Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nowa Miss Holandii

145679

Komentarz

  • Pioszo54 powiedział(a):
    Beta powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    Jest zależność. Mnogość relacji w rodzinie ma ogromne znaczenie dla rozwoju.

    Jakby rodzeństwo miało tak ogromne znaczenie, to bylaby dostrzegalna różnica między jedynakami a mającymi rodzeństwo i byłaby to różnica na korzyść tych z rodzeństwem. Ja tego w ludziach nie dostrzegam. Możesz mi napisać jaką róznicę Ty widzisz?
    widocznie masz ograniczony ogląd
    Skoro zgadzasz się z @asiao, to mogłeś napisać jakie różnice Ty widzisz. Chętnie poczytam jakie konkretne różnice w ludziach, w zależności od posiadania lub nie rodzeństwa, widzą inni. 
  • Pioszo54 powiedział(a):
    Beta powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    Jest zależność. Mnogość relacji w rodzinie ma ogromne znaczenie dla rozwoju.

    Jakby rodzeństwo miało tak ogromne znaczenie, to bylaby dostrzegalna różnica między jedynakami a mającymi rodzeństwo i byłaby to różnica na korzyść tych z rodzeństwem. Ja tego w ludziach nie dostrzegam. Możesz mi napisać jaką róznicę Ty widzisz?
    widocznie masz ograniczony ogląd
    Bez urazy ale jak można oceniać ludzi na podstawie rodzeństwa lub jego braku. Te różnice w dzisiejszych czasach się rozmywają. Jakby dzieci same sobie miały rodzeństwo to super, ale nie mają, bo wybierają ich rodzice, wiec nie jest to coś, na co ma się wpływ.
  • edytowano lipca 2023
    Beta powiedział(a):
    Pioszo54 powiedział(a):
    Beta powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    Jest zależność. Mnogość relacji w rodzinie ma ogromne znaczenie dla rozwoju.

    Jakby rodzeństwo miało tak ogromne znaczenie, to bylaby dostrzegalna różnica między jedynakami a mającymi rodzeństwo i byłaby to różnica na korzyść tych z rodzeństwem. Ja tego w ludziach nie dostrzegam. Możesz mi napisać jaką róznicę Ty widzisz?
    widocznie masz ograniczony ogląd
    Skoro zgadzasz się z @asiao, to mogłeś napisać jakie różnice Ty widzisz. Chętnie poczytam jakie konkretne różnice w ludziach, w zależności od posiadania lub nie rodzeństwa, widzą inni. 
    np. oparcie w rodzeństwie, na całe życie
    uczenie się od rodzeństwa, wszelkich zachowań
    starsze rodzeństwo stanowi doping w uczeniu się, np. czytania
  • @Pioszo54 ale to nie jest różnica pokazująca lepsze wychowanie wynikające z posiadania rodzeństwa. 
    Podziękowali 1Ka.tka.
  • Coraz trudniej o racjonalną wymianę myśli na tym forum.

    Niedługo stwierdzenie "Większość koszykarzy jest wysoka" będzie przejawem hejtu wobec niskich.

    I zacznie się tłumaczenie, że niski też może rzucać do kosza, a wysoki niekoniecznie trafia.
  • Berenika powiedział(a):
    Coraz trudniej o racjonalną wymianę myśli na tym forum.

    Niedługo stwierdzenie "Większość koszykarzy jest wysoka" będzie przejawem hejtu wobec niskich.

    I zacznie się tłumaczenie, że niski też może rzucać do kosza, a wysoki niekoniecznie trafia.
    no cóż, decyzja admina
  • Beta powiedział(a):
    @Pioszo54 ale to nie jest różnica pokazująca lepsze wychowanie wynikające z posiadania rodzeństwa. 
    uczenie się od rodzeństwa, wszelkich zachowań

    dzięki temu wychowanie jest o niebo łatwiejsze, nie widzisz tego po swoich dzieciach?
  • Dochodzę do wniosku, że należy wg niektórych zrobić sobie gwalt na mózgu
    Nie uważać tego, co się uważa
    Uważać, że własne wybory są w sumie tak samo dobre jak w zasadzie dowolne inne
    Poza tym porównanie dzieci do dobra jest nienowoczesne
    I na forum WIELODZIETNI.org sensowna jest kilkustronnicowa dyskusja, czy wielodzietność to jest w ogóle jakaś wartość. I że absolutnie nie wolno uważać, że tak. I nie wolno myśleć, ze to daje dzieciom świetne warunki rozwoju, bo "różnie bywa"
    Proponuję odwiedzić forum WYCIECZKIGORSKIE.pl i założyć temat, że wakacje można też spędzić nad jeziorem i cytować obrazoburcze wypowiedzi alpinistow, którzy opowiadają, jak wspaniałe są góry. I napisać należy jeszcze, że niektórzy spadają w przepaść, a ciotka sąsiadki po wspinaczce w 1975 miała straszne zakwasy


