Napiszcie jeszcze , co z tą iloscią! Ile takich śliwek np.można, bo ja mogłabym się samymi węgierkami żywić przez 6 tygodni ;D Zakwas pić tylko rano (szklankę?), czy wielokrotnie można.
Dodam, że dostałam skrzydeł, bo ŻADNEGO BÓLU GŁOWY dzis nie miałam
Napiszcie jeszcze , co z tą iloscią! Ile takich śliwek np.można, bo ja mogłabym się samymi węgierkami żywić przez 6 tygodni ;D Zakwas pić tylko rano (szklankę?), czy wielokrotnie można.Dodam, że dostałam skrzydeł, bo ŻADNEGO BÓLU GŁOWY dzis nie miałam --------------- Dziennie nie powinno być więcej niż 800 kcal. Śliwki, z tego co wiem, nie są zalecane w tej diecie, bo są zbyt kaloryczne. Teraz to nawet z jabłkami trzeba uważać, dawniej jabłka miały 7% cukru, a teraz wyselekcjonowano takie co mają 15%. Nie ma letko.
Dziennie nie powinno być więcej niż 800 kcal. Śliwki zbyt kaloryczne, nie jeść w tej diecie. Dawniej jabłka miały 7% cukru, teraz mają 15% - też trzeba uważać. Nie ma letko.
Aniela, patrz wczesniejsze wpisy. owoc jeden tylko przed posiłkiem, w sumie każdy ktory obecnie jest dostępny, tak jak było u Dąbrowskiej na wczasach, zdażała się sałatka owocowa na kolację i jabłka pieczone 1 szt z cynamonem.
Koleżanka kiedyś była na poście Daniela przez cały Wielki Post. A jako, że była to pora chłodna, więc na śniadanie jadła chyba kilka pieczonych jabłek. I schudła 8 kg, ale była wtedy młoda zaraz po 30tce.
I pod koniec postu dopadła ją kolka nerkowa. Ale to chyba dosyć częste. Małżowi dwa razy się to zdarzyło, gdy dwukrotnie był ok 2 tygodni na poście Daniela.
maniek jest już 4 tygodnie, wszystko robi tak jak było na turnusie, oprócz gimnastyki i spacerów niestety, schudł już 18 kg, nie jest głodny po raz pierwszy w życiu na tej diecie. A jak poucza że nie jemy zdrowo !!!!
Wysłuchałam wykładu pana Zięby i mam wrażenie, że zalecenia tam podane są raczej sprzeczne z tym czego uczy dr Dąbrowska. Wynika z tego wykładu, że mamy jeść bez obaw dużo tłuszczy zwierzęcych, ogromne ilości żółtek i ... na mięso nie ma chyba ograniczeń. To jest chyba wprost odwrotnie do zaleceń żywieniowych dr Dąbrowskiej ...?
Poza tym w innych wykładach ten prelegent z uznaniem wyraża się o homeopatii ...
Ida, nie do końca sprzeczne. Trzeba oddzielić dietę w-o (której zadaniem jest leczenie i oczyszczanie) od ogólnych zaleceń żywieniowych. Te ewoluują . Dieta zresztą też.
Od 1994r., kiedy dr E.D. pisała swoją książkę, wiele w tych zaleceniach się zmieniło. O wszelkich nowościach i zmianach można dowiedzieć się na jej wykładach.
Jeszcze trzy lata temu, nie do pomyślenia było, żeby polecała tłuszcze nasycone. W zeszłym roku w wytycznych żywieniowych znalazł się smalec, w tym roku - tłuszcz gęsi i olej kokosowy.
Tłuszcz gęsi przebija ponoć swoimi prozdrowotnymi właściwościami oliwę z oliwek.
Przez całe lata wychwalane były kiełki, jako najbardziej bioaktywna żywność. Od jakiegoś czasu cicho o kiełkach. W diecie Gersona nie są one stosowane i udowodniono, że wprowadzenie do diety kiełków zatrzymuje leczenie nowotworu. Podobno z powodu niekompletności aminokwasów w kiełkach.
Pan Zięba w sposób przystępny przekazuje istotną wiedzę. Zawsze ją można zweryfikować w innych źródłach. Co do jajek, to dokładnie wytłumaczył, dlaczego bezkarnie można je jeść w większych ilościach.
Czy standartowy posiłek MUSI być wg schematu : zakwas (sok/zupa)-owoc-surówka-gotowane, czy mozna poprzestac na 2 elementach? Po zakwasie i owocu nie mam siły wcisnąc reszty.....surówka wypada w porze obiadowej....
Rozsiałam po świecie trochę info o poście Dr Dąbrowskiej. Głowny zainteresowany taki otyły że ledwo dycha. Żonie powiedziałam i kazałam sobie resztę doguglać. Oby się zainspirowali i trafili/trafił do Gołubia.
Dzisiaj dyniowa, surówka z marchwi, selera i odrobiny buraczka skropiona cytryną i posypana łyżeczką ksylitolu. Mąż znowu woli głodować niż jeść Nawtrząchał się rano surówki z marchwi i jabłka, na obiad o trzeciej zjadł talerz zupy dyniowej i twierdzi, że najedzony. A minę miał niewyraźną jak jadł tą zupę. Dzieci dostały mleko kokosowe i grzanki do zupy a do surówki podsmażone wczorajsze ziemniaczki. Może dzieciom dawać obiad pół godziny wcześniej żeby nam zbytnio nie pachniało....
Ola, ani dyniowej ani ksylitolu nie można jeść na początku diety, chodzi o to aby organizm oczyścił się i zacząl zjadać zapasy białka. ale to tylko uwaga co do diety Dąbrowskiej.
Komentarz
mogłabym się samymi węgierkami żywić przez 6 tygodni ;D Zakwas pić tylko
rano (szklankę?), czy wielokrotnie można.Dodam, że dostałam skrzydeł, bo ŻADNEGO BÓLU GŁOWY dzis nie miałam
---------------
Dziennie nie powinno być więcej niż 800 kcal. Śliwki, z tego co wiem, nie są zalecane w tej diecie, bo są zbyt kaloryczne. Teraz to nawet z jabłkami trzeba uważać, dawniej jabłka miały 7% cukru, a teraz wyselekcjonowano takie co mają 15%. Nie ma letko.
owoc jeden tylko przed posiłkiem, w sumie każdy ktory obecnie jest dostępny, tak jak było u Dąbrowskiej na wczasach, zdażała się sałatka owocowa na kolację i jabłka pieczone 1 szt z cynamonem.
A jak poucza że nie jemy zdrowo !!!!
Poza tym w innych wykładach ten prelegent z uznaniem wyraża się o homeopatii ...
Super!
18 kg dobry wynik bardzo dobry.
Pozdrow Go ode mnie manka serdecznie i pogratuluj!
http://video.anyfiles.pl/Przejadanie+Ziemi./Nauka+i+technologia/video/110103
ale to tylko uwaga co do diety Dąbrowskiej.