Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wątek poranny

15152545657116

Komentarz

  • Uwielbiam ten wątek ,daje tyle wiary a nie miałam czasu tu wejść i napisać
    Przepraszam Cie wątku:bigsmile:
  • @pustynna Kochana - wklej ten przepis do kategorii Kuchnia, bo się zapodzieje...:fr:
  • Uwielbiam z najpokorniejszym uczuciem duszy mojej nieograniczoną litość twoją dobrotliwy Boże, że mi dnia tego pozwoliłeś doczekać! W tym dniu, przezanczonym dla twojej chwały, chcę odpocząć od trudów moich. Duch mój uwolniony od doczesnych troskliwości, niechaj nową siłą i nową gorliwością wznosi się do Ciebie, wiekuisty Boże!


    W niedzielny słoneczny poranek witam53kwiatek.gif
  • witam niedzielnie!
  • [cite] Olesia:[/cite]@pustynna Kochana - wklej ten przepis do kategorii Kuchnia, bo się zapodzieje...:fr:

    hmmm ale do jakiego watku? jak zaloze osobny to tez sie zapodzieje...
  • Ale będzie łatwiej odnaleźć.:wink:
  • Szczęść Boże wam wszystkim! Za oknami jeszcze ciemno.
  • Witam z kawką i ksiązką pod ręką sama nie wiem co czytać wielodzietnych,jamnika Bolka czy prasę którą muszę oddać a czeka jeszcze do końca "GN" "Zawsze Wieerni" i "Najwyższy czas". Wyjątkowo i bez złośliwości polecam wstępniak Jonasza w "Faktach i mitach" o tym ze ludzkie życie staje się coraz "tańsze" czyt. coraz mniej warte. Oczywiście naczelny ma rację coraz mniej cenimy życie a w natłoku tragedii które mają miejsce gdzie masowo giną ludzie nie zwracamy uwagi na jednostki. Poruszyło mnie jedno zdanie szczególnie, właściwie kilka zdań: " To Twoje najmłodsze dziecko?-Tak- Reszta nie doczekała transportu z żywnością? -Tak- Ale w waszej wiosce nie ma pogrzebów.Gdzie są wasi zmarli? -Nie ma pogrzebów,inaczej wszyscy byśmy poumierali... "-przytacza Jonasz wywiad zasłyszany w programie Discovery
    Wbrew pozorom nie porusza w tym kontekście spraw kościoła można śmiało spojrzeć,przeczytać,pomodlić się za tych wszystkich ludzi tórzy nie mają na leki czy posiłek...

    Od razu dodam że reszty gazety "FiM" nie czytałam ale wstępniak mnie rozłożył.
  • To jakaś epidemia, my dziś zapisani na szczepienie ale obie jesteśmy chore i o 8 będę dzwonić żeby zmienić godzinę wizyty no i by Pani przyjęła nas obie a nie tylko Irenkę.
  • Witam porankowo- ja też z kawką:bigsmile: Dziś NMP Królowej, niech Matka Boża towarzyszy Wam dziś w każdej chwili i uprasza potrzebne łaski do dobrego przeżycia dnia.
  • witam z kawką dzisiaj wyjątkowo,noc nieprzespana,poranek jeszcze gorszy,oby do południa i obowiązkowe leżakowanie wszystkie mamy:) dzień dobry!
  • AB tak tak jak najwięcej słońca by nadrobić przed 1 IX pranie :-)
  • Witam z końcówką kawki.
    1IX jest datą, która i u mnie wywołuje drganie powieki...:bigsmile:
    Również staram się być na bieżąco z praniem, sukcesem jest wypranie wszystkich kołder i poduszek, narzut itp:bigsmile::bigsmile:
    Teraz wprowadzamy w życie najtrudniejszą fazę:
    1. Każdy sprząta w swoim tapczanie- w sensie tam gdzie chowa się (w wersji idealnej) pościel - to juz właściwie za nami
    2. Porządki w biurkach- szufladach i szafkach- dziś kontrola!
    3. Porządki w szufladach z bielizną- zadanie na jutro i pewnie pojutrze...

