[cite] Agnieszka63:[/cite]otóż Agnieszka 63 - chce abyśmy dalej żyli w znanym nam obecnie szambie, w którym jacyś "uczciwi i mądrzy politycy" będą decydowali za nas, co dla nas lepsze.
W tym celu potrzebują oni nas najpierw ograbić - a potem łaskawie będą się nami "opiekować
Z czego mają nas ograbić?
"kochany" liberalizm wszystko zabrał.
:crazy:
Agnieszko, dlaczego ciągle nie jesteś w stanie przyjąć do wiadomości, że w Polsce nie ma liberalizmu? PO miało tylko hasła trochę liberalne, z których żadnego nie spełniło. Liberalizm gospodarczy zakłada przede wszystkim niskie podatki (i brak podatku dochodowego). chyży Rój et consortes zajmują się wymyślaniem coraz to nowych podatków od wszystkiego i komplikowaniem systemu. Możesz liberalizm popierać lub nie, ale tylko teoretycznie, bośmy jeszcze nie mieli okazji sprawdzić, jak się w takim systemie żyje. To, co jest aktualnie, to jewrokracja, parasocjalizm i generalne sk..syństwo niestety.
Agnieszko, dlaczego ciągle nie jesteś w stanie przyjąć do wiadomości, że w Polsce nie ma liberalizmu? PO miało tylko hasła trochę liberalne, z których żadnego nie spełniło.
:rolling::rolling::rolling::rolling::rolling:
"Minarchistami" są również czołowi libertarianie brytyjscy: autor The Invisible Hand in Economics and Politics (London 1988), The Morality of Business Enterprise (Aberdeen 1991) i Classical Liberalism in the Age of Post-Communism (Cheltenham 1996) - Norman P. B a r r y i przywódca Sojuszu Libertariańskiego (Libertarian Alliance), a jednocześnie czołowy aktywista ruchu "gejowskiego" - Nigel Ashford,
Ledwu już mi się chce ... ale rzucę jeszcze koło ratunkowe:
Konserwatywny liberalizm - bo o nim tu mowa - promuje konserwatyzm w życiu społecznym oraz liberalizm w gospodarce.
Będąc zaprzeczeniem idei lewicowych konserwatywny liberalizm wyznaje zasady Wolności, Własności i Sprawiedliwości.
* Wolność w konserwatywno-liberalnym znaczeniu oznacza swobodę działań, zwłaszcza gospodarczych. Państwo nie może koncesjonować działalności gospodarczej. W sferze publicznej oznacza wolność wyznania, miejsca zamieszkania itp. z zastrzeżeniem, iż wolność jednych nie może być osiągana pogwałceniem wolności innych.
* Własność - prawo do własności jest, według konserwatywnych liberałów, podstawowym i naturalnym prawem każdego człowieka. Niedopuszczalna jest jakakolwiek ingerencja osób trzecich, w tym państwa czy związków zawodowych, w sferę własności prywatnej właściciela. Liberalizm w gospodarce oznacza wycofanie się państwa z ingerencji w gospodarkę. Postuluje się prywatyzację, deregulację, radykalne obniżenie podatków i zniesienia barier celnych.
*Sprawiedliwość - oznacza sprzeciw wobec "dostrzegania przez państwo" tzw. grup społecznych (roszczeniowych grup zawodowych, bezrobotnych, mniejszości narodowych, odmiennych orientacji seksualnych), gdyż każde specjalne traktowanie jednej grupy jest jawną niesprawiedliwością wobec grup pozostałych. Dlatego też konserwatyzm w życiu społecznym oznacza nieugięty sprzeciw wobec: aborcji, legalizacji "związków homoseksualnych" (ale nie homoseksualizmu), przywilejów lub specjalnego traktowania niektórych grup społecznych (np. feministek, homoseksualistów) i zawodowych (np. górników), specjalnego traktowania związków wyznaniowych.
[cite] Paweł i Ola:[/cite]No sory, Ty naprawdę myślisz, że to co robi PO to jest stricte liberalizm?
W 2001 r UPR szło z PO do wyborów.
:crazy::crazy::crazy:
A w 2007 z LPR i Prawicą Rzeczpospolitej. To też źle?
Nie, Marcelino.
To, że UPR szło z PO do wyborów świadczy o tym, ze PO to jednak partia liberalna, a jej rządy pokazują czym faktycznie jest liberalizm, czy jedna z jego odmian.
Ty mówisz, ze PO to partia socjalistyczna. Zgodzę się z Tobą.
Bo liberalizm to odmiana socjalizmu.
Oj wiesz, tak patrząc, to każda teoria jest kwadraturą koła, bo każda jest narażona na nadużycia. Ta grupa "mądrych, uczciwych polityków" w Twojej wizji jest jeszcze mniej realna :bigsmile:
Przebrnąłem przez cały temat uff.
