Gdzie na wakacje 2020 w Polsce

Prayboy

450 zł za domek 5  osobowy w Tyliczu??? Plus klimatyczne? Dodatkowo prąd??  Potwornie drogo. Za 500 zł jest luksusowa willa na Mazurach z łódką i rowerami 20 metrów od plaży nad jeziorem. Dwa tarasy balkony ogród... dwie łazienki wifi telewizory wysokiej klasy sprzęt grający oraz dvd... garaż... właściwie wszystko co możliwe do dyspozycji. 12 miejsc do spania...kominek drewno pralka zmywarka... wszystko w cenie.

andora

No ja nie wiem. 
Na Mierzei Wiślanej ceny następujące:
Domek drewniany 4 osobowy standard podstawowy 220 zł. 
Domek dość luksusowy 4 osoby 450 zł ale nic poza domkiem i wiara na grila nie ma. 
Domek w dobrym standardzie 6 osobowy  dużym tarasem i placem zabaw 650 zł. 
Wszystkie te domki około 2 kilometry od Morza. 
Oblężenie non stop. 

Bagata

Gdzie taki domek, @Prayboy?! 

Małgorzata32

Prayboy powiedział(a):

450 zł za domek 5  osobowy w Tyliczu??? Plus klimatyczne? Dodatkowo prąd??  Potwornie drogo. Za 500 zł jest luksusowa willa na Mazurach z łódką i rowerami 20 metrów od plaży nad jeziorem. Dwa tarasy balkony ogród... dwie łazienki wifi telewizory wysokiej klasy sprzęt grający oraz dvd... garaż... właściwie wszystko co możliwe do dyspozycji. 12 miejsc do spania...kominek drewno pralka zmywarka... wszystko w cenie.

@Prayboy poproszę namiar!

Joannna

@Prayboy, ja pisałam o miejscu pod kamper

Natomiast jeśli chodzi o domki, dla nas akurat to były super wakacje, byliśmy dwa razy, dwa i trzy lata temu - wtedy było chyba po 330 zł/doba. W cenie masz basen, rowery, kort tenisowy, zajęcia z tenisa dla dzieci, codziennie godzinne zajęcia plastyczne dla dzieci, przepyszna biesiadę z jedzeniem na full i zespołem góralskim, przejazd bryczką, bułeczki na śniadanie dostarczane na ganek codziennie rano, domek ładny w środku, wyposażony we wszystko łącznie z suszarką do włosów. Gospodarze uczynni, wszystko idealnie wysprzątane, czyste. 

Wiem, że to nie jest tanio, ale nie znalazłam lepszej oferty. Lubię mieć ładnie i czysto - wtedy odpoczywam.

Joannna

w tym roku jesteśmy w domku na Dolnym Śląsku, jest większy niż ten w Tyliczu, ale: na starcie brak żarówki w dwóch lampach, ok poprosiliśmy to nam dali, nie ma ręczników - myślałam że to już standard w XXI wieku - można wypożyczyć 10zl za sztukę, zatkany prysznic, w kuchni dwa garnki i obleśna patelnia, nie ma przykrywek, brak kubków tylko jakieś filizaneczki każda z innej bajki 100ml, brak sitka, brak deski do krojenia, brak miski, wode do herbaty trzeba kupić, bo ta z kranu ma kamień (w Tyliczu w kranie jest woda źródlana), nie ma oczywiście basenu, kortu, ani żadnych dodatkowych atrakcji, za rowery trzeba płacić, nawet za ognisko trzeba zapłacić (70zl !!!!), nie ma suszarki na ubrania (a przecież przydaje się do rozwieszania kostiumów i ręczników po kąpieli), nie ma leżaków itd itp.

Gospodarz, a w zasadzie Właściciel, nie interesuje się, czy wszystko ok czy nie.

Nie zrozumcie mnie źle, jestem zadowolona, że jestem na wakacjach i naprawdę mi się tu podoba. Zrobiłam sobie miskę na surówkę z baniaka na wodę, a z drugiego - sitko do odcedzania makaronu.

Porównuję tylko dwie oferty, gdzie w Tyliczu naprawdę wiem za co płaciłam,bo tam nie brakowało niczego.