  • Nabywa się w sposób naturalny umiejętności interpersonalnych, personalnych, kominikacyjnych, budowanie relacji 
    Poprostu mozg ma więcej tematów do przetworzenia i zapamiętuje 
    Podziękowali 2Pioszo54 Berenika
  • @Pioszo54 Mają lepiej, bo maja siebie, my w wielu kwestiach mamy lepiej mając ich kilkoro. Natomiast zupełnie nie widzę by moje dzieci (lub inne dzieci mające rodzeństwo) były lepsze niz jedynacy. 
  • Moja rodzina nie jest wielodzietna. Ale u kuzynostwa już tak i powiem szczerze, że gdy ich widzę, to im zazdroszczę. Dbają o siebie nawzajem, pomagają sobie i mogą na siebie liczyć. Nie są przy tym idealni i tam też są niefajne sytuacje, ale generalnie to, że jest tyle rodzeństwa, dobrze im robi. To na pewno jest wartość dodana. 
    Znam też inne rodziny wielodzietne, w tym patologiczne . Ale takie są także tam, gdzie jest dwójka dzieci lub jedynacy. Bo ludzie są po prostu różni .
    Na forum dla wielodzietnych nie smialabym udowadniać, że rodziny wielodzietne to coś złego, nieodpowiedzialnego, itp.
    Nie wszystko co piszę, jest po linii tego forum, ale bardzo doceniam, że mogę tu być. Z wieloma osobami się nie zgadzam, ale każdą uważnie czytam i sporo się uczę. Jesteście wyjątkowi.
    Podziękowali 2Pioszo54 Klarcia
  • Jak ktoś ma problem z tym, że inni wybierają inaczej niz on, to powinien cos z tym zrobić. Zdrowe to nie jest. 
    Jak ktoś lubi góry i nie jest w stanie zaakceptować, że inni wolą jezioro, to normalne to nie jest. Podobnie jak taki ktoś wyklucza możliwość, że ktoś lubi i góry i jeziora.
    Akceptacja wyborów innych to nie jest gwałt na mózgu. To normalne. 
  • asiao powiedział(a):
    Nabywa się w sposób naturalny umiejętności interpersonalnych, personalnych, kominikacyjnych, budowanie relacji 
    Poprostu mozg ma więcej tematów do przetworzenia i zapamiętuje 
    To chyba porownujesz z jedynakiem izolowanym społecznie. Wtedy faktycznie. Natomiast jedynacy, których znam mieli, mają normalne rodziny, gdzie rodzice troszczą się o swoje dzieci. Rodzice nie zamykają ich w domu. Owszem, rodzice muszą bardziej wysilić, by dziecku te kontakty z innymi zapewnić niż mający więcej dzieci w domu, ale "coś za coś", co kto woli. Sam człowiek wyrasta na zupełnie normalnego.
  • edytowano lipca 2023
    Wielodzietność to jest wartość, ale NIGDY nie zgodzę się, ze jak ktoś pochodzi z takiej rodziny to jest lepszym człowiekiem. Nigdy, choćby mi płacili. Tak samo uważam w kwestii parek i jedynaków. Rodzeństwo moim znajomym sporo ułatwiło i to jest fakt. Mi jego brak utrudniło. Życie. Chciałabym czasem być z większej rodziny, ale doceniam swoją, bo mam w niej ludzi naprawdę mądrych i to jest dla mnie wazne.
  • @Beta No ja widzę jakiś kierunek, ogolnie w tym swiecie aby uważać to samo, bo jak się myśli tak samo to jest dobrze. A to jest droga do pewnego rodzaju powolnego samobójstwa. 
  • Tu nie było o byciu lepszym człowiekiem, a większej liczbie szans na zdobycie pewnych umiejętności, które życiowo są ważne.
    Podziękowali 1asiao
  • edytowano lipca 2023
    @Berenika To jest prawda. Tylko ile jest rodzin wielodzietnych? Ludzie teraz nie chcą miec kilkorga dzieci w większości. Jak ich przekonac? Nie wszystkich, bo po co. Ale niektórych, żeby chociaż nie zrównywali wielodzietności z patologia?
  • Ja nie zamierzam nikogo przekonywać, niech sam dojrzeje.
  • asiao powiedział(a):
    Z tym że najlepsze wychowanie związane jest z ilością dzieci ..  ;)

