Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pomysł na emerytury

11011131516

Komentarz

  • No tak myślałam że starożytny Rzym... Ja piszę o wspolczesnych czasach.
  • Uważam, że na dzietność duży wpływ mają sprawy mieszkaniowe. To jest w sumie podstawowy problem. 500+ w tym niestety nic nie pomaga, bo nie wlicza się do dochodu np.przy kredycie. Dobrym pomysłem by było odciążenie rodziny choć z części kredytu przy każdym kolejnym dziecku ponad 3. 
  • Ja myślę. Chyba urodzę jakieś dziecko ku chwale ojczyzny. Zwłaszcza że jest 500+.
  • Już zapracowali.
  • Kto jest tym najsłabszym? Socjal częściej karmi cwaniaków niż potrzebujących. Plus związany jest z zakazem pracy częstokroć, przynajmniej za godne stawki i oficjalnie.
    Podziękowali 4Zuzapola Skatarzyna Aga85 isza
  • Dodatkowo moim zdaniem pomoc instytucjonalna odczłowiecza pomoc i nie jest w stanie ocenić właściwie komu i na jakich zasadach pomóc. Ogranicza też często dobroczynność, bo skoro istnieje pomoc społeczna to po co ja mam dodatkowo pomagać.
    Podziękowali 1OlaOdPawla
  • A ja mysle, ze to nie za ładny wybieg eurystyczny, zeby zarzucać ludziom z inna koncepcja na państwo i gospodarkę zle cechy charakteru. Ale jasne, wtedy świat jest bardziej czarno- biały i to przeciwnik jest ten czarny ;) 
    Ale warto sie trzymać jednak faktów, a nie schodzić na poziom personalny.
  • @M_Monia
    (Wyrwane z kontekstu)
    Brak kota to robi
    -> zgadzam sie :D Brak kota zawsze zły!
    Podziękowali 1Milagro
  • @M_Monia. Do czasu. Tam gdzie było dużo katolików różnice byly mniejsze a w początkach XX w wprowadzano rozwiązania z Katolickiej Nauki Społecznej. Np w Bawarii i u Forda w Stanach gdzie pracowało mnóstwo Polaków. W państwach protestanckich wykorzystywano do bólu. A to dlatego że protestanci mieli inną wykładnię zbawienia i sprawiedliwości społecznej. Według protestantów zbawienie otrzymuje się od razu już będąc na ziemi a zbawionemu Bóg błogosławi, więc skoro ktoś jest biedny to znaczy ze nie. Taki protestantyzm był w XIX/ XX w. I dlatego przy wysokiej moralności społeczeństwa możliwa była niemal niewolnicza praca robotników
    Podziękowali 1Katia
  • M_Monia powiedział(a):
    Bylby inny problem. 
    Bogaci by sie bogacili a biedni ubozeli.
    Chyba zeby nas cofnac w rozwoju od tego dobrobytu.
    To do tej wypowiedzi powyższe.
  • Tu ładnie to Krzysztof Karoń wyjaśnił

  • @makodrzyk, już chyba wszystko w temacie napisałam i troche już mi sie nie chce powtarzać, ale nie uważam 500+ za dobre rozwiązanie, bo to ryba a nie wędka, tak w zasadzie główny problem (niskie zarobki) jak był tak jest.
    Ale chodziło mi o to, ze znowu w jednym poście wrzucasz jedna myśl, mieszając z brakiem wdzięczności i pychy. I zabawa w kotka (cos dzisiaj koty popularne tu ;) ) i myszkę znowu sie zaczyna, bo najpierw wycofasz sie rakiem, ze wcale nie, a później będziesz jednak próbowała tego dowieść. Tak sie nie dyskutuje, bo to nie sa fakty, tylko twoje wyobrażenia. No na serio nie chce mi sie po raz n-ty udowadniać, ze nie jestem wielbłądem, bo Tobie sie tak wydaje. Męczące to. Moze zamiast dyskutowac ze swoimi wyobrażeniami co „niektóre nicki” myślą podyskutuj merytorycznie.
  • mamlu powiedział(a):
    mamaw powiedział(a):
    Uważam, że na dzietność duży wpływ mają sprawy mieszkaniowe. To jest w sumie podstawowy problem. 500+ w tym niestety nic nie pomaga, bo nie wlicza się do dochodu np.przy kredycie. Dobrym pomysłem by było odciążenie rodziny choć z części kredytu przy każdym kolejnym dziecku ponad 3. 
    W niektórych bankach dzięki 500+ nie obniża się zdolności kredytowej z powodu dzieci. Więc jednak trochę pomaga, zwłaszcza, że każde kolejne dziecko to sporo mniej do zdolności. 
    Ja się z tym nie spotkałam, ale dobrze wiedzieć.
  • @mamaw, Ing i PKO bodajże. Słyszałam jeszcze o PEKAO SA.
    Podziękowali 1mamaw
  • W żadnym kraju poza Polską nie spotkałam się z negatywnym stosunkiem do wielodzietności. Bylam w Grecji, Szwajcarii, Belgii, Francji, we Włoszech. Wszędzie traktuje się to jako wybór danej rodziny i brak jest zlosliwych komentarzy o patologii. Serio.
  • @makodrzyk mam dla ciebie dobra rade: napisz wprost, ze x, czy y jest głupi i sobie ulżyj. Po prostu nie ładnie jest pisać już któryś raz o „niektórych nickach” ciagle imputując ludziom cos, co nie napisali. Albo obrażając całe grupy społeczne („elity żyjące w dobrobycie”), bo sobie wyobrażasz, co odczuwają albo nie. 
    Pewnie, ze masz prawo, wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść.
  • makodorzyk powiedział(a):
    matuleczka powiedział(a):
    Zadziwiające, że nagle wyśmiewacie argumenty, które powtarzaliście przez wiele stron jako uzasadnienie dla dotowania Was pięćsetkamki. Rozdwojenie jaźni? 

    Zaproponuj @matuleczka cos lepszego niż 500+ co doraźnie poprawi byt rodzinom i wyrówna szanse? Gadać to sobie można, ze każdy powinien mieć prace i moc zarabiać na siebie......a najlepiej to być zawsze zdrowym, utalentowanym wszechstronnie i nie chorowac. Rozumiem, że negujesz role państwa jako opiekuńcze i w tym jakiekolwiek pomysły na pomoc i dotowanie bezpośrednio w ludzi z budżetu? 

    Ale Wy rozmawiacie o pomocy istniejącym rodzinom czy o rozwiązaniu kryzysu demograficznego? Bo jedna pisze, że na kryzys demograficzny nie pomoże 500+ a druga odpowiada, że 500+ jest spoko, bo dzięki temu mniej biedy. Czytacie siebie nawzajem, czy odpowiadacie na argumenty z innego wątku?
  • No to moze przestań po prostu ludziom imputować pychę i niewdzięczność, wtedy temat sie skończy. Uważam po prostu za niesprawiedliwe takie prowadzenie dyskusji.
  • to tylko statystyka: liczba kobiet w wieku 15-49 (czyli urodzonych w latach XX-XX) podzielić przez liczbę dzieci (osób urodzonych w latach YY - YY).
    i ponownie wychodzi, że statystyka to wielkie kłamstwo :) bo statystycznie dzieci matek 50+ są "przypisane" nastolatkom (nie wiem czy dobrze to ujęłam).

  • już widzę, że zrobiłam błąd :)  liczba dzieci podzielić przez liczbę kobiet :) 

  • Jakoś nam nie był potrzebny żaden urlop by mieć dzieci. Można  Dobrobyt nie bierze się z urlopów. 
    Podziękowali 2Ania D. Katia
  • Tak. Masz rację. Dzieci upośledzają rodziców. Należy rodziców wysłać na rentę. 
  • Gdybym miała dzielić ten urlop z mężem, to pewnie bym na jednym dziecku poprzestała... I nigdy mnie nie kręciło, by z faceta zrobić twór, który rozprawia ciągle o kupkach, kolkach i rodzaju sztucznego mleka.
  • Jak ten urlop normalnie płatny to co szkodzi tacie iść, mamie pomoże w domu? Chyba że bezpłatny. 
  • Monia,jakby był ten urlop, chciałby Twój Mąż kolejne dzieci?
    Podziękowali 1Ania D.
  • Monia, bardzo Cię lubię, ale tak z boku wygląda, jakbyś bardzo chciała od swoich dzieci gdzieś uciec. Albo rodzina, albo wioska albo tatę przymusić. Dla mnie to dziwne, nie rozumiem tego. Cóż te 4 miesiące miałoby zmienic?
    Podziękowali 1Rejczel
  • M_Monia powiedział(a):
    Mamaw to o mnie nie chodzi. Moze to moje ostatnie dziecko. Chodzi o moje poglady dla przyszlych pokolen.
    Przyszłe pokolenia sobie  zrobią tak jak będą same chciały. Najlepiej jak jest wolność, a nie przymuszanie.
  • Teraz chyba też tak jest że część może wziasc tata zamiast mamy.
  • Moj by wziął, żeby nie przepadło i razem byśmy chodzili na długie spacery z dzieckiem. Jednak gdyby miał zostać z dzieckiem a ja do pracy, to by nie chciał raczej, źle by się z tym czuł jako mężczyzna.
    Podziękowali 1Katia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.