I ani spowiednik nie dał rady, ani z wolontariatem nie pykło
Macie wątek wolny od Klarci - bujajcie się. Mam takie same prawa, jak każdy uczestnik tego forum. Wywodów jest dużo, bo nie dyskutuję na bieżąco, ale zbiorczo komentuję to, co mnie poruszyło.
Wniosek nasuwa się sam. Jak przeżyjemy pandemię i będziemy mieć co jeść i gdzie mieszkać, to wszyscy wylądujemy w psychiatryku. Oprócz tych, którzy wcześniej wylądują w kryminale za morderstwo. Z narodowego covidowe go będzie narodowy psychiatryk
@Malgorzata nic nie musi zgrywać. To jest samica alfa z urodzenia. Jak Cię zbanowała, to najwyraźniej Ci się należało.
Trzeba przyznać, że wejście na to forum naprawdę poprawia humor
Bardzo dobrze! To się nazywa funkcja terapeutyczna forum
A względem wzmiankowanej powyżej koleżanki - gdybyś miał jakiekolwiek wątpliwości, pogadaj z moim synem. Spotkanie z @Malgorzata do tej pory wspomina jako traumatyczne. To było zderzenie dwóch silnych osobowości. Zwykle z takich zderzeń wychodzi z poczuciem tryumfu, a tu - zonk...
A ja sobie uświadomiłam właśnie w tym wątku, że sobie tu stworzyłam na forum taki prywatny klub pluszowych misiów. Mam taki wąteczek o porodach domowych. No, mniut się leje z każdego prawie wpisu. Nikt nikomu nie pyskuje. Sielaneczka. I ma swoich wiernych bywalców ten pluszowo-misiowy wąteczek.
@Malgorzata nic nie musi zgrywać. To jest samica alfa z urodzenia. Jak Cię zbanowała, to najwyraźniej Ci się należało.
Trzeba przyznać, że wejście na to forum naprawdę poprawia humor
Bardzo dobrze! To się nazywa funkcja terapeutyczna forum
A względem wzmiankowanej powyżej koleżanki - gdybyś miał jakiekolwiek wątpliwości, pogadaj z moim synem. Spotkanie z @Malgorzata do tej pory wspomina jako traumatyczne. To było zderzenie dwóch silnych osobowości. Zwykle z takich zderzeń wychodzi z poczuciem tryumfu, a tu - zonk...
Miałem przyjemność poznać wzmiankowaną powyżej koleżankę ( tak mi się przypomniało, że odgadywanie osoby obgadywanej w jej obecności to plus 10 pkt). Rozmawialiśmy 5 minut i zaszeregowałem ją do grypy osób, którą to grupę nazywam kapral.
Ale ja akurat bardzo lubię konkretnych ludzi, moja rozmowa telefoniczna jak trwa dwie minuty, to jest już bardzo długa rozmowa, więc dla mnie bardzo ok
dodam tylko, że 2lata temu ten sam zespół lekarzy utrzymywał przy życiu ciężarną kobietę w stanie wegetatywnym przez dłuższy czas i w odpowiednim momencie zrobili cc ( mama nie przeżyła, i tak nie było dla niej niestety nadziei, ale dziecko żyje)
Ofiar będzie więcej ale producent szczepionki wyłączył swoją odpowiedzialność.dobre co?
Moim zdaniem - normalne. Ryzyka powikłań nie można wykluczyć, a w USA odszkodowania (dla jednej osoby) idą w dziesiątki milionów dolarów. Dla mnie jest to dowód, że ta szczepionka na pewno nie będzie obowiązkowa.
"- To wyjątkowa sytuacja, w której jako firma po prostu nie możemy ryzykować, jeśli za ... cztery lata szczepionka wykaże skutki uboczne - powiedział agencji Reutera Ruud Dobber, członek zarządu AstraZeneca. "
Chciałbym Ci podarować mój przydział szczepionki jeśli taki będzie.
Przypominam, że na początku grudnia pojadę na program testujący szczepionkę przeciw koronawirusowi.
Uważam, że przed dokonaniem zakupu specyfiku, rząd powinien wprowadzić zapisy i sprowadzić co najwyżej 100 dawek więcej. Niechby się później hołota wściekała, że zabrakło, tak jak teraz, że przeciw grypie brakuje.
Zmarł nikt znany - sąsiad ze wsi moich rodziców, Pan Marian. Miał 69 lat, wysoki cholesterol, trafił wczoraj po covid do szpitala z obustronnym zapaleniem płuc, zmarł dziś. Moi rodzice, jak się dowiedzieli, to mamie głos się załamał, bo "popatrzyłam dookoła i tyle rzeczy nam naprawiał". Złota rączka i złote serce, potrafił w czasie obiadu wstać od stołu i pójść do sąsiada, proszącego o pomoc. Będzie Go brakowało...