    To jest wypowiedź do której sie odnoszę, o zależności między liczbą dzieci a jakością wychowania.
  • Można pewnych faktów nie przyjmować chociaż są oczywiste i próbować wymyślać inne ale to trochę strara czasu i energii. Warto korzystać z osiągnięć nauki i cywilazacji zamiast się cofać i odkrywać na nowo.
    Podziękowali 1Berenika
  • paulaarose powiedział(a):
    @Turturek Kurczę, to było z 2 lata temu. Pamietam ogolnie uwagę, ze nie powinno się czynić dzieci jedynakami i coś tam jeszcze, ze jak więcej jest dzieci to się sobą zajmują, że bycie jedynakiem dla dziecka jest słabsze i części ludziom to się nie podobało, w tym mi, to pani zamiast się odnieść, porozdawała bany. Potem wyładowała na instagramie u Staśko za napisanie, ze pisanie o bezdzietnych to cześć promocji depopulacji czy jakoś tak. Ogolnie doceniam wiarę w Jezusa, ale jak na psychologa to były mocne wypowiedzi.
    Tu było że dla dziecka lepiej mieć rodzeństwo. 

    paulaarose powiedział(a):
    Wielodzietność to jest wartość, ale NIGDY nie zgodzę się, ze jak ktoś pochodzi z takiej rodziny to jest lepszym człowiekiem. Nigdy, choćby mi płacili. Tak samo uważam w kwestii parek i jedynaków. Rodzeństwo moim znajomym sporo ułatwiło i to jest fakt. Mi jego brak utrudniło. Życie. Chciałabym czasem być z większej rodziny, ale doceniam swoją, bo mam w niej ludzi naprawdę mądrych i to jest dla mnie wazne.
    A tu dyskutujesz z tym, że jakieś dziecko jest lepsze lub gorsze. Kto tak twierdził? 
  • @saga Nikt nie stwierdził myśle bezpośrednio, ale jestem przekonana, ze czasem wielodzietność daje lepsze możliwości a czasem jeden brat. Nie ma jedynej słusznej opcji według mnie.
  • @saga I czasem ktoś może czuć się urażony takimi wypowiedziami. O sobie nie mówię, bo nie uważam swojego zdania za najwazniejsze ani moich uczuć, ale bywali ludzie, którzy takie rzeczy brali do siebie dużo bardziej. 
  • A ktoś chciałby ją wyrzucać? Bo nie urodziła jeszcze 10 dzieci? O czym Ty mówisz w ogóle?

    Podziękowali 3malagala Beta hipolit
  • chodzi pewnie o mnie;

    więc tak, dla dobra forum ( i własnej psychiki), gdybym mógł, dałbym bana paulaarose na stałę a M_Moni (odwykowo) na pół roku
  • Pioszo ale nie za poglądy... tak się domyślam 
  • malagala powiedział(a):
    Pioszo ale nie za poglądy... tak się domyślam 
    za sposób ich prezentowania,
    już to kiedyś napisałem, mam poczucie, jakby była tubą propagandową,
    jakby nic do niej nie docierało
    Podziękowali 1Leli
  • Ja trochę dziwie się @paulaarose , że tak mocno trzyma się Wiary i Kościoła. Z jednej strony uległa propagandzie niszczącej wiarę, a z drugiej strony przetrzymuje ataki skierowane przeciwko niej, którzy uważają ją za tubę propagandową. Chyba to jest stan przejściowy. Większość młodzieży znacznie szybciej odcina się od takich ataków.
  • Ej serio iść do grupy ludzi którzy.maja wiele dzieci i bajdurzyc bzdety, ze w sumie to można nie mieć dzieci tylko ekstra zyc wg odczuwanych preferencji czyli dziś czuje się na jedno dziecko a.jutro na żyrafę i to też jest ok i alleluja..
    To przejaw braku szacunku do rozmówców.
    Podziękowali 1Klarcia
  • @Pioszo54 To o tubie propagandowej to było o @paulaarose
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.