Moim skromnym zdaniem jeśli Kościół daje wybór sposobu przyjmowania komunii świętej to powinien także dać możliwości do przyjmowania Pana Jezusa w taki sposób, do jakiego wierny jest przekonany że jest dla niego najwlasciwszy. To jest nie w porządku że ksiądz odmawia kleczacemu podania komunii albo go poucza w trakcie podawania komunikantu. Poza tym odkąd się procesyjnie przyjmuje na stojąco to z kościołów znikają balaski i w inny sposób niż na stojąco nie da rady przyjąć komunii. Starsze osoby, które muszą mieć oparcie żeby wstać z kolan nie mają żadnego wyboru, poza szukaniem innych parafii. JAK już wspomniałam mnie drażni ta cała akcja. Powinni się skupić na promowaniu przyjmowania komunii na kolanach i do ust a nie na zwalczaniu komunii na rękę. Szukanie tzw wrogow jest bardzo socjalistyczne.
Słucham konferencji o przyjmowaniu Komunii i od 47 min. ks. Wawrzyn tłumaczy, że autorstwo cytatu ze św. Cyryla (często podawane jako dowodzące starożytności formuły "na rękę") jest podważane i bardziej prawdopodobne, że należy do jego następcy sympatyzującego z arianami.
Ja w swoim życiu przeszłam "pranie mózgu" dotyczące powstania z klęczek w czasie przyjmowania Komunii, było to dziełem oazy. Bardzo nieufna jestem teraz do kolejnych nowinek i zmian. Jeśli sumienie mi mówi, ze Komunia na rękę to profanacja, a próbuje się nakładać cenzurę na tak odbierających rzeczywistość. Zauważam, że komunikat Episkopatu mówi o ablucji palców, do których z powodu potu przykleiły się odrobiny Ciała Pańskiego. Jak to miało by wyglądać w ławkach wśród wiernych? Czy ludzie tak robią?
Ja w swoim życiu przeszłam "pranie mózgu" dotyczące powstania z klęczek w czasie przyjmowania Komunii, było to dziełem oazy. Bardzo nieufna jestem teraz do kolejnych nowinek i zmian. Jeśli sumienie mi mówi, ze Komunia na rękę to profanacja, a próbuje się nakładać cenzurę na tak odbierających rzeczywistość. Zauważam, że komunikat Episkopatu mówi o ablucji palców, do których z powodu potu przykleiły się odrobiny Ciała Pańskiego. Jak to miało by wyglądać w ławkach wśród wiernych? Czy ludzie tak robią?
M.in. właśnie z tego samego powodu komunia na rękę jest DLA MNIE nie do przyjęcia.
@Małgorzata32, nie jestem od insynuacji, źle interpretujesz moje pytanie, ale to tylko net; brak głosu, mimiki, można odczytać sprzecznie z intencją. Po prostu szczerze zmartwiły mnie twoje ostatnie wpisy. Jeśli sobie życzysz, mogę napisać ci na priv - nie jestem zwolenniczką roztrząsania takich spraw publicznie. Natomiast jestem przekonana, że koniec końców poradzisz sobie i bez moich privów. Ktoś, kto szczerze szuka, znajdzie. Czasem po wybojach, ale znajdzie.
A propos obrony życia - bardzo potrzebna modlitwa:
22 października Trybunał Konstytucyjny zbada niezgodność tzw. przesłanki eugenicznej z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka zorganizowało dziewięciodniową Nowennę za przyczyną św. Jana Pawła II w intencji sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Modlitwa rozpocznie się 13 października br. Będziemy prosić Ducha Świętego o umocnienie ich sumień, by z odwagą położyli kres zabijaniu nienarodzonych chorych dzieci w Polsce. (za:https://pro-life.pl/nowenna/ )
k.
ps. są nakładki na fb, można zapisać się też przez formularz na stronie pro-life.pl i zapraszać do modlitwy znajomych.
I mówił dalej: Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym. _____________
kampania tragiczna, graficznie tragiczna...plakaty są odpychające a ludzi niewierzących lub słabej wiary mogę wręcz zniechęcać do komunikowania (w jakiejkolwiek postaci). Tyle o samej kampanii plakatowej - oceniam jako grafik plakacista. Można to było zrobić inaczej, lepiej. Nie mówiąc o tym że plakaty te profanują obraz hostii, są po prostu szatańskie i obleśne.
Dodam że przyjmuję tylko do ust, przy okazji - na rękę jest o wiele bardziej niehigieniczne.
Bo ręce są na wierzchu. Zanim będzie komunia, 17 razy czegoś dotkniesz albo ktoś ci na nie nakicha
Jeśli chodzi o higienę, opcją jest dezynfekcja tuż przed podejściem do Komunii, własnym żelem/płynem. W innej sytuacji faktycznie lepiej do ust (jeśli ksiądz uważnie komunikuje).
Była to właśnie opcja dla Wiktora, tyle że przy jego sprawności, na rękę nie chciałam ryzykować.
