Wyrabiam się następująco: Różę za Ojczyznę odmawiam po północy, a Nowennę Pompejańską w ciągu dnia.
Edit: Często odmawiam jedną lub dwie części jak z małym chodzę po parku, w zasadzie jak się przemieszczam, to najlepiej mi się odmawia (w drodze do i z pracy - niestety tylko dwa razy w tygodniu pracuję, ale wtedy jestem pewna 100%, że NP odmówię, no nie ma siły).
Zrobiłam sobie krótką przerwę po Nowennie, ale jakoś tak smutno i pusto bez tej Nowenny, a Ojczyzna w potrzebie, więc chciałabym się dołączyć :bigsmile:
Odmówiłam wczorajszą Pompę....ale jak i w jakim stanie emocjonalnym.....bez komentarza....W ogóle się w takiej złości nie powinnam modlić
Tak więc jeszcze cała dzisiejsza przede mną i nie wiem jak to zrobię.
[cite] agnieszkamamaani:[/cite]Odmówiłam wczorajszą Pompę....ale jak i w jakim stanie emocjonalnym.....bez komentarza....W ogóle się w takiej złości nie powinnam modlić
Tak więc jeszcze cała dzisiejsza przede mną i nie wiem jak to zrobię.
Weź Męża pod rękę, przytul się i odmawiaj. A jeżeli wolisz w samotności, to zamknij się w osobnym pokoju, usiądź przed krzyżem i wezwij Ducha Świętego. Daj sobie czas na wyciszenie. Obiekty złości oddaj Jezusowi. Ktoś kiedyś porównał modlitwę do świeżo zamieszanej herbaty - te wszystkie fusy wirują i wirują, ale jak się odczeka, to opadną. Czasem tak właśnie jest na modlitwie. Warto dać sobie czas na wyciszenie, zanim zacznie się modlić, szczególnie, gdy są trudne emocje.
Polecam też te nagrane modlitwy różańcowe - pomagają skupić się i nie pogubić. A jeżeli potrzebujesz - to mogę Ci przesłać te rozważania, gdzie przy każdym Zdrowaś kontemplujesz jedno zdanie z Pisma Świętego. To rzeczywiście pomaga przestać myśleć o czymś innym
Dawno mnie tu nie było - przymusowy urlop :sad: Ale żyję i walczę. :ia: I codziennie odmawiam egzorcyzm za wszystkie Pompejanki i Pompejan, zwłaszcza modlącch się za Ojczyznę. Od dziś będę wyszczególniać Emilię i Kerimę. I nie łamać mi się, dziewczyny :gx:
Już kilka dni po rozpoczęcie tej Pompy miałam b. nieprzyjemną rozmowę z osobą, za którą się modlę. :devil: działa, trzeba walczyć :bigsmile: :bigsmile: :bigsmile:
Znowu znikam, bo muszę nadrobić zaległości, pewnie nie będzie mnie do piątku
Natomiast osoby, które będą w środę w stolicy zapraszam na odpust w mojej parafii przy sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej :bigsmile: :bigsmile: :bigsmile: Jesteśmy na Pradze Południe, niedaleko Promenady. Adres: Ostrobramska 72. Zaczynamy o 18-ej. A jak ktoś jest bardzo a bardzo odważny, to zapraszam na herbatę i ciasto (tytułem wyjaśnienia: odwaga nie dotyczy ciasta, tylko moich dzikich psów, niepachnących kotów, krwiożerczego królika i potwornego chlewu w domu)
Takie duże zwierzę w brązowym płaszczu to ja. Może będę ruda, ale nie obiecuję.
Katia, dzięki, że się odezwałaś.
Ja się zaczęłam modlić za Ojczyznę, a mi się w domu wali i powinnam normalnie intencję zmienić, ale chyba tak nie można, ciągnę tą samą...Ale jest mi cholernie ciężko...
[cite] agnieszkamamaani:[/cite]
izsa, mogłabyś chwalebną jedną
nie ma sprawy-zaraz poleci
Zapoczątkowałaś Pompejańską w intencji ojczyzny- to nie podoba się kudłatemu, więc musi kosztować. A na kłopoty rodzinne polecam dziesiątkę z ekipą Sycharu. Odmawiamy na chacie wieczorem o pełnej godzinie lub trochę po( ja zazwyczaj w nocy po północy). Cuda powszednie i niepowszednie się dzieją.