Liberalizm nie wiem czym jest i jaki jest,ale wiem na pewno ,że komuna , socjalizm, faszyzm socjaldemokracja to nie są systemy i opcje polityczne które sprzyjają człowiekowi i jego wartością.
Patrząc na to co dzieje się na świecie jestem skłonny twierdzić że tak naprawdę nie ma konkretnych i wyrazistych systemów politycznych i społecznych.
Jest za to jakaś "masa " która wie lepiej ,która za cel obrała sobie pozostałą społeczność w jakiś sposób kontrolować (pod przykrywką bezpieczeństwa). Ta kontrola nie ma nic wspólnego z rządzeniem , raczej z totalną kontrolą każdego człowieka.
Mało tego pozostała część społeczności godzi się na to z entuzjazmem . Ludzie dobrowolnie oddają swoją wolność za chipy wszelkiej maści .
Tak naprawdę czekam na system polityczny który za podstawę obierze wartości chrześcijańskie gdzie trzonem polityki będzie człowiek i jego prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci .Gdzie społeczeństwo będzie bardziej swobodne a jednocześnie bardziej odpowiedzialne za siebie.
Wiem że to utopia ale może kiedyś?
Piotr
Piotrze, to o czym piszesz nie jest utopią: gdzie trzonem polityki będzie człowiek i jego prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci
to cywilizacja łacińska, którą budowano w średniowieczu
To nie utopia !! Piotrze i Kasiu to jedyny realny sposób funkcjonowania społeczeństw.
Jeśli w NFZ brakuje pieniędzy to zwykły personel pracuje dłużej, więcej obowiązków zarabia tyle samo.
[cite] zbyszek:[/cite]To nie utopia !! Piotrze i Kasiu to jedyny realny sposób funkcjonowania społeczeństw.
Jeśli w NFZ brakuje pieniędzy to zwykły personel pracuje dłużej, więcej obowiązków zarabia tyle samo.
Zbyszku...
a dlaczego w NFZ brakuje pieniędzy?
Bo to, czego brakuje poszło na urzędników i siedziby NFZ.
Moja koleżanka jest księgowąÂ i rozliczała jedną wysoko postawioną urzędniczkę z NFZ. Ma pensję ok. 6 tyś. i jeszcze chwaliła się, że będzie miala niedługo sporą podwyżkę....
[cite] Rafał:[/cite]liberalizm jest jak UFO ktoś coś widział ktoś coś słyszał jednak przypadku pewnego nie stwierdzono
Hm ... całkowicie zdrowi ludzie praktycznie nie istnieją (są tylko nie zdiagnozowani) - ale mimo to rozumny człowiek, tak kieruje swoim postępowaniem aby zmniejszyć ryzyko choroby.
[cite] Rafał:[/cite]liberalizm jest jak UFO ktoś coś widział ktoś coś słyszał jednak przypadku pewnego nie stwierdzono
Hm ... całkowicie zdrowi ludzie praktycznie nie istnieją (są tylko nie zdiagnozowani) - ale mimo to rozumny człowiek, tak kieruje swoim postępowaniem aby zmniejszyć ryzyko choroby.
Owszem, zapomniałem, są jeszcze nierozumni ....
No to gdzie Adalbercie w dziejach ludzkości był ten liberalizm z ludzką twarzą?
:cool:
Jakeś taki rozumny:cool:
Komentarz
Agnieszko, dlaczego ciągle nie jesteś w stanie przyjąć do wiadomości, że w Polsce nie ma liberalizmu? PO miało tylko hasła trochę liberalne, z których żadnego nie spełniło. Liberalizm gospodarczy zakłada przede wszystkim niskie podatki (i brak podatku dochodowego). chyży Rój et consortes zajmują się wymyślaniem coraz to nowych podatków od wszystkiego i komplikowaniem systemu. Możesz liberalizm popierać lub nie, ale tylko teoretycznie, bośmy jeszcze nie mieli okazji sprawdzić, jak się w takim systemie żyje. To, co jest aktualnie, to jewrokracja, parasocjalizm i generalne sk..syństwo niestety.
:rolling::rolling::rolling::rolling::rolling:
"Minarchistami" są również czołowi libertarianie brytyjscy: autor The Invisible Hand in Economics and Politics (London 1988), The Morality of Business Enterprise (Aberdeen 1991) i Classical Liberalism in the Age of Post-Communism (Cheltenham 1996) - Norman P. B a r r y i przywódca Sojuszu Libertariańskiego (Libertarian Alliance), a jednocześnie czołowy aktywista ruchu "gejowskiego" - Nigel Ashford,
http://haggard.w.interia.pl/libertar.html
:crazy::crazy::crazy:
Konserwatywny liberalizm - bo o nim tu mowa - promuje konserwatyzm w życiu społecznym oraz liberalizm w gospodarce.
