@Kowalka robi bardzo dobrą pizze, więc pewnie teraz nie odgoni się nie tylko od moich dzieci, które chcą więcej takich wycieczek, ale też od mojego męża, któremu pizza bardzo smakowała (dostał ją na wynos - taka dobra kobieta). Jestem zadowolona bo: - odgruzowałam mieszkanie powakacyjnie, - u Kowalki odpoczęłam, było miło i smacznie i poznałam jej siostrę, - Wojtek miał wolną niedzielę, byliśmy całą rodzinką na mszy trydenckiej, a po niej ze znajomymi tradsami w kawiarni, i było bardzo miło i marzę żeby było tak częściej.
Starszaki biegną radośnie do nowej szkoły a maluchy do przedszkola.
Bułeczki grahamki wyszły rewelacyjne. Ja nie byłam pewna czy są dobre, ale dzieciaki stwierdziły, że jeszcze tak dobrych nie jadły. Tacie zostawiły 1 na dziś do pracy.
Byliśmy wczoraj w lesie. Znalazłam 2 kurki.
Wreszcie skompletowałam bliźniakom wyprawkę do przedszkola. Rano jeszcze mnie przepytały czy dałam im stroje do ćwiczen
O, właśnie temat prąd. Od początku sierpnia zamiast bojlera mamy w końcu wodę ciepłą z sieci. Jutro odczyt, ale skoro wezmą pod uwagę ostatnie półrocze, to chyba rachunki będą wysokie, zwłaszcza, że często działaliśmy na dwa komputery. Też mam nadzieję, że w końcu kiedyś też będzie faza niższych rachunków.
Jestem zadowolona, bo: Marysia po robieniu balangi w nocy teraz ładnie śpi(yes yes yes) tak mi posmakowała w niedzielę zupa dyniowa, że właśnie wyprodukowałam więcej. ot:zupę można zawekować w słoiki, prawda?
Na dworzu ciepło, bardzo ciepło, a w pokoju, w którym pracuję zimnica...pokój od północno-wschodniej strony, dresy, bluzy, ciepłe skarpety...i ~O) gorąca herbatka
Aga my już po spacerze/obiedzie/ ja po drzemce , a J. nadal śpi. Poprzestawiał się, wstaje skoro świt, chodzi spać późno za to w dzień po 3 godziny, a wczoraj nawet 4 pociągnął, ale Go nie budzę, bo wstaje jak "zbite jajo" jak ma wymuszoną pobudkę, więc wolę się przemęczyć te kilka dni.
Acha, z tym prądem...rachunki przyszły jeszcze wysokie. Jakieś 2 miesiące temu zamienili nam bojler elektryczny na wodę z sieci, a rachunki obliczają na podstawie prognoz. Więc "będę zadowolona z powodu rachunków za prąd" chyba za pół roku
Przepis dawaj, na pewno zastąpimy zupkę chińską jakąś zdrową zupką chińską własnej roboty, najlepiej z kaszy jaglanej, ale poza tym jesteśmy żywo zainteresowani urozmaiceniem i naszych kolacji
Zrobiliśmy z mężem kilkanaście słoików przecierów z dyni i jabłka lub dyni i ziemniaczka (ekologicznego) dla Maluszka, który wiosną będzie próbował tych pyszności. Jutro ciąg dalszy dyniowych szaleństw. Pokochałam dynię! I kocham mojego Męża! :-))
Komentarz
Jestem zadowolona bo:
- odgruzowałam mieszkanie powakacyjnie,
- u Kowalki odpoczęłam, było miło i smacznie i poznałam jej siostrę,
- Wojtek miał wolną niedzielę, byliśmy całą rodzinką na mszy trydenckiej, a po niej ze znajomymi tradsami w kawiarni, i było bardzo miło i marzę żeby było tak częściej.
Mamy pomalowany 1 pokój.
Starszaki biegną radośnie do nowej szkoły a maluchy do przedszkola.
Bułeczki grahamki wyszły rewelacyjne. Ja nie byłam pewna czy są dobre, ale dzieciaki stwierdziły, że jeszcze tak dobrych nie jadły. Tacie zostawiły 1 na dziś do pracy.
Byliśmy wczoraj w lesie. Znalazłam 2 kurki.
Wreszcie skompletowałam bliźniakom wyprawkę do przedszkola. Rano jeszcze mnie przepytały czy dałam im stroje do ćwiczen
Marysia po robieniu balangi w nocy teraz ładnie śpi(yes yes yes)
tak mi posmakowała w niedzielę zupa dyniowa, że właśnie wyprodukowałam więcej.
ot:zupę można zawekować w słoiki, prawda?
Jestem zadowolona, bo w koncu u nas wygląda słonko zza chmur, wieje przyjemny wietrzyk, pracuję
Małżowi nieźle poszedł wczoraj test z angielskiego, który im zrobili w firmie
U nas 20 stopni, cieplutko, zrzuciliśmy kurtki i w pełnym słońcu na spacer .
Na dworzu ciepło, bardzo ciepło, a w pokoju, w którym pracuję zimnica...pokój od północno-wschodniej strony, dresy, bluzy, ciepłe skarpety...i ~O) gorąca herbatka
KS - "spanie synchroniczne" ładne
MonikoN - miłego spaceru bez kurtek!
Jasne, niech śpi :O)
możesz a tym czasie sprzątać
albo leniuchować albo orgować
]
Pozdrawiam Cię też ze słonecznej (zabrzmiało jak ze słonecznej Italii) Łodzi
Machnęłam kolejne pół strony i jestem zadowolona z tego powodu, bo samo się napisało bez większego trudu
:-))Acha, z tym prądem...rachunki przyszły jeszcze wysokie. Jakieś 2 miesiące temu zamienili nam bojler elektryczny na wodę z sieci, a rachunki obliczają na podstawie prognoz. Więc "będę zadowolona z powodu rachunków za prąd" chyba za pół roku
jak doczekam, to się ucieszę
AgaMaria
nie sprzątam :P
pracuję nad swoim drugim językiem obcym.
A jutro ....
Ma być jeszcze cieplej
Teraz czekam na maila z potwierdzeniem.
Studenci sympatyczni
bardzo proszę o głosy na UG DS 5
liczymy na te piłkarzyki:D