Wniosek: @IrenaB musi wydać książkę, a nie polegać na tym głupim Internecie Osobiście nigdy jeszcze nie robiłam niczego z netowych przepisów, choć niby kilka sobie ściągnęłam do poślinienia się =P~
Kurcze, toś mnie podłamała. Ja nic nie zamieszczam na blogu, czego bym najpierw dogłębnie nie przetestowała na najlepszych krytykach kulinarnych, czyli mojej rodzinie i znajomych. Teraz jestem nad morzem i korzystam z Internetu w bardzo ograniczonym zakresie na komórce.jak wrócę, to sprawdzę.
Czytam i nic tu podejrzanego nie widzę. Ale sprawdzę jeszcze w domu w moim zeszyciku z przepisami. A może Ty rozpusciłas masło? Bo ono ma być miękkie, ale nie płynne.
Nie rozpuscilam. Dałam miękkie, takie co w kuchni stało. I ono wszędzie pływało w trakcie pieczenia. No i muffinki nie urosły, tylko tłuste gnioty były. Dzieci zjadły, no ale...
Dobra. Robię zaraz po przyjeździe, by nie narażać innych na rozczarowanie. A przy okazji zobaczyłam, że nie ma zdjęcia. Jakiś czas temu pousuwałam trochę zdjęć z Picasy i szok przeżyłam, bo okazało się, że te same zdecia zniknęły mi z bloga. Och, jak się wkurzylam.
MUS TRUSKAWKOWY * 1 kg świeżych lub dwa opakowania mrożonych truskawek *350 ml śmietany kremówki 30 % *1/2 szklanki cukru pudru * 4 serki homogenizowane / np. Danio/ * 4 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w minimalnej ilości wody.
Truskawki zmiksować. Schłodzoną kremówkę ubić z cukrem pudrem. Dodać do niej serki waniliowe i rozpuszczoną żelatynę. Ubitą masę serową połączyć ze zmiksowanymi truskawkami. Można część zmiksowanych truskaweczek /odrobinę/ zostawić do dekoracji i polać cieniutkie paseczki na mus.
cZy pod ten mus mozna dac jakis spod? czy moze to byc np. biszkopt?
Nie wiem, dlaczego Ci się nie udały. Myślę, że albo wstawiłaś do zbyt zimnego piekarnika i masło zamiast połączyć się z mąką rozpuściło się albo nie wymieszałaś dokładnie masła z płynami i zostały grudki masła w cieście
Nie wiem. Ja poprzednie robiłam właśnie z mokrych owoców, tylko te z w miarę suchych (czereśnie, morele i brzoskwinie). Jak masz wątpliwości, że za rzadkie ciasto, to zawsze można sypnąć więcej mąki. Mufinki będą nieco bardziej zbite, ale w mufinkach to akurat nie przeszkadza.
Komentarz
dobra, dobra, wiem...
W sobotę zrobiłam muffinki owsiane z truskawkami. Przepis wrzucę na blog, jak znajdę chwilę.
Czy na pewno proporcje są właściwe? Czy aby czegoś nie brakuje? :-S
http://przepisyodserca.blogspot.com/2012/08/muffinki-z-czarnymi-porzeczkami.html
przy pieczeniu WSZYSTKO w maśle pływało (
i potem takie tłuste................ :-&
PS.Zamawiam 2 egzemplarze z dedykacją
ja też w zasadzie tylko z Moich wypieków, chyba że coś u kogoś jem i dostaję przepis
Kurcze, toś mnie podłamała. Ja nic nie zamieszczam na blogu, czego bym najpierw dogłębnie nie przetestowała na najlepszych krytykach kulinarnych, czyli mojej rodzinie i znajomych. Teraz jestem nad morzem i korzystam z Internetu w bardzo ograniczonym zakresie na komórce.jak wrócę, to sprawdzę.
Sprawdź, sprawdź, bo może czegoś nie wpisalas.
Nooo... Juz mi przeszło.
Czytam i nic tu podejrzanego nie widzę. Ale sprawdzę jeszcze w domu w moim zeszyciku z przepisami. A może Ty rozpusciłas masło? Bo ono ma być miękkie, ale nie płynne.
generalnie 4x danio - nie wiadomo o jaką gramaturę chodzi...
Po wyjęciu z piekarnika
W przekroju.
Nie wiem, dlaczego Ci się nie udały. Myślę, że albo wstawiłaś do zbyt zimnego piekarnika i masło zamiast połączyć się z mąką rozpuściło się albo nie wymieszałaś dokładnie masła z płynami i zostały grudki masła w cieście
temperatura była ok, masło wg mnie też wyrobione. Aż się zastanawiałam czy nie za bardzo jak na muffinki.
Tylko, że ja z wierzchu dałam duużo owoców (maliny, poziomki, porzeczki - taka mieszanka). Może za mokre?
A robi sie w kilkanascie minut.
http://www.kwestiasmaku.com/desery/serniki/sernikobrownie_puree_truskawki/przepis.html