+
Komentarz
Po relacjach nt wydarzeń warszawskich już się wyklęłam i wyryczałam - to teraz już tylko zostaje chwycenie się za różaniec.
Edit: Często odmawiam jedną lub dwie części jak z małym chodzę po parku, w zasadzie jak się przemieszczam, to najlepiej mi się odmawia (w drodze do i z pracy - niestety tylko dwa razy w tygodniu pracuję, ale wtedy jestem pewna 100%, że NP odmówię, no nie ma siły).
Raz nawet odmówiłam dwie NP jednego dnia.:shamed:
:rainbow:
Zrobiłam sobie krótką przerwę po Nowennie, ale jakoś tak smutno i pusto bez tej Nowenny, a Ojczyzna w potrzebie, więc chciałabym się dołączyć :bigsmile:
Czy lista jest jeszcze otwarta?
Dziękuję za info. U mnie w parafii jest ogromny wizerunek właśnie Matki Bożej Ostrobramskiej. Muszę się tego dnia wybrać na Mszę.
Pozdrawiam modlących się
:bigsmile:
Tak więc jeszcze cała dzisiejsza przede mną i nie wiem jak to zrobię.
Weź Męża pod rękę, przytul się i odmawiaj. A jeżeli wolisz w samotności, to zamknij się w osobnym pokoju, usiądź przed krzyżem i wezwij Ducha Świętego. Daj sobie czas na wyciszenie. Obiekty złości oddaj Jezusowi. Ktoś kiedyś porównał modlitwę do świeżo zamieszanej herbaty - te wszystkie fusy wirują i wirują, ale jak się odczeka, to opadną. Czasem tak właśnie jest na modlitwie. Warto dać sobie czas na wyciszenie, zanim zacznie się modlić, szczególnie, gdy są trudne emocje.
Polecam też te nagrane modlitwy różańcowe - pomagają skupić się i nie pogubić. A jeżeli potrzebujesz - to mogę Ci przesłać te rozważania, gdzie przy każdym Zdrowaś kontemplujesz jedno zdanie z Pisma Świętego. To rzeczywiście pomaga przestać myśleć o czymś innym
agnieszkamamaani- pomóc jakoś? odmówić jedną cześć za Ciebie?
Idź precz szatanie!
Wyślę Ci swój mail
to ja poproszę o dopisanie :bigsmile:
Myślę, że wieczorem dam radę odmówić i trzecią
izsa, mogłabyś chwalebną jedną-to wtedy zostanie mi tylko dokończyć bolesne i jutro zacznę bez zaległości....
Już kilka dni po rozpoczęcie tej Pompy miałam b. nieprzyjemną rozmowę z osobą, za którą się modlę. :devil: działa, trzeba walczyć :bigsmile: :bigsmile: :bigsmile:
Znowu znikam, bo muszę nadrobić zaległości, pewnie nie będzie mnie do piątku
Natomiast osoby, które będą w środę w stolicy zapraszam na odpust w mojej parafii przy sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej :bigsmile: :bigsmile: :bigsmile: Jesteśmy na Pradze Południe, niedaleko Promenady. Adres: Ostrobramska 72. Zaczynamy o 18-ej. A jak ktoś jest bardzo a bardzo odważny, to zapraszam na herbatę i ciasto (tytułem wyjaśnienia: odwaga nie dotyczy ciasta, tylko moich dzikich psów, niepachnących kotów, krwiożerczego królika i potwornego chlewu w domu)
Takie duże zwierzę w brązowym płaszczu to ja. Może będę ruda, ale nie obiecuję.
Ja się zaczęłam modlić za Ojczyznę, a mi się w domu wali i powinnam normalnie intencję zmienić, ale chyba tak nie można, ciągnę tą samą...Ale jest mi cholernie ciężko...
Zapoczątkowałaś Pompejańską w intencji ojczyzny- to nie podoba się kudłatemu, więc musi kosztować. A na kłopoty rodzinne polecam dziesiątkę z ekipą Sycharu. Odmawiamy na chacie wieczorem o pełnej godzinie lub trochę po( ja zazwyczaj w nocy po północy). Cuda powszednie i niepowszednie się dzieją.
+