Jak widzę, niektórym panom tutaj imponuje wzięcie jakie miał (ma?) Korwin-Mikke. Nigdy nie byłam pruderyjna i nadal należę do osób wyrozumiałych, ale uważam, że ten pan co najmniej kompromituje konserwatystów. Przy tym - jest wzorcem, którego obraz ostrzega przed decyzją zostanie tzw. "kurą domową", bo wszystko fajnie do czasu.. I niby co miała robić jego żony, gdy on sobie hulał z kobietami? A co może zrobić teraz, zdana na jego łaskę i niełaskę.
Szkoda, że tego typu przechwałkami JKM kompromituje ciekawe idee, które głosi. Wygląda na to, że rację mieli ci, którzy twierdzili, że Mikke jest szkodnikiem dla prawicy.
Komentarz
Nigdy nie byłam pruderyjna i nadal należę do osób wyrozumiałych, ale uważam, że ten pan co najmniej kompromituje konserwatystów. Przy tym - jest wzorcem, którego obraz ostrzega przed decyzją zostanie tzw. "kurą domową", bo wszystko fajnie do czasu.. I niby co miała robić jego żony, gdy on sobie hulał z kobietami? A co może zrobić teraz, zdana na jego łaskę i niełaskę.
Korwin chwali się: Miałem 200 kochanek!
http://www.fronda.pl/a/korwin-chwali-sie-mialem-200-kochanek,69593.html
Inną sprawą jest, że takie przechwałki są typowe dla bardzo mocno zakompleksionych facetów.
Wygląda na to, że rację mieli ci, którzy twierdzili, że Mikke jest szkodnikiem dla prawicy.