Joannna

W Tyliczu wielu gości to stali bywalcy, a domki trzeba rezerwować w marcu, bo potem już nie ma. To chyba o czymś świadczy...

Hamal

mamaw powiedział(a):

Mamy plany na Kłodzko lub okolice. Czy ktoś może podpowiedzieć gdzie tam się można zatrzymać na nocleg i co pozwiedzać?

W Kotlinie Kłodzkiej jest tak dużo ciekawych rzeczy, że nam 2 tygodnie na wszystko nie starczyło, z tym ze akurat my bylismy w Polanicy Zdroju.

- kopalnia złota w Złotym Stoku - całkiem fajna, ale my trafiliśmy na słabego przewodnika, odbębnił nas byle jak, w sezonie spore tłumy, wyjazd z kopalni taką kolejka pseudo górniczą w kompletnej ciemności , dla dzieci szał

- kawałek za kopalnią w opuszczonym kamieniołomie jak byłem 2 lata temu był park linowy z 2-gą co do dlugości tyrolką w Polsce zjazd liną o długości 480 m na wysokości 30m. ale na nią tylko od 16 roku życia.

- Jaskinia niedźwiedzia w Kletnie, jedna z najciekawszych w Polsce (ale będzie kiedys ciekawsza jak udostępnią zwiedzającym sale mamucią - największą chyba w Polsce 100m dlugości 30m wysokości), ale bilety rezerwować z ponad miesięcznym wyprzedzeniem

- niedaleko parkingu od jaskini niedżwiedziej w Kletnie jest hałda minerałów - warto wziąc saperkę i podłubać, znaleźliśmy tam fajne kryształy, pomimo że hałda jest badana, podobno mozliwe jest znalezienie czegoś promieniotwórczego..., hałda to zbedny urobek ze sztolni kopalni uranu gdzie pracowali więźniowie polityczni, którą też warto zwiedzić

obok parkingu jest też ciekawe źródełko Marianny Orańskiej (z holenderskiej dynastii królewskiej - była włąscicielką wielu dóbr w okolicy i jako dobra pani zapamiętano ja w różnych nazwach, np kamieniołom Marianny, źródełko Marianny itp, jej pałac mozna zobaczyć w kamieńcu Ząbkowickim, ale tam nie byłem)

- Wodospad Wilczki - jak w Alpach, plus zapora i całe ładne Międzygórze

- Kudowa Zdrój - bardzo ładna ale w całej miejscowości zakaz parkowania poza kilkoma parkingami naprawde trudno o miejsce, plus Kaplica Czaszek

- droga stu zakrętów - warto sie przejechać i jeszcze pochodzić szlakami np. do skalnych grzybów, w ogóle jest tak kilka ciekawych szlaków, uważać na przepaści

- Szczeliniec Wielki - warto!

- Błędne Skały - warto ! sprawdźcie wcześniej jak wygląda wjazd na góre na parking bo droga jest na jeden samochód i regulują to jakoś tak że wjazdy sa od pełnej godziny + godz:15 minut, a zjazdy o godz:30 do godz:45. cos takiego, ale sprawdzćie jak to jest aktualnie.

- Bazylika w Wambierzycach + dzwony na wzgórzu - zwróćcie uwage na kolor ziemi na wzgórzu

- jak bedzie upał pokąpać się można za parę złotych na Plaży Gorzuchów - stary zalany kamieniołom, ale wysypali brzeg piaskiem

- jeszcze można wyskoczyc do wrocławskiego zoo zobaczyć afrykanarium, są zniżki na kartę dużej rodziny

- Za Zielenicem Ski Arena można przejechać sie starą niemiecką drogą sudecką, ale jest w tragicznym stanie, a szkoda bo ładne widoki

- sanktuarium na górze Igliczna, ale wejść trzeba pieszo, na górze nie wpuszczaja w zbyt odkrytych strojach

No i blisko do ciekawych miejsc w Czechach;

- Adrspaskie skały - fantastyczne skalne miasto

- W miejscowości Dolni Morava jest piękna wieża widokowa z widokiem na Śnieznik od strony czeskiej

