni nasze moralne. Nic nie musi się rozpadać póki nie ma dyscypliny partyjnej. I nakazu popierania czegoś tam, poza uzgodnionym kompromisem w postaci programu partii.
u mnie ma punkt, bo nie traktuje swoich wyborców jak słabych na rozumie, którym trzeba odgórnie podyktować , jak mają myśleć. Ale widzę że niektórym nie w smak, no bo co to za demokracja, kiedy każdy głosuje tak jak chce
tak demokracja mi absolutnie nie w smak, a partie polityczne są po to, by skupiać wyborców wokół pewnych idei. Dla mnie tymi ideami podstawowymi są rodzina, Kościół i niezależne państwo. Myślałem, że jest to minimalna platforma porozumienia.
u mnie ma punkt, bo nie traktuje swoich wyborców jak słabych na rozumie, którym trzeba odgórnie podyktować , jak mają myśleć. Ale widzę że niektórym nie w smak, no bo co to za demokracja, kiedy każdy głosuje tak jak chce
U mnie tak samo ma punkt, że nie narzuca. W końcu reprezentuje wolnościowców. Chociaż Cejrowski mówi, że mógłby się Bosak dogadać z Pisem w sprawie ochrony życia poczętego i obiecać poparcie. Bosak jednak wyjaśnił w wywiadzie czemu nie da się tak zrobić.
Mnie Bosak wkurzył, że podkopywał mocno Dudę przed 1 turą , skoro sam i tak by nie wygrał. Ale już mi przeszło - Bosak zachowuje się teraz bardzo neutralnie .
W ogóle jestem pod wrażeniem jego klasy i kultury, nie mówiąc już o inteligencji. Prawdziwy dżentelmen.
@jukaa natychmiastowy * dodając zakaz aborcji spotkałby się z ogromnymi protestami, masowym zwiększeniem nielegalnych zabiegów i dla mnie część pisu raczej nie wygląda na 100% chrześcijan
Nie muszą od razu przegłosować przecież zakazu aborcji. Wystarczy na początek zakaz aborcji eugenicznej. Albo większe restrykcje w tej kwestii wprowadzić.
Komentarz
Dokładnie. I dlatego Bosak tego nie zrobił.
Jak powiedział jego wyborcy to ludzie z ponadprzeciętną orientacją w tematach dotyczących polityki.
Zresztą wiadomo, że Konfederacja to zbiór polityków o bardzo różnych poglądach i ich wyborcy też się różnią między sobą poglądami. Więc będą głosować zgodnie z tym, co według nich najważniejsze.
Powinni jak najszybciej odciąć się od korwinistów i Brauna, nie licząc się z kosztami.
Trzeba było tak od razu, nie wysilał bym się tak.
A mój nie
Dlaczego tak uważasz?
Przecież dopiero razem z Braunem i Korwinem udało się narodowcom zaistnieć na poważnie na scenie politycznej. Dziś, jak mówi Bosak, Konfederacja jest trzecią siłą polityczną w państwie. Nie ma chyba sensu tego niszczyć.
A Bosak przez tych parę lat wyrobi się jeszcze bardziej, nabierze pewności siebie i troszkę (na szczęście) postarzeje ( bo na chwilę obecną wygląda tak trochę jak taki chłopak z Powstania, jak to ujął Cejrowski).
Za tych parę lat da Bóg, że Bosak zbierze wystarczająco dużo głosów.
My już nie możemy się doczekać, żeby na niego zagłosować.
Tylko żeby to miało sens, to Bosak musi być jeszcze bardziej widoczny w polityce.
Jest dobrze.
Albo i tak, to też możliwe ...
Niszczenie odbywa się na naszych oczach, przez ustępstwo w sprawie głosowania w drugiej turze.
Nie zdobywa się poparcia przez ustępstwa w sprawach fundamentalnych.
i, z mojego punktu widzenia, takie są główne założenia jego i PO programu
dopiszę jeszcze - niszczenie rodziny, religii, państwa, to są te, wg mnie, prawdziwe założenia programu jego, PO, i ich mocodawców.
To nie jest, w żadnym wypadku, niezobowiązująca gadka przy piwie.
Popatrzcie, co się stało z Zachodem, i nie stało się samo.
Z punktu widzenia konfy przynajmniej niektórych stronnictw lepszy byłby Trzaskowski bo PiS musiałby zabiegać o głosy konfederacji żeby odrzucać prezydenckie veto. A tu już dałoby się uzyskać pewien wpływ na kształt polityki. No nie ma co patrzeć emocjonalnie. Polityka to interesy. A ja Trzaska nie popieram natomiast ludziom nie powinno się nakazywać poparcia konkretnego kandydata, chyba że się ich traktuje jak polglowkow.
A teraz jest róbta co chceta. Wg. mnie, niezależnie od spodziewanych sukcesów wyborczych, jest to droga w dół.
Dlatego ja np uważam że z punktu zdobywania wladzy i znaczenia Ruchowi Narodowemu dobrze zrobiła koalicja z Korwinem i Braunem i vice versa, bo zwiększyło im to poparcie, zmusiło do korekty zbyt daleko idących idei wolnosciowych i nacjonalistycznych a że nie ma dyscypliny partyjnej jest bardzo ok. Bo to jest partia tylko formalnie.
Chociaż wydaje mi się, że moment może być krytyczny, taki, że nie da się go "odrobić", cofnąć tego, co może się stać.
W najlepszym razie, pozostanie niesmak. Postarajcie się, by się do Was nie przykleił.
Byłoby szkoda, tyle lat tej bardzo ważnej inicjatywy w piach.
Bosak nie jest rzecznikiem konfederacji i wypowiada się za siebie. Konfederacja nie ma prezesa. Ja wiem że poprze Dudę i wiem że RN nie zagłosuje za Trzaskowskim. Przypuszczam że Braun też nie wesprze Trzaskowskiego. Korwin nie będzie głosował w drugiej turze bo żadnego z kandydatów nie uważa za wystarczająco odpowiedniego.
i niezależne państwo. Myślałem, że jest to minimalna platforma porozumienia.
U mnie tak samo ma punkt, że nie narzuca.
W końcu reprezentuje wolnościowców.
Chociaż Cejrowski mówi, że mógłby się Bosak dogadać z Pisem w sprawie ochrony życia poczętego i obiecać poparcie.
Bosak jednak wyjaśnił w wywiadzie czemu nie da się tak zrobić.
Mnie Bosak wkurzył, że podkopywał mocno Dudę przed 1 turą , skoro sam i tak by nie wygrał.
Ale już mi przeszło - Bosak zachowuje się teraz bardzo neutralnie .
W ogóle jestem pod wrażeniem jego klasy i kultury, nie mówiąc już o inteligencji.
Prawdziwy dżentelmen.
bez zgody na Trzaskowskiego.