Auta rodzinne

chato.pl

Ja bym się przyznał

Gregorius

[cite] chato.pl:[/cite]A jak z awaryjnością fiatów? Bo znam tylko obiegowe, niepochlebne opinie na ten temat. Jak jest z Waszymi maszynami?

Po około 30tys mój doblo sie spisuje dobrze. Nawet jakby miał awarię - części do fiatów są tańsze niż do Audi/VW/itp. Przed zakupem czytałem porównania stabilności - francuzy i VW sharan szybciej się na zakrętach przewracają na bok, a więc fiacik nawet stabilniejszy.

Taw

[cite] chato.pl:[/cite]Ja bym się przyznał

no dobra, trochę piszczą hamulce

mona

http://wielodzietni.org/comments.php?DiscussionID=3276&page=1#Item_3

Prayboy

Każdy na początku rozważa kupno Dacii Logan. Ale to mija...

U Ciebie może być inaczej, skoro masz Renault to rozumiem sentyment do marki.

Rafał

Doblo cóż słabe skrzynie biegów i zawieszenie.

Rafał

[cite] Gregorius:[/cite]

[cite] chato.pl:[/cite]A jak z awaryjnością fiatów? Bo znam tylko obiegowe, niepochlebne opinie na ten temat. Jak jest z Waszymi maszynami?

Po około 30tys mój doblo sie spisuje dobrze. Nawet jakby miał awarię - części do fiatów są tańsze niż do Audi/VW/itp. Przed zakupem czytałem porównania stabilności - francuzy i VW sharan szybciej się na zakrętach przewracają na bok, a więc fiacik nawet stabilniejszy.

ceny części niższe tia tylko wymieniasz je dwa razy częściej

Prayboy

Potwierdzam. Miałem Uno od nowości i często jakieś drobiazgi leciały.

chato.pl

[cite] Prayboy:[/cite]Każdy na początku rozważa kupno Dacii Logan. Ale to mija...
U Ciebie może być inaczej, skoro masz Renault to rozumiem sentyment do marki.

W kwestii samochodu mam w pełni pragmatyczne podejście ...
Jutro przelecę się po salonach/dealerach - popatrzę, popytam - może już będę wiedział na czym stoję.

Rafał

jedyny udany Fiat to 126p reszta szkoda gadać

mona

:rolling::swingin:

Rafał

[cite] Urszula:[/cite]My jeździmy citroenem c4 picasso (grand), jest 7-osobowy, ale trzeci rząd raczej ciasny, więc rodzinie 7-osobowej przydałby się jeszcze bagażnik na dachu (w razie wakacji np.). Nas jest pięcioro (narazie) więc jest świetnie, zwłaszcza że do bagażnika spory wózek wchodzi bez składania. Ogólnie rzecz biorąc polecam autko, ale w kwestii ewenualnej awaryjności czy mankamentów raczeju niewiele mogę powiedzieć.
Acha, Prayboy - my też kiedyś mieliśmy przeciekającego Galaxy :devil: więc wiem co czułeś jak z tymi gazetami biegałeś suszyć (bo chyba tak było, jeśli dobrze pamiętam) dobrze, że udało ci się go pozbyć, my naszego trzymaliśmy dłużej:)

kolega ma aktualnie na zbyciu takowe auto C4 2008 przejechane 3000km oryginał
diselek pali 5,5 l

chato.pl

[cite] Rafał:[/cite]kolega ma aktualnie na zbyciu takowe auto C4 2008 przejechane 3000km oryginał
diselek pali 5,5 l

... za jedyne? albo namiary poproszę

Gregorius

[cite] Rafał:[/cite]
kolega ma aktualnie na zbyciu takowe auto C4 2008 przejechane 3000km oryginał
diselek pali 5,5 l

Dwóch kolegów miało nówki francuzy - już po miesiącu narzeakli bezustannie na wiecznie psującą się elektronikę