Bo ręce są na wierzchu. Zanim będzie komunia, 17 razy czegoś dotkniesz albo ktoś ci na nie nakicha
Chyba nie zrozumiałaś. Jaki sens miałoby odkażanie rąk przed komunią by potem 17 razy czegoś dotykać? Tego, że ktoś komuś kicha na dłonie to już w ogóle nie ogarniam, zdarzyło Ci się?
Dla mnie kluczowy problem jest/ był gdy byłam przymuszana do przyjmowania Komunii Św na rękę, z racji braku wyboru . Teraz się to już unormowało , ale byłam na Mszach gdzie dawali tylko na rękę.
Co do posłuszeństwa biskupom jako wyznacznika katolicyzmu to byłoby to kryterium gdyby oni mówili jednym głosem a przede wszystkim gdyby ten głos był w zgodzie z tradycyjnym nauczaniem. Mnóstwo jest na świecie facetów w fioletowych czapeczkach, którzy niby są biskupami a w rzeczywistości heretykami. Taka smutna prawda. Mnie pociesza tylko to co MB wielokrotnie mówiła w swoich objawieniach: że pasterze stracą wiarę. Wszystko jest tak jak miało być... Trzeba samemu strzec własnej duszy.
To wspaniałe, że są jeszcze na świecie ludzie, którzy tak strzegą własnej duszy, że aż wykupują bilbordy, by nie zapomniec przypadkiem przyjąć Komunii świętej do ust.
Chodźcie do wątku o nowennie za życiem. Pusto tam. Choć "upnijncie". Nie trzeba koniecznie włączać się nowenną - można różańcem, 1 "Zdrowaś Mario", nie słodzeniem kawy albo właśnie słodzeniem - co jest trudniejsze. k.
Co do posłuszeństwa biskupom jako wyznacznika katolicyzmu to byłoby to kryterium gdyby oni mówili jednym głosem a przede wszystkim gdyby ten głos był w zgodzie z tradycyjnym nauczaniem. Mnóstwo jest na świecie facetów w fioletowych czapeczkach, którzy niby są biskupami a w rzeczywistości heretykami. Taka smutna prawda. Mnie pociesza tylko to co MB wielokrotnie mówiła w swoich objawieniach: że pasterze stracą wiarę. Wszystko jest tak jak miało być... Trzeba samemu strzec własnej duszy.
Skoro tak, to po co przynalezec do Kościoła. Bóg jest przecież wszędzie Po co np. chodzić do spowiedzi, do śmiesznych facetów w czarnych sukienkach?
Co do posłuszeństwa biskupom jako wyznacznika katolicyzmu to byłoby to kryterium gdyby oni mówili jednym głosem a przede wszystkim gdyby ten głos był w zgodzie z tradycyjnym nauczaniem.
Jeżeli chcesz sama strzec swojej duszy, bez jedności z Kościołem, to znajdujesz się w sytuacji, o której pisałem wcześniej w tym wątku. Tworzysz jednoosobowy Kościół, który działa obok Kościoła Chrystusowego. Nie da się być katolikiem wbrew biskupom. Czy nasz biskup Romuald Kamiński jest heretykiem? W żadnym wypadku. Jego nauczania jest bardzo głębokie i tradycyjne w treści. Ale żeby o tym wiedzieć, trzeba go słuchać, a nie traktować jak "faceta w fioletowej czapeczce".
Myślę, że obecna akcja w obronie Komunii do ust bardzo przypomina to, co zrobili protestanci Oni wzięli Pismo Święte i stwierdzili, że Kościół je za mało poważa. Teraz się twierdzi, że Kościół za mało poważa Najświętszy Sakrament. To bardzo chytra strategia, bo zawsze można komuś zarzucić, że czegoś robi "za mało". Nie ma sytuacji, aby się nie znalazło dowodu, że można robić więcej. Tak samo, jak protestanci oparli swój bunt o szacunek do Pisma Świętego i tym sposobem odrywali ludzi od Kościoła, tak samo współcześni schizmatycy odrywają ludzi od Kościoła rozgrywając kwestię formy przyjmowania Komunii św.
Nie twierdzę ze mój osobisty biskup jest heretykiem. Ale na pewno większosc episkopatu Niemiec, wielu biskupów amerykańskich i latynoamerykańskich. Więc zapala się od razu czerwona lampka w głowie, bo niestety nikt ich z Kościoła nie wyrzuca co pokazuje, ze niestety fakt piastowania tego stanowiska i noszenia tego stroju nie gwarantuje ze kazdy biskup jest prawdziwym biskupem. Heretyk automatycznie odpada przecież od Kościoła. Więc tego, lepiej uważać kogo się słucha. Żyjemy w dziwnych czasach.
Ja jestem wielkim fanem biskupa Roberta Barrona z Los Angeles, którego wielu nazywa następcą abpa Fultona Scheena ze względu na zaangażowanie medialne. Należę też do jego Word on Fire Institute i to jest miejsce mojej formacji intelektualnej.
Biskupi są różni, jak my jesteśmy różni. Wątpię, aby dało się między nimi znaleźć materialnych heretyków, raczej są to ludzi czasem mniej lotni, niezbyt jasno formułujący swoje myśli, czy w inny sposób słabi. Ale nie musimy skupiać uwagi na najgorszych z nich, możemy na najlepszych.