    Ciekawe co zostanie z tego sprzątania do 1 września....:confused: może tylko pamięć:confused:
  • Pomóż mi, Panie, przyjąć w pokoju ten dzień, który się teraz budzi. Pomóż mi we wszystkim opierać się na Twojej woli. W każdej godzinie tego dnia objawiaj mi Twą wolę. Błogosław moje postępowanie z moim otoczeniem. Naucz mnie przyjmować cicho i pogodnie wszystkie chwile nieprzewidziane w tym dniu i daj mi głębokie przekonanie, że nic się nie dzieje bez Twojej woli i Twego przyzwolenia. Prowadź moje myśli i moje uczucia we wszystkich moich słowach i we wszystkich czynach. Naucz mnie działać mężnie i z mądrością, bez krępowania innych i bez ich goryczy. Daj mi siłę, abym dobrze znosił wszystkie trudy dnia tego. Przyciągaj moją wolę ku Tobie i ucz mnie modlitwy - Ty sam módl się we mnie. Amen.

    Filaret (zm. 1867)


    Dobrego dnia!
    Nadal jestem zasmarkana i przymulona.... W nocy temperatura... Teraz popijam mleko z miodem i masłem....
  • O tak jak ja tylko bez mleka miodu i masła :-)
  • @Jagna, uważaj na siebie!

    Ja piję kawę i rozmyślam nad życiem :wink:
    zaraz się biorę za porządki.
    Współczuję 1 IX i walki z dzieciakami, aby ogarnęły... w sumie to naprawdę już na dniach :shocked: a wydaje mi się, że jest środek wakacji
  • Amen :bigsmile:
  • Dzięki, Sylwunia...Próbowałam wstawić obrazek ale nie wychodziło mi ....
  • Smutne....Ale , jak piszesz, cuda się zdarzają... Pomódlmy się zatem o uzdrowienie Julki. Będę pamiętała. Poproszę też o tę modlitwę moje dzieci.
  • @AB,
    lepiej walczyć z oswojonym potworem, czyż nie?
    Mam nadzieję, że choroba nie będzie postępować :sad:
  • AB za Julke +++

    My po wizycie u lekarza Ja dostałam antybiotyk a mała szczepienie, trzy kłucia ale dzielna była:-)
  • @AB, :iq:
    zanik nerwów będzie postępować?
    Musi tak być?
  • Miejmy nadzieję że nie.
  • Dzisiaj ja pierwsza :smile:

    "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i kocham Ciebie z całego serca. Proszę Cię o przebaczenie tym, którzy nie wierzą, nie uwielbiają Ciebie, którzy nie ufają Tobie i którzy Cię nie kochają" (modlitwa fatimska)

    Witajcie i dobrego dnia :smile:
    Mi dzisiaj jakoś tak lekko i radośnie (zmieniłam sposób odżywiania i więcej się ruszam - może zaczęło działać). Nawet praca jawi mi się całkiem przyjemnie, mimo że czeka mnie urwanie głowy.
    No i poranna Msza Św każdego dnia, to coś cudownego. Zanoszę Was i Wasze problemy codziennie.

    AB - +++ za Julcię i za Ciebie - zobaczysz jeszcze, że Julcia będzie źródłem wielkiej łaski Bożej dla ludzi. Cierpienie nigdy nie jest bez sensu.

    A i jeszcze Ci powiem, ze ja praktycznie na jedno oko nie widzę od 7 r.ż. - brak soczewki, tzn. widzę bardzo rozmyte wszystko. Da się żyć z jednym okiem. W perspektywie nie wiadomo co będzie z drugim, bo jest bardzo obciążone. Korzystam na razie ile wlezie. Dużo czytam. Potem najwyżej audiobooki będą.
  • Witam, dziś mąż poszedł do pracy....pierwszy raz od czterech miesięcy.
    Dzień zaczęliśmy o 5.30 laudesami, potem przysnęłam jeszcze i miałam koszmary związane z tym, że całe "wyprawianie" czwórki dzieci do szkoły i jednego do przedszkola spadnie na mnie.
    Ale może Pan Bóg pokaże nam teraz miłosierdzie ?
  • Witam i ja, cała spuchnięta, bo wczoraj miałam wieczór płaczy i lamentów..ale dziś już lepiej. Ileż to się człowiek w życiu musi naprzeżywać...
  • dzień dobry :smile:
    od kilku dni czytam i czytam, wprawdzie z przerwami, ale czytam i... końca nie widać, bo co przeczytam i nadrobię to.. są nowe posty :bigsmile:

    wczoraj się denerwowałam dzisiejszym spotkaniem męża na prokuraturze, nawet pochlipałam cichutko z bezsilności, ale rano o dziwo spokojna się obudziłam. Teraz zaczynam się denerwować, nawet bardzo.
    Mam nadzieję, że Pan wyciągnie dobro z tego absurdalnego zamieszania.

    błogosławionego dnia :smile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.