Agnieszko, śliczności, fiołki cudne. Jak patrzę na rozmaitość Twoich pelargonii, to tylko myślę, gdzie to wszystko przechowujesz w zimie. Przepiękne. Bardzolubię pelargonie, ale kilka lat temu przestałam je uprawiać. Płatki spadają sąsiadom na balkony i wywułują ich niezadowolenie... nic, tylko mieć swój własny dom z wieeelkim, jasnym strychem, gdzie byłoby moje królestwo :-)
Tylko , niektóre tak mi się jakoś wyrodziły , jakby było za gęsto liści , albo kilka rozetek w jednej doniczce. Pewnie trzeba rozsadzić ?
Czy jest kilka rozetek to widać. Musisz poszukać niezależnych od głównego stożków wzrostu. Nowe rozetki to nowe fiołki, trzeba je delikatnie czymś ostrym (ja używam skalpela) pooddzielać, ukorzenić i mamy nowe kwiatki.
ja mojego fiołka rozsadzałam tak, że wyjęłam całą roślinkę z doniczki i oddzieliłam malucha od mamy - jak najniżej się dało, tak, że został ze swoją ziemią. Wtedy przełożyłam do doniczek, dosypałam ziemi i już.
- dobrze? czy powinnam była wsadzić małego do wody? wydaje mi się że jakieś korzonki miał, ale pewności nie mam...
wczoraj to robiłam więc mogę jeszcze go do tej wody włożyć - ma to sens?
ten mały był już całkiem spory - 15 listków średniej wielkości
Poprzykrywaj je z góry torebkami plastikowymi albo obciętymi denkami od butelek plastikowych, żeby na czas ukorzeniania stworzyć mikroklimat i podnieść wilgotność i będzie OK.
Joanno sposób który opisujesz najlepiej sprawdza się kiedy nowa sadzonka wyrasta pod dolnym rzędem liści, niejako bezpośrednio z doniczki, często ma już nawet trochę własnych korzonków.
A ten, który opisałam wyżej jest dla tych rozetek, które wyrastają pomiędzy rzędami liści, nie stykają się z ziemią w ogóle i są w korzonki łyse >-
A moje ładnie rosły i kwitły a ostatnio coś przestały i tych liści jakby za gęsto było ... Jaki nawóz najlep[iej do nich kupić ? Do tej pory kupowałam biohumus.
Agnieszko, to ja czekam na zdjęcia tulipanowych pelargonii, nie wiedziałam, ze takie mogą być. Jestem zielona w temacie, więc będą chłonąć wszystko, co pokażesz.
@Agnieszka&5 - przeczytałam przed chwilą na Twojej stronie , że miałaś problemy z Krasawicą. Kwitnie Ci w końcu ? Bo na zdjęciu piękna jak marzenie ...
Komentarz
Poprzykrywaj je z góry torebkami plastikowymi albo obciętymi denkami od butelek plastikowych, żeby na czas ukorzeniania stworzyć mikroklimat i podnieść wilgotność i będzie OK.
A ten, który opisałam wyżej jest dla tych rozetek, które wyrastają pomiędzy rzędami liści, nie stykają się z ziemią w ogóle i są w korzonki łyse >-
A w ogóle to może by koleżanka się jakimiś kwiatkami pochwaliła, co? Tu publiczność czeka.
Czy jeszcze nie kwitły?
Moniko ja używam Substral Burza Kwiatów do rozpuszczania w wodzie.
O ten:
Edit: i do pelargonii i do fiołków
Tu moja różana Denise:
oraz Supreme
kwitnienie zeszłoroczne
Nawet nie wiedziałam , że są takie piękne pelargonie.
Ale już przy fiołkach pozostanę ))).
Tylko poukorzeniać muszę.
Agnieszko, przy pierwszym wyborze zdaję się na Ciebie. Fioły są piękne, ale pelargonie Aga też chcę.
Aga czy już sprzedajesz fiołki. Proszę wybierz dlamnie na początek 6 sztuk.
Kolejny raz odtwarzam, właśnie wysadziłam sadzonkę do docelowej doniczki. Mam nadzieję, że tym razem się uda.
i kapryśna