Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dla zadowolonych

13567125

Komentarz

  • Sarcello - ależ Ci zazdroszczę !
  • Dziekuje, cale 18 miesiecy na to czekalam :bigsmile:
  • Ja na razie niecałe 10 , może też się doczekam :wink:
  • A mój dwulatek zasypia przed 20, pobudka o 6 rano i bywają jeszcze noce gdy się przebudza :confused:Marzę o tym, by spał "jednym ciągiem" do chociażby 7H30 :wink:
  • Mój 5 miesięczniak nas rozpuścił hehe, spał od 4 do 5 miesiąca 12 godzin bez pobudki bez jedzenia (a jest na piersi) i od 2 tygodni niestety wrócił do starego cyklu, jedna lub dwie pobudki na jedzonko do tego pobudka między 6, a 7 rano. A było tak pięknie...
  • a nasz dwulatek polubił bardziej systematycznie nocnik. Ale się cieszę - ulga w portfelu :ag:
  • Właśnie wstałem, ale się wyspałem, od 19:00. Dziś moje dwie lewe ręce powiesiły półkę na łańcuchach, uruchomiły oświetlenie pod szafkami w kuchni, tym razem bez żadnych spięć i jeszcze kilka rzeczy technicznych. :dm:
  • Udało mi się znaleźć transport dla Jurka na dzisiejszy trening i z powrotem, nie musiałem tłuc się przez całe miasto w taką pogodę.
  • A mnie jutro odwiedzi kowalowa:bigsmile:
  • moje dzieci zrobiły mi dziś niespodziankę i wstały około 9tej!!!!

    normalnie się wyspałam :):):)
  • Jaka miła atmosfera od samego rana.
    Mąż! kawa, drożdżówka. Dzieci szczęśliwe, bo mają tatę w domu... (chociaż przez weekend) :bigsmile:
  • Hej, ja też się wyspałam!!! Co zważywszy zwyczaje mojej najmłodszej córuni jest nadzwyczajne (budzi się w nocy regularnie do cycusia:bigsmile:)
    Chyba ta CUDNA zawieruszasta pogoda tak działa.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Jestem szczęśliwa. J wraca w środę, będzie na Święta w domu. Brat ze wspólnoty zadzwonił o 4 rano, budzenie na modlitwę:bigsmile: Piękny psalm dostałam, i ta świadomość, że jeszcze kilka osób czuwa na modlitwie... Jest śnieg. Zaraz wrócę do sprzątania. I może przyjdzie znów pan listonosz, który częstuje mnie cukierkami :wink:
  • A u nas cudnie pada śnieg, dom w miarę posprzątany, dzieciaki się bawią a ja delektuję się kawką :smile: i czekam na powrót męża, biedak dziś w pracy :sad:
  • A mi się micha uśmiecha jak słyszę od rana Asię i Stasia , którzy sprzątają i śpiewają: "Gdy na morzu, wielka burza, Jezus ze mną w łodzi jest...":bigsmile:

    Cieszę się, że mój mąż i syn dojechali szczęśliwie do mojej kochanej siostry i najlepszego szwagra- w tych zamieciach śnieżnych- ponad 400km:bigsmile:

    I wogóle to mam dobry humor :bigsmile:, i czeka mnie dzisiaj miłe babskie spotkanie- na szycie spódnic na bal karnawałowy:bigsmile:

    K
  • A mój mały wstał o 7 (no cóż), ale to nic, bo wstał też Jego tata i razem rządzimy od rana. Jest super! Lubię jak jesteśmy w trójkę + zwierzyniec.
  • Ja wstałam o 7:30. Męża mam na montażu, no raj na ziemi:) Nikt mnie do roboty nie goni i wszystko mogę robic swoim tempem.
  • [cite] Piotr i Kasia:[/cite]A mi się micha uśmiecha jak słyszę od rana Asię i Stasia , którzy sprzątają i śpiewają: "Gdy na morzu, wielka burza, Jezus ze mną w łodzi jest...":bigsmile:


    K

    U nas ta piosenka brzmi: "Jezus ze mną w Warszawie jest"
  • Podoba mi się ten śnieg :cool:. Przygotowuję się na jutrzejsze odwiedziny znajomych. Przybędą na obiadek z dwójką pociech (6 i 4 latka). Małżonek zaskoczył mnie wytrwałością przy sprzątaniu papierów i prasy :smile:. Wyrzuciliśmy dwie reklamówki makulatury :smile::bigsmile:
  • Widziałem się dziś z Tytusem, byliśmy razem na zakupach w Makrze i wydałem mniej od niego! Nie nakrzyczałem na kasjera - fajtłapę, z którym spędziliśmy 40 min(!). Kupiłem najstarszej córce drzwi do pokoju, bo nie miała, a poza tym wykonałem następne męskie prace w domu. Nikogo nie poraził prąd. Teraz pieczemy tort z babeczek na urodziny Basi.
  • Gadałem dziś z Malgorzatą, Gośka, na Zdrowie!:hi:
  • A oto tort dla Basi
    003hml.jpg
    004wr.jpg
    005pr.jpg
  • Zadowolony człowiek - liczy na spory udział w konsumpcji
    009hi.jpg
  • Super ten tort, taki oryginalny i niepowtarzalny:bigsmile:
    Gratuluję pomysłu :ay:
  • [cite] Lila:[/cite]a my dziś byliśmy całą rodzinką w operze :bigsmile:
    Mikołaj przyniósł nam bilety na balet "Dziadek do orzechów".
    Po spektaklu poszlismy jeszcze na pyszne lody :cool: zaszaleliśmy ;)

    Ale Wam zazdroszczę !:wink:
  • I znów jestem zadowolona, tak w ogóle. Przychodzi za chwilę koleżanka, zjemy razem śniadanie i pieczemy pierniczki na choinkę z okienkami landrynkowymi, z KuryDomowej.
  • [cite] Lila:[/cite]a my dziś byliśmy całą rodzinką w operze :bigsmile:
    Mikołaj przyniósł nam bilety na balet "Dziadek do orzechów".
    Po spektaklu poszlismy jeszcze na pyszne lody :cool: zaszaleliśmy ;)
    Mam nadzieję, że był normalny, bo u nas z jakimiś lalami barbie i robotami, i innymi niesmacznymi podtekstami, porażka :ak:
  • My wlasnie z dziecmi robimy lancuchy na choinke z papieru kolorowego, najmlodszy spi przy piersi :bigsmile: mojej:wink:
    sluchamy christmas song i jest bardzo milo!!!
  • U nas też dobry dzionek, choć noga czasem boli :confused:, a jak pada śnieg to porządnie rwie :angry:. Goście byli, obiadek się chyba udał, dzieci były b grzeczne, choć troszkę niejadki :confused:. Małżoenk nieprzyzwyczajony po tym spotkaniu teraz śpi, a ja oglądam melodramat "Miłość w Nowym Yorku" :smile:
  • A mnie był potrzebny dwudniowy pobyt męża w domu- bez wychodzenia do pracy, znaczy się.:wink:
    I nawet mi nie przeszkadzał bałagan u starszaków w pokoju, ani ząbkowanie i gorączka Żurka, ani chlapa za oknem.
    Życie jest piękne!!!:bigsmile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.