"Faceci w fioletowych czapkach" brzmi antyklerykalnie.
Chcialam w ten sposób wyrazic moje przekonanie ze wielu z nich to tylko przebierańcy. Prawdziwych biskupów bardzo szanuję - tych którzy prowadzą ludzi wypróbowaną przez wieki drogą, zgodnie z autentycznym Magisterium Kościoła, nie bojąc sie przypominać niewygodnych prawd.
Komentarz
Nie chcesz odpowiadac nie odpowiadaj.
Pytanie dla tych, ktorzy chcą odpowiedzieć.
Nie ma nic zlego w zadawaniu pytan, w checi zrozumienia.
JAK już wspomniałam mnie drażni ta cała akcja. Powinni się skupić na promowaniu przyjmowania komunii na kolanach i do ust a nie na zwalczaniu komunii na rękę. Szukanie tzw wrogow jest bardzo socjalistyczne.
Ja w swoim życiu przeszłam "pranie mózgu" dotyczące powstania z klęczek w czasie przyjmowania Komunii, było to dziełem oazy. Bardzo nieufna jestem teraz do kolejnych nowinek i zmian. Jeśli sumienie mi mówi, ze Komunia na rękę to profanacja, a próbuje się nakładać cenzurę na tak odbierających rzeczywistość.
Zauważam, że komunikat Episkopatu mówi o ablucji palców, do których z powodu potu przykleiły się odrobiny Ciała Pańskiego. Jak to miało by wyglądać w ławkach wśród wiernych? Czy ludzie tak robią?
Namaszczone ręce kapłana, w życiu niczym specjalnym się nie wyróżniają.
Gdy idzie na toaletę, to tak samo pupę podciera, jak my swoimi.
Co mi insynuujesz?
22 października Trybunał Konstytucyjny zbada niezgodność tzw. przesłanki eugenicznej z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka zorganizowało dziewięciodniową Nowennę za przyczyną św. Jana Pawła II w intencji sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Modlitwa rozpocznie się 13 października br. Będziemy prosić Ducha Świętego o umocnienie ich sumień, by z odwagą położyli kres zabijaniu nienarodzonych chorych dzieci w Polsce.
(za:https://pro-life.pl/nowenna/ )
k.
ps. są nakładki na fb, można zapisać się też przez formularz na stronie pro-life.pl i zapraszać do modlitwy znajomych.
_____________
Dodam że przyjmuję tylko do ust, przy okazji - na rękę jest o wiele bardziej niehigieniczne.
Jak się zdezynfekuje dłonie to czemu miałoby być o wiele bardziej niehigiecznie?
Mspanc.
Wybaczcie, ale mierzi mnie nazywanie biskupów facetami w fioletowych czapeczkach
Nie trzeba koniecznie włączać się nowenną - można różańcem, 1 "Zdrowaś Mario", nie słodzeniem kawy albo właśnie słodzeniem - co jest trudniejsze.
k.
Po co np. chodzić do spowiedzi, do śmiesznych facetów w czarnych sukienkach?
Hierarchiczność w Kościele jest bardzo tradycyjna
Jeżeli chcesz sama strzec swojej duszy, bez jedności z Kościołem, to znajdujesz się w sytuacji, o której pisałem wcześniej w tym wątku. Tworzysz jednoosobowy Kościół, który działa obok Kościoła Chrystusowego. Nie da się być katolikiem wbrew biskupom. Czy nasz biskup Romuald Kamiński jest heretykiem? W żadnym wypadku. Jego nauczania jest bardzo głębokie i tradycyjne w treści. Ale żeby o tym wiedzieć, trzeba go słuchać, a nie traktować jak "faceta w fioletowej czapeczce".
Myślę, że obecna akcja w obronie Komunii do ust bardzo przypomina to, co zrobili protestanci Oni wzięli Pismo Święte i stwierdzili, że Kościół je za mało poważa. Teraz się twierdzi, że Kościół za mało poważa Najświętszy Sakrament. To bardzo chytra strategia, bo zawsze można komuś zarzucić, że czegoś robi "za mało". Nie ma sytuacji, aby się nie znalazło dowodu, że można robić więcej. Tak samo, jak protestanci oparli swój bunt o szacunek do Pisma Świętego i tym sposobem odrywali ludzi od Kościoła, tak samo współcześni schizmatycy odrywają ludzi od Kościoła rozgrywając kwestię formy przyjmowania Komunii św.
Biskupi są różni, jak my jesteśmy różni. Wątpię, aby dało się między nimi znaleźć materialnych heretyków, raczej są to ludzi czasem mniej lotni, niezbyt jasno formułujący swoje myśli, czy w inny sposób słabi. Ale nie musimy skupiać uwagi na najgorszych z nich, możemy na najlepszych.
Chcialam w ten sposób wyrazic moje przekonanie ze wielu z nich to tylko przebierańcy. Prawdziwych biskupów bardzo szanuję - tych którzy prowadzą ludzi wypróbowaną przez wieki drogą, zgodnie z autentycznym Magisterium Kościoła, nie bojąc sie przypominać niewygodnych prawd.