Siedzimy w domu razem z grypą. Słońce za oknem ,a my w 4 ścianach to przynajmniej jakąś " rozrywkę" będę miała. A Małgorzata odrobi kiedyś w polu( którego nie mam rzecz jasna):iw:
Dobrze.
A więc tak, odmówię radosną i bolesną za Ciebie Małgorzato z dnia dzisiejszego, a Ty spróbujesz chwalebną, jeśli Ci się to nie uda, to ok. godz. 21.00 napisz na tym wątku lub do mnie na priw i ja odmówię tę część również.
To z pewnością chwilowy kryzys, który wspólnie pokonamy :bigsmile:
Dziewczyny!
Nie wiem czy to ma sens? Takie odmawianie za mnie? Ale ok. Jak mozecie, to weźcie. Ja sobie zostawię tylko jedną część z dnia dzisiejszego- powiedzmy radosną. Spróbuje się z nia zmierzyć. Może kiedyś będzie lepszy czas, to nadrobię i tamte. Już tak kiedys miałam. Ważne, żeby te zaległosci nie rosły...
A tak w ogóle, to dziś wszystko zawalam. Wszystko mi się jakoś sypie...Co za dzień!!!
Ważne też jest dla mnie, ze ktoś się za mnie modli...Potrzeba mi dziś duuuużo modlitwy wstawienniczej. Zwielokrotnione egzorcyzmy poproszę!
Małgorzata, ja też mam chwile zwątpienia- wczoraj zgłupiałam i nie wiedziałam, czy odmówiłąm już chwalebne czy nie? Dzieje się tak dlatego, że czasem mam zaległość z dnia poprzedniego i odmawiam następnego, poza tym często nie udaje mi się odmówić całej części ciągiem.
Nie daj się !
Małgorzato Droga, będzie dobrze!
Już odmówiłam Twoje dwie części, akurat usypiałam maluchy, co zawsze robię przy modlitwie różańcowej. Zakończyłam już w kuchni przy obieraniu ziemniaków na obiad :bigsmile:
Zapewniam Cię, że starałam się jak najbardziej pobożnie odmówić tę NP :bigsmile:
Na liście odmawiających drugą serię NP figuruję dwa razy (tak mi się wydaje) jako MonikaN i Monika N (chyba, że jest jeszcze jakaś MonikaN ze spacją między a i N?).
Może ktoś to poprawić, bo jestem egozrcyzmowana kilka razy.
Po mnie jest agnieszkamamaani, a przede mną nikogo, bo zaczynam listę. Czyli jak dobrze rozumiem drugą osobą, którą omadlam egzorcyzmem jest ostatnia na liście czyli izsa73.
[cite] MonikaN:[/cite]Na liście odmawiających drugą serię NP figuruję dwa razy (tak mi się wydaje) jako MonikaN i Monika N (chyba, że jest jeszcze jakaś MonikaN ze spacją między a i N?).
Może ktoś to poprawić, bo jestem egozrcyzmowana kilka razy.
A! A ja zapomniałam o egzorcyzmach i szukam na liście kogo mam objąć modlitwą i mnie nie ma. Więc jedna z tych Monik, to chyba ja... Tylko która?
Porażka- dziś jeszcze nic i mam wstręt. Już nawet stwierdziłam, że dziś odpuszczam i odrobię tę zaległość,ale potem stwierdziłam, że może to kuszenie....nie wiem.
Spróbuję choć jedną część odmówić.
Co ciekawe ja modlę się za Polskę, akurat dziś taki odrzut...
Ja wczoraj nie odmówiłam nic, nie dałam rady, padłam.
Ale z poprzedniej nowenny wiem, że nie ma sensu odkładać na następny dzień, bo później wszystko się nawarstwia i jest problem.
Komentarz
A więc tak, odmówię radosną i bolesną za Ciebie Małgorzato z dnia dzisiejszego, a Ty spróbujesz chwalebną, jeśli Ci się to nie uda, to ok. godz. 21.00 napisz na tym wątku lub do mnie na priw i ja odmówię tę część również.
To z pewnością chwilowy kryzys, który wspólnie pokonamy :bigsmile:
Nie wiem czy to ma sens? Takie odmawianie za mnie? Ale ok. Jak mozecie, to weźcie. Ja sobie zostawię tylko jedną część z dnia dzisiejszego- powiedzmy radosną. Spróbuje się z nia zmierzyć. Może kiedyś będzie lepszy czas, to nadrobię i tamte. Już tak kiedys miałam. Ważne, żeby te zaległosci nie rosły...
A tak w ogóle, to dziś wszystko zawalam. Wszystko mi się jakoś sypie...Co za dzień!!!
Ważne też jest dla mnie, ze ktoś się za mnie modli...Potrzeba mi dziś duuuużo modlitwy wstawienniczej. Zwielokrotnione egzorcyzmy poproszę!
Nie daj się !
Już odmówiłam Twoje dwie części, akurat usypiałam maluchy, co zawsze robię przy modlitwie różańcowej. Zakończyłam już w kuchni przy obieraniu ziemniaków na obiad :bigsmile:
Zapewniam Cię, że starałam się jak najbardziej pobożnie odmówić tę NP :bigsmile:
bł. Elżbieto, módl się za nami.
Może ktoś to poprawić, bo jestem egozrcyzmowana kilka razy.
Będę Cię pilnować
A! A ja zapomniałam o egzorcyzmach i szukam na liście kogo mam objąć modlitwą i mnie nie ma. Więc jedna z tych Monik, to chyba ja... Tylko która?
zaczęłam
wczoraj jakoś się udało, dziś dopiero jestem przy 3 bolesnej
przerasta mnie to
Spoko, może być.
Jak mogłaś jedną z mnie usunąć?
Dzięki!
U nas też ogromnie pod górkę.
Jest druga w nocy a my dopiero skończyliśmy podpierając się rzęsami.
+++
:bi::bi::bi:
:fq::fq::fq:
Mi tym razem wyjątkowo opornie idzie :sad:
Spróbuję choć jedną część odmówić.
Co ciekawe ja modlę się za Polskę, akurat dziś taki odrzut...
Ale z poprzedniej nowenny wiem, że nie ma sensu odkładać na następny dzień, bo później wszystko się nawarstwia i jest problem.