Zmarła również Pani Ela - opiekunka dzieci w autobusie, czasem kucharka - gotowała u mnie na chrzciny i Komunie, piekła torty. Miała 61 lat, przeszła kilka lat temu ciężki zawał z reanimacją, teraz covid, respirator i wielonarządowa niewydolność...
Odchodzi pani Bożena. Bardzo dobry, pomocny innym człowiek. Po sześćdziesiątce. Z chorobami współistniejącymi. Jakieś 2 lata temu miała wylew. Po żmudnej rehabilitacji wróciła do prawie pełnej sprawności. Niedawno złapała covida. Prawdopodobnie to się przyczyniło do kolejnego, bardzo rozległego wylewu. Szpital chce ją wypisać, bo nie ma już żadnych szans na ratowanie jej życia. Rodzina szuka hospicjum. Jakoś mi leżą na sercu, choć to nikt szczególnie mi bliski...
@Klarcia Ty mieszkasz w Niemczech, masz w Niemczech
W Niemczech nie mam tego rodzaju "atrakcji". Zgonów jest znacznie mniej, aniżeli w Polsce i to pomimo 80 mln mieszkańców. W moim i sąsiednich landach wprowadzono dodatkowe obostrzenia, a ponieważ ludziska na ogół ich przestrzegają - nawet muzułmanie ostatnio też, wysokie mandaty spełniły swoje zadanie - to nie grozi nam sytuacja podobna do tego, co się w Polsce dzieje.
Gdy w Berlinie motłoch wyszedł na ulice - protestowali przeciw wprowadzonym ograniczeniom, w większości lewacy - to służby porządkowe szybko zaprowadziły porządek, nie cackano się z hołotą, jak to robi polska policja. Nie muszę chyba dodawać, że żaden parlamentarzysta nie poszedł by w nielegalną demonstrację, bronić zadymiarzy - czy?
Komentarz
jestem podbudowana i mam ochotę Was wszystkich wyściskać
za to, że jesteście
wracamy do rzeczywistości
zmarł kolega mojego brata
41 lat, dwoje dzieci
wkleję i radosną wiadomość
to "mój" szpital i "moi" lekarze
https://www.onet.pl/informacje/tuwroclaw/unikalny-na-skale-swiatowa-porod-u-pacjentki-z-covid-19-we-wroclawiu/kfzr3lw,30bc1058
Macie wątek wolny od Klarci - bujajcie się.
Mam takie same prawa, jak każdy uczestnik tego forum.
Wywodów jest dużo, bo nie dyskutuję na bieżąco, ale zbiorczo komentuję to, co mnie poruszyło.
Trzy turlające się emotki.
Rozmawialiśmy 5 minut i zaszeregowałem ją do grypy osób, którą to grupę nazywam kapral.
Ale ja akurat bardzo lubię konkretnych ludzi, moja rozmowa telefoniczna jak trwa dwie minuty, to jest już bardzo długa rozmowa, więc dla mnie bardzo ok
Ofiar będzie więcej ale producent szczepionki wyłączył swoją odpowiedzialność.dobre co?
Czyli - polscy lekarze mają okazję wnosić postęp do medycyny.
byłam pierwsza
dodam tylko, że 2lata temu ten sam zespół lekarzy utrzymywał przy życiu ciężarną kobietę w stanie wegetatywnym przez dłuższy czas i w odpowiednim momencie zrobili cc
( mama nie przeżyła, i tak nie było dla niej niestety nadziei, ale dziecko żyje)
Dla mnie jest to dowód, że ta szczepionka na pewno nie będzie obowiązkowa.
Uważam, że przed dokonaniem zakupu specyfiku, rząd powinien wprowadzić zapisy i sprowadzić co najwyżej 100 dawek więcej. Niechby się później hołota wściekała, że zabrakło, tak jak teraz, że przeciw grypie brakuje.
Aż mi żal tej kropki.
Teraz zostawił dla wierzących (inni niech nawet nie czytają, a już na pewno nie komentują) testament: https://wpolityce.pl/kosciol/524119-bp-jan-niemiec-poprosil-mnie-bym-przekazal-jego-slowa
Oczywiście "pandemia to ściema". Ech...
W Niemczech nie mam tego rodzaju "atrakcji". Zgonów jest znacznie mniej, aniżeli w Polsce i to pomimo 80 mln mieszkańców.
W moim i sąsiednich landach wprowadzono dodatkowe obostrzenia, a ponieważ ludziska na ogół ich przestrzegają - nawet muzułmanie ostatnio też, wysokie mandaty spełniły swoje zadanie - to nie grozi nam sytuacja podobna do tego, co się w Polsce dzieje.
Gdy w Berlinie motłoch wyszedł na ulice - protestowali przeciw wprowadzonym ograniczeniom, w większości lewacy - to służby porządkowe szybko zaprowadziły porządek, nie cackano się z hołotą, jak to robi polska policja.
Nie muszę chyba dodawać, że żaden parlamentarzysta nie poszedł by w nielegalną demonstrację, bronić zadymiarzy - czy?