Aga--p, Monirze nie wypada pisać, ale ona jest śliczna, i to nie na zasadzie "dobrze wygląda jak na tyle dzieci", tylko po prostu obiektywnie niezwykle ładna. Więc panie w przychodni musiały być wstrząśnięte.
No wiesz? I z czego się cieszysz? Dziewczyna ambicji nie ma, niechby się jeszcze wyszalała, miała z czego wybrać, a nie tak za pierwszego z brzegu. I co, będzie siedzieć i dzieci rodzić...
To nie ja, to moja teściowa.
Dobrze, że Ty się cieszysz.
Na siedząco bywa trudno. I nie wszędzie jeszcze można... Może o to się teściowa martwi?
W moim przypadku duże zdziwienie budziła ilość ciąż w połączeniu z wykonywanym zawodem. Kilka razy po urodzeniu Marcina spotkałam się z tym w szpitalu. I miałam cichą satysfakcję , że działam na korzyść wizerunku rodziny wielodzietnej ).
Przestańcie o tej urodzie. Chodzi o to, że wyglądam raczej młodo, a nie na kobietę przed 40. Jak zresztą każda forumowa mama - nic niezwykłego. I właśnie dlatego wszystkie mamy aż tyyyle dzieci.
ciesze sie malymi rzeczami: kupilam fajny obieracz do ananasa i dzis go wyprobowalam - jest super. Bylismy dzis na ladnym spacerze cala rodzina. Maz (i ja) bardzo zadowolony z nowej pracy - taka ludzka jest Maja usmiecha sie i guga calymi dniami. Udalo mi sie znow wyciagnac maszyne i troche sobie szyje. Szykuje sie mily weekend - przed nami 12-sta rocznica slubu. :x
a) ogarniam na razie bez bólu ED b) przyszedł dziś "nasz" pracownik socjalny z Mopsu z decyzjami. Fajny, sympatyczny młody człowiek. Jedną na obiady, o które występowałam, a drugą, o którą sam wystąpił dla nas (bardzo sobie miło rozmawialiśmy ostatnio o koloniach, na których byli starsi chłopcy w górach i o ED, które zaczynam, dlatego tylko na jedno dziecko te obiady w tym roku) - dostałam po 300,- od sierpnia do grudnia, bo były środki "a Pani tak rzadko korzysta". Nie muszę mówić jak nas ratuje ta kasa.
wracałam dzisiaj ze szkoły z dziećmi, te moje dzieciaczki są takie sympatyczne i mówią często napotkanym osobom np. w ogródku dzień dobry. Pan też nam odpowiedział i powiedział zaczekajcie chwilkę, obdarował nas gruszkami i workiem pysznych orzechów włoskich:))) pożalił się, że też opiekował się wnukiem, a teraz już nie, bo chodzi do przedszkola i nie przyjeżdżają tak często.
Była u mnie Iwona z dziećmi. I Weronka, też z dziećmi, W sumie dzieci było 11, w tym czwórka między 14 a 18 msc. (nie wszystkie dzieci dotarły). Zjedliśmy duużo pizzy. Ach, jakie miłe piątkowe popołudnie
Dzieci były bardzo zadowolone . Najmłodsze w 3/4 składu znają się dobrze i takoż kooperują. A 4 z rocznika 2011 był super - co na przyszłość wróży kolejne udane spotkania. Mamusie też zadowolone. Chwilę ciszy uzyskałyśmy sprytnym sposobem odtwarzania nagranej bajeczki. Jak się ogrodu nie ma, to trzeba sobie radzić inaczej. Iwonaa - napisz Ance, że dałyśmy radę . k.
a ja dziś zadowolona, bo dziś sobota i mąż do naszej rodzinnej dyspozycji od godziny 12 i jaaaaaaaaaaaaaka to różnica dla mnie przy maluszku. Czuję się jak na wakacjach normalnie i nie mam co robić
Hejka, jestem zadowolona, bo udało nam się wczoraj uporządkować dużą biblioteczkę, po 11 godzinach podłączyli nam bieżącą wodę do kilku bloków, jestem znów skomputeryzowana - komp padł...