- Praga - jak ktoś lubi dalsze wycieczki

Są jeszcze ciekawe:

- czeskie Dvór Kralove Zoo - park safari podobno bardzo ciekawy (kiedyś bylismy w podobnym w Polsce ale bez dzikich zwierząt, no ale ten polski juz nie istnieje)

- czeska Przepaśc Macocha - jedna z największych w Europie, ale nie byłem

- Kopalnia węgla w Nowej Rudzie - nie byłem

- Twierdza Srebrna Góra - nie byłem

- Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdroju (nie byłem)

- Zamek Leśna Skała w Szczytnej (nie byłem)

- jaskinia Radochowska, nie byłem ale podobno średnia przynajmniej w porównaniu do Niedźwiedziej

- rynek w Bystrzycy Kłodzkiej (nie byłem)

- zamek w Międzylesiu (nie byłem)

Adam

Rejczel

Do tego spisu Adamowego jeszcze dorzuce arboretum w Ladku Zdroju - dla wielbicieli drzew i krzewow.

uJa

Joannna powiedział(a):

@Prayboy, ja pisałam o miejscu pod kamper

Natomiast jeśli chodzi o domki, dla nas akurat to były super wakacje, byliśmy dwa razy, dwa i trzy lata temu - wtedy było chyba po 330 zł/doba. W cenie masz basen, rowery, kort tenisowy, zajęcia z tenisa dla dzieci, codziennie godzinne zajęcia plastyczne dla dzieci, przepyszna biesiadę z jedzeniem na full i zespołem góralskim, przejazd bryczką, bułeczki na śniadanie dostarczane na ganek codziennie rano, domek ładny w środku, wyposażony we wszystko łącznie z suszarką do włosów. Gospodarze uczynni, wszystko idealnie wysprzątane, czyste. 

Wiem, że to nie jest tanio, ale nie znalazłam lepszej oferty. Lubię mieć ładnie i czysto - wtedy odpoczywam.

mi sie wydaje że to bardzo dobra oferta, ostatnio widziałam jakieś noclegi 200 zł za 3 osoby i nic w tej cenie nie ma,

dzięki za te wszystkie informacje, sama się przymeirzam do wynajmu naszego domku i się zastanawiam jako to ogarnąć żeby nic nie brakowało cena była przyjazna ale jednak opłacalna dla nas.

Dudus

Na Mazurach to parę lat temu byliśmy 3 lata z rzędu w: http://zbychowka.pl/opis.html

Mieszkaliśmy w dwie rodziny, teraz jak widzę na stronie 3600 za (chyba?) tydzień , to wychodzi 520 zł. Nie jest  to super nowoczesny dom, ale z gustem i ciepło urządzony, czyściutki, wszystko jest  z wyposażenia. Przy samym jeziorze, w domku sauna, pingpong, piłkarzyki, rowery, kajaki i przemili właściciele. Piszą że na 8 osób ale nas było więcej, problemu nie było, zwłaszcza że łóżka małżeńskie są gigantyczne i wiele dzieci się zmieści

Fakt, że przepływając koło tego domku w tym roku zauważyliśmy, że na sąsiedniej działce powstały domki letniskowe, więc nie jest już w takiej enklawie ciszy jakiej była.

Quintana

Granicę słowacką dwa dni temu przekraczalismy- bez problemu.   Tylko trzeba trzymać sie wyznaczonej predkosci bo tam lubią łapać. Najlepiej przyczepic sie do cieżarówki.
Granica slowacko-austriacka- tez spoko. Alpy- tez niewiele ludzi. 
Chorwacja- tez spoko. Bylismy blisko Umagu na jedną dobę poplywac w morzu- super miejsce- bardzo malo ludzi- samochód przy samym brzegu za darmo .  Wioska nazywa się Bašanija.  

Quintana

Jak bedziecie W Bieszczadach to można u nas kamperem spoko przenocować. @Agnicha

Prayboy

Dudus powiedział(a):

@Agnicha powiedział(a):

Prayboy powiedział(a):

Giżycko.. Mikołajki... pustki . Wymarłe miasta. 

