Wit C raczej nie miała prawa niczego uszkodzić. Mogła podrażnić przewód pokarmowy. Też nie uszkodzić, a jedynie podrażnić. Wit. D spokojnie można 1000 j.m. dziennie dawać.
Mam ochotę spytać ile ważą Wasze mleczne maluchy / powiedzmy niemowlęta... Nasz roczniak 8kg z urodzeniowej 3kg. Tylko troszkę się martwię, bo druga córka ważyła w tym wieku 7.8kg. A pierworodna 9kg. Wszystkie w tym wieku raczkowały i stały przy meblach. Wyglądają na takie chuchra przy fotkach innych dzieci wstawianych ostatnio tłumaczę sobie że jestem niska.
@camille wiem, że to trudne ale trzeba w miarę możliwości odseparować starsze dzieci żeby nie dmuchaly na noworodka. Pamietam, że nasz właśnie jak miał 5 dni to złapał katar od starszych i to od razu gęsty, ale pediatra od razu zaleciła odciąganie frida co pół godziny albo częściej i kropelki jakieś z solą tak żeby nic nie zalegało. No i dużo musieliśmy go nosić nawet w nocy żeby wydzielina nie zaległa w oskrzelach. Po kilku dniach przeszło, i udało się bez większego stresu. Wiem, że to niby takie proste odciąganie kataru i nawilżanie ale może warto przypomnieć w razie czego. Mam nadzieje, ze będzie bez kłopotu w końcu pierś matki najlepiej wpływa na odporność....
Jeśli chodzi o wagę dzieci to chyba nie da się porównać, każde ma swoje tempo. Ja już ostatnio się stresowałam bo mój ponad 17 miesięcy i nadal nie chodził samodzielnie tylko trochę przy meblach. Ostatnio przed ukończeniem 18 miesiąca stawiał pierwsze kroki co za radość. Starsi zaczęli przed rokiem dlatego teraz się dziwiliśmy. No i doczekaliśmy się w koncu
Moja roczna coś koło 9kg. Siada i siedzi głównie, czasem sunie na pupie odpychajac się nogą,czasem się czołga,czasem raczkuje. Za to gada po swojemu dużo ale na temat Takie tata,dada (dziadek),mata (Marta),da (daj),ne (nie). Klaska,pokazuje prawidlowo to o co się ją pyta-oko,buzia itp. Może dlatego ruchowo taka statyczna? Trochę mnie martwi,z drugiej strony niby żadne z naszych dzieci nie podeptało roczku ale już stawaly na nogi chociaż na tym etapie.
Dzięki za wpisy. U nas faktycznie trend się trzyma. Teraz z J. rocznym mamy delikatne podejrzenie obniżonego napięcia mięśniowego. Instruktor na basenie zauważył. Mnie nic nie podpadlo bo idzie prawie rowno z dziewczynami. Ale glowe nie zawsze dźwiga przy podnoszeniu za łapki. Czasem podpiera sie grzbietem stawu skokowego przy wspinaniu. Musimy sie przyjrzeć z jakims specjalista mam wrażenie. Macie doswiadczenie na co popatrzec, zwrócić uwagę w domu, jak potem będą pytać?
@camille ja właśnie zaraziłam mojego małego, ale on już większy- ma 4 miesiące. Daje mu cebulę pokrojoną do łóżka, odciągam katarek, smaruję nos maścią majerankowej robię inhalacje: z soli fizjologicznej przez inhalator i inhalacje w garnku z dodatkiem olejku z drzewa herbacianego.
@Bea możesz podawać wit. C do picia oraz postawić bańki jeśli potrafisz, ale u nas lekarz tez przepisuje bańki i przyjeżdża pielęgniarka. Syrop z czarnego bzu też jest dobry. Ja mam jeszcze miksturę z czosnku niedźwiedziego i syrop z igliwia może w jakimś sklepie eko też można coś takiego dostać.