Jestem zadowolona, bo mąż poszedł dziś do spowiedzi i na mszę. A ja przygotowałam się do spowiedzi na jutro ( miejmy nadzieję, bo dzisiaj czułam się fatalnie i dlatego nie dałam rady)
A jeszcze bardziej jestem zadowolona, przejęta i zachwycona z powodu, o którym na razie nie mogę pisać. Nie mogę się doczekać pozwolenia
Już mogę! Otóż..
...uwaga, uwaga! Jesteśmy...
przy nadziei! :-bd:D :-bd
A dokładniej, Anielska jest, co oznacza, że w jej tajemnych zakamarkach rośnie moje chrześniątko Pierwsze w życiu
Każdy Anioł Pański, ba, każda zdrowaśka teraz smakuje inaczej Na ulicy wzrok się lepi do maluchów. Jestem nienormalna, czy Wy też tak przeżywałyście pierwszą ciążę? :-?
Wróciliśmy z pieszej pielgrzymki do Matki Boskiej Uśmiechniętej w Pszowie. Hela na rowerze, Emilka w wózku - chłopcy już samodzielni. Bardzo szybka pielgrzymka - otwierali ją skauci. To był sprint.
Komentarz
Jak zresztą każda forumowa mama - nic niezwykłego. I właśnie dlatego wszystkie mamy aż tyyyle dzieci.
Pardon.
a) ogarniam na razie bez bólu ED
b) przyszedł dziś "nasz" pracownik socjalny z Mopsu z decyzjami. Fajny, sympatyczny młody człowiek. Jedną na obiady, o które występowałam, a drugą, o którą sam wystąpił dla nas (bardzo sobie miło rozmawialiśmy ostatnio o koloniach, na których byli starsi chłopcy w górach i o ED, które zaczynam, dlatego tylko na jedno dziecko te obiady w tym roku) - dostałam po 300,- od sierpnia do grudnia, bo były środki "a Pani tak rzadko korzysta". Nie muszę mówić jak nas ratuje ta kasa.
To teraz zrobi się z Ciebie kura domowa, bo wychodzić/wyjeżdżać tak często nie będziesz
Zapomniałaś dodać, że zaoszczędzisz przy okazji na paliwie
I Weronka, też z dziećmi,
W sumie dzieci było 11, w tym czwórka między 14 a 18 msc. (nie wszystkie dzieci dotarły).
Zjedliśmy duużo pizzy.
Ach, jakie miłe piątkowe popołudnie
Mamusie też zadowolone. Chwilę ciszy uzyskałyśmy sprytnym sposobem odtwarzania nagranej bajeczki.
Jak się ogrodu nie ma, to trzeba sobie radzić inaczej.
Iwonaa - napisz Ance, że dałyśmy radę .
k.
a ja dziś zadowolona, bo dziś sobota i mąż do naszej rodzinnej dyspozycji od godziny 12 i jaaaaaaaaaaaaaka to różnica dla mnie przy maluszku. Czuję się jak na wakacjach normalnie i nie mam co robić
Otóż..
...uwaga, uwaga! Jesteśmy...
przy nadziei! :-bd:D :-bd
A dokładniej, Anielska jest, co oznacza, że w jej tajemnych zakamarkach rośnie moje chrześniątko Pierwsze w życiu
Każdy Anioł Pański, ba, każda zdrowaśka teraz smakuje inaczej Na ulicy wzrok się lepi do maluchów. Jestem nienormalna, czy Wy też tak przeżywałyście pierwszą ciążę? :-?
A mój mąż poszedł do spowiedzi ).
Wróciliśmy z pieszej pielgrzymki do Matki Boskiej Uśmiechniętej w Pszowie. Hela na rowerze, Emilka w wózku - chłopcy już samodzielni. Bardzo szybka pielgrzymka - otwierali ją skauci. To był sprint.