Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dla zadowolonych

1119120121122124

Komentarz

  • Jestem zadowolona bo...

    dziś parapetówka:-D się zobaczymy z naszymi psiapsiółmi, Zosia ze swoimi akademikowymi dziewczętami, P.umówiony na piwko z kumplami.
    Na dodatek Mężu wymyślił parapetówkę pod hasłem 'wejściówka za miskę', więc się nie narobię, bo każdy ma coś przynieść ze sobą. Ot jedno ciacho upieklam, kilka szaszłyków zrobiłam:-D

    W ogóle fajny dzień. Tak jakoś rodzinnie od rana u nas:-D
  • Oby tak dalej :-*
  • Zamówiłam czerwone buty na jesień, dzieci SAME  zrobiły tonę klusek śląskich, zaraz rozpalamy ognisko.
  • B. wreszcie do normy wróciła :-) Co za ulga!
  • Kajtek śpi, reszta asystuje tacie przy rozpalaniu ognia, ciszo, trwaj! ;)
  • Mężu zakupił stół z 4 krzesłami na tablicy, jeszcze cene stargowal za całość do ceny jednego nowego krzesła:-D
    w końcu będziemy jak ludzie całą rodziną jeść posiłki przy porządnym stole!:-)
  • Dorotak, wspaniale!
  • edytowano sierpień 2014
    @Dorotak - super! Uwielbiam "tablicowe" i tym podobne okazje. Mój mąż jest mistrzem w ich wyszukiwaniu i jeszcze stargowywaniu ceny. Prawie wszystkie nasze meble z takich okazji pochodzą.
    A ja się powoli staję miłośniczką sklepów sh - zwłaszcza jak się ma małą dziewczynkę do ubrania :P Musiałam dziś bardzo ze sobą walczyć, żeby nie kupić jej 10 prześlicznych sukienek "na zapas" ;)
  • tak! sh są super. wyczaiłam taki z angielską odzieżą i naprawdę prawdziwe perełki można wygrzebać za grosze!


    no a u nas właśnie wyszedł ostatni gość. Dzieci śpią od dwóch godzin, raj po prostu:-D
    taaak, jestem bardzo zadowolona!
  • A ja nie umiem się ogarnąć w sh :( kto mnie przygarnie na szkolenie?
  • @tymka, wpadaj:-D ja sie ostatnio wycfanilam i chodze do takiego w Tcz, strach sie przyznac, w pt maja 5zl/kg. Dzieci mam ubrane jak z reklamy:P a Z.ma ubrane laleczki - male ciuszki w rozmiarze minus 50 dla wczesniakow;)
  • Dorotak gratuluję
  • Super, a my nareszcie najedlismy Sie słonecznikiem na patelni przypieczonym:)
  • ejj, co tak mało zadowolonych??

    ja jestem zadowolona od kilku dni bez przerwy. Dziś wyszły mi świetne kotleciki rybne i babeczki z masą budyniową i owocami, Męźu wraca codziennie zadowolony z pracy, słońce świeci i jestem z Z.codziennie na innym placu zabaw, a w przyszłym tyg dostanę od @nowa twaróg i nie mogę się z radości zdecydować, co z niego zrobię:-D
  • Dorotak, dobrze się czyta takie wpisy. To pozwala zauważyć, że do szczęścia naprawdę czasem nie potrzeba jakichś spektakularnych rzeczy...Tyle, że słońce, że masz bliskich przy sobie, że jedzenie się udało itp.
  • Nooo, zdecydowanie to moje klimaty, dzieci, kuchnia, spacery na plac zabaw. :-D
  • Jestem zadowolona, bo:
    moi rodzice przyjadą jutro na weekend, to odpocznę i nie będę taka samotna....
    każdy dzień przybliża powrót męża, a potem będzie wspólny wyjazd i czas razem
    miałam dziś siłę i ochotę wyjść na rynek, kupiłam smaczne jabłuszka i chleb.
  • dziś zaliczyłam rynek
    warzywa i owoce zakupione
    po południu kwaszenie ogórków :)

    spiżarka sie zapełnia
    wypchnełam trochę gratów do garażu
    będzie miejsce na przetwory :)
  • Jestem zadowolona, mam dziś nastawienie na działanie, udało się pchnąć parę spraw, chce mi się uczyć itp.
  • edytowano czerwiec 2015
    Odkopuję wątek...

    przesiadłam się z auta na rower.

    Codzień wożę małą do przedszkola prawie 10km razem robię dziennie.
    Dziś piszę bo pod kazdą górę już dałam radę.
  • super Bridget! brawo!
  • Zadowolona jestem, ale zazdraszczam...
    :))
  • Dzis 12km.
  • Też umyłam dziś bo od kurzu straszne byly,firany wyprasowałam.
  • Jestem bardzo zadowolona z moich roślinek na działce. Tak walczą o każdą kroplę wody, tak pięknie prostują się i szybko rosną. I są już pierwsze owoce.
  • Dawno nikt już nie był zadowolony. Ja jestem bardzo zadowolona z rekolekcji i ich owoców. Także z owoców działkowych.
    Podziękowali 3Nika76 Malena Monika73
  • @mamababcia dziękuję za wyciągnięcie wątku. Ostatnia sobota wakacji. Mąż na konwencie gier, pada, ja z dzieciakami wspólnie gotujemy. Chce się żyć. 
    Podziękowali 2Malena mamababcia
  • Wczoraj w Oszolomie kupilysmy z dziewczynami trzy pary fajnych butow i dwie paczki fajnych skarpetek. Przypominamy naszym klientom...minuta do zamkniecia sklepu....Okey, okey, jeszcze na rzeczy plastyczne....dobra, mamy to....szybko, do kasy samoobslugowej. Gumy, jeden but, drugo, trzeci, bla bla bla, skarpety....skarpety... Bla bla bla. Wychodzimy...kurka....cod piszczy na bramce....kurka, to u nas! O raju! No przeca! Trzeba klipsy na skarpetach rozkuc...to one piszcza. Pani nam rozkuwa....dziekujemy, dobranoc-dobranoc. W domu, ok.23.00....podziwiamy zakupy. Co sie okazuje? Mamy w torbie 3 pary absolutnie fantastycznych butow. Kazdy z pary z klipsem. To wtedy to byl zjednoczony pisk....skarpetek i butow. PS. Jestem zadowolona, jestem zadowolona, jestem... Musze tam wrocic dzisiaj. Rozkuc buty. Wrrrr PS2. Gumy balonowe.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.