sernik na zimno z truskawkami. 750 ml jogurtu greckiego z niska zawartością tłuszczu, 100gr cukru pudru (jak ktoś lubi słodkie to 130), 200 ml śmietany kremówki 30%. żelatyna 25gr. Żelatynę zalać woda, poczekać 10 minut. Jogurt pomieszać z cukrem, następnie powoli z podgrzana żelatyna. Śmietanę ubić i dodać do masy jogurtowej. Wylać na blaszkę, w to wkroic 400-500 gr truskawek. (na spod mzna dać biszkopty ale ja robię bez) pyszotka.
@andora to chyba jogurtowiec a nie sernik, bo tak czytam przepis i grama sera nie ma w sobie
@Agnicha w Twoim przepisie dwa razy o mące jest a chyba o cukrze mialo byc czy tak? I pytanie: ile proszku? Uscislij, bo se ktos caly wsypie i bedzie...
Ja mam swoj przepis na kruche i idzie do niego tez smietana kwasna.
@andora to chyba jogurtowiec a nie sernik, bo tak czytam przepis i grama sera nie ma w sobie
@Agnicha w Twoim przepisie dwa razy o mące jest a chyba o cukrze mialo byc czy tak? I pytanie: ile proszku? Uscislij, bo se ktos caly wsypie i bedzie...
Ja mam swoj przepis na kruche i idzie do niego tez smietana kwasna.
No w sumie jagurtowiec. Ale wygląda jak sernik i jest pyszny.
Kruche wyszło za twarde, budyń nie zastygl i jest płynną masa a truskawki byly kwaśne; ) ale i tak wszyscy zjedli ze smakiem i dopominali sie o więcej; ) nie ma to jak kruche na swojskim maśle.
Ale u nas na Północy też jest zmowa Kaszubi mają swoje późne truskawki i ceny trzymaja, choćby mieli wyrzucac. Jedyna szansa to właśnie szukac po małych stoiskach, na wioseczkach, po mniejszych rolnikach. P.rzucil hasłem żeby w tym roku pojeździć i poszukać do zapraw za Trójmiastem, ale jak nam to wyjdzie, to się okaże...
Ale u Was jest moze 10% sadów czereśnowych w Polsce (i to jak wliczy się Małopolskę. Z mazowieckiego jest 30 % czereśni, duzo jest jeszcze w Wielkopolsce , ale to tez koło 17 %. Nie wiem, jak jest w Wielkopolsce, ale u nas i bardziej na wschód naprawdę bardzo duzo wymarzło.
Ja mialam za trójmiastem, w zeszłym roku kupowałam od rolnika pod Kartuzami. Były malutkie ale super słodkie i wyszypulkowane przez dzieci rolnika duuzo taniej. Może znajdę numer Ale to chyba jeszcze nie pora na kaszubskie?
@Aga85 jeszcze za wcześnie na kaszubskie, ale już szukam kogoś kto mi chociaż te 40kg zarezerwuje :P tak na oko tyle potrzebuje, żeby mi zapasów starczyło do grudnia
40 kilo ?? Brałam 10, a sąsiadki się dziwowaly Będę w tych rejonach na początku lipca, to podjadę i zapytam jaka sytuacja i jakie ceny. W zeszłym roku po 3,5 wyszypulkowane i 2,5 nie. Ale to były takie końcowe, malutkie
Moga być małe. Ja miałam 30 dużych słoików dżemu - zjedzone do grudnia.40 woreczków po 0,5kg mrożonych. Ostatni wyjęłam w lutym. A poza tym kompot kilka sztuk i przetwory z innych owoców...
No tak stanie standardowo, smażę truski aż będzie dobra konsystencja, trochę słodzę, wekuje. Bardziej konfitura wychodzi z tego. Długo się smażą, na małym ogniu, ale wychodzi najlepszy na świecie:D
w tamtym roku przerobiłam 60kg truskawek, 30 kg malin.... kupowałam jeszcze mam dżemy truskawkowe bo moi nie chcą jeść Dżemy robię metoda odlewania. Najpierw zasypuje cukrem, odlewam soki ile potrzebuję ewentualnie podgrzewam aby szybciej puściły soki. Potem dodaję cukier lub nie, trochę "konfiturexu" i czasem blenduję i gotowe- fajnie dodać trochę kwasku cytrynowego maja ładny kolor
Komentarz
Może jakby tak przestalo padać to bym poszła po truskawki i zrobiła to kruche... W sumie to ja teraz same owoce jem
a no i nie mam jajek ;/ kruche bez jajek wyjdzie, ale tarta ze szpinakiem musi być zalana jajem
więc szpinak do makaronu
a truskawki do ciasta
@Agnicha w Twoim przepisie dwa razy o mące jest a chyba o cukrze mialo byc czy tak? I pytanie: ile proszku? Uscislij, bo se ktos caly wsypie i bedzie...
Ja mam swoj przepis na kruche i idzie do niego tez smietana kwasna.
Czym bezmlecznym zastąpić budyń? Cos by się przydało ale nie mam pomysłu...
Coś takiego ostatnio robiłam, zamiast powtykanych owoców zrobiłam frużelinę z truskawek, ale galaretka też by była fajna
Wszyscy goście się zachwycali, nawet ci bezdietowi
Zrów-nać wszys-tkie ce-ny! U-wol-nić o-wo-ce! [transparent]
Jeszcze się nie zmobilizowałam do tego kruchego z budyniem. Mam ochotę, ale zjeść. Robić to nie bardzo..
Ale to chyba jeszcze nie pora na kaszubskie?
nie liczę kalorii
Będę w tych rejonach na początku lipca, to podjadę i zapytam jaka sytuacja i jakie ceny.
W zeszłym roku po 3,5 wyszypulkowane i 2,5 nie. Ale to były takie końcowe, malutkie
Długo się smażą, na małym ogniu, ale wychodzi najlepszy na świecie:D
Dżemy robię metoda odlewania. Najpierw zasypuje cukrem, odlewam soki ile potrzebuję ewentualnie podgrzewam aby szybciej puściły soki. Potem dodaję cukier lub nie, trochę "konfiturexu" i czasem blenduję i gotowe- fajnie dodać trochę kwasku cytrynowego maja ładny kolor