Będąc zaprzeczeniem idei lewicowych konserwatywny liberalizm wyznaje zasady Wolności, Własności i Sprawiedliwości.
* Wolność w konserwatywno-liberalnym znaczeniu oznacza swobodę działań, zwłaszcza gospodarczych. Państwo nie może koncesjonować działalności gospodarczej. W sferze publicznej oznacza wolność wyznania, miejsca zamieszkania itp. z zastrzeżeniem, iż wolność jednych nie może być osiągana pogwałceniem wolności innych.
* Własność - prawo do własności jest, według konserwatywnych liberałów, podstawowym i naturalnym prawem każdego człowieka. Niedopuszczalna jest jakakolwiek ingerencja osób trzecich, w tym państwa czy związków zawodowych, w sferę własności prywatnej właściciela. Liberalizm w gospodarce oznacza wycofanie się państwa z ingerencji w gospodarkę. Postuluje się prywatyzację, deregulację, radykalne obniżenie podatków i zniesienia barier celnych.
*Sprawiedliwość - oznacza sprzeciw wobec "dostrzegania przez państwo" tzw. grup społecznych (roszczeniowych grup zawodowych, bezrobotnych, mniejszości narodowych, odmiennych orientacji seksualnych), gdyż każde specjalne traktowanie jednej grupy jest jawną niesprawiedliwością wobec grup pozostałych. Dlatego też konserwatyzm w życiu społecznym oznacza nieugięty sprzeciw wobec: aborcji, legalizacji "związków homoseksualnych" (ale nie homoseksualizmu), przywilejów lub specjalnego traktowania niektórych grup społecznych (np. feministek, homoseksualistów) i zawodowych (np. górników), specjalnego traktowania związków wyznaniowych.
A w 2007 z LPR i Prawicą Rzeczpospolitej. To też źle?
Ten to dopiero aparat...
liberalizm
i liberalizm ekonomiczny czyli leseferyzm, to hasło opracowane przez Ł.Czumę
To, że UPR szło z PO do wyborów świadczy o tym, ze PO to jednak partia liberalna, a jej rządy pokazują czym faktycznie jest liberalizm, czy jedna z jego odmian.
Ty mówisz, ze PO to partia socjalistyczna. Zgodzę się z Tobą.
Bo liberalizm to odmiana socjalizmu.
Liberalizm nie wiem czym jest i jaki jest,ale wiem na pewno ,że komuna , socjalizm, faszyzm socjaldemokracja to nie są systemy i opcje polityczne które sprzyjają człowiekowi i jego wartością.
Patrząc na to co dzieje się na świecie jestem skłonny twierdzić że tak naprawdę nie ma konkretnych i wyrazistych systemów politycznych i społecznych.
Jest za to jakaś "masa " która wie lepiej ,która za cel obrała sobie pozostałą społeczność w jakiś sposób kontrolować (pod przykrywką bezpieczeństwa). Ta kontrola nie ma nic wspólnego z rządzeniem , raczej z totalną kontrolą każdego człowieka.
Mało tego pozostała część społeczności godzi się na to z entuzjazmem . Ludzie dobrowolnie oddają swoją wolność za chipy wszelkiej maści .
Tak naprawdę czekam na system polityczny który za podstawę obierze wartości chrześcijańskie gdzie trzonem polityki będzie człowiek i jego prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci .Gdzie społeczeństwo będzie bardziej swobodne a jednocześnie bardziej odpowiedzialne za siebie.
Wiem że to utopia ale może kiedyś?
Piotr
gdzie trzonem polityki będzie człowiek i jego prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci
to cywilizacja łacińska, którą budowano w średniowieczu
Jeśli w NFZ brakuje pieniędzy to zwykły personel pracuje dłużej, więcej obowiązków zarabia tyle samo.
a dlaczego w NFZ brakuje pieniędzy?
Bo to, czego brakuje poszło na urzędników i siedziby NFZ.
Moja koleżanka jest księgowąÂ i rozliczała jedną wysoko postawioną urzędniczkę z NFZ. Ma pensję ok. 6 tyś. i jeszcze chwaliła się, że będzie miala niedługo sporą podwyżkę....
A ile zarabia pielęgniarka na OIOMie?
Hm ... całkowicie zdrowi ludzie praktycznie nie istnieją (są tylko nie zdiagnozowani) - ale mimo to rozumny człowiek, tak kieruje swoim postępowaniem aby zmniejszyć ryzyko choroby.
Owszem, zapomniałem, są jeszcze nierozumni ....
:cool:
Jakeś taki rozumny:cool: