ja nie jestem w ciąży, ale jestem sową, skoro nie muszę wstawać z dziećmi do szkoły ani (niestety) nie mogę iść rano na Mszę, to raczej nie sądzę, żebym miała przed 10 wstawać...
Pan jest bardzo fajny, w poprzednim semestrze gotowali rosół z kury, w szkole... i to był dopiero projekt. I udało się! zdążyli nastawić i po paru godzinach przyszli na przerwie zjeść
mam tylko nadzieję, że zastanę jutro ziemniaki w sklepie...
Nauka w domu to fikcja Po strajkach w zeszłym roku i olaniu przez nauczycieli dzieci nie traktują tego u mnie poważnie. Mając pracę w domu nie da się tego pogodzić. Olewka totalna.
U nas 4-oro szkolnych, jeden maluch. Mają po kolei lekcje przez skype'a z polskiego ze starszą ciocią. A poza tym nauka jak co dzień, jest czas na podgonienie materiału do egzaminów. Tata w pracy na razie, może od jutra też będzie w domu, to będzie trzeba strefę ciszy wydzielić.
U mnie sielanka, szkoda że ja musiałem pójść do pracy. Są prawie wszyscy, oprócz najstarszej córki. Została w mieście gdzie studiuje bo przebywała z kimś kto rozchorował się na wiadomego wirusa. Namawiałem ją by wróciła, ale ma swoje zdanie, wolno jej.
Na dzień kobiet, kupiłem swoim najpiękniejszym istotkom wiatrówkę. Czy wiatr, śnieg, czy deszcz są na dworze. Dziś im zabrakło amunicji, więc chyba trochę więcej w domu siedzą. Jakbym wiedział, że to taki trafiony prezent, już dawno bym to zrobił.
Jako osoba mająca doświadczenia ED i ucząca w domu w trybie part time, wolę jednak jak dzieci część lekcji robią w szkole. Tak mi było dobrze, bo się pewnymi rzeczami nie martwiłam. Ale szkoła im dała, robią, ja się tym nie zajmuje, byle on pomoc nie prosili.
Zresztą na wszystko jest rada, jeśli są dzieci, które wymagają dużego wsparcia mogą np. przepisywać teksty z książek, rysować, słuchać audiobooków, czytać. Jest mnóstwo aktywności, które rozwijają i poradzi sobie z nimi samodzielnie każde dziecko.
Komentarz
św. Josemaria też robił plan
Aktywna jestem do południa
Po 16 próbuje przeżyć
I tak od lat
Aktywne jest od poludnia i to już lepiej brzmi.
mam tylko nadzieję, że zastanę jutro ziemniaki w sklepie...
Po strajkach w zeszłym roku i olaniu przez nauczycieli dzieci nie traktują tego u mnie poważnie. Mając pracę w domu nie da się tego pogodzić. Olewka totalna.
https://www.facebook.com/events/2767482536622878/
babka ze strony Mum Me (zobacz na FB) wysłała to do MEN