??? Serio? Jeszcze mi kilka dni zostało do urlopu

A to ciekawe. Właśnie wróciliśmy z żagli, i wypływaliśmy z Giżycka. Ruch na głównym szlaku bardzo duży. Oczywiście na sąsiednich jeziorach i im dalej od mazurskiego szlaku mniejszy, ale to jak zwykle.

Porty absolutnie nie wymarłe, do portu do Mamerek musieliśmy wchodzić na drugi dzień rankiem, bo jak pierwszego przypłynęliśmy to nie było miejsca przy kei.

Czarterujący na pytanie, czy da się coś wynająć "last minute" (zawsze robimy to wieeele miesięcy wcześniej) powiedział, że zazwyczaj da się - tyle że bez opcji wybrzydzania w rodzaju żaglówki - ale w tym roku to nie ma szans, bo jest taki ruch.

Może i na szlaku ruch ale na lądzie pustki. Dziś 3 godzinna wycieczka w Puszczy Boreckiej i zero ludzi. My nie żeglujemy.

Joannna

Agnicha, a czy koniecznie potrzebujesz jakieś konkretne miejsce typu camping? czy chodzi o to że się boisz na odludziu parkować, czy o co?

Bo w kamperze kluczowe jest zrobić serwis czyli napełnić baniak z wodą i wylać nieczystości - to generalnie można zrobić na stacjach benzynowych (nie wiem jak to jest w PL, bo my jechaliśmy przez Niemcy, Holandię i Włochy), a już nocować możesz gdziekolwiek na parkingu byleby nie było napisane, że akurat kampery nie mogą.

My parkowalismy np na ulicy przy plaży, albo w mieście na jakimś podwórku, albo na parkingu nad jeziorem i spoko. Przez 2 tygodnie ani razu nie płaciliśmy za nocleg.

Joannna

@uJa, to ja mogę Ci wypisać co lubię jak jest w takim domku:

- ręczniki

- mała suszarka na ubrania lub mógłby być nawet sznurek między drzewami - spoko

- dużo haczyków na ręczniki w łazience i jakaś półka na kosmetyki

- miło jeśli oprócz recznikow jest mały dywanik łazienkowy (taki który łatwo można wyprać po kazdych gosciach)

- płyn do naczyń, gąbka i szmatka, miotła i szufelka, ręcznik kuchenny

- 2 lub 3 garnki z pokrywkami, patelnia, sitko, miska na sałatkę, sztućce i talerze, oraz kubki, łyżka do zupy, deska do krojenia, tarka do warzyw,

- czajnik, dwa palniki, lodówka

- kieliszki nie muszą być, ale akurat zawsze są...

- bardzo miło jeśli jest trochę cukru i soli

- doskonale jeśli są ze dwie torebki herbaty na start

- wi-fi - to bardzo ważne

- lampka nocna do czytania - to bardzo duży plus

z takich bardziej luksusowych rzeczy :

- fajnie jeśli jest możliwość dogrzania - jakiś chociaż mały grzejnik elektryczny

- ekspres do kawy taki na kapsułki (ale takie żeby były do kupienia w najbliższym sklepie) - mile widziany

- zawsze gdy jest toster to to jest nasz hit bo nie mamy w domu

- suszarka do włosów jeśli to jest domek na zimę - w Tyliczu są zamontowane do sciany takie basenowe, może żeby nie ginęły? nie wiem. Ale to nie koniecznie w sumie, pewnie jak dla kogoś to ważne - zabiera suszarkę z domu.

- zmywarka to już pełen luksus

Sorry, że tak się na tym Tyliczu zawiesilam, ale jeszcze jedna rzecz: mi się tam podoba po pierwsze rodzinny klimat - zaangażowany jest ten pan, jego dzieciaczki ( np. roznoszą bułki rano), rodzice też tam się kręcą i chętni zawsze do pomocy, widać taką serdeczność między nimi i zadowolenie z życia. A po drugie to, że nie tylko że sami zarabiają, ale też dają zarobić innym: panu od bryczki, tym dziewczynom od zajęć plastycznym, zespołowi góralskiemu, panu przyrodników, trenerowi tenisa i piłki nożnej itd. no mogłoby tych atrakcji nie być, noclegi byłyby tańsze, ale jednak wolą poszerzyć ofertę, podać ludziom rozrywki na tacy i pomóc też sąsiadom. Tak trochę jak Sawiccy jak zaczynali szkoły w Krzyżówkach czy Koszarawie. Dla mnie to taka cecha Bożych ludzi, widać że dobrze żyją ze wszystkimi z okolicy.

