Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Janusz Korwin-Mikke jakiego nie znacie.

edytowano maj 2010 w Ogólna
W ramach kampanii prezydenckiej...

Padłem... :bj:

FILM
«134567

Komentarz

  • Na swoim blogu napisał/powiedział m.in. :

    " osobiście wolałbym, by moja córka trafiła w łapy podofila (pedofila – nie „gwałciciela”!), który po po pupie poklepie, biuścik pomaca, może popieści i pocałuje – niż poszły na taką lekcję. Bo po zetknięciu z pedofilem pozostanie cenne uczucie wstydu i napięcie erotyczne "

    http://korwin-mikke.pl/angora/zobacz/seksmisjonarki_/36394




  • No to chyba nie będzie tych 6%...zawsze im dobrze idzie, to on musi coś chlapnąć.
  • "Pedofil"

    Na Podkarpaciu afera. P. Stanisław Piotrowicz, szef miejscowej Prokuratury, umorzył śledztwo przeciwko ks. Michałowi z parafii Tylawa, który zabierał na plebanię dziewczynki, kąpał je, czasem całował i dotykał w intymnych miejscach.

    Szczerze pisząc cieszy mnie decyzja Prokuratury. Wolałbym, jednak, by nie dotyczyła ona kapłana katolickiego.

    Główny hałas wokół sprawy czyni Gazeta Wyborcza . Jest to absolutnie zgodne z jej logiką. Politycznie poprawni od lat walczą o prawo do homofilii, zoofilii i nekrofilii natomiast przed paru laty ktoś dał sygnał i w miejsce sympatii do takich organizacji jak Amerykańskie Stowarzyszenie Młodych Chłopców i Mężczyzn pojawiła się u nich nagle nienawiść do pedofilii. A gdzie łatwiej znaleźć pedofila niż wśród księży lubiących zajmować się dziećmi?

    GW nie lubi księży poza, rzecz jasna, postępowymi ale swoje ataki maskuje obłudnymi frazesami, że księża powinni szczególnie być poza podejrzeniem i podaje przykłady Episkopatów USA, Francji, a nawet Irlandii, które w pokorze przeczołgały się w prochu i pyle (pod bacznym okiem dziennikarzy), przepraszając za kilkadziesiąt przypadków pedofilii wśród księży. Co na łamach GW p. Małgorzata Bujara komentuje: Tak buduje się wiarygodność.

    Wierzę, że p. Bujara po latach prania Jej mózgu przez polit-poprawnych naprawdę tak myśli (przykładem, co dzieje się z wielkim nawet umysłem po latach czytania GW , jest mój ukochany pisarz, p. Stanisław Lem ). Myli się jednak i to zasadniczo.

    Otóż ja w przeciwieństwie do Norwida wielokrotnie mówiłem i pisałem: Nie ten ptak kala gniazdo, co je kala/ Lecz ten, co o tym mówi, a i się przechwala. Szkoda społeczna powstaje nie wtedy, gdy kobieta zabije dziecko w swoim łonie (za to będzie odpowiadać przed Sądem Ostatecznym indywidualnie) lecz wtedy, gdy to się wykryje, a jeszcze i pochwali.

    Od tysięcy lat ojcowie (a czasem i matki ) molestowali seksualnie swoje dzieci. Jednak na ten temat panowała zmowa milczenia i słusznie. Dzieci miewały z tego powodu lekkie zaburzenia seksualne albo i nie (sam znałem bliżej dwie kobiety po takich przejściach) natomiast z całą pewnością ich urazy pogłębiłyby się, gdyby o tym mówiono, robiono wywiady, opisywano w gazetach...

    Co więcej, nie można podważać mitu dobrego ojca i kochającej matki tylko dlatego, że raz na tysiąc wypadków ojciec (a raz na 10.000 matka) pozwolą sobie na czyny lubieżne, czasem zresztą dość niewinne z dziećmi Podważenie zaufania dzieci do rodziców jest szkodliwe społecznie i podejrzewam, że właśnie dlatego Wielki Wschód czy inny sanhedryn wydał polecenie, by pedofilię wyłączyć spod zboczeń zalecanych lub tolerowanych przez polit-poprawnych: chodzi o rozbicie rodziny, zasianie podejrzliwości między dziećmi a rodzicami. Kto wie, czy mój Pawełek nie poda mnie do sądu, twierdząc, że ma zaburzenia seksualne, gdyż w dzieciństwie sadzałam go na kolana i robiłam patataj-patataj? Może wygrać milion dolarów odszkodowania... . Matki same będą się bały, czy chęć przytulenia dziecka nie jest aby motywowana podświadomym seksualizmem? Będą leciały z tym do psychoanalityków... Okropność Otóż dla dobra społecznego sędzia, który wziął łapówkę, powinien być sądzony i skazany przez sąd kapturowy absolutnie bez podawania tego do wiadomości publicznej (bo nie można podważać mitu, że sędziowie są nieprzekupni ). To samo dotyczy księży, rodziców i innych osób grających role wymagające zaufania społecznego.

