Tu zapytam. Ktoś ma/miał łóżeczko Chicco Baby Hug i może napisać czy się sprawdza? Lub ewentualnie zapytać rodzinę, znajomych? Myślę o zakupie dla Róży, pewnie z okazji chrztu jakiś grosik będzie, ale cena spora i nie wiem jeszcze...
Czekałabym. Chyba, że pojawią się inne niepokojące objawy.
Byliśmy dzisiaj na kontroli, pokazałam zdjęcie (bo na żywo skóra raz lepsza, raz gorsza) i dostalismy skierowanie na jeden dzień na oddział, żeby zrobili badania: echo serca, ekg, morfologia itp.. Dzięki za naprowadzenie w temacie, @Katarzyna!
W sensie regularna skaza białkowa? Moja to mleka do ok 1 roku życia nie trawiła, a teraz ok. Zawsze mi trochę głupio się wypowiadać bo doświadczenie z jednego dziecka...
@Izka 6 i 3-latka jedzą mleko ale mają potem atopową skórę, jak za dużo już jest. Ale jako niemowlaki miały typowe objawy- czerwone policzki, ból brzucha..
Gdzie robię błąd? Od grudnia Hania po kąpaniu ok 20 zasypia, wstaje po 30 minutach czasem do godziny dobija i zaczynają się tańce ...chce pierś, gryzie mnie, śmieje się, wstaje szuka zabawek, na parapet przy łóżku próbuje się wspinać, ucieka do zabawek. Probiwalismy ominąć drzemkę, nic to nie zmienia, gasić światła cisza w domu i tak spitala z łóżka i bawić się chce i tak do 23 i przez godzinę wisi na piersi, nie ssie, czasem się przekręci na drugi bok ale jak się polapie ryk i znów szuka ....potem w nocy chce do toalety ..abym się odsunęła wyjec i piersi szuka...
Jeju @Agmar z moją Klarcią jest to samo. Wieczorem niby zmęczona i śpiąca, ale jak się kladziemy na łóżko, to ona wtedy dostaje takiej energii... Chce się bawić, śmieje się, tak wariuje co najmniej godzinę i dopiero pada. Ostatnio wyłączam lampę nocną, gdy jest całkiem ciemno przytuli się do cyca i wtedy szybciej zasypia.
Zasnęła na ręku jak karmiłam, chciałam odłożyć do łóżeczka (mAm dość spania cała noc na jednym boku bo miejsca nie ma) rozwyła się aż zachodziła i tak cała noc wyje abym się odsunęła, nie mogę się odsunąć czy zabrać piersi, czasem mnie takie nerwy biorą...mam bałagan w domu, mogłabym posprzątać jak śpi, chciałabym w spokoju wypić sobie wieczorem herbatę jak człowiek ale nie....jestem zła jak nie wiem co
Moja pierwsza była taka do spania. Cuda żeśmy wymyślali żeby spala, a jak spała 2 godziny ciurkiem to żeśmy się zrywali przerażeni że umarła. Nie pomagało nic. Zaczęła spać jak poszła do przedszkola i wiosna przestali lezakowac. Czyli jak miała prawie 4 lata.
Moja pierwsza była taka do spania. Cuda żeśmy wymyślali żeby spala, a jak spała 2 godziny ciurkiem to żeśmy się zrywali przerażeni że umarła. Nie pomagało nic. Zaczęła spać jak poszła do przedszkola i wiosna przestali lezakowac. Czyli jak miała prawie 4 lata.
Macie może doświadczenie z Nutramigenem? Mała jest na Pepti od około miesiąca, skóra lepsza, ale kupy nadal płynne, więc będzie zmiana. Słyszałam, że dzieci go nie lubią i martwię się, bo Róża i tak do żarłoków nie należy - mało je i mało przybiera.
U mnie rzyg po Nutramigenie, podobno niesmaczne, ale wtedy zrobiłam błąd od razu podając, jak przestawiałam z mojego mleka na Bebilon, to po trochu dodawałam tego nowego i powoli przyzwyczaiła się do smaku że jej potem moje nie smakowało
@polly z tym Nutramigenem to była jednorazowa akcja, bo miałam mało mleka i myślałam ją dokarmić. Potem właśnie łagodniej ją przestawiałam na Bebilon, mam nadzieję że u Was przestawianie z jednego mleka na drugie łagodnie miałoby efekt. Siostry Córka Nutramigen jadła i całkiem lubiła
Mój synek, też ma okropne kupy i nietolerancje laktozy. Dajemy delikol, ale nie ma specjalnej poprawy, dużo się pręży, płacze Bardzo bym nie chciała zrezygnować z kp. Macie jakieś pomysły, co można zrobić? Jest sens rezygnować z nabiału? Albo jakąś inna dieta?
Pewnie jest sens spróbować, chociaż ten nabiał odstawić. Jest też jakiś myk, żeby starać się karmić dłużej a rzadziej, żeby leciało tłustsze mleko. Na początku ssania jest najwięcej laktozy, więc lepiej nie przystawiać co chwila. Chociaż u mnie nic specjalnie nie pomagało, tylko czas. Współczuję!
Pewnie jest sens spróbować, chociaż ten nabiał odstawić. Jest też jakiś myk, żeby starać się karmić dłużej a rzadziej, żeby leciało tłustsze mleko. Na początku ssania jest najwięcej laktozy, więc lepiej nie przystawiać co chwila. Chociaż u mnie nic specjalnie nie pomagało, tylko czas. Współczuję!
Bagata, a jaki to był czas, tak mniej więcej? Karmiłas cały czas piersią? Chyba spróbuje, choć moja dieta opiera się na nabiale
Komentarz
Dzięki za naprowadzenie w temacie, @Katarzyna!
Znacie coś skutecznego, co usmierzy bol dziecka?
9 miesięcy, ma już 7 zębów. Pierwszy ząb na początku listopada....
Takie tempo wg mnie przegięcie.
Dziecko mocno boli, zwłaszcza nocą.
Gdyby nie to ząbkowanie, to dziecko jest mega kochane, pogodne w dzień..
Cuda żeśmy wymyślali żeby spala, a jak spała 2 godziny ciurkiem to żeśmy się zrywali przerażeni że umarła.
Nie pomagało nic.
Zaczęła spać jak poszła do przedszkola i wiosna przestali lezakowac. Czyli jak miała prawie 4 lata.
Cuda żeśmy wymyślali żeby spala, a jak spała 2 godziny ciurkiem to żeśmy się zrywali przerażeni że umarła.
Nie pomagało nic.
Zaczęła spać jak poszła do przedszkola i wiosna przestali lezakowac. Czyli jak miała prawie 4 lata.
Miałam kiedyś takie dziecko, dziś ma już 7 lat, zupełnie nie wiem kiedy Mu ząbki wychodziły... ach, to było cudowne.
Bardzo bym nie chciała zrezygnować z kp. Macie jakieś pomysły, co można zrobić? Jest sens rezygnować z nabiału? Albo jakąś inna dieta?
Jest też jakiś myk, żeby starać się karmić dłużej a rzadziej, żeby leciało tłustsze mleko. Na początku ssania jest najwięcej laktozy, więc lepiej nie przystawiać co chwila.
Chociaż u mnie nic specjalnie nie pomagało, tylko czas. Współczuję!
Chyba spróbuje, choć moja dieta opiera się na nabiale