Aneta

A ja uparcie bronię francuzów, chociaż słyszałam, że zdarzają się awaryjne egzemplarze. My od zawsze jeździmy francuzami, z krótką przerwą na malucha. Moja super 5 ma 22 lata i jest niezawodna latem i zimą. No i muszę sie przyznać, że 2 razy ją stuknęłam, ale ona nie jest na sprzedaż. Pewnie pojeżdżę nią do czasu jak się nie stanie zabytkiem, a potem zezłomuję lub oddam komuś kto będzie chciał mieć muzeum albo na części. Wcześniej mieliśmy citroena BX, też niezawodny, tylko trzeba było nabijać hydraulikę. Mąż do dziś żałuje, że go sprzedał, miał do niego sentyment za wygląd i dobre służenie, potem kupiliśmy Espace II, 7 osób, na gaz, pali niewiele, od 4 lat nie mieliśmy awarii, oprócz wymiany akumulatora. No i chcemy go sprzedać, zeby jednak kupić coś mniejszego, żebym ja mogła jeździć, bo niestety tak dużym autem czuję sie pogubiona. Narazie jeżdżę "5", ale jak sie urodzi kolejna dzidzia to sie nie zmieścimy. Espacem jechałam 2 razy i nie mogę się przekonać, mam wrażenie, że się nie mieszczę na swoim pasie, nie umiem nim manewrować, jestem zestresowana i wkurzona. To jest paradoks bo przecież im większe auto tym powinno byc bezpieczniej.

Taw

o i chcemy go sprzedać, zeby jednak kupić coś mniejszego, żebym ja mogła jeździć, bo niestety tak dużym autem czuję sie pogubiona.

---

a Taw'owa tylko zalicza krawezniki ale mówi ze lepiej jej sie jezdzi niz Matim i chwali czujniki parkowania. Tylko ze ona lubi życie na krawedzi i jakies dachowanka, czołówki i spotkania blizszego stopnia z ciezarowkami ma juz za sobą.

Spioch

[cite] chato.pl:[/cite]Uff ... właśnie przekopałem się przez 18 stron tego wątku i ... pierwsze pytanie* mam do posiadaczy Daci Logan (7 osobowej).

Ale najpierw background: do środka mają zapakować się - maksymalnie - 2 dorosłe osoby, 3 dzieci (8-4 letnie) + noworodek i jego wózek.
Do tego, muszą się zmieścić bagaże (takie jakie się przeważnie zabiera na wakacje), z zastrzeżeniem, że jest ich sporo - moja ukochana małżonka zawsze przygotowuje tego tyle, że za każdym razem mam obawy iż tego wszystkiego nie upcham i rozlokuje w (obecne używanej) thalii.

Pytanie: mogę brać Logana pod uwagę, czy już w przebiegach odpuścić ten samochód?

____
* - na razie wychodzę z założenia, że porywam się na coś niewypasionego, ale za to nowego

W zeszłym roku wybralismy się na dwutygodniowy pobyt nad morzem: ja + żona, dzieci Emilka 7 lat, Nati 5 i 1,5 roczne blixniaki. Do tego bagaż oraz duży trójkołowy dwuosobowy wózek dziecięcy. Zmieścilismy się. Warunki były podobne do podróży Nexią (w cztery osoby z wózkiem na dachu, w czasach przed bliźniakami).
Zdziwiony byłem pojemnością Dacii MCV. Oczywiście bagaże w dużej częsći dzieciaki miały pod nogami. Myslałem, ze nie obedzie się bez tzw. trumny na dachu. Myliłem się! Wszystko zmiesciło się do środka.
Jeżeli zamierzasz kupić nowe auto 7 os. to Dacia jest najtańszą propozycją. Ja jeżdżę 1,5 roku bez awarii i bardzo oszczędnie (diesel). Jeżeli stać cię na dwukrotnie droższe auto to kup VW Transportera. Tam dopiero zaznasz komfortu. Wszystkie vany typu Opel Zafira i jemu podobne to komfort niewiele różniący się od Dacii. W wersjach 7 os. w kazdym vanie (poza Grand Voyagerem) bagaznik jest symboliczny!
Jeżeli chce się wygodnie podróżować 4 osobową rodziną to wystarczy kombi, dla 6 osobowej potrzebny jest minibusik :bigsmile:

Małgorzata32

No to i ja dorzucę swoje trzy grosze, jako, że jesteśmy świeżo po zamianie seata alhambry na chryslera grand voyagera. Z bardzo cięzkim sercem rozstawałam się ze swoim ukochanym autem, bo nowe jest zdecydowanie większe i trudniejsze do opanowania. Na trasie -rewelacja! Ale napewno nie jest to optymalny samochód do jazdy w mieście- wg mnie ciężko wchodzi w zakręty, zwłaszcza na rondach. Trudno mi też przestawić się ze skrzyni manualnej na automatâ??
Natomiast jestem wręcz zachwycona jego przestronnym wnętrzem i pojemnością bagażnika. Auto ma składane i chowane wszystkie fotele w podłoge, a więc po ich złożeniu może robić za mała ciężarówkę. Przy komplecie osób oprócz bagażnika do wykorzystania są natomiast owe schowki pod podłogą- super sprawa!

chato.pl

Odwiedziłem dziś kilka salonów i takie mam pierwsze (bardzo subiektywne) spostrzeżenia:
Fiat Scudo - duży i prosty (chyba nawet za duży jak dla mnie),
Hyundai H1 - zgrabniejszy od Scudo, ale ta marka jest dla mnie wielką niewiadomą
Citroen Jumpy - najfajniejszy z tych pierwszych trzech - ma to jednak przełożenie na cenę
Seat Alhambra - z przodu i w środku spoko, ale na dwóch ostatnich miejscach strasznie ciasno jakoś
Ford Galaxy - jak na razie najbardziej mi przypadł do gustu - ktoś takim jeździ (pytam o roczniki 2007/8)
Renault Espace - piękny, ale poza moim zasięgiem; natomiast dealer zapraszał mnie za 2 tygodnie na obejrzenie nowego (dłuższego) Grand Scenicâ??a - podstawowy model ma kosztować 70 tyś. Chętnie go obejrzę.
Został mi jeszcze do odwiedzenia salon Peugeota i KIA â?? chyba, że jakąś markę pominąłem, a która pasowałaby do moich potrzeb?
(Chrysler odpada - za drogi).

Prayboy

Kia Carnival to sobie daruj, przejrzyj w Auto Świecie rankingi niezawodności - na ostatnim miejscu listy zawsze, tragedia. A czemu nie Opel?

chato.pl

Pani w Oplu powiedziała mi, że nie mają nic 6-7 osobowego w ofercie.
Okłamała mnie?

Rafał

namiary proszę bardzo

http://otomoto.pl/citroen-c4-picasso-grand-hdi-7-foteli-stan-super-C8076860.html



cena - właściciel gotowy do ustępstw

Prayboy

[cite] chato.pl:[/cite]Pani w Oplu powiedziała mi, że nie mają nic 6-7 osobowego w ofercie.
Okłamała mnie?

Jeśli to była blondynka to może nie wiedziała że krzesełka w podłodze można wyciągnąć z tyłu w Zafirze...

chato.pl

@Rafał: dzięki

@Lila & Prayboy: no fakt - blondie była, a ja nie spojrzałem na jej plakietkę (może tam było przepraszam, uczę się)
Poszukam jutro innego dealera

Rafał

zdarzenie na parkingu
podchodzi do mnie pani iiiii
-Czy mógłby mi pan pomóc zepsuły mi się migacze (Opel Astra)
- Szanowna Pani zawsze jestem gotów gdzie samochód
- o proszę bardzo
co zastałem - włączone światła awaryjne
naprawa poszła gładko.

chato.pl

... chociaż już teraz widzę, że wymontowanie siódmego fotela nie zastąpi mi 500-litrowego bagażnika thalii

Taw

Fiat Scudo - duży i prosty (chyba nawet za duży jak dla mnie),
[...]
Citroen Jumpy - najfajniejszy z tych pierwszych trzech - ma to jednak przełożenie na cenę

---

A czym się różni Scudo od jumpy bo moim zdaniem różnice są trzy nie licząc kół: znaczek na masce, znaczek na tyle i znaczek na kierownicy


Citroen Jumpy LONG


Scudo

Socrat

Ładne to autko.

Taw

[cite] Socrat:[/cite]Ładne to autko.

małgorzata mi doradziła

chato.pl

Oglądałem to dłuższe Scudo z podstawowym wyposażeniem, natomiast Jumpy był w wypasionej wersji (dodatkowo w czarnym lakierze) - stąd te wrażenie ...

Jestem jednak w szoku (pomimo tego iż widziałem te samochody w odstępie niecałych 2 godzin), że nie dostrzegłem zastosowania takiego samego nadwozia w obu tych autach ...