    Na podobnej zasadzie kasjer, któremu chciano zwrócić nadpłacone 100 zł, oświadczył: Kasjer Banku Polskiego nie myli się nigdy i zatrzasnął okienko przed nosem zdumionej klientki (dostał za to od BP premię: 50 zł...).

    Jeśli więc brat Michał (zbieżność imion przypadkowa) miał informacje, że x. Michał ma skłonności pedofilskie to powinien był donieść o tym Jego przełożonemu, który powinien był, po szybkim i dyskretnym zbadaniu sprawy, przenieść inkryminowanego kapłana na funkcję, gdzie nie miałby styczności z dziećmi. Kościół katolicki stosuje tu awanse na kanoników tytularnych itp., itd. Natomiast robienie z tego sprawy w gazetach jest społecznym szkodnictwem.

    Jak napisałem na początku: cieszę się, że sprawie (jak na razie, bo polit-poprawni nie popuszczą...) ukręcono łeb. Martwię się, że w sprawie księdza.

    Z tą pedofilią mocno się przesadza. Pedofilem miłośnikiem ośmioletnich panienek był np. Ludwik Carroll (ten od Alicji w Krainie Czarów ); nie tylko sąsiadki, ale i panie z towarzystwa na ogół bez obaw posyłały dziewczynki do jego domu uważając, że dotykanie przez mężczyznę (byle, oczywiście, bez nadmiernego natręctwa) raczej rozbudza kobiecość i pomaga niż szkodzi; również uodpornia na podobne zaloty w przyszłości. Oczywiście robienie czegokolwiek na siłę, nie wspominając o stosunkach seksualnych lub, nie daj Boże, o gwałcie powinno być z całą surowością karane. Jeśli zaś matka obawia się, że dotykanie przez księdza-pedofila (bo, oczywiście, ks. Michał jest pedofilem Dokumentacja nie pozostawia tu cienia wątpliwości ) może wywrzeć zły wpływ na przyszłe życie seksualne córki to bez rozgłosu (który z pewnością córce zaszkodzi) powinna jej zakazać chodzenia na plebanię a gdyby ksiądz pytał dlaczego, powiedzieć: Ksiądz wie, dlaczego co każda kobieta potrafi poprzeć dostatecznie wymownym spojrzeniem. I tyle.

    Martwię się, że umorzenie dotyczyło księdza bo jestem przekonany, że gdyby był to laik, to wylądowałby w więzieniu lub co najmniej ze sporym wyrokiem na długich zawiasach. W tym przypadku umorzenie sprawy nastąpiło nie dlatego, że lekka pedofilia nie jest szkodliwa społecznie, lecz dlatego, że jest to ksiądz. Co, oczywiście, antyklerykałowie wyciągną jako argument, że Kościół w Polsce stoi ponad prawem.

    Co w D***kracji nie jest dobrze widziane...

    I może źle się skończyć dla Kościoła rzymskokatolickiego. W końcu p. Miller będzie musiał na wiosnę kogoś rzucić na pożarcie głodnemu i wściekłemu tłumowi... A kto jest lepszym towarem niż chrześcijanie?

    http://korwin-mikke.pl/najwyzszy_czas/zobacz/pedofil/291
  • jednakowoż meritum jest jakby ciut inne...
  • edytowano kwiecień 2014
    a w zacytowanym jedynie pokazuje, jak bardzo zmieniło się nasze postrzeganie niegdyś dopuszczalnych zachowań (oraz wieku, w jakim są dopuszczalne)

    (choć zgadzam się, że Angole to barbarzyńcy)
  • Z tą szkodą społeczną rozumiem logikę, ale przykłady są kiepskie i raczej mu zwolenników nie przysporzą.
  • szczególnie, gdy się je wyrwie z kontekstu...
  • Wiesz, jak czytam ten wklejony wyżej felieton (pierwszy cytat był z innego), to też mnie brzydzą.
  • no jakoś człowiekom trza pokazać, że są wrabiani przez propagandę- której celem jest nie dobro dzieci a zniszczenie rodziny
  • to nie jest normalne, proszę jednak przeczytać argumentację dotyczącą obrony Kościoła i rodziny;