OlaN.

Dla mnie ręczników może nie być. I tak bierzemy swoje. Ale ważny jest dostęp do pralki. Jak jedziemy na dłużej to nie jestem wstanie wziąć rzeczy na cały pobyt a prać ręcznie to mi się nie uśmiecha.

asiao

Oj tak.pralka mnie zawsze cieszy 

Ula

Co do ręcznków - zwykle biore jakis awaryjny tak czy inaczej, oraz np. basenowe, ale fajnie jeśli jednak sa na miejcu duże ręcznik kąpielowe. 

Aga85

Pralka w domkach campingowych to raczej rzadkość, za to coraz częściej spotykam zmywarki. 
Koleżanka płaci 480 zł za domek 4 osobowy na Kaszubach. Także ceny dość wysokie, tylko u nas krotki sezon. 

Prayboy

480 za domek na Kaszubach...kosmos

malagala

Ktoś ma może do polecenia pole namiotowe nad morzem? Szukamy spokoju przede wszystkim i w miarę atrakcyjnej ceny, bo to pewnie wypad na 3 tygodnie... Nie musi być tuz przy plaży. Interesuje mnie woj. zachodniopomorskie 

Izka

@Malgorzata gdzieś nad morzem pod namiotem stacjonuje... 

malagala

Malgorzata chyba o Dębkach pisała, one dosyć daleko od zachodniopomorskiego

palusia

W Gąskach domek 220zł-4 osobowy, 320-6 osobowy. Zejście na plażę z ośrodka.
Można wykupić śniadania, obiady i kolacje.
W ośrodku kaplica, wiele grup z księdzem przyjeżdża, więc można uczestniczyć we Mszy.

Nie ma ręczników. Zwykle jest płyta indukcyjna, jakieś garnki, kubki, zlewozmywak itd.
W jednym domku się trafiła znajomym pralka.

Ale jak to nad polskim morzem- Słońce prezes 2 dni/8...

mysikrolica

@mamaw, w Kotlinie Kłodzkiej oprócz tych miejsc wymienionych przez @hamal szczerze polecamy twierdzę Srebrna Góra, koniecznie z przewodnikiem Benym - fantastycznie opowiada, dzieciaki były zachwycone a jego teksty do dzisiaj są u nas w słowniku, duzo ciekawych wiadomości takich hm cywilizacyjnych, obyczajowych a nie tylko daty i wydarzenia historyczne. Zero znudzenia u dzieciaków (wiek naszych wtedy 4-14).

W Kletnie jest park linowy, pan który go prowadzi bardzo fajnie podchodzi do wielodzietnych. Przynajmniej my mieliśmy ceny, które się nijak miały do oficjalnego cennika.

Jaskinia Niedźwiedzia koniecznie

Przy kopalni złota w Zlotymstoku jest taki park starych sprzętów górniczych (nie pamietam jak to się nazywało), warto wejść. Dzieci są angażowane do uruchamiania tych sprzętów - sprawdzają jak siła mięśni uruchamiać wagoniki, prysznic itd. Na koniec labirynt strachu - moi wyszli bardziej zadowoleni niż po kopalni 

Zuzapola

@palusia brzmi ciekawie, a jaki to ośrodek?

Ula

Są domki i domki - jak jade nad morze i mieszkam w domku holenderskm czyli czymś w rodzaju przyczepy nie oczekuje ręczników, ale w domku za 450-500 zł za cztery odsoby to juz oczyekiwana byly by troche hotelowe.

Joannna

jeszcze dopiszę, że lubię jak domki nie stoją jeden na drugim i jak nie stoją na placu z wypalona trawą bez żadnych drzew

Małgorzata32

Jak tak czytam o tych cenach to myślę sobie, że agroturystyka może być dobrym pomysłem na biznes