Bea, a ten kaszel i katar nie od czwórek? Tadzio tak miał. Dwa miesiące zaglucony, kaszlał jak nie wiem co, dawałam syrop z cebuli, nebulizowałam i oklepywałam. Ale jak tylko zęby przestały iść, to przeszło jak ręką odjął. Apetytu też nie miał i ślinił się na potęgę. Teraz jeszcze jedna czwórka ruszyła i wszystko od początku.
@Katarzyna a co do wit D to jest sens brać 12000 jeśli się karmi piersią? Tak mi poradzono i wierzę uparcie że przechodzi do mleka. Starszej szkodził olej z tych kapsułek
Albo moj Jozek sie wykuruje albo wyladujmy w Swieta na Sorze. Oj bardzo bym nie chciala.swieta wyjatkowe w tym roku. Nie móge go z kaszlu wyleczyc. Po 4 dniach flegaminy w zeszly czw poszlam znowu osluchac bo cos mi jeszcze nie pasowalo, i okazalo sie ze jednak furczy w oskrzelach. Dodala mam berodual. W niedziele nie moglam go poinhalowac juz bo mi sie sól skonczyla. I nie ma goraczki wiec wychodzilam z nim na dwor. A dzis w nocy znowu nasilil sie brzydki kaszel
Komentarz
Jutro mam wizytę u neurologa z nim. Ciekawa jestem co powie.
Nasz roczniak 8kg z urodzeniowej 3kg. Tylko troszkę się martwię, bo druga córka ważyła w tym wieku 7.8kg. A pierworodna 9kg. Wszystkie w tym wieku raczkowały i stały przy meblach.
Wyglądają na takie chuchra przy fotkach innych dzieci wstawianych ostatnio tłumaczę sobie że jestem niska.
Boje sie bo wczoraj jak wyszlismy ze szpitala dzieciaki wycalowaly i wyglaskaly braciszka, a wieczorem córka ból gardła i katar.
Jakies pomysły oprócz izolacji? Sraramy sie by nie dotykala go i nie chuchala itp no ale mieszkamy na 50m2 i ciezko sie calkiem unikac.
Wybaczcie jeśli juz bylo podobne pytanie ale nie mam sil sie przekopywac przez watek.
I częste mycie rąk, nie kasłanie, nie kichanie w przestrzeń. Będzie dobrze
Urodzony 4 kg
I mimo, ze ogólnie duzy, to nawet pediatra nasza, znająca chlopcow moich wszystkich, stwierdziła, ze On jest najdrobniejszy z Nich.
Siada i siedzi głównie,
czasem sunie na pupie odpychajac się nogą,czasem się czołga,czasem raczkuje.
Za to gada po swojemu dużo ale na temat
Takie tata,dada (dziadek),mata (Marta),da (daj),ne (nie).
Klaska,pokazuje prawidlowo to o co się ją pyta-oko,buzia itp.
Może dlatego ruchowo taka statyczna?
Trochę mnie martwi,z drugiej strony niby żadne z naszych dzieci nie podeptało roczku ale już stawaly na nogi chociaż na tym etapie.
Teraz z J. rocznym mamy delikatne podejrzenie obniżonego napięcia mięśniowego. Instruktor na basenie zauważył. Mnie nic nie podpadlo bo idzie prawie rowno z dziewczynami. Ale glowe nie zawsze dźwiga przy podnoszeniu za łapki. Czasem podpiera sie grzbietem stawu skokowego przy wspinaniu. Musimy sie przyjrzeć z jakims specjalista mam wrażenie. Macie doswiadczenie na co popatrzec, zwrócić uwagę w domu, jak potem będą pytać?
Nie móge go z kaszlu wyleczyc. Po 4 dniach flegaminy w zeszly czw poszlam znowu osluchac bo cos mi jeszcze nie pasowalo, i okazalo sie ze jednak furczy w oskrzelach. Dodala mam berodual. W niedziele nie moglam go poinhalowac juz bo mi sie sól skonczyla. I nie ma goraczki wiec wychodzilam z nim na dwor. A dzis w nocy znowu nasilil sie brzydki kaszel