  • Jak większości argumentacji JKM-a, ludzie tego nie zrozumieją. W dodatku te przykłady...mógłby trochę pomyśleć, zanim się tak rozwinie. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Cały wywód, a gros czytelników zapamięta np. odbieranie praw wyborczych kobietom, karę chłosty i to, co powyżej. Tu akurat sam sobie przeczy, bo przyznaje, że to temat tabu i bulwersujący ludzi, po co więc to wplata?
  • edytowano maj 2014
    Wywiad jaki udzielił Korwin-Mikke w Radiu WNET, dn. 28.05.br.:



    (fragmenty)

    Na temat śmierci Grzegorza Przemyka mówi - że po prostu milicjanci przylali mu nieco za mocno, że nie wzięli pod uwagę, iż chłopak jest chucherkiem. O mataczeniu w śledztwie.

    Na pytanie: czy pamięta pan, że cały system zaangażował się w tę sprawę (chodzi o ukrycie dowodów),
    Korwin-Mikke odpowiada - "żaden system się nie angażował, po prostu chcieli się wykręcić od odpowiedzialności i tyle. Natomiast zrobienie z tego sprawy politycznej jest skandalem. Ja siedziałem w tej opozycji dosyć długo, nie wiedziałem, że jest poetka Barbara Sadowska działająca w opozycji, po raz pierwszy usłyszałem to nazwisko, do głowy mi nie przyszło, że miała syna Grzegorza Przemyka, zapewniam pana, że żaden milicjant w Polsce nie wiedział, że istnieje opozycyjna poetka Barbara Sadowska i ma syna Grzegorza Przemyka, skąd mogli wiedzieć, że jest to syn jakiejś opozycjonistki rzekomej?
    Bądźmy poważni - szukało się na gwałt ofiar, bo rewolucja potrzebuje ofiar, jak jest dobry trup, to wtedy można świetnie robić walkę z reżymem, więc wymyślano takie różne rzeczy, no.. zdarzają się takie wypadki (...) chłopak nauczony był w domu, że trzeba milicji wymyślać..
    ."

    Dziennikarz pyta - to może w ogóle nie było zabójstw politycznych? Może komunizm ...
    Wchodzi Mikke: " (nieczytelne)..przecież nie zabijano jakiegoś Grzegorza Przemyka, czy tam w Krakowie tego, eee, zapomniałem jak się nazywał (chyba chodzi o Pyjasa) (...) proszę zrozumieć, zdarzają się przypadki śmierci różnych, np. weźmy ks. Niedzielaka. Znałem go doskonale osobiście, byłem tam u niego na plebanii, to był znakomity facet, prawicowiec zresztą absolutny, co jest rzadkością. (...) ale podejrzenie, że został zamordowany jest bez sensu, kto by zabijał proboszcza przy cmentarzu na Powązkach? W jakim celu? to jest nonsens kompletny. Na siłę się szukało, że reżym komunistyczny kogoś zabił, po to żeby podbechtać ludzi i obalić ten reżym."
    Dziennikarz mówi, że nie trzeba było kogoś podbechtywać, bo mordy komunistyczne były od 45 roku, aż do roku 1989.
    Korwin: "Do 1955 roku był to okrutny reżim, który mordował, wprowadzał komunizm. Natomiast po 1956 był to nudny ustrój socjalistyczny – okropny, szary, głupi. Natomiast mordowanie ludzi wtedy już wyszło z mody. Przylano pałką czasami komuś, grożono, mnie np. grożono, że mnie pobiją,  ale nikt mnie nie uderzył. (...) Natomiast były przypadki, np. ks. Popiełuszki, ale proszę zwrócić uwagę, że z punktu widzenia rządzących był to wypadek przy pracy. To nie jest tak, że była określona polityka, tylko ktoś tam, ta sprawa do dziś jest jeszcze niewyjaśniona (...) Najprawdopodobniejsza hipoteza była taka, że pan generał Jaruzelski, kiedyś chrząknął i powiedział „ten ksiądz, to chyba za dużo gada”, generał niżej powiedział „generał Jaruzelski powiedział., że ten ksiądz za dużo gada”, ktoś jeszcze niżej powiedział coś tam, a Piotrowski powiedział „no to chłopaki, bierzemy kamulki i idziemy."

    ***

    Wiecie co - ja go słucham, to czasami przychodzą mi myśli, które zwalczam: fajnie by było, gdyby ten gościu zdobył pełnię władzy, warto by było zobaczyć reakcję tych, co na niego głosowali.

    Od kilku dni mam dyskusję na gazeta.pl z jednym takim, co usiłuje mnie przekonać, że wyzwolenie nas przez Armię Czerwoną było dla Polski błogosławieństwem, że Stalin wcale nie popełnił na Polakach przypisywanych mu zbrodni, że to wszystko jest hitlerowską propagandą.
    Ze PRL był bardzo dobrym ustrojem, bo dał masom awans społeczny; że rotmistrz Pilecki został skazany słusznie, bo współpracował z imperializmem zachodnim; że proces ks. bp Kaczmarka należał mu się, bo ten był watykańskim sługusem; że reżym komunistyczny nie popełniał zbrodni, masakra na moście w Gdyni, to była pomyłka, w Szczecinie byli zabici, bo im się należało, itp.
    A teraz jeszcze ten pajac Korwin leci takim tekstem - wrrr.







  • edytowano maj 2014

    Ja nie rozumiem ludzi, którzy manifestują często dezaprobatę dla okazywania sobie uczuć przez narzeczonych i mają szajbę na punkcie tzw. czystości w małżeństwie ale nie mają nic przeciwko aby jakiś stary oblech macał ich córeczki. Bo powiem szczerze to nie tylko JKM ma takie poglądy. Z własnego doświadczenia wiem, że jeśli dziewczynka zostanie uznana za obiekt seksualny nawet jeśli nie dojdzie do gwałtu i bezpośredniego naruszenia nietykalności i tak jest to dla niej policzek w twarz na całe życie i czasem dramat lub orka na ugorze dla przyszłego męża.Po drugie chciałam zauważyć , że zalecane i zgapiane z zachodu lekcje wychowania seksualnego tak naprawdę nie zapobiegną gwałtom lecz wprost przeciwnie, useksualniając dzieci, wmawiając im konieczność tolerancji i wyrozumiałości dla zboczeń oraz popychając do szukania doświadczeń seksualnych dorośli sami pakują dzieci wprost w łapy pedofilów.Podany wyżej przykład księdza pedofila ( co prawda to i tak jakiś ewenement, że nie był homo) dowodzi tylko ,że uczenie dzieci bezwstydu i akceptacji nagości prowadzi do łatwiejszej realizacji czynów lubieżnych przez pedofilów. Bo takie dziecko nie widzi w tym nic złego, że jakiś facet je kąpie, przebywa z nim / niąsam na sam w łazience, bez ubrania itp. Jak więc może ono sięobronić czy w ogóle protestować jeśli nie widzi w tym nic złego ?

     

     

  • edytowano maj 2014
    Tak więc śmiem twierdzić jako matka i jako kobieta, że zarówno pan JKM jak i panie seksedukatorki pieprzą durnoty 3 po 3 para 15, nie mając żadnego pojęcia o psychice, wrażliwości i uczuciach dziecka.  Nie chciałabym aby on ani one miały jakikolwiek wpływ na moje potomstwo.
  • pisałem o tym wczoraj, to jest pierdolnięty człowiek
  • http://niezalezna.pl/55797-korwin-mikke-idzie-na-calosc-mowi-rosyjskiej-agencji-aneksja-krymu-zupelnie-naturalna

    ale to jest gorsze

    jeśli będziemy mieli w Polsce banderowski terroryzm to dzięki temu porąbańcowi
  • Mikke pisze do naszej gazety lokalnej felietony. Nigdy nie,ze tak uważa.
  • Mikke pisze do naszej gazety lokalnej felietony. 
    __________

    to bezideowiec łasy na pieniądze. Nigdy nie zapomnę że jak odeszła cała redakcja Uważam Rze po słynnej akcji Hajdarowicza, to do Grześka przybiegł w podskokach Mikke oferując swoje pióro na wolne po redakcji miejsce. Żenujący człowieczek.
  • Ziemkiewicz też. Czy masz @Prayboy jeszcze złudzenia, że ktokolwiek, kto umoczył się w polityce, jest nieskażony i jedynie ideowy?
  • Ziemkiewicz też.
    __________
    możliwe ale nie dziwota, Ziemkiewicz też był w UPR. Nie przepadam za jednym ani drugim. 
  • ech ideowcy...
  • edytowano maj 2014
    Mam wrażenie, ale tu zaraz dostanie mi się od lewaków, że ideologia tego pana ma związek z pewną odmianą filozofii, która przyczyniła się do agresji IIIrzeszy na Polskę w 39 i potem wielu okropności.
    Zwykle dostaje się łomot Młodzierzy Wszechpolskiej, kiedyś z błotem niesprawiedliwie mieszano Giertycha obwiniając go za całe zło, a tu proszę pod płaszczykiem wolności słowa i demokracji wyrasta taki twór polityczny ,niby liczebnie niepozorny i niegroźny ale w sumie nie wiadomo jak to wyewoluuje.
  • Samo to dzielenie ludzi na doskonalszych, ładniejszych, zdrowszych i tych co się powinni wstydzić pokazywać jest faszystowskie i obrzydliwe.
  • @Joanna, a gdzie było o tym
    "dzieleniu ludzi na doskonalszych, ładniejszych, zdrowszych i tych co się powinni wstydzić pokazywać", czy to z onetu ściągnęłaś? Czy możesz podać źródło, oryginalną wypowiedź JKM i do tego w całej jego wypowiedzi, a nie wyrwaną skądś?
  • edytowano maj 2014
    Jak czytam zachwyty JK-M gen. Jaruzelskim to cieszę się, że zrezygnowałem z głosowania na niego. Podobnie, wypowiedzi o śp. Grzegorzu Przemyku, na którego grób zawsze chodzimy 1 listopada, budzą mój niesmak. JK-M mówi, że skoro on nie słyszał o Przemyku, to znaczy, że to była postać bez znaczenia. Bardzo mnie dziwi, że nie słyszał, skoro nawet ja jako nastolatek o nim wiedziałem. Może obracaliśmy się w różnych środowiskach?
  • Aniela wstukaj se w google i masz.
  • Jeśli chcemy, by ludzkość się rozwijała, w telewizji powinniśmy oglądać ludzi zdrowych, a nie zboczeńców, morderców i inwalidów - pisze Janusz Krowin-Mikke.

    Lider Kongresu Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke na swoim blogu na portalu "Nowy Ekran” podważa sens organizowania igrzysk dla niepełnosprawnych sportowców. - Ze sportem nie ma to jednak wiele wspólnego - równie dobrze można by organizować zawody w szachy dla debili lub turnieje brydżowe dla ludzi z zespołem Downa. (...) Cywilizacja europejska, która panowała nad światem, stawiała na najmądrzejszych, najsilniejszych, najinteligentniejszych, najszybszych - a obecna anty-cywilizacja za najważniejsze uważa forowanie biednych, głupich, niezaradnych - i również inwalidów - pisze Korwin-Mikke.

    - Ludzie z defektami odruchowo starają się je ukrywać. Inni starają się takich ludzi unikać. Kiedy kobieta ma pryszcz na twarzy - stara się nie wychodzić z mieszkania. Podobnie z inwalidami. I nie chodzi tu o względy estetyczne. I nie chodzi o estetykę: w społeczeństwie obowiązuje zasada: "Z kim przestajesz, takim się stajesz", więc i oglądanie - godnych podziwu skądinąd - wysiłków para-sportowców może przynieść - przejściowe, na szczęście - zaburzenia w motoryce!) - uważa polityk.

    - Jeśli chcemy, by ludzkość się rozwijała, w telewizji powinniśmy oglądać ludzi zdrowych, pięknych, silnych, uczciwych, mądrych - a nie zboczeńców, morderców, słabeuszy, nieudaczników, kiepskich, idiotów - i inwalidów, niestety - pisze lider Kongresu Nowej Prawicy.

  • edytowano maj 2014

    Jeśli
    chcemy, by ludzkość się rozwijała, w telewizji powinniśmy oglądać ludzi
    zdrowych, a nie zboczeńców, morderców i inwalidów - pisze Janusz
    Krowin-Mikke.

    To jest wielki błąd JKM, że nie umie odróżnić dewianta seksualnego od człowieka, któremu amputowano nogę. Przykre to.
  • te dywagacje o niepelnosprawnych bym mu predzej wybaczyla niz to co wlasnie slucham o jaruzelu i x.Popieluszce... a 10 lat temu pierwszy raz glosowalam z nowym dowodzikiem na jego partie wlasnie.. na szczescie ostatni raz.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.